Skocz do zawartości

człowiek


Gość zbig

Rekomendowane odpowiedzi

Przedstawione tutaj teksty stwierdzają chyba to samo co tak od siebie wpadło mi do głowy i w bardzo naiwny sposób zrozumialem .

Izraelici są kluczowym elementem w rozliczaniau świata przez Boga . W/g mnie mają pomóc w naszym rozwoju , tak aby nasz świat osiągnął może poprzedni przed "jabłkiem" stan . Dlaczego tak nie robią ? Może skaza złotego cielca jest bardzo mocna .

Dla mnie Armagedon to koniec naszego świata z powodu zasłużenia na ten poprzedni .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izraelici byli narodem wybranym. Wywodzą się od Abrahama (Rodzaju rozdział 15), dla którego było to pewną nagrodą za wyjątkowe postępowanie. Byli wybrani w tym sensie, że z nich miał się wywodzić obiecany Mesjasz czyli Jezus. Poza tym otrzymali Prawo, które jest zapisane w Pięcioksięgu, a królowie i sędziowie byli wybierani przez Boga. Był to wielki przywilej.

 

Niestety zmarnowali swoją szansę i całkowicie odwrócili się od Boga, a w konsekwencji doprowadzili do zgładzenia Jezusa, wyczekiwanego Mesjasza. W rzeczywistości obecnie są oni zwykłym narodem jak każdy inny, a dzięki ofiarnej śmierci Chrystusa KAŻDY ma możliwość życia wiecznego. (Jana 3:16)

 

Mało kto zdaje sobie z tego sprawę, ale Biblia ma temat, który się przewija przez wszystkie księgi. Od buntu pierwszej pary ludzkiej, poprzez historię narodu Izraelskiego i śmierć Chrystusa, aż po zapowiedź wojny Bożej (Armagedonu) i następujących po niej lepszych warunków, wszystko ma związek z rozwiązaniem problemów ludzkości. Biblia przedstawia po kolei kroki, jakie poczynił Bóg, żeby nam żyło się lepiej.

 

Tak w największym skrócie można przedstawić co zawiera Biblia. W zasadzie odpowiada ona na wszystkie nurtujące pytania i tym różni się od innych podobnego typu ksiąg. Mam nadzieję, że choć trochę zachęciłem do zaglądnięcia do niej.

 

Ps. Ktoś tam chciał film wideo przedstawiający proces stwarzania. Proponuję obejrzeć to na żywo patrząc np. na M16 - Kolumny Stwarzania. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym aby byli zwykłym narodem . W/g moich odczuć tak nie jest .

Nawet nasza najnowsza historia wskazuje ,ze gdy oni w jakimś rejonie mocno opanują władzę , gospodarkę itp . to w tym rejonie następuje tragedia i od nowa opanowują i ciągle tak samo . :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie odpowiada ona na wszystkie nurtujące pytania i tym różni się od innych podobnego typu ksiąg.

Niestety nie odpowiada na najważniejsze z pytań, czyli na pytanie o przyczynę cierpienia, i dlatego daleko jej do dzieła uniwersalnego mającego przynieść rzekomo "zbawienie" świata. Myślę, że jeżeli ludzie się kiedyś wyzwolą to raczej poprzez odrzucenie autorytetów, a nie ich ślepą akceptację, ale już o tym wspominałem, a poza tym moje zdanie i tak przecież nie ma znaczenia, bo nie opieram go na Biblii, więc nie będę się już udzielał w tym temacie, bo nie czuję się dobrze pośród świętych wersów, wręcz przytłaczają mnie one swoją niezgłębioną mądrością. Ale będę dalej śledził dyskusję z czystej ciekawości co z niej wyniknie i czy w ogóle cokolwiek :Salut:

 

Pozdrówka,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci co sprawują wladzę lubią narzucać ją z jakąś ideologią . W tym pomocne były czerwone książeczki - Mao , pisma Leniana w postaci ładnie wydanych książek itp.

Podobnie wykorzystano Biblię . Dlatego precz z autorytetami .

Wydaje mi się ,że dlatego jest cierpienie ,żeby zrozumieć innych i doskonalić się , być bardziej wrażliwym . Na zasadzie człowiek syty nie zrozumie głodnego .

Tylko często ulegamy autorytetom i z ich namaszczeniem czy podpuchą i w ich interesie uwsteczniamy się . Wtedy łatwiej rządzić ,czuć się władcą , panem mas .

Ludzie nie żyją dla ideologii , ideologie są po to aby żyło się ludziom lżej . Ale co wtedy z poczuciem władzy gdy nie ma przyjemności z pomiatania poddanymi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie odpowiada na najważniejsze z pytań, czyli na pytanie o przyczynę cierpienia

Właśnie na to pytanie przede wszystkim odpowiada. Odpowiedź jest prosta i logiczna, natomiast potwierdzenie jej Biblią i głębsze zrozumienie wymagalaby przytoczenia kilkunastu wersetów razem z obszernym kontekstem.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie odpowiada na najważniejsze z pytań, czyli na pytanie o przyczynę cierpienia, i dlatego daleko jej do dzieła uniwersalnego mającego przynieść rzekomo "zbawienie" świata.

Big error. Ma i to bardzo spójną wersję przyczyn, skutków i rozwiązań. W jednym zdaniu przyczyną jest bunt jednego z członków cywilizacji duchowej (nie materialnej, anielskiej czy jak to tam jeszcze nazwać). Bunt przeciwko porządkowi funkcjonawania życia narzuconego przez Boga. Więc cywilizacja ludzka została poddana experymentowi mającemu udowodnić, czy ten bunt to wyzwolenie czy porażka. Ponoć żyjemy w okresie tego experymentu, który udowodnił, że panowanie Buntownika nazwanego Satan Diabeł (dosł. Przeciwnik Kłamca) to lipa a nie wyzwolenie.

 

Myślę, że jeżeli ludzie się kiedyś wyzwolą to raczej poprzez odrzucenie autorytetów, a nie ich ślepą akceptację, ale już o tym wspominałem, a poza tym moje zdanie i tak przecież nie ma znaczenia, bo nie opieram go na Biblii, więc nie będę się już udzielał w tym temacie, bo nie czuję się dobrze pośród świętych wersów, wręcz przytłaczają mnie one swoją niezgłębioną mądrością.

 

Ale cynizm :Boink: Radku opisz mi szkic systemu życia takiego jak mówisz jak miałby on przeciwdziałać rozwijaniu się megalomani, chciwości pieniędzy władzy itd. System, który nie skończył by w rynsztoku jak wszystkie dotychczasowe? Ja sobie poprostu tego nie wyobrażam. :blink:

 

Ale będę dalej śledził dyskusję z czystej ciekawości co z niej wyniknie i czy w ogóle cokolwiek  :Salut:

 

Pozdrówka,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale cynizm  :Boink: Radku opisz mi szkic systemu życia takiego jak mówisz jak miałby on przeciwdziałać rozwijaniu się megalomani, chciwości pieniędzy władzy itd. System, który nie skończył by w rynsztoku jak wszystkie dotychczasowe? Ja sobie poprostu tego nie wyobrażam. :blink:

Miałem się nie udzielać, ale jak zwykle nie dotrzymam obietnicy i się wypowiem, specjalnie dla McArtiego :szczerbaty:

Przede wszystkim, to nie byłby żaden system! Nie chodzi mi o żadną nową utopię, teorię, światopogląd, ideologię ani religię. To wszystko już było i dawno temu udowodniło swoją bezużyteczność w czynieniu świata "lepszym" miejscem do życia. Pytasz jak taki "system" miałby przeciwdziałać megalomanii, chciwości, dążeniu do władzy. A teraz to co niby mamy? Mamy zatrzęsienie rozmaitych systemów religijnych, politycznych i innych i to, do czego one prowadzą to właśnie megalomania, chciwość i pożądanie włądzy! Bez urazy, ale trzeba być ślepym, żeby tego nie zauważać.

Jest mnóstwo systemów, które się ze sobą ścierają, co często prowadzi do wojen i nienawiści, ale jest też co najmniej sześć miliardów takich "osobistych" systemów, które każdy nosi w swojej głowie. Pomiędzy nimi również zachodzą tarcia, które często prowadzą do podobnych efektów, jak tarcia tych "wielkich" systemów, ale w mikroskali, na poziomie stosunków międzyludzkich. Nie ma w tym oczywiści nic złego, że każdy ma swój wyrobiony światopogląd, gorzej jednak, gdy jest to światopogląd odgórnie narzucony przez sam fakt urodzenia się w tym a nie innym miejscu świata. Tak więc ktoś się rodzi żydem, ktoś inny w kulturze islamu, ktoś znowu w świecie zachodnim i niejako z urzędu następuje coś, co można porównać do wszczepienia czipa do głowy, z tym, że jest to taki "wirtualny" czip, światopoglądowy. I tak człowiek sobie dorasta przyswajając kolejne wzorce zachowania, nie zdając sobie sprawy, że to co uważa za swój światopogląd, z którego jest taki dumny, jest wynikiem swoistej cichej i często zupełnie nieświadomej propagandy otoczenia.

Jednak oprócz tego, że wszyscy jesteśmy członkami dosyć homogenicznych społeczności, to jednak chcemy się z nich jakoś wyróżniać, a jakże! Kto by chciał być tylko anonimowym śledziem w wielkiej ławicy. To jest przecież przerażające! Dlatego też tak lubimy podkreślać dzielące nas (pozorne) różnice. Na fizycznym poziomie to będzie chociażby zafarbowanie sobie włosów, albo założenie kolczyka na nosie, na poziomie mentalnym będzie to na przykład podkreślanie różnic w naszych osobistych światopoglądach i spieranie się który z nich jest właściwy, zawsze z nadzieją na to, że może jednak ktoś inny zaakceptuje nasz punkt widzenia. To właśnie robimy w tej chwili! :rolleyes:

Ale dlaczego chcemy się wyróżniać? A jednocześnie dlaczego tak bardzo chcemy gdzieś przynależeć? Czy nie można tak po prostu sobie żyć bez większych obciążeń psychicznych? To chyba jest możliwe ale bardzo trudne (chociaż są tacy, którzy twierdzą, że nie aż tak znowu bardzo). Sposobem na to może być poznanie prawdziwej natury życia poprzez bezpośrednie doświadczenie "jedności". Ktoś, kto naprawdę głęboko doświadcza Jedności nie może porządać władzy, nie może nienawidzić ani zazdrościć, ponieważ wie, że wszystko, co żyje jest tym samym czym on jest. Droga do doświadczenia jedności jest zawsze osobista, nie da się tego zrobić hurtowo, dlatego nie może być mowy o żadnej rewoluicji w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Nie może też być mowy o narzucaniu jakiegokolwiek światopoglądu przez zewnętrzne (albo wewnętrzne) autorytety, ponieważ oczyszczanie umysłu z uwarunkowań wiedzie właśnie poprzez odrzucenie tychże autorytetów.

To wszystko co tu nieporadnie wyłożyłem brzmi jak jakaś chora utopia, ale to może być jedyny sposób na to, żeby życie nabrało prawdziwego sensu. Mi jest bardzo bardzo daleko do chociażby zbliżenia się do "celu", o którym wspomniałem, dlatego jest to nic innego jak tylko mój światopogląd, którego nikomu nie zamierzam narzucać. Ale skoro McArti wywołał mnie do tablicy, to grzecznie wyjaśniłem. Jeżeli nie da się z tego nic zrozumieć to sory, inaczej nie potrafię.

 

A jak ktoś powie, że jestem głupi to mam to gdzieś :icon_wink::szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak obiecałem, wklejam tresć e-maila jaki otrzymałem z odpowiedzią:

 

 

Klerycy mają zajęcia z Biblii zasadniczo przez całe studia. Już od I roku zaczynają zajęciami z tzw Archeologii biblijnej i wstepu do biblii. TA archeologia to prezentacja całego historyczno-kulturowo-geograficznego tła czasów biblijnych. Potem uczą się różnych szczegółów. Szczegółowy plan zajęć można sobie sprawdzić na stronie www wydziału teologicznego.

 

Laicyzacja jest rzeczywiście rodzajem zbrodni przeciwko ludzkości, ale Kościół raczej wszystko robi, by nie postępowała.

 

B)

 

 

 

Czy byłeś kiedyś synem doskonałego fizycznie człowieka? Czy psy w stadzie pażą się ze swoim rodzeństwem i potomstwem?

 

 

 

McArti zapytałem z ciekawosci. Bo dzis spytałem o to samo księdza uczącego religii w mojej szkole i odpowiedział mi, iż nie należy tego traktować jako kazirodztwo, ponieważ Adam i Ewa są tylko symbolem na to że to Bóg stworzył czlowieka, i wcale nie jest powiuedziane że to byli tylko ci jedni ludzie. rzekł jeszcze że nie należy Biblii tłumaczyć dosłownie, gdyż od takiego tłumaczenia już tylko jeden krok do herezji. Czyli to co już powtarzałem ...

 

 

 

Odnosnie tego, czyj Bóg jest prawdziwy - nie zapominaj że oni też mają "dowody" na istnienie swoich Bogów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ Wy długo polemizujecie, w sumie nie wiem po co ;) Burza mózgów na pozornie ambitny temat, chociaz wg mnie powiedziano juz wszystko. Ostatnio bylam na konkursie oratorskim i tam ok 4 godzin przemawiano miedzy innymi na tematy egzystencjalne i staneło na tym że człowiek robi wielkie rzeczy, nie ma wielkiej epoki bez wielkich ludzi a wgłębianie się co i jak do pewnych rzeczy doszło jest zbędne (czasami) :)

 

Pozdrawiam! :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księża często co innego mówią , co innego robią , a jakie z nich autorytety to najlepiej wiedzą w szkole dzieci podczas lekcji religii . Popatrz na nich jak na trybiki potężnej organizacji . Zdarza się prawdziwy ksiądz .

Na ogół wielcy ludzie mają dużo krwi na rękach . Może źle określamy ktojest wielki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zbig - ksiądz też człowiek a nie ma ludzi idealnych ...

 

ja miałęm to szczescie spotkać w swoim zyciu kilku księży, którzy na prawde "żyli Bogiem" i każdy dzień z nimi zbliżał człowieka do Boga, eucharystii itd.

 

 

jednak jak wiadomo zdarzają sie "wybryki natury" i takich niestety też spotkałem. Ale szkoda słów na takich osobników ... przynoszą tylko wstyd dla siebie i Koscioła na całym swiecie :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jakby było gdy każdy rodzi się z wewnętrznym kodeksem moralnym takim jak na 2 tablicach i postępuje zgodnie z nimi całe życie . Nie powinno być wielkich władców , wojen , chciwości , wywyzszania się , bogacenia na pokaz , itp.

Uważam ,że wtedy nie było by naszej technicznej cywilizacji . Nie było by chętnych na wytwarzane przez nie "dobra" . Teraz bardziej żyjemy na pokaz niż dla siebie .

Techniczna cywilizacja w sumie nas ogranicza .

Część z nas w wyniku różnego zbiegu okoliczności poznaje w sobie moce, energie , którym większośc zaprzecza . Pewnie są dostępne dla wszystkich tylko zablokowane i jest jeszcze więcej nieznanych . Jakoś tak naturalnie wszystko sprowadzamy do Boga i traktujemy się jak worki jemu zupełnie podległe a faktycznie jako masa podlegamy lokalnemu władcy .

Mam wrodzone przeświadczenie ,że to co nazywamy "świat" powinno inaczej funkcjonować . Próbowano nas obudzić . Ci co byli do tego wyznaczeni sami chcą rządzić . Kiedyś worek był dodatkiem naszego życia , teraz jest jego główną wartością . To ma się zmienić . Może poznanie naszych możliwości przyspieszy ten proces ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak obiecałem, wklejam tresć e-maila jaki otrzymałem z odpowiedzią:

B)

Klerycy mają zajęcia z Biblii zasadniczo przez całe studia. Już od I roku zaczynają zajęciami z tzw Archeologii biblijnej i wstepu do biblii. TA archeologia to prezentacja całego historyczno-kulturowo-geograficznego tła czasów biblijnych. Potem uczą się różnych szczegółów. Szczegółowy plan zajęć można sobie sprawdzić na stronie www wydziału teologicznego.

 

Laicyzacja jest rzeczywiście rodzajem zbrodni przeciwko ludzkości, ale Kościół raczej wszystko robi, by nie postępowała.

 

No i oczywiście żadnych konkretów a miałem na myśli rozpisanie 5 lat studiów na księgi:

STARY TESTAMENT

Księga Rodzaju

Księga Wyjścia

Księga Kapłańska

Księga Liczb

Księga Powtórzonego Prawa

Księga Jozuego

Księga Sędziów

Księga Rut

1 Księga Samuela

2 Księga Samuela

1 Księga Królewska

2 Księga Królewska

1 Księga Kronik

2 Księga Kronik

Księga Ezdrasza

Księga Nehemiasza

Księga Estery

Księga Hioba

Księga Psalmów

Księga Przysłów

Księga Koheleta

Pieśń nad Pieśniami

Księga Izajasza

Księga Jeremiasza

Lamentacje

Księga Ezechiela

Księga Daniela

Księga Ozeasza

Księga Joela

Księga Amosa

Księga Abdiasza

Księga Jonasza

Księga Micheasza

Księga Nahuma

Księga Habakuka

Księga Sofoniasza

Księga Aggeusza

Księga Zachariasza

Księga Malachiasza

 

NOWY TESTAMENT

Ewangelia wg św. Mateusza

Ewangelia wg św. Marka

Ewangelia wg św. Łukasza

Ewangelia wg św. Jana

Dzieje Apostolskie

List do Rzymian

1 List do Koryntian

2 List do Koryntian

List do Galatów

List do Efezjan

List do Filipian

List do Kolosan

1 List do Tesaloniczan

2 List do Tesaloniczan

1 List do Tymoteusza

2 List do Tymoteusza

List do Tytusa

List do Filemona

List do Hebrajczyków

List św. Jakuba

1 List św. Piotra

2 List św. Piotra

1 List św. Jana

2 List św. Jana

3 List św. Jana

List św. Judy

Apokalipsa św. Jana

 

Jeżeli chodzi o wycofywanie się z laicyzacji to jest to bujda na resorach. Nie widziałem, ani nie słyszałem o księdzu z biblią po kolędzie. Czy twój księdz ma biblie na lekcji religii?

 

 

McArti zapytałem z ciekawosci. Bo dzis spytałem o to samo księdza uczącego  religii w mojej szkole i odpowiedział mi, iż nie należy tego traktować jako kazirodztwo, ponieważ Adam i Ewa są tylko symbolem na to że to Bóg stworzył czlowieka, i wcale nie jest powiuedziane że to byli tylko ci jedni ludzie. rzekł jeszcze że nie należy Biblii tłumaczyć dosłownie, gdyż od takiego tłumaczenia już tylko jeden krok do herezji. Czyli to co już powtarzałem ...

Odnosnie tego, czyj Bóg jest prawdziwy - nie zapominaj że oni też mają "dowody" na istnienie swoich Bogów ...

Niewiem biedny człowieku co ci mówi, tytuł KSIĘGA KRONIK, która zaczyna się:

1 Krn 1:1-4

1. Adam, Set, Enosz,

2. Kenan, Mahalaleel, Jered,

3. Henoch, Metuszelach, Lamek,

4. Noe, Sem, Cham i Jafet.

(BT)

Niewiem co ci mówi rodowód Jezusa który już wcześniej cytowałem w tym wątku.

 

Niewiem co ci mówią słowa:

Rdz 5:1-3

1. Oto rodowód potomków Adama. Gdy Bóg stworzył człowieka, na podobieństwo Boga stworzył go;

2. stworzył mężczyznę i niewiastę, pobłogosławił ich i dał im nazwę "ludzie", wtedy gdy ich stworzył.

3. Gdy Adam miał sto trzydzieści lat, urodził mu się syn, podobny do niego jako jego obraz, i dał mu na imię Set.

(BT)

 

Cóż za "symboliczna" precyzja!!!!!

 

Niewiem co ci mówią słowa Ap. Pawła.

Rz 5:12-14

12. Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli...

13. Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa.

14. A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść.

(BT)

Rz 5:18

18. A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie.

(BT)

1 Kor 15:45-47

45. Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek , Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym.

46. Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem.

47. Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba.

(BT)

 

Saint może Chrystus to też symbol? :rolleyes:

A może poprostu Ty i ten ksiądz klepiecie wyssane z palca farmazony? :rolleyes:

No bo co jest źródłem tych pseudofilozoficznych wygibasów? POMYŚL

 

Odnosnie tego, czyj Bóg jest prawdziwy - nie zapominaj że oni też mają "dowody" na istnienie swoich Bogów ...

 

Nie Saint żadna inna święta księga nie przepowiedziała imiennie pojawienia sie 3 imperiów: Babilonu, Persji i Grecji z kilkuset letnim wyprzedzeniem.

Saint może Ty poprostu ateistą jesteś przeznaj się. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jakby było gdy każdy rodzi się z wewnętrznym kodeksem moralnym takim jak na 2 tablicach i postępuje zgodnie z nimi całe życie .

Zbig przecież to jest i sie SUMIENIE nazywa :rolleyes:

A że wolna wolapowoduje że można zostać dowolnie wrednym typem to już inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko co tu nieporadnie wyłożyłem brzmi jak jakaś chora utopia, ale to może być jedyny sposób na to, żeby życie nabrało prawdziwego sensu. Mi jest bardzo bardzo daleko do chociażby zbliżenia się do "celu", o którym wspomniałem, dlatego jest to nic innego jak tylko mój światopogląd, którego nikomu nie zamierzam narzucać. Ale skoro McArti wywołał mnie do tablicy, to grzecznie wyjaśniłem. Jeżeli nie da się z tego nic zrozumieć to sory, inaczej nie potrafię.

 

A jak ktoś powie, że jestem głupi to mam to gdzieś :icon_wink:  :szczerbaty:

 

No właśnie nie zobaczyłem tego o co pytałem. Jak takie społeczeństwo miało by się odLeperyzować conajmniej. Co z utrzymaniem takigo systemu (uparcie twierdze, że brak systemu to też system B) ) przy zmianie pokoleniowej?

Doprowadzenie 6mld ludków do stanu jedności? Bez autorytetów? To jak nic wychodzi, że to sie da tylko przy jednym niepodważalnym i nie narzuconym zato wiarygodnym przez swoją skuteczność AUTORYTECIE właśnie.

 

ps. tak jak u Indian stary wódz miał ostatnie słowo nie dlatego, że uzurpator był tylko, że na podstawie doświadczenia mądre to było poprostu. A system patriarchalny wykorzystywał tą naturalną cechę.

 

To taki mój światłopodgląd a jak ktoś powie, że jestem gupi, no to trudno :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o wycofywanie się z laicyzacji to jest to bujda na resorach. Nie widziałem, ani nie słyszałem o księdzu z biblią po kolędzie. Czy twój księdz ma biblie na lekcji religii?

 

 

 

Akurat tak sie składa że ma na lekcjach religi Biblię za każdym razem !!!

 

 

McArti powiem tak:

 

 

coraz bardziej zaczynam wątpić w to jaką wiare wyznajesz bo jak do tej pory tylko kilka osób mówiło do mnie takimi farmazonami jak ty, a byli To swiadkowie Jehowy słynący ze swej "dosłownej interpretacji biblii" (stąd to pytanie o pal). ale nikt jeszcze nie stawiał w watpliwosć księdza z doktoratem z filozofii. jak widać masz swoją religię, swoje przekonania i swój swiat. Ciekawe czy na homilii w kosciele zdarza ci sie wstać i wykrzyczeć księdzu że sieje herezje ??? B)

 

 

 

 

Z mojej strony to na tyle ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat tak sie składa że ma na lekcjach religi Biblię za każdym razem !!!

Łał no to chwała mu chociaż za to. Zapytaj go z łaski swojej jak to możliwe, że ludzie stworzeni obok symbolicznego Adama (który zrodził Seta jak miał 130lat)

odziedziczyli po nim grzech choć nie byli z nim spokrewnieni? :rolleyes:

 

McArti powiem tak:

coraz bardziej zaczynam wątpić w to jaką wiare wyznajesz

Jakby to miało jakiekolwiek znaczenie względem tekstu sprzed 2000tyś lat.

 

  bo jak do tej pory tylko kilka osób mówiło do mnie takimi farmazonami jak ty, a byli To swiadkowie Jehowy słynący ze swej "dosłownej interpretacji biblii" (stąd to pytanie o pal).

no spostrzegłem, że kłują cię nieziemsko i wszystko ci się kojarzy...

 

ale nikt jeszcze nie stawiał w watpliwosć księdza z doktoratem z filozofii.

UWAŻNIE przeczytaj co napisałeś! FILOZOFII znajomość Sokratesa, Seneki i Kanta nie ułatwia zrozumienia Biblii bo TO SAINT INNE KSIĄŻKI SĄ :szczerbaty:

 

jak widać masz swoją religię, swoje przekonania i swój swiat.

jakbyś i ty zgodnie z knstytucją RP niemiał :rolleyes:

A może mały stosik dla mnie? :unsure: za nie jedynie słuszne poglądy?

 

Ciekawe czy na homilii w kosciele zdarza ci sie wstać i wykrzyczeć księdzu że sieje herezje ???  B)

Z mojej strony to na tyle ...

niewiem nie bywam a sieje? :o

 

ps. od dłuższego czasu traktuję cię z przymrużeniem oka. Radze ci kup sobie biblie i przeczytaj ja całą od początku do końca. Wtedy znajdziesz dokładnie co symbolem jest a symbolem być nie może. Wtedy choć będziesz wiedział o co księdza zapytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saint co kto i jak wyznaje to jego prywatna sprawa . Ważne co ma do przekazania . Z biegiem lat inaczej spostrzegamy życie i siebie w nim . W większiści robimy się bardziej workowaci . Można inaczej , nawet można zapomnieć o istnieniu sumienia skoro tak robimy , że się nie odzywa . Człowiek rozróżnia między dobrem , złem . Czasem po fakcie , ale za drugim razem już wie .

Mamy nieokreślone możliwości , wpływamy na świat nie tylko w sposób fizyczny . Z żadnych pism nie wynika , że w nas po jabłku zrobiono modyfikację i zniszczono to co z posiadania duszy wynika ,że umieliśmy . W jakimś różnym zakresie możemy część tego reaktywować . Pomaga w tym szacunek do wszystkich i wszystkiego co jest z nami na świecie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saint co kto i jak wyznaje to jego prywatna sprawa .

 

 

zbig zauważ jeszcze tylko, że nie można polemizować na temat jednego tekstu z perspektywy dwóch wiar. przecież każdy w takim wypadku bedzie bronił poglądów głoszonych przez jego Kosciół.

 

 

McArti przecież grzech pierworodny (bo o ten zapewne ci chodzi) dotyczy każdego człowieka na ziemi (nie licząc Maryi) ...

 

 

A Biblie w domu mam i to nie jedną nawet ...

 

 

 

no spostrzegłem, że kłują cię nieziemsko i wszystko ci się kojarzy...

 

 

Masz rację. Kłują mnie, bo nie zgadzają sie z tym, co wpajano mi od dawna na rozlicznych kursach archidiecezjalnych.

 

 

McArti czy Ksiądz - kogo słuchać ??? komu wierzyć ??? kto mówi prawde ???

 

 

Mysle ze już skończe dyskusje zanim przerodzi sie ona w mniej kulturalną rozmowe, na temat czyja wiara jest prawdziwa ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McArti przecież grzech pierworodny (bo o ten zapewne ci chodzi) dotyczy każdego człowieka na ziemi (nie licząc Maryi) ...

nie czytasz biblii i nie czytasz co z niej cytuję.

To jeszcze raz:

Rz 5:12-14

12. Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli...

Rz 5:18

18. A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie.

(BT)

CZY TY SAINT ROZUMIESZ SŁOWO JEDNEGO CZY DLA CIEBIE AP. PAWEŁ NIEJEST AUTORYTETEM A PISMO ŚWIĘTE NIE JEST ŚWIĘTE?

NIE ROZUMIESZ CO TO ZNACZY "ŚMIERĆ PRZESZŁA NA WSZYSTKICH"

 

 

 

A Biblie w domu mam i to nie jedną nawet ...

Łał

 

Masz rację. Kłują mnie, bo nie zgadzają sie z tym, co wpajano mi od dawna na rozlicznych kursach archidiecezjalnych.

Brawa za bezstronność :rolleyes:

 

McArti czy Ksiądz - kogo słuchać ??? komu wierzyć ??? kto mówi prawde ???

Dz 17:10-11

10. Natychmiast w nocy bracia wysłali Pawła i Sylasa do Berei. Kiedy tam przybyli, poszli do synagogi Żydów.

11. Ci byli szlachetniejsi od Tesaloniczan, przyjęli naukę z całą gorliwością i codziennie badali Pisma, czy istotnie tak jest.

(BT)

Nie zakładali kto maracje, nie zgadywali, SPRAWDZALI NA PODSTAWIE PISM I DLATEGO BYLI SZLACHETNI i to jest to czego ty z uporem niechcesz zrobić. Bo to jest właśnie sedno Laicyzacji którą i Arcybiskup określił jako zbrodniczą czego jeszcze wczoraj byś nieprzypuszczał.

 

Mysle ze już skończe dyskusje zanim przerodzi sie ona w mniej kulturalną rozmowe, na temat czyja wiara jest prawdziwa ...

Czyżby cię korciło jakieś niekulturalne zachowanie? :o:unsure:

Edytowane przez McArti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz McArti w twym poscie na temat grzechu pierworodnego przejawiają sie najwyraźniej różnice naszych wiar (odnosnie postaci Matki BOSKIEJ)...

 

 

I skończmy tą dyskusje bo zaraz na prawde przerodzi sie w religijną walke, gdyż ja nie zamierzam rezygnować z poglądów religijnych przekazywanych mi od dziecka, a ty zapewne nie zrezygnujesz ze swoich.

 

Może sie myle odnosnie wiary, może mylisz sie ty, a moze mylimy sie obaj ???

 

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------

.....::::: Z mojej strony koniec :::::.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.