Napęd na jedną oś a na dwie osie - EQ3-2

[rekamil97]

Posiadam montaż EQ3-2 oraz napęd na jedną oś do astrofoto (ogniskowa 135 mm, czasy 2-3 min). Czy warto zainwestować w napęd na dwie osie? Z tego co wiem obiekty w osi RA przesuwają się szybko dlatego obowiązkowo trzeba za nimi podążać, jednak jak to się ma w osi deklinacji?  Sprawdzając na Stellarium - obiekt przesuwa się w osi deklinacji - raz w jedną stronę, raz w drugą stronę. Czy

do astrofoto są to na tyle poważne przesunięcia, żeby to korygować?

Edytowane 25 Lipca 2017 przez rekamil97

[cwic]

Specjalista nie jestem ale do korekcji prowadzenia w 2ch osiach potrzebny jest guiding, który nie ejst dostępny w EQ3-2, przynajmniej nie w oryginale.

Kilka osób robiło guiding w EQ3-2 ale to jest zabawa z lutowaniem i programowaniem pilota. 

 

Do 135mm z EQ3-2 wystarczy napęd w jednej osi, ja ma napęd w 2-ch osiach i tego drugiego (deklinacji) nigdy nie zamontowałem.

Robię/testuje fotki przy 1,5 minuty bo przy 2-3 trzeba już bardzo dokładnie ustawić polarną, a mój montaż ma swoje wady, więc sama lunetka biegunowa nie wystarcza i muszę to robić metodą dryfową która jest czasochłonna.

Edytowane 25 Lipca 2017 przez cwic

[rekamil97]

Mam pytanie jeszcze co do tej drugiej osi:

https://deltaoptical.pl/naped-w-dwoch-osiach-sky-watcher-eq3-2-cg4

W opisie "Niweluje obroty sfery niebieskiej w osi rektascensji oraz pozwala na korekcję w osi deklinacji". 

Jak to działa w deklinacji? Czy wymaga to jakiegoś dodatkowego oprogramowania?

[jgoluch]

Zaletą napędu w 2ch osiach jest możliwość sterowania z pilota obiema osiami.
Z tego co pamiętam, to pilot od 2ch osi ma też prędkość obrotu 16x (co w przypadku zmiany obiektu jest sporym ułatwieniem).
Zwróć uwagę, czy "podwójny" napęd do EQ3-2 ma sprzęgło do zwolnienia silników i przesunięcia ręcznie osi.

Napęd dwuosiowy można przerobić dodając wyjście ST4, dzięki czemu można zastosować guiding.
Czy to jest sensowne i opłacalne? Ciężko powiedzieć, montaż nie ma łożysk, są w nim luzy... raczej będzie cieżko przeskoczyć próg ~3min nawet z ogniszkową ~135mm.

Co do opisu na stronie DO, to "kontroler/korektor" potraktuj jako pilot z możliwością ręcznej korekty przyciskami ra/dec - do tego jest dodatkowo przycisk N/S i on/of.
W celu astrofotografii i tak musisz przerobić pilot (lutowanie) wyprowadzając port ST4, co pisałem wyżej.

 

 

[MateuszW]

1 godzinę temu, rekamil97 napisał:

W opisie "Niweluje obroty sfery niebieskiej w osi rektascensji oraz pozwala na korekcję w osi deklinacji". 

Jak to działa w deklinacji? Czy wymaga to jakiegoś dodatkowego oprogramowania?

Chodzi o to, że możesz sobie ręcznie poklikać pilotem i przesunąć montaż w Dec. Żaden montaż (poza kilkoma premium) nie prowadzi w Dec. Ta oś jest nieruchoma podczas trackingu za ruchem nieba. Aby jej użyć w astrofoto trzeba zrobić wspomnianą wyżej modyfikację poprzez dodanie ST4 i zastosować guiding. Normalnie w osi Dec można jedynie przesuwać ręcznie montaż, gdy się celuje na obiekty (szczególnie przydatne na większych powiększeniach planetarnych).

W dniu 25.07.2017 o 13:41, rekamil97 napisał:

Sprawdzając na Stellarium - obiekt przesuwa się w osi deklinacji - raz w jedną stronę, raz w drugą stronę. Czy

do astrofoto są to na tyle poważne przesunięcia, żeby to korygować?

O jakim ruchu mówisz i jak szybki jest ten ruch? Jedyny ruch w Dec, jaki da się zauważyć w Stellarium to taki wynikający z precesji, a wynosi on rzędu 0,1"/dzień, czyli jest całkowicie pomijalny. A w rzeczywistości mamy do czynienia z innym, istotnym ruchem, którego w Stellarium nie zobaczysz - wynikającym z błędu ustawienia polarnej. Ten ruch potrafi już być znaczny, tzn ograniczającym istotnie długość ekspozycji. W celu niwelacji tego ruchu stosuje się albo dokładniejsze (i czasochłonne) metody ustawiania polarnej, albo właśnie guiding.

[JSC]

W dniu 25.07.2017 o 13:41, rekamil97 napisał:

 Sprawdzając na Stellarium - obiekt przesuwa się w osi deklinacji - raz w jedną stronę, raz w drugą stronę.

Moze chodzi o to, ze raz obiekt leci przez okular po skosie pod górę a raz w dół (przy właczonym śledzeniu)? - to kwestia tego, ze gwiazdy poruszaja sie (pozornie) po okregach (łukach), ale deklinacja jest zawsze taka sama.

Edytowane 2 Listopada 2017 przez JSC

[Agent Smith]

Z moich doświadczeń: w wypadku tego montażyku napęd w DEC jest zbędny (i szkodliwy)

Szkodliwy dlatego, że na zębatkach tego napędu jest zawsze luz, powodujący przy korektach w DEC więcej szkody niż pożytku.

Do takiego obiektywu jak Twój zupełnie wystarczy napęd w jednej osi - KLUCZOWE jest bardzo dokładne ustawienie na biegun.