Arcturus - skoki jasności?

[McGoris]

Wracam właśnie teraz z obserwacji. Miałem akurat dziurę pogodową i obserwowałem niebo (galaktyki, mgławice planetarne itp). Spoglądam się do góry i widzę dziwnie jasnego Arktura. Przez jakiś czas miał jasność ok -1,-1.5 mag. Patrzyłem na gwiazdę przez teleskop, wydawała się strasznie jasna. Zauważyłem, że ma takie skoki. Od ok. 0 mag - jak zwykle do takiego -1 mag. Czy ktoś też zauważył to? Czy tylko mi się wydawało? Sprawdzałem, porównując do gwiazdy Wega. Chwilowo była jaśniejsza od niej.

Edytowane 17 Czerwca 2015 przez McGoris

[Paether]

Arktur ogólnie jest (jeszcze) jaśniejszy od Wegi Zerknąłem na niego, wygląda normalnie.

Była gwiazda, która kilkanaście lat temu zaczęła mieć skoki jasności (z 2,3 mag do 1,6 mag) jednak nie były tak szybkie

[ekolog]

To jest możliwe jeśli na linii od McGorisa do tej gwiazdy przechodziło jakieś bardzo masywne ale nie świecące ciało - wtedy zaszło soczewkowanie grawitacyjne (oczywiście wzmacniające sumaryczną jasność)

Pozdrawiam

[LibMar]

Arktur ogólnie jest (jeszcze) jaśniejszy od Wegi Zerknąłem na niego, wygląda normalnie.

Była gwiazda, która kilkanaście lat temu zaczęła mieć skoki jasności (z 2,3 mag do 1,6 mag) jednak nie były tak szybkie

 

Gamma Cas, z tego co pamiętam

 

Kiedyś też obserwowałem takie rzeczy z Arkturem i Regulusem i odpowiedź była prosta - gwiazdy były zakrywane przez cirrusy, które nie było w sposób zauważyć gołym okiem

[ekolog]

No ale tu mówimy o zaskakujacym pojaśnieniu gwiazd. Zmiana z 2 na 1 czy z 0 na -1 wszakże. Chyba, że McGoris założył, że jak była ciemniejsza to była zgodna z opisem (a nie była bo subtelnie filtrowana).

Pozdrawiam

 

 

 

Edytowane 17 Czerwca 2015 przez ekolog

[LibMar]

Mogło być tak, że taki obłoczek zakrywał akurat Wegę i w tym momencie przyjmował jej jasność za 0 mag

[Paether]

 

Gamma Cas, z tego co pamiętam

 

Delta Sco - Dschubba

 

 

[HAMAL]

Na temat jasności gwiazd nie będę się wypowiadał, ale na temat chmur to polecam w pozornie bezchmurną noc odpalić kamerkę mono z szerokim obiektywem w niebo i zobaczyć ile tego ciągle jednak płynie, choć pozornie gołym okiem glanc czysto jest.

[McGoris]

Obserwowałem tą gwiazdę przez dłuższy czas, ok. 15 minut. Skok jasności miał dość długi, tak się wahało od 0 do -1 mag, potem tak jakby "ucichła". Może mi się wydawało... diabli wiedzą

Edit: Możliwość może być też taka, że Arktur to gwiazda podwójna i mogł przetranzytować drugi składnik. Albo mi się zdawało albo widziałem tak jakby 'zaćmienie', ale to była wina chyba lipnej ostrości.

Edytowane 18 Czerwca 2015 przez McGoris

[DARK]

Obserwowałem tą gwiazdę przez dłuższy czas, ok. 15 minut. Skok jasności miał dość długi, tak się wahało od 0 do -1 mag, potem tak jakby "ucichła". Może mi się wydawało... diabli wiedzą

Edit: Możliwość może być też taka, że Arktur to gwiazda podwójna i mogł przetranzytować drugi składnik. Albo mi się zdawało albo widziałem tak jakby 'zaćmienie', ale to była wina chyba lipnej ostrości.

 

Może to kwestia seeingu - przy szczególnie silnym gwiazdy mrugają do tego stopnia że wydają sie a to jaśniejsze a to słabsze ale w krótkim okresie czasu

[McGoris]

 

Może to kwestia seeingu - przy szczególnie silnym gwiazdy mrugają do tego stopnia że wydają sie a to jaśniejsze a to słabsze ale w krótkim okresie czasu

 

Właśnie to było tak, że nie mrugała, tylko przez długi czas utrzymywała jaśność ok -1 mag.

[Piotrek Guzik]

 

Właśnie to było tak, że nie mrugała, tylko przez długi czas utrzymywała jaśność ok -1 mag.

 

Ale skąd wiesz, że Arktur miał -1 mag? Może to Wega była przez kilka minut "przygaszona" przez jakieś cirrusy i nie Arktur miał -1 mag, ale Wega miała "+1 mag"?

 

 

[McGoris]

 

Ale skąd wiesz, że Arktur miał -1 mag? Może to Wega była przez kilka minut "przygaszona" przez jakieś cirrusy i nie Arktur miał -1 mag, ale Wega miała "+1 mag"?

 

Oceniłem mniej więcej na oko. Chmur raczej nie było.

[Piotrek Guzik]

 

Oceniłem mniej więcej na oko. Chmur raczej nie było.

 

A jesteś pewien tej oceny? Bo ocenianie jasności gwiazd "mniej więcej na oko" obarczone jest sporą niepewnością. Arktur jest znacznie bardziej czerwony niż Wega, a gwiazdy bardziej czerwone wydają się być jaśniejsze niż są w rzeczywistości (zjawisko to związane jest z czułością receptorów w naszych oczach i nazywa się efektem Purkinjego). Z tego powodu gdy nie ma chmur, może się wydawać, że Arktur jest zauważalnie jaśniejszy od Wegi (w rzeczywistości różnica jasności między tymi gwiazdami jest niewielka).

 

Co do samych chmur, to tych cienkich często nie widać (przynajmniej na pierwszy rzut oka), a i tak mogą one zauważalnie przygasić gwiazdy, na tle których przechodzą.

 

 

 

Możliwość może być też taka, że Arktur to gwiazda podwójna i mogł przetranzytować drugi składnik. Albo mi się zdawało albo widziałem tak jakby 'zaćmienie', ale to była wina chyba lipnej ostrości.

 

 

To akurat można wykluczyć natychmiast. Arktur nie jest gwiazdą podwójną, a jeśli cokolwiek dookoła niego krąży, to jest na tyle małe, że jakiekolwiek potencjalne zaćmienie skutkowałoby spadkiem jasności, wielokrotnie zbyt słabym, aby dało się to dostrzec gołym okiem.

[ekolog]

Najpewniej zaszło jedno ze zjawisk opisanych przez pozostałych forumowiczów.

Niemniej, co do zasady, nie można twierdzić, że żaden amator, zwłaszcza uzbrojony w sprzęt astro, nie wykryje "tajemniczego" zwiększenia jasności gwiazdy spowodowanego soczewkowaniem grawitacyjnym.

 

Tutaj mamy wyjaśnienie takiego zdarzenia w oparciu o konkretny przypadek:

 

http://astropolis.pl/topic/40833-po-prostu-linki-jednym-zdaniem-opisane/page-12?do=findComment&comment=581240

 

natomiast przejście niezauważalnego obiektu może zachodzić różnie (odległość od nas, rodzaj obiektu) stąd i czas pojaśnienia może być krótszy.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

[McGoris]

@Piotrek Guzik - Arktur niby jest gwiazdą podwójną. Pisze to na angielskiej wiki - ale nie jest to do końca pewne. Polska wiki oczywiście nie jest uzupełniona jak wiadomo.

 

Może rzeczywiście mi się wydawało. Bo niby w sumie na każdych obserwacjach się patrzę na Arcturusa i mi się poprostu wydawał przez chwilę jaśniejszy o ok. 0.5 - 1 mag. Przyrównałem go z poprzednimi obserwacjami pod czystym, ciemnym niebem i z wczorajszymi, pod gorszym niebem. A jak chodzi o przygaszenie przez chmury, to tylko momentami. Przez większość czasu miałem dziurę pogodową. Spróbuję jeszcze poobserwować jej zachowanie dzisiaj i następnym razem jak będzie czyste niebo i porównam.

 

[Piotrek Guzik]

@Piotrek Guzik - Arktur niby jest gwiazdą podwójną. Pisze to na angielskiej wiki - ale nie jest to do końca pewne. Polska wiki oczywiście nie jest uzupełniona jak wiadomo.

 

Nawet gdyby potwierdziło się to przypuszczenie, to dodatkowy składnik byłby całkiem słaby. Autorzy tych badań sugerują, że miałby on być około 20x słabszy od składnika głównego. W takiej sytuacji podczas potencjalnego zaćmienia jasność układu spadałaby o około 0.05 mag, czyli wartość praktycznie nie do zauważenia gołym okiem. Co więcej, ze względu na wielkość Arktura, zaćmienie takie powinno trwać dość długo (co najmniej kilka godzin i to w wypadku, gdybyśmy mieli do czynienia z układem niemal kontaktowym i przejściu składnika wtórnego blisko brzegu składnika głównego).

 

 

 

 

Może rzeczywiście mi się wydawało. Bo niby w sumie na każdych obserwacjach się patrzę na Arcturusa i mi się poprostu wydawał przez chwilę jaśniejszy o ok. 0.5 - 1 mag. Przyrównałem go z poprzednimi obserwacjami pod czystym, ciemnym niebem i z wczorajszymi, pod gorszym niebem. A jak chodzi o przygaszenie przez chmury, to tylko momentami. Przez większość czasu miałem dziurę pogodową. Spróbuję jeszcze poobserwować jej zachowanie dzisiaj i następnym razem jak będzie czyste niebo i porównam.