Przymiarki do budowy

[mpwt]

Witam

 

Moja frustracja sięgnęła zenitu. Planuję na wiosnę rozpocząć budowę obserwatorium. Jeśli chodzi o miejsce to pod względem "ciemności" jest całkiem nieźle.

 

Męczą mnie teraz dwie kwestie:

1. Odległość - to jakieś 130km od miejsca gdzie mieszkam. A wątpię, żeby szybko udało mi się zautomatyzować całość (właściwie nie realne ze względów $$$).

Jednak biorąc pod uwagę, że w innym wypadku muszę za każdym razem sprzęt składać/rozkładać czasowo wyjdzie zapewne podobnie (uwzględniając w obu wypadkach dojazd). Z tym, że mając sprzęt w Warszawie w tygodniu wyskakiwałem w okolice Warszawy. Boję się czy po prostu gdy w tygodniu będzie ładna pogoda to będę miał siłę/motywację jechać łącznie (tam i z powrotem) 260km. Zaleta taka, że jestem tam niemal każdy weekend a i część urlopu zawsze spędzam.

2. Często występujące mgły. Niestety jak sam dom jest na lekkim wzniesieniu tak miejsce na obserwatorium jest w lekkim dołku a w pobliżu mała rzeczka sobie płynie.

 

To zdjęcia z tego miejsca.

 

 

Tu mam dwa pomysły aby "wzbić się ponad mgłę" ale nie wiem czy "technologiczne" dam radę i czy mnie fantazja nie poniosła:

a) wybudować piętrowe obserwatorium z długim pierem

narzucić trochę ziemi żeby zrobić mały pagórek (2 hektary pola mam do zagospodarowania

 

Czy to ma sens?

 

Z innych spraw jeśli chodzi o budowę. Mam dostęp do taniego materiału w postaci rosnącego "własnościowego" lasu. Przerobienie ich na deski w okolicy i za niską cenę nie są problemem. Więc to dla mnie duży plus. Szczególnie, że planuję klasyczną altankę z rozsuwanym dachem.

 

Miejsce gdzie zrobiłem to zdjęcie to potencjalna lokalizacja obserwatorium (a poprzednie to jakbym się obrócił o 180 stopni):

 

 

Nie za bardzo poniosła mnie fantazja?

Dzięki za opinie!

Edytowane 5 Października 2010 przez mpwt

[sumas]

bardzo ładna okolica

 

lecz wracając do Twojego pomysłu, to masz na myśli taką?

bardziej klimatyczną?:

 

to może być bardzo ciężko z zapewnieniem stabilności takiego obserwatorium

 

a usypywanie kopców z ziemi, to znowu wychodzą gigantyczne objętości gruntu, a więc olbrzymie koszty transportu

np. górka wysokości 10 metrów i nachyleniu skarp 45° to jest ponad 4000 m3 gruntu nasypowego, to jakieś 500 wywrotek + spychacz żeby to usypać, koparka żeby to skądś wybrać i zagęszczarka, żeby to uklepać i pozwolenie na tak zaawansowane prace ziemne

 

ale właśnie przyszło mi do głowy, że można by to w miarę tanio zrobić

.. z kanalizacyjnych kręgów betonowych, wypełnić je ziemią, a żeby tak paskudnie nie wyglądały, to obłożyć je palisadą z okrąglaków

Edytowane 5 Października 2010 przez sumas

[mpwt]

Takie wieże z pierwszego zdjęcia to mam w okolicy.

 

Co do pomysłu z "górką". To może być spore wyzwanie. Więc bardziej skłaniałem się do takiego np. 3m piera. I altanka o takie 1,5m podwyższona.

[sawes1]

Nie żebym był sceptykiem, ale jak sam już wcześniej napiasałeś: "Czy będzie mi się chciało?" Spędzasz na działce lato. Ile nocy jest w letnie dni? Jesienią czy wiosną pogoda jest niestabilna. Wyjdziesz z domu przy czystym niebie, a po 130km zastaniesz chmury. I paliwo psu pod ogon. Gdybym ja miał taki układ, szedłbym albo od razu w automatykę (wiadomo - koszty), albo poszukał kawałka gruntu gdzieś bliżej miasta. Ostatnio w ogrodzie w którym mam działkę, nauczycielka mojego syna kupiła sobie taką za 15tyś. Jest niebo -> okularki i laptop -> samochód -> 10 min. podróży (6km.)-> obserwacje. Opłaca się wyskoczyć nawet na godzinkę. Może podążaj tym tropem?

[bartolini]

http://obs.nineplanets.org/obs/obslist.html

 

szukajcie (natchnienia), a znajdziecie

[mpwt]

Heh... no więc problem taki, że pewnie mi się będzie chciało. Taki już jestem. Szczególnie jak już sprzęt będzie rozstawiony. Gorzej, co żona na to.

Co do obserwatorium, to głównie pod kątem astrofoto.

 

No proszę, da się z długim pierem

 

[bartolini]

Mógłbyś ewentualnie dobudować do tej chatki takie o:

http://www.thecgo.com/sitebuildercontent/sitebuilderpictures/dscf0672.jpg

 

[sawes1]

Jeśli mógłbym coś jeszcze zasugerować. Zanim zaczniesz stawiać na działce domek dla teleskopu, postaw może samego piera. Zorientuj go idealnie ze sprzętem wzgledem północy. Po przyjeździe na miejsce odpada alignacja. Sam zobaczysz, ile razy z niego skorzystasz. Jeśli wiele, to obudujesz domkiem. Jeśli nie, bedziesz miał gustowny "pomnik" na działce.

 

 

[wtw]

Wtrącę swoje 3 grosze, gdyż pomysł z obserwatorium gdzieś na wsi mocno chodzi mi po głowie. Mieszkam w podwarszawskim Otwocku (w bloku) i warunków do uprawiania astrofoto nie mam dostatecznych, niestety. Z tejże racji cały sprzęt pozostawiłem na wsi u rodziców. Jeżdżę tam co jakieś dwa tygodnie, odległość nie jest zbyt wielka bo zaledwie 70 km, ale i tak brak mi czasu lub chęci by gnać tam przy każdej nadarzającej się okazji. Kiedyś przy okazji każdego wyjazdu na wieś cały sprzęt woziłem ze sobą w te i nazad ale po kilkunastu nie trafionych prognozach i barku miejsca w bagażniku postanowiłem klamotki zostawić na wsi. Teraz gdy tam pojadę pozostaje mi jedynie wystawienie montażu wrzucenie tuby podpięcie aparatu, zasilania, laptopa itp no i kalibracja całego setupa co i tak zajmuje mi około 2h. Powiem tylko tyle że od jakiegoś czasu zaczęło mnie to męczyć, a już szlag mnie trafiał gdy podczas tych 2h niebo zasnuwało się chmurami, lub w wyniku jakichś sytuacji krytycznych zaczynałem całą zabawę z foceniem w chwili gdy na wschodzie niebo zaczynało jaśnieć. Dodam jeszcze, że najbardziej udane sesje w moim mniemaniu udało mi się zrealizować podczas ubiegłorocznego urlopu, gdy sprzęt raz wystawiony i ustawiony stał przez 10 kolejnych dni i nocy pod gołym niebem, przykrywany jedynie nad ranem foliowym kapturem na wszelki wypadek gdyby miało padać.

 

Odniosę się do tego co napisła Sawes1

 

Nie żebym był sceptykiem, ale jak sam już wcześniej napiasałeś: "Czy będzie mi się chciało?" Spędzasz na działce lato. Ile nocy jest w letnie dni? Jesienią czy wiosną pogoda jest niestabilna. Wyjdziesz z domu przy czystym niebie, a po 130km zastaniesz chmury.

 

Moje udane sesje w ciągu roku można policzyć pewnie na palcach jednej ręki, ale to mnie wcale nie zniechęca, wręcz przeciwnie, wracając z działki nie mogę się już doczekać następnego wyjazdu, przez te dwa tygodnie myślę co tu sobie sfotografować, co poprawić by następnym razem poszło lepiej itp.

 

Podsumowując obserwatorium jest lekarstwem na wszelkie bóle związane z każdorazowym rozstawianiem i ustawianiem sprzętu, a tym bardziej gdy korzysta się z niego nie za często i gdy goni nas czas. Mpwt trzymam kciuki za powodzenie realizacji Twojego pomysłu.

[mpwt]

wtw: to mamy dokładnie taki sam problem, odczucia i plany. Też mój sprzęt leży na wsi, też w wakacje leżał przykryty folią itp, itd...

[Hans]

Mpwt, byłeś u mnie nie raz. I wiesz ile klatek miałem już wypalonych gdy sam zaczynałeś pierwsze walki z kadrem Pamiętaj jednak, że 130km, to nawet w nocy prawie 2h jazdy.

 

Pozdrawiam.

[mpwt]

Pamiętam, pamiętam. I pamiętam też twoje słowa, które właśnie sugerowały, że lepiej jechać 2h gdzie już sprzęt gotowy i czeka na ciebie niż jechać np. godzinę do ciebie i następną godzinę walczyć z rozstawianiem sprzętu

[Hans]

ale to troche eliminuje opcje z samym pierem.

 

Pozdrawiam.

[mpwt]

Jak już będę miał pier to budowa do tego "opakowania" w postaci małej altanki to raczej nie problem. Jak środki finansowe pozwolą to jestem niemal przekonany do budowy.

 

Bardziej martwią mnie tam te mgły i czy budowa np. 2 czy 3 metrowego piera ma sens.

[sawes1]

wtw, właśnie te 130km w jedną stronę mnie przeraża. Poza tym własne obserwatorium to tylko plusy. Pomysł z trzymetrowym pierem, to chyba w Twoim przypadku najlepsze rozwiazanie. Obudujesz go platformą, aby móc obsługiwać sprzęt. Skonstruuj ją tak, aby ewentualnie mogła zostać podłogą przyszłego obserwatorium. A potem już z górki. Ściany, dach...

EDIT: Ewentualnie przemyśl obserwatorium piętrowe. Na górze sprzęt, na dole obsługa.

Edytowane 6 Października 2010 przez sawes1

[ryba]

U mnie wygląda to tak 2,5m betonu na 30cm plus przedłużenie z rury grubościennej

o wysokości 1metra

 

 

Po uniesieniu obserwatorium i wydłużeniu piera musiałem poszerzyć i wzmocnić podstawę dolewając betonu. Słup jest teraz stabilniejszy. Po uderzeniu w słup drgania tłumione są

po 3-4 sekundach .

[mpwt]

Czyli się da

Dzięki.