Gromada galaktyk w Pannie

[Robson_g]

Witam,

 

Podczas mojego pierwszego testu astrotraca wykonałem kilkanaście klatek, ale niestety mgła była tak niemiłosierna, że praktycznie tylko jedna wyszła w miarę poprawnie i właśnie ją prezentuję. Jest to 2 minutowe zdjęcie okolic Panny, pokombinowane w ps. AT, Sonnar 200mm, iso 800.

[bamus]

no to teraz popracuj nad ostrością, ustawieniem na biegun, zrobisz więcej klatek i będzie git.

[ZbyT]

i Ty Robsonie?

astrofotografia jest chorobą zakaźną. Ten kto wynajdzie na nią szczepionkę zbije fortunę

a swoją drogą masz fajne szkiełko ... tylko przymknij je trochę bo w pełni otwarte mocno aberruje. f/4 powinno wystarczyć

 

pozdrawiam

[Robson_g]

No mnie też dopada powoli, ale najpierw chcę troszkę się pobawić tak powiedzmy turystycznie, wyjazdowo. Obiektyw może i fajny ale to zdjęcie wykonałem właśnie z przysłoną f4, dlatego dało mi to do myślenia . Do f2,8 nawet nie podchodziłem, ale dla testów też spróbuję.

 

pozdrawiam

[Marek_N]

Wybrałeś sobie dość trudny motyw na pierwsze zabawy z AT. Ale może to i dobrze, potem będzie z górki .

 

Rzeczywiscie zielonkawe galaktyki z czerwonawą obwódką wyglądają dość oryginalnie. Ale to raczej jest kwestia nie trafienia z ostrością niż mega aberracji chromatycznej obiektywu. Nie wiem czy masz notebook na sesji, ale jeśli tak to pobierz testową wersje APT (Astro Photography Tool) lub BackyardEos. Jest tam pomiar FWHM gwiazdy, dzieki któremu można w miare dokładnie ustawić ostrość.

 

I jeszcze rzecz dotycząca aparatu. 18 Mpix matryce Canona posiadają spory szum odczytu, który jednak rośnie dość powoli wraz ze zwiększaniem ISO. W każdym razie podstawową rzeczą jest dobrze naświetlić tło. Na histogramie dzwon powiniem być gdzieś w okolicy 25-30%. Oczywiscie im wyżej tym lepiej, tyle że wtedy spada nam rozpiętość tonalna, wiec trzeba zachować umiar (choć tych galakatyczek nie przepalisz).

U Ciebie tło jest zbyt ciemne, w związku z czym szum odczytu stanowi jego dość sporą cześć. Gdybyś zrobił ekspozycje na ISO 1600 (lub wyraźnie dłuższą na ISO 800) to stosunek sygnału do szumu byłby o wiele lepszy.

[ZbyT]

Rzeczywiscie zielonkawe galaktyki z czerwonawą obwódką wyglądają dość oryginalnie. Ale to raczej jest kwestia nie trafienia z ostrością niż mega aberracji chromatycznej obiektywu

też przypuszczam, że to może być brak ostrości. Widziałem fotki z takiego obiektywu przy f/4 i nie było na nich śladu chromatyzmu

nie można jednak wykluczyć, że to obiektyw tak rysuje. Wiele osób lubi dłubać w optyce bez żadnej wiedzy na ten temat wiec obiektywy z drugiej ręki mogą być gorszej jakości. Sam mam obiektyw amatorsko "naprawiony", który daje wygryzione gwiazdki. Zdjęcia dzienne są OK ale w nocy trzeba go mocno przymknąć

 

bardzo dawno temu byłem w fabryce Meyer Optik. Soczewki były umieszczane na swoich miejscach z dokładnością do setnych części milimetra oraz odpowiednio dobierane i obracane względem siebie. Bez specjalnych narzędzi i umiejętności nie da się poskładać dobrze obiektywu

 

przy okazji przestroga dla wszystkich. Nie kupujcie obiektywów, które noszą ślady rozkręcania jeśli nie ma odpowiedniego certyfikatu, że naprawy dokonywał specjalistyczny serwis. Sam nie kupuję już obiektywów, po których widać, że były rozkręcane ... mam już nauczkę

lepiej niech będą w nim pyłki niż ślady rozbierania przez amatora

 

pozdrawiam

[Robson_g]

Dzięki chłopaki za cenne wskazówki. Może rzeczywiście niepotrzebnie porwałem się na takie obiekty z taką ogniskową, tym bardziej, że posiadam jeszcze kilka szkiełek trochę krótszych jak np 135mm f/3,5 .

Mam laptopa oraz program APT ,ale na sesji korzystałem na razie tylko z wężyka programowalnego. Co do obiektywu, to został zakupiony po bardzo okazyjnej cenie od znajomego, u którego przeleżał kilka lat w szafie . Wygląda na bardzo zadbany, zresztą pięknie rysuje w dzień, tylko w nocy te gwiazdki mu nie wychodzą. Ale może rzeczywiście dokładniejsze wyostrzenie coś tutaj pomoże.

 

Pozdrowienia