Skocz do zawartości

Przybył taki jakiś dziwny SkyWatcher...


riklaunim

Rekomendowane odpowiedzi

28l4ayh.jpg

2lbizia.jpg

2dvmrt4.jpg

 

SCT 11 kupiony w www.teleskop-spezialisten.de (co obejmuje także kolimację i poprawki mechaniczne jak zmniejszenie kiwania się lustra, testy optyczne - pełen przegląd). Jest to nic innego jak Celestron SCT, tyle że z brandowaniem SkyWatchera (loga Celestrona są w paru miejscach nawet) - pewnie na rynki azjatyckie. Różnica jest w cenie. I to spora.

 

Z tego co widzę to pokrętło stawia większy opór niż w moim C8 i w NexStarach stojących w Delcie, szczególnie gdy się lustro cofa. Albo C11 tak mają, albo Karl przykręcił lepiej parę śrubek +/- dorzucił sprężynę. W każdym bądź razie jest cacy. Dekiel przedni ma zaczepy, z tyłu duży gwint SCT z redukcją do zwykłego. W zestawie także duży szukacz, kątówka i ładny plossl 32 mm (nie jakiś kellner). Postawiłem to na HEQ5 ale zabrakło przeciwwagi troszeczkę. Trzeba by dorzucić piątkę jeżeli to biedaczysko przeżyje.

 

Cel - planety, Księżyc... no i jakieś planetarki czy małe galaktyki oberwą od czasu do czasu. Jutro na giełdę leci C8 i inne zbędne akcesoria ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha... ktoś to kupił. Niewiele brakowało a stał bym się jego właścicielem. Ciekawe jak wrażenia - jaka jakość wykonania, materiały?

Ja zrezygnowałem bo mam zamiar wejść w inny sprzęt a w stosunku do posiadanego 10" stwierdziłem, że nie będę na siłę bił się o 2,5 cm. Ale z 8" to duży - genialny przeskok. Ciekaw jestem wrażeń z obserwacji. Obawiam się jednak, że HEQ może mieć problem.

Paweł Maksym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A żeby trochę słabości pokazać to napiszę, że kocham moje małe SC 10" bo wiem przynajmniej jak się nazywał ten co robił zwierciadło, ten co składał i jak się nazywał kierownik zmiany... :flirt:.

Tak, mój kochany SCT jest jeszcze z tych czasów kiedy MEADE dawało certyfikat z takimi detalami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakość to raczej taka sama jak Celestron, bo ta sama fabryka, plus Karl nie narzekał i wspominał że np. prosto z pudełka lustro kiwa się mniej niż bywało kiedyś + trochę to poprawił (choć ze względu na rozmiary to do końca wyeliminować tego nie mógł). Wszystko wygląda solidnie i jak na razie problemów nie wypatrzyłem. Pogoda beznadziejna ale pościgam jutro testowo anteny w oddali ;)

 

A te SkyWatchery to Niemcy wybadali - jest w dwóch sklepach, które nie są uzależnione od lokalnych przedstawicieli i jest to ich bezpośredni import. Normalnie na Europę nie ma tych SCT w katalogach Synty jako SkyWatcher. No i dzięki temu ściąganiu bezpośredniemu - spora różnica w cenie ;)

Edytowane przez riklaunim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy oni obniżyli Celestrona C-11 ale cena była większa o 100 EUR. Po tym astroversand i spezialisten podnieśli o te 100 EUR ceny SW C-11.

 

TS to chyba oficjalny przedstawiciel i pewnie wykonał parę telefonów do nich i do Synty i wymusił niższe ceny gdzieś pośrodku :] Albo miał tak wysoką marżę.

Edytowane przez riklaunim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale myślę, że przy tej tubie bez focusera się nie obejdzie. Ja przy 10" wymiękłem mimo to, że miror shift mam mały ale każdy ruch to często za duża zmiana - szczególnie gdy seeing jest dobry.

 

W moim c8 też jest male kiwanie , ale po zamontowaniu motofcusa prawie go niema , no i mozna po kroczku podjechać do dobrej ostrości.

 

Ps. napisalem c8 z małej litery nie przypadkowo , bo mój przy waszych tak wygląda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli coś mogę dorzucić to zainwestuj w śruby kolimacyjne do c-11 ja naczytałem się ostatnio na temat kolimacji

sct i otworzyłem oczy...teleskop z takim ogniskiem zmienia minimalnie kolimację nawet przy różnych pozycjach na montażu

czyli w trakcie pracy to masakra. Do planetarnej astrofotografii kolimację trzeba traktować jak sygnał w tv satelitarnej albo

będzie perfekt albo lepiej sobie darować avikowanie. Ja szykuję się do kolimacji teleskopu na pełnym setupie w położeniu

via Saturn i bez przekrecania potem tubusa w sezonie :)

A propo śubek Boba ;) Mam na myśli ten wynalazek, trzeba uwazac na model teleskopu!!

http://www.optcorp.com/product.aspx?pid=1645

C11 to kawał telpa o kolimacji decydują ruchy rzędu ułamków milimetra nie ma szans

żeby to poprawnie wykonać wkrętakiem na firmowych śrubkach kolimacyjnych.

 

Druga sprawa to ostawianie ostrości zestaw focuser oraz prosty napęd sky w. i sprawa

załatwiona, w dodatku zero image shift.

 

Gratuluję sprzętu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocryforda mam (z C8 też używałem). Ten kolimację ma śruby krzyżakowe i optyk, który sprzedawał zajął się trochę właśnie poprawieniem kolimacji i jej trwałości. Powinno starczyć, zobaczymy jak będzie pogoda - wtedy kamerka, barlow i jakaś ładniejsza gwiazdka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.