Prośba o pomoc

[Auron84]

Witajcie,

 

od razu przepraszam administratora jeśli nie w temacie, ale dyskusja to dyskusja . Mam prośbę do kolegów zajmujących się astrofoto, zbliżają się najlepsze warunki do robienia zdjęć nieba dlatego moja prośba polega na tym, że zaprosiłbym któregoś z Was na jakiś weekend w celu nauki mojej osoby lub sprawdzenia czy wszystko co robię ma dobre podstawy ażeby być zadowolonym z efektów astrofotograficznych mówiąc pokrótce czy dobrze zabieram się do sprawy .

 

Zapewniam, nocleg, jedzonko i kwestia honorarium za pomoc do porozmawiania w PW zaznaczam, że nie chodzi mi o mega wielką wiedzę ale o to ażeby mój sprzęt był dobrze wykorzystywany.

 

Pozdrawiam

 

Marcin

[Nowok76]

Marcin skąd jesteś??

Druga sprawa, poszukaj na forum gdzie są organizowane zloty.

Na śląsku jeździmy do Zwardonia.

Edytowane 1 Listopada 2016 przez Nowok76

[Loki]

(...) zbliżają się najlepsze warunki do robienia zdjęć nieba (...)

 

Niestety, tylko teoretycznie. Jesienno-zimowe cyrkulacje atmosfery powodują, że bezchmurna noc to wyjątkowo rzadkie wydarzenie. Każda reguła ma wyjątki, więc gdy już szczęśliwie zdarzy się czyste niebo, trzeba jeszcze zdrowaśki odmawiać, żeby wiatr nie urywał głowy, albo żeby nie przyszła mgła. Obydwa zjawiska są wyjątkowo częste o tej porze roku. O nocy bez cirrusa lub przechodzących kłaków w zasadzie można zapomnieć.

 

Wbrew pozorom najlepszy na fotki jest przełom zimy i wiosny, lata i jesieni. Noce jeszcze (już) długie, a układy atmosferyczne już (jeszcze) nie zimowe

Ale mimo tych niedogodności, każdej zimy mi się marzy, że będę miał przynajmniej jedną noc sam na sam z Orionem w najlepszym obserwacyjnym czasie.

 

[Gość wessel]

A mnie się marzy noc astrofotograficzna, jako że nie mam okularów :{

[Auron84]

 

Niestety, tylko teoretycznie. Jesienno-zimowe cyrkulacje atmosfery powodują, że bezchmurna noc to wyjątkowo rzadkie wydarzenie. Każda reguła ma wyjątki, więc gdy już szczęśliwie zdarzy się czyste niebo, trzeba jeszcze zdrowaśki odmawiać, żeby wiatr nie urywał głowy, albo żeby nie przyszła mgła. Obydwa zjawiska są wyjątkowo częste o tej porze roku. O nocy bez cirrusa lub przechodzących kłaków w zasadzie można zapomnieć.

 

Wbrew pozorom najlepszy na fotki jest przełom zimy i wiosny, lata i jesieni. Noce jeszcze (już) długie, a układy atmosferyczne już (jeszcze) nie zimowe

Ale mimo tych niedogodności, każdej zimy mi się marzy, że będę miał przynajmniej jedną noc sam na sam z Orionem w najlepszym obserwacyjnym czasie.

 

Zgadzam się z Tobą Loki jednakże mam all sky obserwatorium oraz pier po drugie mieszkam prawie pod lasem praktycznie zero świateł po 24 (gmina w ramach oszczędności gasi je ) także niebo w skali 1-5 oceniam na 4 zimą na 5

[Pestek94]

 

Niestety, tylko teoretycznie. Jesienno-zimowe cyrkulacje atmosfery powodują, że bezchmurna noc to wyjątkowo rzadkie wydarzenie. Każda reguła ma wyjątki, więc gdy już szczęśliwie zdarzy się czyste niebo, trzeba jeszcze zdrowaśki odmawiać, żeby wiatr nie urywał głowy, albo żeby nie przyszła mgła. Obydwa zjawiska są wyjątkowo częste o tej porze roku. O nocy bez cirrusa lub przechodzących kłaków w zasadzie można zapomnieć.

 

Wbrew pozorom najlepszy na fotki jest przełom zimy i wiosny, lata i jesieni. Noce jeszcze (już) długie, a układy atmosferyczne już (jeszcze) nie zimowe

Ale mimo tych niedogodności, każdej zimy mi się marzy, że będę miał przynajmniej jedną noc sam na sam z Orionem w najlepszym obserwacyjnym czasie.

 

Loki, ale przyznasz, że zeszłoroczny grudzień jednak zaszalał.. Chyba ponad miesiąc niebo było czyściutkie. Pomijając dym z komina sąsiadów

[Piotr4d]

Marcin skąd jesteś???