Skocz do zawartości

Pierwszy teleskop


Miss Pepper

Rekomendowane odpowiedzi

Hej kochani! planuję zakup pierwszego teleskopu, ale jestem raczej zielona i w temacie astronomii/astrofizyki i teleskopów samych w sobie. zastanawiam się nad Bresser Messier NT-203 203/1000 EXOS EQ-5. od razu dodam, że jestem dość ograniczona finansowo i raczej nie będę zajmować się astrofotografią. Co myślicie? Nadaje się, czy raczej nie? Jeśli nie, to moglibyście mi polecić coś lepszego w podobnej cenie? Dzięki z góry za odpowiedź ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej poniżej 3 tysięcy, bo taką kwotę mogę w miarę szybko zdobyć. oglądać chciałam w sumie wszystko, bo wszystko mnie fascynuje, ale najbardziej chyba mgławice i planety. mieszkam na wsi, dookoła praktycznie nie ma żadnych świateł, więc z tym nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że mgławice i planety wymagają od sprzętu czegoś zupełnie przeciwnego, a to oznacza, że nie ma teleskopu idealnego do obserwacji jednych i drugich. Można co najwyżej wypracować pewien kompromis.

 

Jak nie przeszkadzają ci gabaryty i waga, oraz masz auto żeby sobie gdzieś wyskoczyć na obserwacje, to do 3000zł, można kupić Newtona na dobsonie 8" lub nawet 10" (który w porównaniu do 8",znacznie ułatwi obserwację mgławic czy innych słabych obiektów i pokaże ciut więcej detalu).

Można też postąpić inaczej. Żeby zmniejszyć gabaryty i masę, można np. kupić 8" Newtona np. 200/1000 lub 200/800 i powiesić go na montażu azymutalnym np. TS SkyTee lub czymś podobnym. Bardziej praktyczne od dobsona w transporcie i złożenie na miejscu trwa dosłownie minutę.

 

Moim zdaniem do obserwacji wizualnych montaże EQ są... hmmm... dyskusyjnym rozwiązaniem. Mają swoje zalety, np. możliwość prowadzenia za obiektem (i to chyba tyle, więc raczej mają zaletę). Z drugiej strony są trudniejsze w obsłudze, dłużej trwa składanie całości na miejscu obserwacji (ustawienie na polarną, przeciwwagi itp.), dłużej trwa wycelowanie w obiekt (robi się to mniej intuicyjnie), są jakieś dwa razy cięższe od montaży azymutalnych itp. itd. Dla mnie (dla innych nie koniecznie, ale każdy ma inne gusta) montaż AZ ma znacznie więcej zalet przy wizualu, niż EQ.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10" synta to już niezła pralka frania i jak nie będziesz miała pomocy to mocno się nadźwigasz - chyba, że tak jak napisał Wilk - nie przeraża Cię gabaryt i waga.

 

Synty teoretycznie nadają się do obserwacji planet - ich 1200mm ogniskowej + dobra soczewka barlowa 2x i już można nacieszyć oczy planetami - choć ich główne zastosowanie to obiekty DS.

 

Montaże EQ (paralaktyczne) stosuje się głównie przy astrofotografii i nie powiesisz na nich takiej tuby jak na dobsonie :-)

 

Paweł

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak juz wspominałam, o teleskopach wiem praktycznie nic, więc wybaczcie, że nie nadążam za wszystkim. byłabym bardzo wdzięczna, gdybyście zarzucili linka z jakimś konkretnym modelem, który polecacie (tak, wiem, moja niewiedza powala). po chwili zastanowienia, mimo wszystko nie chciałabym całkowicie wykluczać astrofotografii, jako że mam przyjaciela-fotografa, który najprawdopodobniej będzie mi towarzyszył w ewentualnych wypadach i z pewnością chciałby coś popróbować w astrofotografii.

najbardziej interesują mnie mgławice gazowo-pyłowe, więc bardziej mi zależy, żeby móc takowe bez większych problemów zobaczyć. a planety to taki dodatek, bo wiadomo, że każdy początkujący chce zacząć albo od księżyca albo właśnie od planet.

Edytowane przez Miss Pepper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astrofotografia to zupełnie inna bajka niż obserwacje. Niestety nie ma tak, że przykłada się aparat do okularu i pstryk - mamy cudowne zdjęcie. Do astrofotografii stosuje się "dedykowany" sprzęt i rzadko się zdarza, że przez ten sam teleskop się obserwuje i fotografuje.

 

Montaż dobsona jest montażem azymutalnym - porusza się w osi poziomej (azymut) i pionowej (elewacja), nie nadaje się do astrofotografii długoczasowej ze względu na brak kontrowania pozornego ruchu gwiazd oraz na rotację kadru. Owszem krótkoczasową astrofotografię można uprawiać - ale nie sądzę, żeby czasy przekroczyły 30 sek - gwiazdy będą już widocznymi przecinkami. Na takim montażu możesz posadzić na prawdę wielką tubę teleskopu Newtona, która będzie wymiatać w obserwacjach wizualnych, do tego dobry okular i można się nie odczepiać od niego. Pamiętaj, że obrazy w okularze nijak nie przypominają tych ze zdjęć.

 

Motaże EQ (ekwatorialne, paralaktyczne) są typem montaży, który po poprawnym ustawieniu (wyważenie, wypoziomowanie i ustawienie na biegun) są w stanie kontrować pozorny ruch gwiazd i umożliwiają długoczasową ekspozycję (ale to już zupełnie oddzielny temat astrofotograficzny). Poruszają się w dwóch osiach - Rektascensji i Deklinacji - dlatego dla początkującego użytkownika są trudne w ogarnięciu, bo poruszają się niejako "po skosach". Niestety, żeby posiadać na nich tubę nadającą się do poważnych obserwacji trzeba zainwestować w porządny montaż - a wraz ze wzrostem nośności i precyzji prowadzenia ich cena rośnie prawie logarytmicznie i za taki montaż przyjdzie Ci zapłacić więcej niż wynosi Twój budżet.

 

Nie ma idealnego połączenia wizuala z astrofotografią - można to łączyć, ale wtedy nie osiągniemy nic dobrego w żadnej z tych dziedzin.

 

Przykładowy teleskop na montażu dobsona:

10" http://astromarket.pl/teleskopy/newton/teleskop-sky-watcher-synta-dobson-10-skladana-tuba-1.html

12" http://astromarket.pl/teleskopy/newton/teleskop-sky-watcher-synta-12-pyrex-dobson.html

poleca się brać największą aperturę (średnicę lustra) na jaką Cię stać.

Cały komplet umożliwia zaczęcie obserwacji 10min po dojechaniu na miejsce (wliczając wyjęcie sprzętu z bagażnika, czy wyniesienie na dwór). Jest tam szukacz i są okulary.

 

Mgławice są sporym wyzwaniem dla obserwatora, mają bardzo małą jasność powierzchniową. Musisz nauczyć się adaptować wzrok do ciemności i technik obserwacyjnych (np. zerkania) + dobry filtr Hb (Hydrogen-Beta) i można je wyłuskiwać z tła. Im większa apertura tym większa na to szansa. Oczywiście jest kilka mgławic (jak np bardzo popularna M42), które widać i bez filtrów :-)

 

W razie pytań wal :-)

Paweł

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko, że wygląda na to, że montaże dobsona są duże, zdecydowanie za duże jak dla mnie. mimo wszystko wolałabym EQ, bo przynajmniej mogłabym sobie postawić teleskop w pokoju, pod oknem dachowym ;) wiem, że straszne herezje tu piszę, ale moglibyście mi polecić coś na EQ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postawienie teleskopu pod oknem dachowym i obserwowanie przezeń mija się z celem (bardzo duża degradacja obrazu) a do tego nie jest potrzebny montaż paralaktyczny z Dobsonem też się tak da. Wg mnie Dobson to najlepsze rozwiązanie dla początkującego. Jest prosty w obsłudze, często dużo lżejszy niż cały EQ z przeciwwagami i statywem. W dodatku w Dobsonie nie trzeba zmieniać położenia tuby w obejmach podczas obserwacji jak jest w przypadku EQ.

P.S. Z tego co wiem w Tarnowie jest dość mocna ekipa astroamatrów może zgadaj się z kimś i zobacz jak obserwacje wyglądają w praktyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo wszystko wolałabym EQ, bo przynajmniej mogłabym sobie postawić teleskop w pokoju, pod oknem dachowym ;)

 

Ale tylko postawić czy obserwować przez okno? :) Bo obserwacje przez okno nie mają sensu.

 

Czy dobson jest duży? moim zdaniem nie, jeśli postawisz na nim tubę w pionie to trudno sobie wyobrazić montaż + teleskop, który zajmie mniej miejsca od dobsona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieżkie pytanie zadajesz :-)

Jako astrofotograf nie polecę Ci niż poniżej HEQ5 a to koszt ok 3,5kPLN (nowy) - wg mnie on może w miarę sensownie utrzymać do wizuala tubę 200/1000mm - ale taki montaż już swoje waży również (naście kg) + praciwwagi (ok 5-10kg) + nogi statywu i wychodzi waga.

 

Do każdego montażu paralaktycznego musisz doliczyć wagę nóg od statywu + przeciwwagi. Jak źle zamontujesz przeciwwagi to możesz łatwo uszkodzić taki montaż.

 

nic większego niż Newtona 200/1000 na EQ nie posadzisz, chyba że na paralaktyku klasy premium (ASA, Losmandy, AP, Paramount czy Takahashi) ale to już koszt idący w dziesiątki tysięcy PLN.

Jeśli chcesz kupić montaż typu EQ5:

http://astromarket.pl/teleskopy/newton/teleskop-sky-watcher-newton-200-1000-mm-eq5.html

chociaż dla mnie sadzanie takiej tuby na takim montażyku to strata czasu i nerwów (już o astrofotografii nie wspomnę) - dotknięcie okiem do okularu spowoduje spore drgania.

 

EQ5 waży ok 8-9kg, przeciwwagi 2x5kg, nogi ok 2kg i tuba ok 8-9kg :-)

 

Stawianie montażu (jakiegokolwiek) pod oknem dachowym prędzej odstraszy Cię od astronomii niż zachęci niestety. Swoją drogą nie wyobrażam sobie jak chcesz postawić montaż paralaktyczny + teleskop pod okienkiem dachowym :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam. Sam mieszkam na poddaszu i wiem, że próby obserwacji przez okno przy pomocy teleskopu, są bez sensu. Już lepiej wychylić się z lornetką przez okno. Teleskop ma sens jedynie, gdy używamy go na zewnątrz, najlepiej z dala od jaśniejszych źródeł światła. Z tego co piszesz, mieszkasz w mieście... może lepiej kupić sobie coś nieco mniejszego, ale za to lekkiego i w miarę łatwego do przenoszenia dla jednej osoby? Jezeli nie możesz obserwować stacjonarnie, to nie ma wyjścia... musisz trochę pochodzić.

 

Pytanie pomocnicze. Masz prawo jazdy i dostęp do samochodu, czy preferujesz poruszanie się pieszo??

To bardzo istotne. Jeżeli jesteś ograniczona tylko do własnych nóg, to potrzebujesz zupełnie czegoś innego, niż do tej pory ci proponowano. Tutaj zainwestował bym w znacznie mniejszy sprzęt, ale za to taki, którego będzie ci łatwo używać.

 

PS. Dziki Rysio wybacz, ale zupełnie się z tobą nie zgadzam. Dobson to szafa, a nie teleskop. Cóż z tego, że postawiony w pion zajmuje mało miejsca... to samo można powiedzieć o kamiennej kolumnie... ale nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że jest mobilna :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic nie mówię, ale okno dachowe można otworzyć xD w każdym razie, przez okno mogłabym sobie tak tylko 'szybko' na coś zerknąć przed snem, nie wychodząc na zewnątrz. gdybym chciała obserwować tak na serio, konkretny obiekt itd, to oczywiście wyjdę chociażby i na taras. w każdym razie wolałabym coś łatwiejszego do przeniesienia.

mieszkam na wsi, na razie nie mam prawa jazdy, ale gdybym chciała wybrać się gdzieś dalej z teleskopem, na pewno wybrałabym się z wyżej wspomnianym przyjacielem, który ma i prawo jazdy i samochód.

Edytowane przez Miss Pepper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Dziki Rysio wybacz, ale zupełnie się z tobą nie zgadzam. Dobson to szafa, a nie teleskop. Cóż z tego, że postawiony w pion zajmuje mało miejsca... to samo można powiedzieć o kamiennej kolumnie... ale nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że jest mobilna :P

Odpowiadałem na pytanie w kontekście zajmowanej przestrzeni w pokoju. :) A swoją drogą, to czy dla danej średnicy lustra dobson jest mniej mobilny, niż paralaktyk?

 

Moim zdaniem, w tym temacie jest kluczowe to, czy/przez kogo ten teleskop będzie przenoszony (i jak daleko).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwarcie okna dachowego jest złym pomysłem ponieważ ciepłe powietrze znajdujące się w pokoju będzie unosić się i spowoduje bardzo dużą degradacje obrazu. Obserwacja przez szybę też nie dobrym pomysłem ponieważ szyba sama już załamuje świtło a w dodatku nigdy nie będzie super czysta i raczej nie jest wykonana ze szkła optycznego. Taras jest dobry tylko musi bać tam ciemno i najlepiej aby żadne okno nie było uchylone w pobliżu ponieważ zepsuje to seeing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miss Pepper, nie chodzi o to, że nie można otworzyć okna. Problemy zasadniczo są dwa.

 

Po pierwsze fragment nieba, jaki jest w zasięgu teleskopu przez takie okno jest znacznie mniejszy niż się może wydawać. Ograniczenie jest bardzo wyraźne i trudno mówić o jakiejkolwiek wygodzie. To jednak nie jest największy kłopot. Największy kłopot to powietrze. Pomiędzy wnętrzem domu, a powietrzem na zewnątrz panuje wieczorem dość spora różnica temperatur. Uciekające z wnętrza powietrze mieszając się z zimniejszym powietrzem na zewnątrz powoduje tak silne turbulencje, że obraz jest w najlepszym wypadku rozmazany, a w najgorszym jest tak rozedrgany, że zamiast księżyca widać plamę światła. O jakichkolwiek szczegółach nie ma w ogóle mowy. Głównie z tego powodu jakiekolwiek obserwacje "z okna" są kompletnie bezsensowne.

 

To powoduje, że nie ma mowy o obserwacji z domu. Można z powodzeniem obserwować np. z balkonu. Innymi słowy, jedyny sposób na udane obserwacje, to po prostu wyjść na dwór.

W tym celu musisz tam wynieść teleskop. Teraz musisz zadać sobie pytanie, jaki teleskop będziesz w stanie wynieść w sposób, który nie spowoduje połamania kręgosłupa ;)

 

Dobson jest... cóż... duży i ciężki. Nie ma co tego ukrywać. Twierdzenie, że jest inaczej to oszukiwanie siebie. Ja miałem dobsona 10" i sprzedałem. Dla mnie był zbyt niewygodny i ograniczał moje obserwacje. Zamiast niego kupiłem znacznie mniejszy teleskop, który ma mniejsze możliwości, ale jest mobilny. Teraz obserwuję zawsze kiedy mam pogodę i ochotę i nic mnie nie ogranicza. Mieszkasz na wsi, więc masz ułatwione zadanie, bo wystarczy wyjść na podwórze i można w miarę wygodnie obserwować. Mimo wszystko przemyśl sprawę dobrze, bo nie ma nic gorszego, niż przecenić własne możliwości i kupić zbyt duży teleskop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, więc obserwacje z domu odpadają, trudno. w kazdym razie wolę coś, co mogłabym najlepiej sama przenieść, chociażby z pokoju na taras czy balkon. mam jeszcze takie raczej głupie pytanie: czy nie ma czegoś sensownego w okolicach 1500-2000 zł? rodzice zaproponowali mi aparat jako nagrodę za dobre oceny, a ja wolałabym teleskop. ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety bardzo ważne jest, żeby cały zestaw był poręczny. Kupić największy teleskop na jaki cię stać, to najlepsze rozwiązanie tylko jeśli jest się wyjątkowo zdeterminowanym :) Piszesz, że mieszkasz na wsi, a znalazłaś już jakieś miejsce blisko domu które nadaje się do obserwacji? Jak daleko będziesz musiała nieść teleskop? Czy po drodze będzie dużo przeszkód jak np. schody? :flirt:

 

Edit; A widziałaś kiedykolwiek jak wygląda obraz przez teleskop? Bo jak nie to możesz się rozczarować...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak napisałam wcześniej, w okolicy jest mało światła, tylko jedna latarnia i nic więcej, więc zachodnią, wschodnią i południową część nieba mogę bez problemu obserwować z własnego ogródka/tarasu/balkonu. przy dwóch pierwszych musiałabym znieść teleskop na dół po schodach. mogę też wybrać się 'w pole' niedaleko domu, gdzie już w ogóle nie ma żadnych świateł, domów itd. kwestia paruset metrów.

niestety nie miałam okazji, nad czym bardzo ubolewam, ale jestem przygotowana na rozczarowanie, czy też może raczej, nie spodziewam się za dużo xD

Edytowane przez Miss Pepper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę dwie opcje

 

1. Synta 8'' na dobsonie. Przeniesiesz to na dwa razy. Za tą cenę nie dostaniesz teleskopu, który da ci lepsze obrazy. Nada się do mgławic, ale planetki też będą ładnie wyglądały. Zostanie jeszcze trochę kasy na jakieś lepsze okulary, albo używaną lustrzankę, którą możesz sobie również podłączyć do teleskopu i zrobić sobie zdjęcie np. Księżyca :)

 

Paralatkya sobie odpuść. Ten montaż, sam w sobie nie umożliwi wykonywania dobrych zdjęć i jest to dopiero początek jeśli chodzi o wydatki, a teleskop który będzie na nim wisiał za tą cene, na pewno nie da takich obrazów jak synta

 

2. Jakaś mniejsz tubka na montażu azymutalnym. Nie da takich obrazów jak synta, ale będzie to bardziej przenośny zestaw. Coś za coś ;)

 

 

Przejrzyj sobie temat tutaj

 

http://astropolis.pl/forum/87-szkice-obserwacyjne/

 

Szkice wykonywane z trakcie obserwacji nabardziej oddają to, co można zobaczyć przez teleskop. Zobacz sobie szkice i jakich teleskopów używali ich wykonawcy. Da ci to mniej więcej pogląd czego możesz się spodziewać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.