Skocz do zawartości

Historia i symulacja klimatu Ziemskiego


Kurak

Rekomendowane odpowiedzi

Może mało kto zdaje sobie sprawę ale aktualnie żyjemy w czasie cieplejszego okresu epoki lodowcowej:

 

„Wszystkie posiadane przez nas dowody wskazują na to, że Ziemia przez ostatnie 50 lub 60 milionów lat ulegała stopniowemu ochłodzeniu. Przedtem na większej części planety było ciepło – skamieniałości tropikalnych oraz subtropikalnych zwierząt i roślin z tamtych czasów są znajdowane nawet na północ od północnego koła podbiegunowego. Około 35 milionów lat temu nastąpił drastyczny spadek globalnej temperatury i to właśnie wtedy – jak sądzi większość badaczy – na Antarktydzie zaczęły tworzyć się lodowce. Jednak mimo dalszego spadku temperatury i przyrastania antarktycznych czap lodowych dopiero około 3 milionów lat temu, wraz z dalszym drastycznym spadkiem temperatury, pojawiła się na półkuli północnej wielka liczba lodowców. Uważa się to za początek obecnej epoki lodowcowej, a większość zmian klimatu na Ziemi przypisuje powiększaniu i zmniejszaniu się pokryw lodowych na półkuli północnej. Na szczęście podczas obecnego ciepłego okresu lodowce wycofały się wysoko w góry i na bliskie biegunom szerokości geograficzne. Jednak przez ostatnie kilka milionów lat Ziemia jest znacznie zimniejsza niż była przez cztery i pół miliarda lat swojego istnienia. W historii naszej planety, z wyjątkiem krótkich i rzadkich momentów, takie lodowce jak ten na Kilimandżaro w ogóle nie występowały. Natomiast w obecnej epoce lodowcowej można zauważyć zjawisko odwrotne - okresy ciepła i umiarkowanej temperatury, podobnej do tej, jaką mamy teraz, które są według standardów geologicznych krótkimi etapami, trwają przeważnie od 10 do 20 tysięcy lat. Obecny rozpoczął się już około 10 tysięcy lat temu. Jeśli historia jest dobrym przewodnikiem i jeżeli działalność człowieka nie doprowadzi do drastycznego ocieplenia klimatu, lód powróci, i to niebawem, oczywiści według geologicznej miary czasu. Takie miasta jak Montreal, Edynburg, Sztokholm, a może nawet Nowy Jork i Chicago zostaną pogrzebane pod grubą pokrywą lodu, podobnie jak to było w przeszłości”.

 

Doug Mcdougall Zamarznięta Ziemia, Historia dawnych i przyszłych epok lodowcowych 2008

 

 

Trzymajcie się ciepło po lato już dobiega końca, zbliża się jesień no i zima… :rolleyes:

Pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kurak

 

Ja byłem na wykładzie zrobionym dla pracowników wyższej uczelni i przytoczone tam szacunki były zdecydowanie inne

(+4 stopnie jak nic nie zrobimy, itd) zerknij tam do sekcji "Fakty" tam to nie są moje wypociny tylko (niejako) cytaty

 

plus_cztery_stopnie_to_kataklizm

 

Pozdrawiam

 

p.s.

 

ciut mi za mało soczystych konkluzji-wniosków w Twoim poście ;)

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aktualnie żyjemy w czasie cieplejszego okresu epoki lodowcowej

 

Tak właśnie jest, obecnie mamy to szczęście że żyjemy w czasie kolejnego ocieplenia, interglacjału, ale jak historia ukazuje zarz po nim przyjdzie kolejna epoka lodowcowa, czy tego chcemy czy nie.

 

Kurak, a kija hokejowego nie masz ?

 

Nie posiadam takowego xD

 

ciut mi za mało soczystych konkluzji-wniosków w Twoim poście

 

Soczyste konkluzje będą potem ;) Na razie moim celem było tylko ukazanie historii klimatycznej ziemi, oraz sposobów jej odkrywania. Unaocznienie faktu że klimat ziemski ciągle podlega zmianom i powtarzającym się cyklom. Nie można przecież badać obecnych zmian układu bez wiedzy o jego historii.

 

Co do owych +4 stopni i katastrofy, na razie żadnych szacunków nie podałem, chciałbym na końcu się do tego ustosunkować, gdy już będziemy wiedzieć jak działa ten cały wielki ekosystem ziemski.

 

P.S. Dziękuje za sformatowanie mojego postu w sposób czytelny :) jeszcze nie ogarnołem wszystkich możliwości tego edytora xD

 

P.S.S. lukaszp nie bądź taki pewny :P

 

 

 

Edytowane przez Kurak
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam trochę kijów hokejowych nie tylko dla temperatury, ale o tych wszystkich "kontrowersjach" chciałbym wspomnieć później. Nie możemy patrzyć na klimat tylko z punktu widzenia działalności człowieka. Z jednej strony będziemy mieć nie pełny obraz, z drugiej strony upraszczamy tak ciekawy temat. Dlatego czynniki antropogeniczne zostawiłem na sam koniec, i tam znajdzie się więcej kijów.

 

3. Czynniki klimatotwórcze

 

Powiedzieliśmy sobie o tym że klimat jest pojęciem statystycznym. Opowiedzieliśmy jego historię i sposoby jej poznawania. Teraz omówimy zjawiska fizyczne jakie tworzą klimat Ziemski. Zagadnienia te nie są ze sobą ściśle powiązane, są tylko koniecznym wstępem do omówienia prób symulacji i prognoz rozwoju klimatu. Dlatego także i w tym rozdziale nie padnie wiele kontrowersyjnych słów, smaczki pozostawmy na później.

 

Na początek powiemy o procesach najbardziej nam bliskich, czyli astronomicznych. Rozpatrując ekosystem całej kuli ziemskiej nie możemy nie uwzględnić jego głównego źródła energii, Słońca. A to ile energii Ziemia otrzyma zależy od paru czynników.

 

Pierwszym jest aktywność samego słońca. Jak wszyscy wiemy procesy na Słońcu nie są cały czas niezmienne i stabilne, lecz oscylują. Zjawisko to jest zwane cyklami aktywności słonecznej i najbardziej widowiskowym jest rzecz jasna cykl 11 letni obserwowany przez nas wszystkich z zapałem.

 

11_aktSlo11.png

 

 

Jak widać wahania energii jaką dostaje Ziemia jest rzędu 1 W/m^2 co jest małym promilem wartości średniej 1366 W/m^2. Jest to zbyt mała zmiana aby miała dla klimatu znaczenie, lecz w czasie dokładnych i ciągłych obserwacji słońca zauważono wiele innych cykli. Dla ciekawostki najwcześniejsze wzmianki o plamach na słońcu pochodzą z Chin 800 lat pna, zaś ciągłe obserwacje są prowadzone od 1610 roku. I tutaj jest problem, gdyż nie posiadamy dokładnych obserwacji słońca z długiego okresu, zaledwie 400 lat i parę wzmianek wcześniej. Na tej podstawie potwierdzono istnienie tylko dwóch cykli, wymienionego wcześniej 11 letniego oraz 22 letniego związanego z przebiegunowaniem się pola magnetycznego (co 11 lat zamieniają się bieguny, a więc co 22 lata wracają na swoje miejsce). Jednak na postawie pewnych przesłanek postuluję się istnienie dłuższych cykli, 88 lat Gleisberga, 208 lat Suess czy nawet 2300 i 6000 letnie cykle. Główną podstawą dla naukowców jest wspomniana wcześniej dendrochronologia. Z jednej strony mierzymy przyrost roczny słojów zaś, z drugiej badamy zawartości izotopu węgla C14 w drzewie. Puki drzewo żyję pobiera ono z atmosfery dwutlenek węgla do fotosyntezy, jak umiera cały mechanizm zostaje zatrzymany i węgiel zostaje uwięziony w pniu. Ów poziom węgla był aktualnym poziomem izotopu w tamtych latach. Wiedząc że produkcja C14 następuje w górnych warstwach ziemskiej atmosfery i jest uzależniona ściśle od siły promieniowania słonecznego, możemy po części wnioskować o ówczesnej aktywności.

 

20+c14akt.png

 

Biorąc pod uwagę wszystkie wyniki możemy wykreślić przybliżoną aktywność w przeszłości:

 

12_400Akt.png 13_milion.png

 

Okazują się że nasze Słońce wcale nie jest żarówką lecz pochodnią raz dającą więcej światła raz mniej. Doszukać się można paru zależności między maksimami i minimami Słonecznymi, a czasami ochłodzenia i ocieplenia. Na przykład Minimum Maundera i mała epoka lodowcowa. Lecz ścisłej zależności nie widać, aktywność Słoneczna jest więc zjawiskiem fizycznym mającym wpływ na klimat, lecz o nim nie decyduję.

 

Wiemy już czego spodziewać się po Słońcu, ale przecież ilość energii jaką dostaje Ziemi nie zależy tylko od samego Słońca, ale też od odległości pomiędzy nimi. Jak mawiał mój fizyk "Okazują się że w naturze ciężko znaleźć rzecz, która nie będzie oscylatorem harmonicznym.". Tak samo orbita ziemska nie jest stałym okręgiem, lecz elipsoidą, która regularnie ulega spłaszczeniu i prostowaniu. Wynika to z sił przyciągania Jowisza i Saturna. Wahania są dość znaczne, ekscentryczność oscyluję pomiędzy 0.005, czyli prawie kołowej orbity, aż do 0.058, czyli lekko eliptycznej. Są dwa główne cykle tych wahań, z okresem 400 000 lat i amplitudą 0.012, oraz 100 000 lat z amplitudą 0.05. Przekładając to na rzecz dla nas najważniejszą, gdy orbita ziemi jest najbardziej eliptyczna różnica w mocy promieniowania słonecznego pomiędzy aphelium i peryhelium wynosi aż 23%! Przypominając sobie prawa Keplera, wiemy że im wieksza odległość od Słońca tym Ziemia ma mniejszą prędkość orbitalną nie trudno sobie wyobrazić nastanie wielkich chłodów. Obecnie ekscentryczność wynosi 0.017, zaś różnica w promieniowaniu zaledwie 3.4%.

 

15_Ekx.png

 

Kolejny cykl jest związany z przesunięciem się osi ziemi. Uściślając zmiany roczne pomiędzy zimą i latem nie są związane z eliptycznością orbity, obecne różnice w promieniowaniu są zbyt małe. Oś obrotu ziemi jest nachylona w stosunku do normalnej płaszczyzny orbity o pewien kąt. I to on powoduję roczne zmiany nasłonecznienia, a w związku z tym ziemię i lato (kto nie wie zapraszam na wikipedia :P). Właśnie ten kąt ulega oscylacjom, pomiędzy 24.5 a 22.1 stopnia w okresie 41 000 lat. Niby zmiany są nie wielkie, ale trzeba zauważyć że większość, o ile nie cały, lód znajduję się w strefie biegunowej, gdzie nawet niewielkie zmiany kąta padania promieni świetlnych mogą zmienić dodatni bilans przyrostu lodu na ujemny. Obecnie nachylenie wynosi 23.44 stopnia.

 

16_axial.png

 

Następny cykl jest związany z precesją samej osi, która zatacza koło. Zauważyć to można w żyroskopach lub inaczej kręcących się bąkach. Okres cyklu to 26 000 lat, interesuje nas mniej, gdyż jego działanie jest dość subtelne i ujawnia się w różnicowaniu siły pór roku pomiędzy półkulami. Cykli można jeszcze by wymieniać, jak obrót samej elipsoidy wokół Słońca, czy wahania płaszczyzny orbity ale ich wpływ jest nie zauważalny. Ale mylił by się ten kto by powiedział że można te cykle zaniedbać. Na przykład, najwięcej kosmicznego śmieci jest w płaszczyźnie obrotu Słońca, trzeba więc uwzględnić większą częstość trafień gdy Ziemia przelatuje cyklicznie przez takie rejony. Te wszystkie cykle nazywają się cyklami Milankovicia.

 

17_Axialprox.png

 

Milankovic zaproponował właśnie że epoki lodowcowe są ściśle związane z tymi cyklami i je powodują. Niby widać to na pierwszy rzut oka. Jednak tutaj pojawia się problem, historia klimatyczna Ziemi wcale tak prosto nie wygląda.

 

18_cykle.png 19_cykle.png

 

Precession -precesja osi obrotu

Obliquit - wahanie się kąta osi obrotu do normalnej płaszczyzny orbity

Eccentricity - jajowatość orbity im mniejsza tym orbita bardziej kołowa

 

14_kyr.png

 

Patrząc wstecz widać zależność oscylacji 100k lat (k to tysiąc, BP to before present czyli przed dzisiaj), ale ponad milion lat temu te oscylacje nagle zaczęły mieć okres 41k lat. Jeżeli cykl 100k lat ujawnia się tak mocno to też cykl 400k lat powinien być widoczny, lecz nie wykryliśmy go zupełnie. Problemów i niezgodności jest więcej, cykle Milankovicia zatem też nie są decydującym czynnikiem klimatotwórczym. Są nawet eksperymenty, w których wykazano że takie cykle zlodowaceń i ociepleń można wywołać innymi czynnikami (za pomocą sprzężeń zwrotnych, o których wspomnę później) i ta zależność, zlodowacenia cykl Milankovicia, jest pozorny.

 

Kolejnym czynnikami klimatotwórczymi są wszystkie większe ciała niebieskie komety lub meteory, które potrafią w sposób znaczny wpłynąć na klimat. Wszyscy raczej widzieli masę filmów i dokumentów na ten temat, więc pozwolę sobie go ominąć.

 

Ostatnim już czynnikiem astronomicznym jest nasz Księżyc. Wpływa na nas nie tylko swym pięknem ale także siłami grawitacji, wywołując przypływy i odpływy. W wcześniejszej czasach, z geologicznego punktu widzenia, Księżyc był na niższej orbicie i miał dużo większy wpływ na nas niż teraz.

 

Jak widać wymiana samych czynników pochodzenia astronomicznego zajmuje trochę czasu, a jeszcze nie poruszyliśmy nawet samej Ziemi.

 

[Edit] Błędy i małe uzpełnienie

 

 

Edytowane przez Kurak
  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.