człowiek

Radek Grochowski · 18 Lutego 2005

Zbig, "człowiek" to chyba zbyt rozległy temat. Jest to właściwie temat który zawiera w sobie wszystko i można o wszystkim rozmawiać i jednocześnie o niczym, bo o emocjach, umyśle, telepatii, przesuwaniu przedmiotów, przewidywaniu przyszłości, o dobru, złu, Bogu, cudach, reinkarnacji, politykach, nawet o filodendronach, i to wszystko w jakiś sposób zawiera się w temacie "człowiek". Nie dziwię się, że rozmowa się nie klei, rzadko komu chce się wskakiwać do studni bez dna :icon_wink:

McArti · 18 Lutego 2005

Z Biblii i nie dowiemy sie nic (z naukowego punktu widzenia) o stworzeniu człowieka, bo jest to tylko symbol (papież przyjął i poparł teorie Darwina)

Dziekujemy Ci Saint za DECYZJE w tej sprawie :banan: A Chrystus to był pewnie totalnie niedouczony co sie powoływał na bajki jako HISTORIE.

Ona jest napisana niekiedy tak metaforycznym językiem,

No tak można z "NIEKIEDY" wyrobić sobie pogląd na CAŁĄ RESZTE to bardzo logiczne i rzeczowe.

"BIBLIA NIE JEST ŹRÓDŁEM HISTORYCZNYM"

Saint biblie można czytać z archeologiczną encyklopedią w rękach sprawdzając ludzi, nazwy i miejsca.

ps. zapytaj jakiegoś araba kto wychodował konie arabskie :rolleyes:

McArti · 18 Lutego 2005

Ciekawe czegóż to niby miałbym się dowiedzieć z Biblii o człowieku i dlaczego akurat z tej książki a nie z innej?

nie poczytasz to sie nie dowiesz to chyba normalne :Boink:

Dlaczego akurat z tej? A kto powiedział, że akurat TYLKO z tej? To kwestia sprawdzenia.

Ludzie studiują Egiptologie, Sumerów, dynastie Mezopotamskie a biblia to ten sam okres i to silnie wymieszany historycznie z resztą.

McArti · 18 Lutego 2005

Ciekawe czegóż to niby miałbym się dowiedzieć z Biblii o człowieku i dlaczego akurat z tej książki a nie z innej?

A taki chociażby prosty przykład mi sie nasunął.

Wszyscy wiedzą, że "Z PUSTEGO I SALOMON NIE NALEJE" ale mało kto wie, że facet napisał dwie książki z przysłowami, które są umieszczone miej więcej na środku Biblii. Więc mądrość jego jest namacalna i do sprawdzenia. Swoista historia psychologii i psychiatrii sprzed 3tyś lat.

Moge wam powidzieć, że Ta praca Salomona rozwiązała by wszystkie problemy mentalno-moralne tego forum

18 Lutego 2005

Zbig, "człowiek" to chyba zbyt rozległy temat. Jest to właściwie temat który zawiera w sobie wszystko i można o wszystkim rozmawiać i jednocześnie o niczym, bo o emocjach, umyśle, telepatii, przesuwaniu przedmiotów, przewidywaniu przyszłości, o dobru, złu, Bogu, cudach, reinkarnacji, politykach, nawet o filodendronach, i to wszystko w jakiś sposób zawiera się w temacie "człowiek". Nie dziwię się, że rozmowa się nie klei, rzadko komu chce się wskakiwać do studni bez dna

<{POST_SNAPBACK}>

Ten temat był nieprzemyślany . Taki z impulsu z powodu zastoju .

Nie przypuszczałem ,że tak rozległy , niewiadomy jet to temat . Ale dużo dzięki niemu spostrzegłem , czego wcześniej nie widziałem . Jeszcze więcej nie widzę . Każda uwaga jest cenna . Najdziwniejsze to tabu w nas samych .

Odnośnie Bibli . Jest jednym z kanonów naszego istnienia . Jest tam bardzo dużo o nas samych . Także o piciu wina . A u nas jakie zakazy ? :Beer:

Saint · 18 Lutego 2005

McArti:

Kłania sie dekanalny prezes do spraw liturgii w dekanacie lubuńskim i wydaje mi sie, ze jednak dzięki kilku egzaminom z biblii i liturgii (wszystkie pod kontrolą Diecezjalnego Duszpasterza Służby Liturgicznej Archidiecezji Poznańskiej), o Pismie Swietym wiem troche więcej:Salut:

A Chrystus to był pewnie totalnie niedouczony co sie powoływał na bajki jako HISTORIE.

wierzysz w Wielki Wybuch, czy stworzenie swiata w 7 dni???

sądzisz że człowiek został stworzony z gliny i prochu jak podaje biblia, czy uważasz za słuszną treorię Darwina, którą uznał papież???

czy myslisz ze Hiob na prawde cierpiał ??? bo moim zdaniem jest to metaforyczne przesłanie ukazujące nam niekiedy wielkie cierpienie jakie niesie ze sobą wiara w Chrystusa ...

co to znaczy wierzyć ??? czym jest wiara ???

BIBLI NIE MOŻNA TŁUMACZYĆ DOSŁOWNIE !!!

18 Lutego 2005

W/g mnie o ile dobrze pamiętam ,że papież to człowiek . Tak samo jak inni ma prawo do swoich sądów nie tylko nieomylnych . Opis stworzenia świata a Wielki Wybuch mogą opisywać to samo zjawisko . Kwestia tylko opisującego , jego poczucia czasu i doświadczeń w opisie podobnych zjawisk .

Wiara jest pochodną "jabłka "i rekompensatą blokady . Coś nam świta ale zapomnieliśmy co . :Boink:

Saint · 18 Lutego 2005

masz racje że papież to człowiek ale wg prawa kanonicznego - papież w sprawach wiary jest NIEOMYLNY

pozdrawiam :Salut:

McArti · 18 Lutego 2005

McArti:

Kłania sie dekanalny prezes do spraw liturgii w dekanacie lubuńskim i wydaje mi sie, ze jednak dzięki kilku egzaminom z biblii i liturgii (wszystkie pod kontrolą Diecezjalnego Duszpasterza Służby Liturgicznej Archidiecezji Poznańskiej), o Pismie Swietym wiem troche więcej:Salut:

Mania wielkości! :banan: Niestety wiedza jest z uczenia się a nie z egzaminów. :Boink:

wierzysz w Wielki Wybuch, czy stworzenie swiata w 7 dni???

Jeżeli 7 dzień był dniem odpocznienia Bożego a w Ap. Paweł napisał że "żyjemy w dniu odpocznienia Bożego" to jak długo trwa/trwał 7 dzień? a jak długo trwały pierwsze 6?

sądzisz że człowiek został stworzony z gliny i prochu jak podaje biblia, czy uważasz za słuszną treorię Darwina, którą uznał papież???

Sądze, że 3,5tyś lat temu słowo pierwiastek, atom ani minerały nie przeszło by mi przez gardło i nazwałbym to poprostu prochem ziemi co jest 100% prawdą czyż NIE????

czy myslisz ze Hiob na prawde cierpiał ??? bo moim zdaniem jest to metaforyczne przesłanie ukazujące nam niekiedy wielkie cierpienie jakie niesie ze sobą wiara w Chrystusa ...

1 List św. Piotra 1:20-21

"To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia 21 Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili Boga święci ludzie"

WOBEC POWYŻSZYCH SŁÓW AP. PIOTRA "TWOJE ZDANIE" MNIE NIE INTERESUJE.

Wiem, że w ks. Ezechiela Hijob jest przykładem prawości w Liscie Jakuba 5:11 przykładem wytrwałości. Wiem też z jakiej RZECZYWISTEJ krainy pochodził i z jakich RZECZYWISTYCH MIAST i ROZDZIN pochodzili przyjaciele którzy do niego przyszli.

Z twoich słów wynika poprostu, że Biblia najnormalniej w świecie kłamie. Bo mówi, że było coś czego nie było. A prawda jest taka, że opisany już na początku Biblii Kudur Lagamar, od którego Abracham odbijał Lota ISTNIAŁ NAPRAWDE.

I co Abracham to ma być może alegoria?

1/3 świata czyli Islam wie, że pochodzi od Abrachama. Skąd to wie? Z napisanej po hebrajsku księgi swych śmiertelnych wrogów czyli żydów?

co to znaczy wierzyć ??? czym jest wiara ???

List do Hebr 11:1

"Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy"

Jeszcze jakieś pytania?

BIBLI NIE MOŻNA TŁUMACZYĆ DOSŁOWNIE !!!

Niewiem czy wiesz ale to jest obrzydliwe co mówisz. Dlaczego? Bo przeciątnemu smiertelnikowi zdaje się, że Biblia to religijne dyrdymały i jest nieistotna i naprawde nie historyczna. Wiec jesteś zwykłym szkodnikiem...

Nawet nie powiedziałeś, że Biblia wyraźnie dzieli się na Historie bierzącą(w tym dokładnie w datach rozrysowaną dynastią królów żydowskich) i Proroctwa (które proroctwami są jasno i wyraźne nazwane). żeby ludzie wiedzieli jak jest naprawdę.

ps. może mi powiesz kto z PRZYKŁADÓW osób wierzących wymienianych dalej w 11 rozdziale Listu do Hebrajczyków jest METAFIZYCZĄ ALEGORIĄ? Może Dawid co? I może Chrystus pochodził od metafizycznego przodka tak?

Edytowane 18 Lutego 2005 przez McArti

Radek Grochowski · 18 Lutego 2005

No nie, nie wytrzymałem :icon_wink: Jeżeli McArti zak żarliwie bronisz prawdziwości wszystkiego, co jest w Biblii napisane, to jak odniesiesz się do tego fragmentu:

"Ja, Wiekuisty, Bóg twój, Bóg zawistny, pomny winy na synach, na wnukach i prawnukach tych, którzy mnie nienawidzą." (II Moj: XX, 5)

Interpretujesz to dosłownie? A jeżeli tak, to czy nie przeszkadza Ci to, że Bóg stosuje odpowiedzialność zbiorową do kilku polonień w przód? :blink:

A jednocześnie jest napisane:

"Opoka, On, nieskazitelne zrządzenia Jego, bo wszystkie drogi Jego prawem. Bóg rzetelny i bez krzywdy, sprawiedliwy i prawy On." (V Moj: XXXII, 4)

A więc jest zawistny, czy prawy, pomny winy, czy "bez krzywdy"? I jak tu można się upierać nad dosłowną interpretacją Biblii?

A to tylko jedna z wielu sprzeczności, których pełno jest w tej księdze.

18 Lutego 2005

Chyba Sodoma , Gomora , Babel , II Wojna Swiatowa - jest to na zasadzie lapki na muchy . PAC w cały rejon . Tak to funkcjonuje . Bóg jest wszystkim i dobrym i złym w/g naszych pojęć .

McArti · 18 Lutego 2005

No nie, nie wytrzymałem Jeżeli McArti zak żarliwie bronisz prawdziwości wszystkiego, co jest w Biblii napisane, to jak odniesiesz się do tego fragmentu:
"Ja, Wiekuisty, Bóg twój, Bóg zawistny, pomny winy na synach, na wnukach i prawnukach tych, którzy mnie nienawidzą." (II Moj: XX, 5)

Interpretujesz to dosłownie? A jeżeli tak, to czy nie przeszkadza Ci to, że Bóg stosuje odpowiedzialność zbiorową do kilku polonień w przód?

A jednocześnie jest napisane:

"Opoka, On, nieskazitelne zrządzenia Jego, bo wszystkie drogi Jego prawem. Bóg rzetelny i bez krzywdy, sprawiedliwy i prawy On." (V Moj: XXXII, 4)

A więc jest zawistny, czy prawy, pomny winy, czy "bez krzywdy"? I jak tu można się upierać nad dosłowną interpretacją Biblii?

A to tylko jedna z wielu sprzeczności, których pełno jest w tej księdze.

PRZEKŁAD BIBLI GDAŃSKIEJ 1632rok:

2 Moj. 20:5

5. Nie będziesz się im kłaniał, ani im będziesz służył; bom Ja Pan Bóg twój, Bóg zawistny w miłości, nawiedzający nieprawości ojców nad syny w trzeciem i w czwartem pokoleniu tych, którzy mię nienawidzą;

(BG)

Dziwne nie? :rolleyes:

Protestantcki przekład tzw. warszawski.

2 Moj. 20:5

5. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą,

Ups :unsure: co inne normalnie !

"do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą," czy to winnych czy niewinnych? :blink:

Katolicki Przekład Tysiąclecia

Wj 20:5

5. Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.

(BT)

No niestety ale co poniektórzy tłumacze piszą to co im się wydaje a nie co czytają.

skrót do textu polskich przekładów i oryginału hebrajskiego:

http://apologetyka.com/biblia/?menu=show&l...mat=0&strongs=0

Radku więc dopuść myśl, że tam w Biblii 3,5 tyś lat temu nigdy nie zostało napisane ani powiedziane to co i jak zacytowałeś.

Co w niczym nie zmienia faktu, że historie opisane w Biblii pokazują, że rodziny królewskie np. które do czwartego pokolenia nienawidziły Boga 5tego pokolenia raczej nie miały już :szczerbaty:

Saint · 18 Lutego 2005

McArti jeszcze jedno pytanie:

czy wierzysz że Chrystus został zabity na krzyżu, czy na palu???

jesli odpowiesz że wg twojej wiary na palu, to EWIDENTNIE kończe z tobą dyskusję, bo nie widzę dalszego jej sensu ... a sądząc po tej dosłownej interpretacji biblii tak własnie odpowiesz

(jesli jestes "tak mądrym biblistą" to zapewne wiesz o co mi chodzi)

Wiec jesteś zwykłym szkodnikiem...

przeczytaj Redemtioni Sacramentum (taka książka wydana przez najwyższych biskupów Rzymu o najczęstszych błędach liturgicznych i o tym, jak interpretować Pismo Sw.)

po jej przeczytaniu Jana Pawła II zapewne też uznasz za szkodnika

I na prawde McArti zastanów sie nad tym co mówisz ... pogadaj z KATOLICKIMI księżmi a dowiesz sie, że już na 1 roku seminarium i studiów teologicznych klerykom/studentom wpaja sie do głów że PISMA SWIĘTEGO NIE TŁUMACZY SIE DOSŁOWNIE !!!

lemarc · 18 Lutego 2005

No nie, nie wytrzymałem Jeżeli McArti zak żarliwie bronisz prawdziwości wszystkiego, co jest w Biblii napisane, to jak odniesiesz się do tego fragmentu:
"Ja, Wiekuisty, Bóg twój, Bóg zawistny, pomny winy na synach, na wnukach i prawnukach tych, którzy mnie nienawidzą." (II Moj: XX, 5)

Interpretujesz to dosłownie? A jeżeli tak, to czy nie przeszkadza Ci to, że Bóg stosuje odpowiedzialność zbiorową do kilku polonień w przód?

A jednocześnie jest napisane:

"Opoka, On, nieskazitelne zrządzenia Jego, bo wszystkie drogi Jego prawem. Bóg rzetelny i bez krzywdy, sprawiedliwy i prawy On." (V Moj: XXXII, 4)

A więc jest zawistny, czy prawy, pomny winy, czy "bez krzywdy"? I jak tu można się upierać nad dosłowną interpretacją Biblii?

A to tylko jedna z wielu sprzeczności, których pełno jest w tej księdze.

Bóg nie podlega ludzkiemu osądowi. "Cóż tedy powiemy, czy Bóg jest niesprawiedliwy? Bynajmniej. Mówi bowiem do Mojżesza; Zmiłuję sie nad kim sie zmiłuję, a zlituję sie nad kim sie zlituję. A zatem nie zależy to od woli człowieka ani od jego zabiegów, lecz od zmiłowania Bożego. Mówi bowiem Pismo do faraona: Na to cię wzbudziłem, aby okazać moc swoją na tobie i aby rozsławiono imię moje po całej ziemi. Zaiste więc nad kim chce okazuje zmiłowanie, a kogo chce przywodzi do zatwardziałości. A zatem powiesz mi: czemu jeszcze obwinia? Bo któż może przeciwstawić sie jego woli? O człowiecze kimże ty jesteś że wdajesz się w spór z Bogiem? Czy powie twór do twórcy: czemuś mnie takim uczynił? Albo czy garncarz nie ma władzy nad gliną żeby z tej samej bryły ulepić jedno naczynie kosztowne, a drugie pospolite? A cóż jeśli Bóg chcąc okazać gniew i objawić swoją moc, znosił w wielkiej cierpliwości naczynia gniewu przeznaczone na zagładę, a uczynił tak, aby objawić bogactwo chwały swojej nad naczyniami zmiłowania, ktore uprzednio przygotował ku chwale." To nie przenośnia, to czysty real. Edytowane 18 Lutego 2005 przez lemarc

McArti · 18 Lutego 2005

Chyba Sodoma , Gomora , Babel , II Wojna Swiatowa - jest to na zasadzie lapki na muchy . PAC w cały rejon . Tak to funkcjonuje . Bóg jest wszystkim i dobrym i złym w/g naszych pojęć .

Zbig niewiem gdzie o jakich packach mówisz. Zbig powiec szczerze nie miałeś w rękach

O działalności Jana Chrzciciela tak bardzo "ogólnikowo" :rolleyes:

Łuk. 3:1-2

1. W piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza, gdy namiestnikiem Judei był Poncjusz Piłat, tetrarchą galilejskim Herod, tetrarchą iturejskim i trachonickim Filip, brat jego, a tetrarchą abileńskim Lizaniasz,

2. Za arcykapłanów Annasza i Kaifasza doszło Słowo Boże Jana, syna Zachariasza, na pustyni.

(BW) Taka "alegoria"

Takie zupełnie "nie historyczne" stwierdzenie:

Izaj. 20:1-2

1. W roku, w którym Tartan wysłany przez Sargona, króla Asyrii, wyruszył przeciwko Azdodowi, walczył z Azdodem i zdobył go,

2. W tym to czasie rzekł Pan przez Izajasza, syna Amosa, tak:...(BW)

o Sargonie II można poczytać tu: http://www.findword.org/sa/sargon-ii.html

2 Król. 3:1

1. Jehoram, syn Achaba, objął władzę królewską nad Izraelem w Samarii w osiemnastym roku panowania Jehoszafata, króla judzkiego, i panował dwanaście lat.

2 Król. 3:4-5

4. Mesza, król Moabu, był hodowcą owiec i składał królowi izraelskiemu jako roczną daninę sto tysięcy owiec i wełnę ze stu tysięcy baranów.

5. Lecz po śmierci Achaba zbuntował się król Moabu przeciwko królowi izraelskiemu.

(BW)

W 1868 r.w okolicach Heshbonu francuski archeolog Clermont Ganneaux poszukujący śladów starożytnego Moabu znalazł zakrąglony u góry bazaltowy kamień (stelę) o wysokości 1,5 m, pokryty starożytnym pismem. Znana jako Stela Meszy pisuje on DOKŁADNIE to co czytamy powyżej. Czyli wyzwolenie Moabu z rąk Omriego (ojca Achaba) i jego Syna Achaba

W Egipcie jest płaskorzeźba opisująca zwycięstwo faraona Szeszonka I na Judą.

Czyli ni mniej ni więcej to:

2 Kron. 12:2-4

2. W piątym roku panowania Rechabeama zdarzyło się, że Szyszak, król egipski, najechał na Jeruzalem - dlatego że sprzeniewierzyli się Panu -

3. Z tysiącem i dwustu wozami wojennymi i z sześćdziesięciu tysiącami jezdnych, a lud zbrojny, który przyszedł z nim z Egiptu, Libijczycy, Sukkijczycy i Kuszyci, był niezliczony.

4. Zdobywszy miasta warowne, które należały do Judy, dotarł aż do Jeruzalemu.

(BW)

itd itd.

Saint · 18 Lutego 2005

McArti ignorując moje pytanie utwierdzasz mnie w przekonaniu, że jednak moja sugerowana odpowiedź jest prawidłowa.

Skończmy dyskusję na temat religii, bo forum astronomiczne, to nie miejsce na takie tematy :Salut:

McArti · 18 Lutego 2005

czy wierzysz że Chrystus został zabity na krzyżu, czy na palu???

Saint wierz mi nie było mnie przy tym :Boink: Wiem, że to strasznie musiało boleć Wiem również, że są takie średniowieczne ryciny z Jezusem na palu

i wem, że większość przekładów ma napisane jak byk krzyż.

Wiem również to:

5 Moj. 4:12-19

12. I przemówił Pan do was z tego ognia; głos słów słyszeliście, lecz postaci żadnej nie widzieliście, był tylko sam głos,

13. I oznajmił wam swoje przymierze, które nakazał wam zachowywać: dziesięć słów, które wypisał na dwóch kamiennych tablicach.

...

16. Abyście nie popełnili grzechu i nie sporządzili sobie podobizny rzeźbionej, czy to w kształcie mężczyzny, czy kobiety,

17. Czy w kształcie jakiegokolwiek zwierzęcia, które jest na ziemi, czy w kształcie jakiegokolwiek skrzydlatego ptaka, który lata pod niebem,

18. Czy w kształcie czegokolwiek, co pełza po ziemi, czy w kształcie jakiejkolwiek ryby, która jest w wodzie pod ziemią,

19. I abyś, gdy podniesiesz swoje oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, cały zastęp niebieski, nie dał się zwieść i nie oddawał im pokłonu, i nie służył im, skoro Pan, twój Bóg, przydzielił je wszystkim ludom pod całym niebem.

(BW)

a tak to wygląda Saint w praniu:

2 Król. 18:1-4

1. W trzecim roku panowania Ozeasza, syna Eli, króla izraelskiego, objął władzę królewską Hiskiasz, syn Achaza, króla judzkiego.

2. Miał dwadzieścia pięć lat, gdy objął władzę królewską, a dwadzieścia dziewięć lat panował w Jeruzalemie. Matka jego nazywała się Abi, a była córką Zachariasza.

3. Czynił on to, co prawe w oczach Pana, wszystko tak, jak czynił Dawid, jego praojciec.

4. On to zniósł świątynki na wyżynach, potrzaskał słupy i rozkruszył węża miedzianego, którego sporządził Mojżesz; do tego bowiem czasu synowie izraelscy spalali mu kadzidło, nazywając go Nechusztan.

(BW)

że już na 1 roku seminarium i studiów teologicznych klerykom/studentom wpaja sie do głów że PISMA SWIĘTEGO NIE TŁUMACZY SIE DOSŁOWNIE !!!

Powiem więcej wpaja się że PISMA SWIĘTEGO NIE TŁUMACZY SIE WOGÓLE i na tym polega zbrodnia przeciw ludzkości w postaci LAICYZACJI.

Tak uczyć żeby nic nie nauczyć a potem się dziwić, że na ulice nie można wyjść nawet w dzień.

Saint powiedz, mi którym roku saminarium omawia się, które księgi biblijne?

McArti · 18 Lutego 2005

Sain ja o religii nie zaczołem nawet rozmawiać :Salut:

Powiedziałeś NIEHISTORYCZNA chyba postronny czytelnik już może stwierdzić że takie stwierdzenie to bujda na resorach.

Saint · 18 Lutego 2005

hmmm tego nie wiem. ale dochodzę do wniosku że:

a) nie wyznajesz wiary katolickiej

nie uznając księży nie wyznajesz wiary katolickiej

c) po sparafrazowaniu słów jednego z arcybiskupów nazwałes mnie szkodnikiem, a co za tym idzie nie zgadzasz sie z dogmatami katolickimi = nie wyznajesz wiary katolickiej

Podsumowując:

Zakończmy tą dyskusje zanim rozegra sie scena na podstawie której możnaby nakręcić film "McArti i astro-biblijna krucjata" !!!

:Salut:

Edytowane 18 Lutego 2005 przez Saint

McArti · 18 Lutego 2005

Sain jeszcze tylko poprosze o ramówke Biblii na seminarium. Kto jak kto ale powinieneś wiedzieć :Boink:

Saint · 18 Lutego 2005

oczywiscie

bede ją miał w niedziele. może być ??? bo wczesniej nie dam rady jej załatwić. a nie znam na pamięć planu zajęć seminarium

:Salut:

McArti · 18 Lutego 2005

oczywiscie
bede ją miał w niedziele. może być ??? bo wczesniej nie dam rady jej załatwić. a nie znam na pamięć planu zajęć seminarium

spoko :rolleyes:

18 Lutego 2005

Bez sensu te rozważania....

Zbadana.... wyjaśniona ISTOTA CZŁOWIEKA.

A pojedynczy elektron jest zbadany i wyjaśniony????

Znasz-li, Zbig, Heisenberga zasadę nieoznaczoności???

Radek Grochowski · 18 Lutego 2005

Temat miał być o człowieku, a przerodził się w temat "Czy Pismo Święte jest nieomylne i dlaczego takie właśnie jest". Proponuję skończyć tę niepoważną dyskusję już nawet nie o wyższości jednej religii nad drugą, ale o wyższości jednego odłamu pewnej religii nad jej innym odłamem. Czy nie widzicie, że właśnie takie spory są tym co toczy rodzaj ludzki od tysięcy lat? Moja religia czy twoja?, rasa czarna, żółta czy czarna?, komunizm, feudalizm, czy kapitalizm?, żabie udka czy hamburgery? Podziały wewnątrz ludzkości przebiegają na tysiącach frontów. Tysiące mądrych głów myslało co z tym fantem zrobić i powstały tysiące ideologii mających poprawić istniejącą kolej rzeczy, które niezmiennie zamiast leczyć przyczyny choroby jedynie modyfikowały jej objawy. Tak sobie myślę czy nie najlepiej byłoby po prostu zakwestionować te wszystkie niezdrowe wewnętrzne granice i zobaczyć co z tego wyniknie. Ktoś powie, że na pewno anarchia i utrata ustalonego porządku. Ale czy ten ustalony porządek jest naprawdę taki wspaniały, że jego utrata doprowadzi do niechybnej katastrofy? Moim zdaniem tak nam się wydaje, bo jest to swego rodzaju status quo, które zastaliśmy w chwili naszych narodzin i nic innego nie znamy. Ale jak się głębiej zastanowić, to nie można tego nazwać jakimkolwiek porządkiem. Nawet nie będę wymieniał tych wszystkich okropnych rzeczy jakich dopuszczają się ludzie wobec siebie, wszystkich tych wojen, rzezi, nienawiści i wyzysku. Na wielką skalę oglądamy to w tv, na małą skalę obserwujemy w życiu codziennym, ale to chyba są wszysko objawy tej samej choroby - przywiązania do odziedziczonych przekonań, które uważamy za absolutną prawdę, a także egoizmu, który wynika z niezrozumienia prawdziwej natury życia. Myślę, że o dalszym stopniu w rozwoju ludzkości będzie można mówić dopiero wtedy, kiedy zrzuci ona z siebie cały ten ciężar. Jeżeli to nie nastąpi, nie można mówić o żadnym przełomie i ludzie będą powtarzali wciąż te same błędy uzbrojeni w coraz nowocześniejsze dzidy, na które w końcu wszyscy się ponadziewają i to byłby koniec bajki na dziś :szczerbaty:

Mychna · 18 Lutego 2005

religia i wiara to sprawa każdego z osobna i uwazam ze poruszanie jej na forum jest tylko dobre dla ludzi bardzo otwartych. A wg mnie człowiek choć tak niby zbadany od podszewki nadal jest wielką tajemnicą. Chocby choroby ciągle jakieś nowe, ciągle jakieś ewolucje. Niby wiemy wszystko, a wiemy namiastkę... Tak bliski a tak tajemniczy.. o ironio!

Pozdrawiam!

Edytowane 18 Lutego 2005 przez Mychna