Skocz do zawartości

transport głowicy montażu EQ6


Kirien

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem, od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem NEQ6 PRO i po tych paru dniach wiem, że będzie problem z jego - że tak to kuriozalnie nazwę - mobilnością :) Bydle to wielkie i ciężkie, ale nie żałuję. No więc pytanie czy ktoś testował zestaw pokrowców firmowanych przez DO. Kosztuje to to 299 zł i w zestawie jest oddzielnie pokrowiec na statyw i oddzielnie na glowicę. Rafraktorek ma juz swoj domek w postaci plecaka turystycznego i sprawdza sie bdb, wiec pora na montaż bo póki co woże go w fabrycznym pudle i styropianowej wydmuszcce ale jeszcze kilka razy to dzwigne w takiej nieporęcznej formie i mi dysk wypadnie :) Jak Wy przewozicie/transportujecie swoje głowice od montażu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

istnieje możliwość, że można uszkodzić zębatki ślimaków przekładni osi, tym bardziej, że EQ6 to jednak ciężkie bydle

 

a wracając do tematu, jedyną rzeczą w którą warto zainwestować jest pasek do zablokowania nóg statywu i jakieś koce, śpiwory, ręczniki, ubrania do ochrony, folie bąbelkowe, by metalowe części sprzętu nie stykały się ze sobą, a kupowanie pokrowców na montaż to moim zdaniem bezsensowny pomysł. EQ6 się nie nadaje do transportu innym środkiem jak bagażnik samochodu.

 

tzn. jedynym sensownym wytłumaczeniem zakupu pokrowca, była by tylko konieczność znoszenia głowicy schodami/windą z mieszkania w bloku do auta

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem firmowy pokrowiec do EG6 (zdaje się z DO). Podobne wykonuje Geoptik.

Szkoda kasy na tego typu gadżety więcej roboty z wyciąganiem i wkładaniem montażu niż to warte.

Jeśli już chcemy się ultra zabezpieczyć to walizka z gatunku "didżejowskich", odpowiednio

większa żeby mieć trochę miejsca i wkładać montaż bez wciskania w styropiany w firmowych soft-case.

Najlepiej - po prostu zwykła duża folia bąbelkowa. Oczywiście sprzęgła na luz ;)

A.

Edytowane przez Lysy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom to są dość delikatne urzadzenia. Warto zainwestować chyba. Ja woże EM-200 w takim flightcase., a statyw Berlebach w oryginalnym pokrowcu z grubego brezentu.

Koszty opakowań nie są małe, ale i tak dużo mniejsze od kosztów napraw.image.jpg

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.