Skocz do zawartości

Monopod jako stabilizator-ultratraweler


MaciekC6N

Rekomendowane odpowiedzi

Zdając sobie sprawę z wyższości statywu i żurawia nad monopodem,

chciałbym podpytać bardziej doświadczonych

o ew. sens zainwestowania w monopod pod lornetkę o wadze 1,3kg (skymaster 15x70).

Czy ktoś sprawdzał na ile i czy wogóle monopod (i jaki?) pomoże ustabilizować obraz pod takim ciężarem?

Pozdr,

:Beer:

Edit: Chodzi o obserwacje nocne prowadzone na siedząco

Edytowane przez MaciekC6N
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam monopod i lornetkę SkyMaster 12x60 i myślałem nawet kiedyś o tym, żeby je połączyć. Jakoś do tej pory tego nie robiłem bo wolałem obserwować ze statywu. Mój monopod jest bardzo podobny do tego modelu z tym, że ma głowicę kulową i metalową "stopkę" do przytrzymania nogą (którą i tak wywaliłem, bo tylko przeszkadzała). Przy pełnym rozłożeniu dość mocno się ugina, ale jeżeli nie wyciąga się ostatniej, najcieńszej sekcji to jest jeszcze całkiem nieźle, więc na siedząco powinno być przyzwoicie.

 

Przed chwilą sprawdziłem w pozycji stojącej na pobliskich blokach i monopod sprawdza się całkiem nieźle. Znacznie zmniejsza drgania obrazu, przede wszystkim dlatego, że odciążająca ręce przejmując na siebie wagę lornetki. Przy tej wielkości i masie ma to spore znaczenie. Mimo wszystko obraz nie jest tak stabilny jak na zablokowanym statywie, nie da się po prostu stać tak idealnie bez ruchu. Ciężko mi powiedzieć jak to będzie wyglądało przy obserwacjach 60-80° nad horyzontem w pozycji siedzącej. (jakoś sobie tego nie wyobrażam szczerze mówiąc) ale jeżeli pogoda się dzisiaj utrzyma to postaram się sprawdzić jak to wygląda na gwiazdach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o zakresie do 70 stopni maks - naturalnie z głowicą do ruchów w pionie [ wszak gibkość ciała już nie ta ;) ].

Reszta z leżaka i 'łokcia'. Ed Zarenski sugeruje, że podparcie lornetki - jak rozumiem właśnie przez monopod - znacząco poprawia rozdzielczość.

Stąd m.in. moje pytanie.

Pozdr,

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym podparciem jest jak z wieloma innymi rzeczami - istnieje pewna stopniowalność :D . Jako że mam lornetkową obsesję, próbowałem i z monopodem. Stabilność obrazu wzrasta niepomiernie, ale to nie to samo co dobry statyw. A dobremu statywowi daleko do zrobionego z drewna i metalu Goliata o wadze 12 kg. Cudów nie ma. Z drugiej strony taszczyć takie koromesło na wycieczki... powracamy do odwiecznej kwestii: wszystko jest wynikiem kompromisu. Monopod to dobre rozwiązanie. Pytanie nie brzmi więc "czy w ogóle i na ile" monopod ustabilizuje obraz, lecz jaką stabilność chcesz osiągnąć i jaką jesteś w stanie zaakceptować. :Cheers:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję tak naprawdę rozwiązania mobilnego (na podróż zagraniczną), więc ciężki statyw odpada.

W sumie mam jakieś średniej wielkości 'badziewie' hamy, tylko niestety nie będę mógł zabrać ze sobą.

Chyba jednak odpuszczę sobie ten monopod - docelowo i tak będę inwestował w żuraw na działkę.

Póki co powalczę zagramanicą 'z łokcia', a po powrocie sprawdzę jak wypadnie w/w badziewie pod lornetką

i najwyżej wrócę do pomysłu z monopodem.

Dzięki panowie za input.

Pozdr,

:Beer:

Edytowane przez MaciekC6N
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z monopodem wydaje mi się dobry jako podróżne rozwiązanie. Niestety tak samo jak przy niedużym statywie trudno tego używac na stojąco i trzeba kombinować z jakimś siedziskiem. Przypominam za to sobie taki patent z widłową ramką z "kolbami" na ramiona. Łatwo zmajstrować coś takiego we własnym zakresie, w wersji składano-plecakowej. W tamtej realizacji drążki szły za plecy obserwatora i miały nawet małe przeciwwagi.

Pozdrawiam

-J.

P.S. Można by pewnie poszukać tego googlem pod hasłem binocular mount(s)

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym podparciem jest jak z wieloma innymi rzeczami - istnieje pewna stopniowalność :D . ... powracamy do odwiecznej kwestii: wszystko jest wynikiem kompromisu. ... jaką stabilność chcesz osiągnąć i jaką jesteś w stanie zaakceptować. :Cheers:

:dobrze:

Nic dodać, nic ująć.

Myślę dokładnie tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.