Koniec Wakacji :(

Mirek Krasnowski · 1 Września 2004

Młodziezy tak naprawdę to mało kto pracuje w wyuczonym zawodzie. W zawodach, które będą potrzebne za 10-20 lat nikt w tej chwili nie kształci. Moja żona jest fizykiem (w zawodzie nie pracuje) ale w życiu radzi sobie bardzo dobrze. Fizyka jest specyficzną nauką i większośc fizyków posiada umiejętnośc dostosowania się do panujących wymagań rynku. Przynajmniej Ci których znam tak mają.

Mariusz.K · 1 Września 2004

Ja popieram teze Radka. Zawodostwo to jednak co innego niz amatorstwo.

r.ziomber · 2 Września 2004

Radek, tobie wszystko co jest "niezawodowe" kojarzy się z "oglądactwem pospolitym".

Wcale tak nie uwazam.

Czy amator astronom który ukończył medycyne nie może prowadzić badań naukowych? Może np. regularnie wysyłać raporty z obserwacji gwiazd zmiennych do AAVSO. :salu:

Moze, ale naprawde niewiele osob to robi. A jak robi, to i tak zrobi to gorzej, niz zawodowiec w obserwatorium.

Pozatym caly urok astronomii jest w teorii - osoba bez odpowiednich studiow moze pojac ja tylko "opisowo".

r.ziomber · 2 Września 2004

A mi marzy się fizyka, ale przyszłości dla siebie w fizyce nie widzę :?

Na UJ jest z tego co pamietam kierunek fizyka komputerow. Po tym powinienes znalezc prace

Pitter · 2 Września 2004

Żeby znaleźć prace po fizyce trzeba mieć fuksa. Chodzi mi o prace w zawodzie a przynajmniej tak mi sie wydaje. :roll: Mam nadzieje, że jest dla fizyków cos poza CERN :wink:

BugsBunny · 2 Września 2004

Właśnie poczułem co to liceum Jest 2 września a ja siedze po 8 godzin w szkole :evil:

W dodatku w poniedziałek mam sprawdzian z całego gimnazjum z matmy, potem z gegry mapa fizycznej europy i chemii coś o układzie okresowym pierwiastków. :evil:

GŁOWA MI PĘKA :!: a do zakończenia jeszcze 10 miechów :twisted:

Kimo · 2 Września 2004

Właśnie poczułem co to liceum Jest 2 września a ja siedze po 8 godzin w szkole

- spoko w 3 klaie jest lepiej mniej przedmiotów i więcej wolnego. Ale przez pierwsze 2 lata też tak miałem.

Mirek Krasnowski · 2 Września 2004

chemii coś o układzie okresowym pierwiastków. :evil:

A co? Bo ja układ oskresowy pierwiastków znam na pamięć.

Ati · 2 Września 2004

A co? Bo ja układ oskresowy pierwiastków znam na pamięć.

A ja będę musiał go znać bo za tydzień mam kartkówkę z symboli

Mariusz.K · 2 Września 2004

Po dzisiejszym dniu jak nauczyciele nam mówili co i w ogle będziemy robić. To ja już modle sie o wakacje!!!!!!!!

BugsBunny · 2 Września 2004

Jasne że znam ale około połowy. Jak się lubi chemię to się zna, a że ja nie zbyt za nią przepadam to jej lekko unikam :salu:

el3k · 2 Września 2004

hehe kartkówka z symboli chemicznych, też bym tak chciał :mrgreen: :mrgreen: mnie czeka niedługo egzamin z chemi organicznej,w zasadzie to tylko podstawy,150 stron wykładów i do tego książka co ma 1000 stron :mrgreen:

Ati · 2 Września 2004

W końcu nie ma co porównywać. Gimnazjum a studia to jak studnia z wodą i studnia bez wody :wink:

Mariusz.K · 2 Września 2004

Tyle ze studia to ta z wodą

Mirek Krasnowski · 2 Września 2004

Jak się lubi chemię to się zna, a że ja nie zbyt za nią przepadam to jej lekko unikam :salu:

To nie Twoja wina tylko Twojego nauczyciela chemii.

Mirek Krasnowski · 2 Września 2004

hehe kartkówka z symboli chemicznych, też bym tak chciał :mrgreen: :mrgreen: mnie czeka niedługo egzamin z chemi organicznej,w zasadzie to tylko podstawy,150 stron wykładów i do tego książka co ma 1000 stron :mrgreen:

Morison Boyd?

Marcin 1 · 2 Września 2004

To nie Twoja wina tylko Twojego nauczyciela chemii.

Owszem wszystko zależy od nauczyciela, moja chemiczka była najfajniejszą kobitką w szkole i aż się chciało chodzić na tą chemie :wink:

el3k · 2 Września 2004

hehe kartkówka z symboli chemicznych, też bym tak chciał :mrgreen: :mrgreen: mnie czeka niedługo egzamin z chemi organicznej,w zasadzie to tylko podstawy,150 stron wykładów i do tego książka co ma 1000 stron :mrgreen:

Morison Boyd?

dokładnie

oskar · 3 Września 2004

A ja pracuję w swoim zawodzie. Jestem z tego zadowolony. Lubię swoją pracę.

A nie znam chemii, fizyki i matematyki poza poziom szkoły podstawowej i w ogóle mi to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie

Mariusz.K · 3 Września 2004

I tak trzymać Oskar! Robić to co sie kocha!!!! :Cheers:

BugsBunny · 3 Września 2004

Aą opinię dotyczącą nauczycieli wyniąśłem z gimnzajum. Teraz podziwaim dyrektora szkoły który eXtra prowadzi lekcje fizyki i ma eXtra wyposażoną pracowanie :mrgreen:

pitrek · 3 Września 2004

Niech mi ktoś powie kiedy ja mam się uczyć skoro mam 37 godzin lekcji w liceum :!: ( a to klasa maturalna, gdzie powinno ich być nie więcej niż 30) tygodniowo, plus korki i 13 godzin rysunku :?: na dodatek wymyślili sobie że będę mial fizykę, paranoja od 2 lat miałem mówione że w trzeciej klasie nie będę miał bioli, fizyki, chemii i PO :| musze zrobić rozpierduchę u dyrektora.....

CDev · 3 Września 2004

:shock: :shock: :shock:

Ja mam 32

Kimo · 3 Września 2004

pitrek ja mam 32 godzine też w klasie maturalnej - mi w odpadła fizyka, geografia, PO (dzięki Bogu!), informatyka i przedsiębiorczość. Zostało 9 przedmiotów + fakultety które mają nas przygotować na nową wspaniałą maturę - szkoda tylko że nikt nie wie jak ona ma wyglądać. :wink:

pitrek · 3 Września 2004

hihihi, a ja mam 11 przedmiotów plus kułka zainteresowań (obowiązkowe :evil: ) i do tego też fakultety a jestem na profilu mat.-geogr. -mam 2 h geografi co też jest genialne zato mam WOS w liczbie też 2h poprostuuuuu P A R A N O J A :Boink: