Kolimacja Celestrona 25x100

[BODI]

Hello

 

Wiec tak:

 

Jakieś półtora roku temu kupiłem na Allezło celestrona 25x100 jako uszkodzony bodajże za jakieś 3 stówki.

Sprzęt doszedł, luknąłem na niego, widać że lornetka komuś upadła, następnie została całkowicie rozkręcona i skręcona do kupy, nie wiem może jakiś znachor próbował ja skolimować ale się mu nie udało i sprzęt trafił na Alleaukcja.

Odłożyłem ją z myślą że kiedyś znajdę dla niej czas i tak sobie leżała w kącie ponad rok. Aż do ubiegłej soboty kiedy to dorobiłem do niej mocowanie do mojego statywu i ja powiesiłem na nim.

Pierwszy objaw był taki że gdy rozjechałem rozstaw okularów na maxa to mozna by powiedzieć ze kolimka była oki ale gdy zjechałem do mojego rozstawu oczu to kaplica. Gdy odkręciłem dekle to okazało sie ze ktoś kręcił wszystkimi śrubkami które się tam znajdują.

Postanowiłem spróbowac swoich sił

Z moich ogledzin okazało sie że celestron nie ma kolimacji na obiektywach. Czy mam rację??

Korzystając poniekąd z >>Hansowego<< poradnika udało sie mi ustawic kolimke dla rostawu moich oczu. Ale gdy chcemy zmienic rozstaw na inny kolimę bierze w łeb.

Ale wracajać do mojego rozstawu wszystko jest oki. Czy to aby nie jest efekt tego że mechanika jest skrzywiona lub jeden z tubusów całkowicie odkształcony??

 

A tak po za tematem to - ostatniego poniedziałka razem z Pawłem (ADFOTO) wybralismy sie w okolice Radocyny (Zimowy Zlot) zabrałem ją tzn lornetkę, tzn jego tzn celestrona ze sobą i kurde powiem Wam ludzie że ja pikole co za sprzęcik. Na moj gust to M42 o wiele fajniej wyglada w moim celestronku niz w Pawłowym 8" celestronku, Lulinek normalnie powalił mnie. A Mooniek to niema o czym gadać. Normalnie czekam na bezksieżycowe noce i w miedzy czasie opracowywyje nowy statyw co by obserwacje wygodniej prowadzić.

 

Wracając do tematu.

Czy ktoś miał styczność z kolimacja celestrona 25x100??

Jeśli sie go nie uda doprowadzić do wlaściwego stanu to trudno. Dopasuje go idealnie do moich ślypiów i bedzie git.

 

AstroPozdro

Edytowane 6 Marca 2009 przez BODI

[YOKER]

Witam

 

Mialem owego Celestronka z wzorcową kolimacja .

Obiektywami nic nie nadrobisz- bo brak możliwości regulacji,jedynie co mógłbym Ci polecić to wysłanie jej do zakładu optyki który ustawi ci to raz i do tego dobrze znam taka f-ę w Waw- firma SABIO, ale są tez inne.

 

Co do twoich wrażeń to jestem trochę zdziwiony , obrazy przez lornetkę są dobre -ale wg. mnie to tylko obiekty naprawdę deep sky .

 

Opisze,proszę poziom abery przy oglądaniu Księżyca jak i ilość kraterów które są możliwe do zobaczenia w porównaniu do np. takiej synty 8"

 

ciemnego nieba

 

Y

[msiwak]

Mój Celestron (patrz watek niedaleko) daje ostre obrazy w centrum, kolimacja jest wzorcowa, ale nieco winietuje na pryzmatach. Pewno obiektywy krzywo osadzają a potem pryzmatami "nadganiają" tracąc przy tym część światła. Tak być nie powinno.

Niestety kupowałem wysyłkowo i sprzęt przyszedł dopiero 9 godzin przed odlotem do Chile i nie zdążyłem tej winiety usunąć...

 

Pozdrawiam

 

Witam

 

Mialem owego Celestronka z wzorcową kolimacja .

Obiektywami nic nie nadrobisz- bo brak możliwości regulacji,jedynie co mógłbym Ci polecić to wysłanie jej do zakładu optyki który ustawi ci to raz i do tego dobrze znam taka f-ę w Waw- firma SABIO, ale są tez inne.

 

Co do twoich wrażeń to jestem trochę zdziwiony , obrazy przez lornetkę są dobre -ale wg. mnie to tylko obiekty naprawdę deep sky .

 

Opisze,proszę poziom abery przy oglądaniu Księżyca jak i ilość kraterów które są możliwe do zobaczenia w porównaniu do np. takiej synty 8"

 

ciemnego nieba

 

Y

[marcin_zen]

Moim zdaniem przyczyna takiego zachowania lornetki może być tylko jedna: osie optyczne nie są równoległe do osi mechanicznej - stąd wzajemna równoległość torów optycznych (kolimacja) "ucieka" przy zmianie rozstawu okularów.

Tutaj pomogła by tylko możliwość regulacji tubusów poprzez zbliżanie lub odsuwanie od siebie obiektywów ale takiej możliwości w warunkach domowych nie ma. Nie wiem czy to w ogóle jest możliwe, bo przecież trzeba by odkształcać całą konstrukcję.

U mnie (w DO 22x100) przy łączeniu tubusów z przodu do osi jest śruba i taki mimośród, który teoretycznie umożliwia jakąś regulację ale to w zakresie dosłownie może 2 mm i jest to raczej nie przydatne. Sam się kiedyś zastanawiałem po kiego licha tam jest taki mimośród, a nie normalny otwór na śrubę.

U mnie na szczęście kolimacja nie ucieka.

Pozdrawiam.

[Pepin Krootki]

Bodi, wróć do tego wątku z Hansową kolimacją, na samym dole umieściłem posta z linkiem do wykonania kolimatora. Ty jesteś utalentowanym majsterkowiczem - powinieneś coś z tego wyrzeźbić.

 

Pozdrawiam

[marcin_zen]

Pepin - dzięki za linka do genialnego artykułu. Że też go wcześniej nie widziałem. Nigdy bym sam nie wpadł na taki fajny sposób kolimowania bino.

Problem z lornetką BODIego jest świetnie pokazany w punkcie 5.2.

To potwierdza moją tezę, że nie są równoległe wszystkie 3 osie (tzn. dwa tory optyczne i oś mechaniczna).

Pozdrawiam.

[BODI]

Pepin dzieki za tego linka siakoś takoś też go przeoczyłem

Na pewno skonstruuje taka maszynkę hehe Mimo wszystko będę póki co próbował samodzielnie okiełzać tego byka.

Zepsuć go bardziej nie zepsuje a jedynie jakąś wiedzę z tego wyciągnę :-)

Może nawet naskrobię jakąś relacje z kolimki... przydałoby się takie coś co nie.

 

AstroPozdro

[marcin_zen]

Naskrob relację koniecznie. Bardzo jestem ciekaw.

Jakby Ci się jeszcze udało okiełznać winietowanie na pryzmatach (nie wiem czy u Ciebie też tak jest ale bolączka mojej lornety to jajowate źrenice wyjściowe) to było by super.

Pozdrawiam.