Skocz do zawartości

Roboty,drony nie tylko w astronomii


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Czy jest możliwy dron kosmitów lecący nad polami i lasami?

Wpadł mi w oko taki news i skojarzył się mi, zwykłemu zjadaczowi newsowego chleba, z kosmosem, zapewne dlatego, że dziennikarz nadużył określenia

"niezidentyfikowany obiekt latający".

 

UFO (ang. unidentified flying object, pol. NOL – niezidentyfikowany obiekt latający) – wywodzące się z nazewnictwa wojskowego United States Air Force określenie obiektu latającego (statku powietrznego) niedającego się zidentyfikować jako żaden znany pojazd ani wyjaśnić żadnym ze znanych zjawisk atmosferycznych.

 

Raczej nie był to jednak bezzałogowy pojazd wysłany przez kosmitów z planety na orbicie przy czerwonym lub pomarańczowym karle, względnie niedaleko od Słońca (to najbardziej naukowo prawdopodobny scenariusz).

 

Co przemawia przeciwko koncepcji UFO?

Obiekt musiałby poruszać się powoli bo inaczej piloci F16 zauważyliby smugę.

Oznacza to, że potencjalny ślizgowy lub rakietowy pojazd kosmitów musiałaby, w ostatniej fazie opadania, niezwykle skomplikowanym manewrem spowolnić prędkość do bardzo znikomej i uwolnić ich helikopter po czym opaść bez śladu na dno oceanu lub odlecieć z powrotem w kosmos.

To mało realne, nieprawdaż?

Może jednak jest jakaś prostsza droga umieszczenia powolnego statku powietrznego, który przytransportowano z kosmosu, w atmosferze ziemskiej?

 

Jeśli nawet znajdziecie odpowiedź na zasadnicze pytanie postu, o dron kosmitów, to na Marsie nie da się tego wykorzystać (za rzadka atmosfera na śmigłowego drona).

Oczywiście wszyscy zapewne pamiętamy (dałem niedawno na AP, bodajże w "po prostu linki"), że jest zatwierdzony ślizgowy lot nad Marsem małego samolotu, który odłączy się odpowiednio wcześnie od członu z lądownikiem. On w końcu spadnie. To jednak nie to; nie dron! :)

 

Może na Wenus? Tak, jest jakiś pomysł:

 

http://nt.interia.pl/news-dron-vamp-poleci-na-wenus,nId,1733993

 

"Projekt nosi nazwę Venus Atmospheric Maneuverable Platform (VAMP). Prace nad VAMP proponują inżynierowie i naukowcy z firmy Northrop Grumman. Koncepcja jest już rozwijana od kilku lat. VAMP to duży latający dron o pompowanej strukturze. Rozpiętość skrzydeł VAMP-a ma wynieść około 55 metrów. Pojazd miałby poruszać się na wysokości około 50 – 70 km nad powierzchnią Wenus. To tam panują znośne warunki dla eksploracji przy użyciu dzisiejszych technologii, gdyż ciśnienie wynosi około 1 atmosfery a temperatura to około 15 stopni Celsjusza. VAMP miałby z tej wysokości badać Wenus i jej atmosferę przez minimum rok. VAMP okrążałby Wenus raz na sześć dni."

 

Tylko jak go tam (delikatnie) umieszczą?

___________________________

Druga sprawa astro-dronowa.

Drony pojawiają się szybciej niż nadąża za nimi prawo i organizacja ich używania (według czasopisma "świat Nauki" około dwa lata temu).

Drony pojawiają się na zlotach miłośników astronomii i dlatego zaczynają interesować środowisko astro-hobbystów, gdyż mogą sie przydać i do upamiętniania zlotu i do wyszukania czegoś przydatnego lub szkodliwego (np niepotrzebnie w najbliższej okolicy, domku palące się światło) i pewnie do innych rzeczy?

 

Czy są, Waszym zdaniem, drogie Koleżanki i Koledzy, jeszcze inne sensowne zastosowania dronów w astronomii?

 

Pozdrawiam

drony.jpg

pmr.jpg

wen.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpowiedź na pytanie z tematu wątku jest prosta - drony nie mają nic wspólnego z astronomią ^_^

 

 

Drona można wysłać po piwo gdy to skończy się na miejscówce.

ale chyba żeby to było zgodne z prawem to musisz 7 dni wcześniej wiedzieć że skończy ci się piwo i zgłosić to do polskiej agencji żeglugi powietrznej (na loty poza zasięgiem wzroku są ostrzejsze wymagania)

 

Gdzieś mi się obiło, że w Polsce ma zmienić się prawo odnośnie latania dronami i trzeba będzie jakieś szkolenia przejść...

już trzeba (przy użytku komercyjnym, tak że chodzi bardziej o wyciąganie kasy od firm niż o bezpieczeństwo)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dear Szuu,

Nie bez przyczyny temat brzmi: "Drony i astronomia" a nie "Drony w astronomii" oraz znajduje się w dziale "Rozmowy o wszystkim"

i zamiast w oznacza, że same drony też mogą być omawiane, co zresztą uczynił Daniel (Paether).

 

Pozdrawiam

p.s.

Zdaje się, że lata po świecie samolot z teleskopem rejestrującym obraz kosmosu na falach bodajże krótszych niż widzialne?

Czy dron nie może zelecieć równie wysoko i sfocić tam jakąś mgławicę, galaktykę, kometę czy okolice Słońca sensorem odpowiednim?

Ty Szuu fociłes w podczerwieni to pewnie i w drugą stronę znasz rozeznanie szans co do amatorskiego focenia zwłaszcza z wysokiego pułapu?

A jeszcze, Szuu, nie oceniłeś szans na łagodne umieszczenie drona w atmosferze Wenus, to jak?

 

Fotografowanie innej niż ziemia planety dronem ma związek z astronomią :P

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to rozwiązanie idealne na nieznany teren na obcej planecie gdzie łatwo o coś dronowi się zahaczyć.

Działanie genialne - jak widać na filmie.

 

 

http://youtu.be/TIpqxsVDgVs

 

 

Pozdrawiam

total.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a można też każdy poruszający się mniej lub bardziej autonomicznie pojazd nazwać dronem, wtedy okazuje się że drony używane są w badaniu kosmosu od bardzo dawna, na przykład dron new horizons, dron łunochod, no i każdy satelita jest dronem.

czy chodzi ci tylko o drony ze śmigiełkami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, doceniam wysiłki przedpisarzy i "zatwierdzam" poszerzenie tematu o roboty, zatem proszę Moderatorów o zmianę tytułu na:

 

"Roboty,drony nie tylko w astronomii"

 

 

Tu super example:

 

https://www.youtube.com/watch?v=-e9QzIkP5qI

 

Pozdrawiam

 

REWE.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to rozwiązanie idealne na nieznany teren na obcej planecie gdzie łatwo o coś dronowi się zahaczyć.

Działanie genialne - jak widać na filmie.

 

 

http://youtu.be/TIpqxsVDgVs

 

 

Pozdrawiam

Lipa, wystarczy że zaczepi o tyciunią gałązkę lub jakąś trawę i pozamiatane, a ma czym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Gdzieś mi się obiło, że w Polsce ma zmienić się prawo odnośnie latania dronami i trzeba będzie jakieś szkolenia przejść...

 

Dokładnie tak, nasze prawo się zmienia cały czas. Aby latać dronami trzeba posiadać uprawnienia/licencje. Musisz odbyć szkolenia teoretyczne i praktyczne po kórym możesz ubiegać się o świadectwo kwalifikacji UAVO. Jest kilka metod latania dronami VLOS (nauka latania w zasięgu wzroku), BVLOS(nauka latania poza zasięgiem wzroku) - zamierzam właśnie takie szkolenie odbyć w Centrum Szkolenia Pilotów.

Edytowane przez Dansina
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu też wspomniano o dronach

 

http://wyborcza.pl/magazyn/1,145245,17924695,Podsluch_rzadzi_strachem.html?disableRedirects=true

 

Pozdrawiam

p.s.

A przy okazji okazuje się, że googlowate szukanie czegoś (wg kilku słów kluczowych) w ogromnych danych (internet,telekomunikacja) jest mało skuteczne gdy trzeba znaleźć coś szybko i skutecznie.

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, nasze prawo się zmienia cały czas.

no, nie przesadzajmy, nie cały czas, tylko w momencie uchwalania ustawy czy rozporządzenia ^_^

obecnie obowiązujące są z 2013 więc prawo dotyczące latania dronami jest dosyć ustabilizowane, w przeciwieństwie do na przykład tak niebezpiecznej i burzliwie regulowanej działalności jak sprzedaż towarów z VATem...

 

Aby latać dronami trzeba posiadać uprawnienia/licencje.

nie prawda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no, nie przesadzajmy, nie cały czas, tylko w momencie uchwalania ustawy czy rozporządzenia ^_^

obecnie obowiązujące są z 2013 więc prawo dotyczące latania dronami jest dosyć ustabilizowane, w przeciwieństwie do na przykład tak niebezpiecznej i burzliwie regulowanej działalności jak sprzedaż towarów z VATem...

 

nie prawda

 

Oczywiście zależy jakimi dronami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa wystawa robotów i dronów w Polsce, w Kielcach. Także dron niosący w sobie małe drony uruchamiane i uwalniane w razie potrzeby.
Pozdrawiam
p.s.
Przy okazji szwajcarski dalmierz "Moskito Ti" z GPS ważący tylko 1,3 kg.

roboty.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Chciałbym powiedzieć dla uprzedzenia, że nie wszędzie można latać UAV (czyli dronami, nawet takimi zabawkami za 100zł z supemarketu), w wielu strefach wymaga to uprzedzenia wieży i otrzymania zgody. By dowiedzieć się o sytuacji na dany moment i w jakiej strefie się znajdujemy polecam wejść na stronę PANSA i spoglądnąć na mapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By dowiedzieć się o sytuacji na dany moment i w jakiej strefie się znajdujemy polecam wejść na stronę PANSA i spoglądnąć na mapy.

 

albo prościej - https://droneradar.eu/

 

ciekawe czy wkrótce będzie u nas obowiązkowe rejestrowanie dronów tak jak w innych krajach?

 

a w ogóle to obecne przepisy lotnicze zastosowane do dronów zupełnie do nich nie pasują, zwłaszcza tych małych zabawek gdzie loty są blisko i nisko. nad miastem nie mogłoby równocześnie latać 1000 boeingów ale 10000 małych dronów nie przeszkadzałoby sobie, tyle że nie jest to możliwe do centralnego i "ręcznego" zarządzania, tak jak lotnictwo.

ptaki na przykład nigdy nie zgłaszają swoich operacji lotnicznych a może być ich w mieście 100000 i w porównaniu do tej liczby mają rekordowo niskie współczynniki katastrof lotniczych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ptaki na przykład nigdy nie zgłaszają swoich operacji lotnicznych a może być ich w mieście 100000 i w porównaniu do tej liczby mają rekordowo niskie współczynniki katastrof lotniczych :D

Szczególnie, że wiele z tych ptaków ma podobne rozmiary do dronów, więc powinny stanowić takie samo zagrożenie :) Dla mnie te ograniczenia odnośnie dronów to paranoja. Nikt mi nie każe rejestrować, że będę jechał dziś samochodem do Krakowa, a mój samochód może z dużo większym prawdopodobieństwem, niż dron zrobić komuś krzywdę.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę te restrykcje są bezsensowne, ja np. mieszkam 15km od małego, praktycznie nieczynnego lotniska (EPML), lecz latać mógłbym tylko w nocy, bo głównie tylko wtedy strefa ta jest otwierana (jest to strefa czasowo zarezerwowana). Rozumiem, że UAV mogą być problemem dla lotów VFR, ale zamykanie strefy od poziomu gruntu jest trochę niemiłe. Z resztą niewiele osób o tym wie, że nie może w danym miejscu latać, bo zwykle użytkownik drona nie ma pojęcia o prawie lotniczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Polecana zawartość

    • Astropolis Market - nowa platforma zamiast Giełdy
      Jak już niektórzy z was zapewne zauważyli, testuję nową usługę na Astropolis - Market. Jej celem jest próba zorganizowania (zdemokratyzowania) sprzedaży na Astropolis - zarówno tej giełdowej (niekomercyjnej), jak i tej bardziej zorganizowanej - czyli w pełni komercyjnej. Coraz więcej jest na Astropolis osób i podmiotów, które albo już próbują sprzedawać w partyzancki sposób wśród wątków giełdowych, albo pytają administrację o pozwolenie na rozpoczęcie takiej działalności.
        • Kocham
        • Lubię
      • 266 odpowiedzi
    • Migracja Astropolis na nowy serwer - opinie
      Kilka dni temu mogliście przeczytać komunikat o wyłączeniu forum na dobę, co miało związek z migracją na nowy serwer. Tym razem nie przenosiłem Astropolis na większy i szybszy serwer - celem była redukcja dosyć wysokich kosztów (ok 17 tys rocznie za dedykowany serwer z administracją). Biorąc pod uwagę fakt, że płacę z własnej kieszeni, a forum jest organizacją w 100% non profit (nie przynosi żadnego dochodu), nie znalazłem w sobie uzasadnienia na dalsze akceptowanie tych kosztów.
        • Dziękuję
        • Lubię
      • 60 odpowiedzi
    • Droga Mleczna w dwóch gigapikselach
      Zdjęcie jest mozaiką 110 kadrów, każdy po 4 minuty ekspozycji na ISO 400. Wykorzystałem dwa teleskopy Takahashi Epsilon 130D i dwa aparaty Nikon D810A zamocowane na montażu Losmandy G11 wynajętym na miejscu. Teleskopy były ustawione względem siebie pod lekkim kątem, aby umożliwić fotografowanie dwóch fragmentów mozaiki za jednym razem.
        • Kocham
        • Dziękuję
        • Lubię
      • 53 odpowiedzi
    • Przelot ISS z ogniskowej 2350 mm
      Cześć, po kilku podejściach w końcu udało mi się odpowiednio przygotować cały sprzęt i nadążyć za ISS bez stracenia jej ani razu z pola widzenia. Wykorzystałem do tego montaż Rainbow RST-135, który posiada sprzętową możliwość śledzenia satelitów.
      Celestron Edge 9,25" + ZWO ASI183MM. Czas ekspozycji 6 ms na klatkę, końcowy film składa się z grup 40 klatek stackowanych, wyostrzanych i powiększonych 250%.
      W przyszłości chciałbym wrócić do tematu z kamerką ASI174MM, która z barlowem 2x da mi podobną skalę, ale 5-6 razy większą liczbę klatek na sekundę.
      Poniżej film z przelotu, na dole najlepsza klatka.
        • Kocham
        • Dziękuję
        • Lubię
      • 73 odpowiedzi
    • Big Bang remnant - Ursa Major Arc or UMa Arc
      Tytuł nieco przekorny bo nie chodzi tu oczywiście o Wielki Wybuch ale ... zacznijmy od początku.
       
      W roku 1997 Peter McCullough używając eksperymentalnej kamery nagrał w paśmie Ha długą na 2 stopnie prostą linie przecinajacą niebo.
       
      Peter McCullough na konferencji pokazał fotografię Robertowi Benjamin i obaj byli pod wrażeniem - padło nawet stwierdzenie: “In astronomy, you never see perfectly straight lines in the sky,”
        • Kocham
        • Dziękuję
        • Lubię
      • 21 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.