Skocz do zawartości

Astronomiczna Utopia


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Proponuję dyskusję może troszkę banalną lecz w dobie fatalnych warunków obserwacyjnych jakie nas ostatnio odwiedziły - potrzebną, przynajmniej mi. Chciałbym dowiedzieć się na temat waszych wymarzonych obserwacji, które mam nadzieję nastąpią jak tylko warunki pogodowe na to pozwolą....w moim wydaniu wygląda to mniej więcej tak (zaznaczam że mam sprzęt ale obserwacji przez duże "O" na dobrą sprawę jeszcze nie zaliczyłem):

 

Widzę siebie gdzieś w szczerym polu, teleskop rozstawiony, stolik ma atlas i akcesoria, leżak o dużym nachyleniu, z głośników delikatnie dobiega barokowa muzyczka, chmury... hmm - brak takowych, zasięg gołym okiem 6,5m, i kupa wolnego czasu następnego dnia - w celu odespania...

 

Obserwacje takie mogłyby się odbyć z takim usytuowaniem Ziemii jakie mamy obecnie. Można by oblookać 5 planet: Merkury (przy zachodzie), Saturn, Jowisz, Mars (przed wschodem) i pewnie Pluto - przy takim zasięgu - czemu nie...

 

W opisie celowo nie wymieniam innych osób towarzyszących bo właśnie tak teraz wyobrażam sobie swoje idealne obserwacje - które umozliwią nie tylko werbalny odbiór lecz również pozwolą na głęboką refleksję która wg. mnie powinna temu towarzyszyć...

 

A sprawa oglądactwa razem z innymi ludkami mam nadzieję będzie załatwiona już za 3 tygodnie na zlocie przy niespotykanie pięknej pogodzie...

 

Piort, Pozdro for all....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Widzę siebie gdzieś w szczerym polu, teleskop rozstawiony, stolik ma atlas i akcesoria,

(...)

 

4 gwiazdkowy osrodek wypoczynkowy po ciemnej stronie Lysego. Hala powiedzmy 50x50metrow z prezroczysta szescienna kopula lub jakies poletko silowe trzymajace mi atmosferke przy glowie. Teleskop? Hm moze jakis nie High End, ale na przyzwoitym poziomie optycznym 2020roku. Podgrzewany piasek pod nogami i karlowate iglaki do kolan wokol. Prom z wnukami doleci nie wczesniej jak za 3-4 ziemskie dni. Maximus i sok pomidorowy w lodoweczce, stalka na Ziemie zeby monitorowac astro-forum. Kompletna cisza.

 

 

:smokin:

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, ja jednak wolę odgłosy nocy. Dla mnie ideał obserwacji jest taki - ciepła noc, bezwietrzna i sucha, gdzieś w górkach, z dala od cywilizacji. Lukam w okular wypatrując jakiejś galaktyki na granicy widoczności, a naokoło cykają świerszcze, czasem pies zaszczeka gdzieś daleko na wiosce. Żyć nie umierać :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, ja jednak wolę odgłosy nocy. Dla mnie ideał obserwacji jest taki - ciepła noc, bezwietrzna i sucha, gdzieś w górkach, z dala od cywilizacji. Lukam w okular wypatrując jakiejś galaktyki na granicy widoczności, a naokoło cykają świerszcze, czasem pies zaszczeka gdzieś daleko na wiosce. Żyć nie umierać  :rolleyes:

W Bieszczadach ro raczej wilki wyją, słyszeliśmy w sierpniu no i... gospodarz szukał owieczek przez dwa dni, miały być zjedzone!

... ale się znalazły!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Bieszczadach ro raczej wilki wyją, słyszeliśmy w sierpniu no i... gospodarz szukał owieczek przez dwa dni, miały być zjedzone!

... ale się znalazły!

Wilków nie słyszałem, ale niedźwiadki owszem. Nawet spotkałem jednego misia jesienią zeszłego roku na odległość rzutu patykiem. Polecam, bardzo ciekawe doznanie :rolleyes: Zwłaszcza jak jest już ciemno a do najbliższego domostwa parę kilometrów. Najlepiej pójść tam gdzie diabeł naprawdę już mówi dobranoc i wypatrywać śladów łap w błotku. Tam gdzie śladów jest dużo przy odrobinie szczęścia można stanąć z misiem w cztery oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, ja jednak wolę odgłosy nocy. Dla mnie ideał obserwacji jest taki - ciepła noc, bezwietrzna i sucha, gdzieś w górkach, z dala od cywilizacji. Lukam w okular wypatrując jakiejś galaktyki na granicy widoczności, a naokoło cykają świerszcze, czasem pies zaszczeka gdzieś daleko na wiosce. Żyć nie umierać 

 

Radek to właśnie dla mnie jest nocny raj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na jesieni można nawet przejść przez jego jadłospis jak się intensywnie tuczy na długi sen zimowy :unsure:

 

 

 

 

Teraz będzie najlepszy okres spotkać można wygłodniałego i nie wyspanego Misia a wtedy raczej trzeba nauczyć się szybko wchodzić na drzewa lub atakować rekord w biegach terenowych a co do raju to ja raczej optuje za mroźna nocą gdzieś w górach nie koniecznie Polskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astronomiczna utopia... hmm...

 

Dom gdzieś za górami za lasami, z dala od jakichkolwiek miast, wysoko ponad poziomem morza. W promieniu kilkunastu kilometrów brak większych źródeł światła. Na podwórku małe obserwatorium, pod kopułą sprzęt pozwalający na dokonywanie niezapomnianych obserwacji i jakichś skromnych badań naukowych: przyzwoity teleskop, kamera, może kilka do różnych zastosowań, komputer. Wszystko w pełni zautomatyzowane. Obserwacje wizualne prowadzę kiedy tylko mam na to ochotę. Jeśli nie ma czasu albo organizm buntuje się przeciwko kolejnej nieprzespanej nocy, ustalam harmonogram zadań, uruchamiam sprzęt i idę do domu. Gdy w nocy nie mogę spać wstaję, na domowym komputerze kontroluję czy wszystko idzie zgodnie z planem. Albo biorę koc, wychodzę na dwór, kładę na leżaku i upajam wzrok....... W wielkim skrócie docelowy ideał. Pełen komfort, żadnych problemów, idealna niezależność od wszystkich i wszystkiego, może poza pogodą.

 

A oto alternatywa, łatwiejsza do zrealizowania a pod pewnymi względami nawet piękniejsza od poprzedniej.

Ciepła letnia noc. Kręta droga prowadząca na otwartą polanę, gdzieś na horyzoncie las, może jakiś odległy domek przypominający swoją obecnością o istnieniu cywilizacji. Z samochodu wyciągam rozkładany stolik, krzesło czy leżak, lornetkę, teleskop, ewentualnie laptopa. Rozstawiam wszystko i oddaję się bez reszty temu, co kocham. Obserwacje przerywane co jakiś czas kilkoma łykami herbaty z termosu. Niczym nie zmącony idealny widok, Droga Mleczna rozpościerająca się po horyzont. Nad głową meteory, w tle cicha muzyka lub idealna cisza, zakłócana jedynie nieśmiałym cykaniem świerszcza. Gdy zdecyduję, że teleskopowych obserwacji już wystarczy, kładę się na leżaku lub po prostu na ziemi z lornetką w rękach. Pogrążam się w rozmyślaniach, kontemplacji, uwalniam emocje. I, mimo zmęczenia ciągłym ręcznym prowadzeniem teleskopu, poprawianiem ostrości, trzęsącym się statywem, mimo prawdopodobnego bólu szyi, doświadczam tego nieopisanego uczucia. Uczucia, że jestem częścią zadziwiającego, niepojętego i bajecznie pięknego Wszechświata.

 

pozdrawiam :Salut:

Edytowane przez Kuba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szymek u nas na Roztoczu można sie zaszyć z dala od cywilizacji gdzie nawet psy nie szczekają, też są troche górki, niebo czarne- żyć nie umierać :icon_wink

Tak właśnie u nas jest szczególnie okolice między Radawą a Sieniawą tam to jest piękne niebo :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do raju to ja raczej optuje za mroźna nocą gdzieś w górach nie koniecznie Polskich

 

Dla mnie niezapomnianym wrażeniem są obserwacje nieba z Alp. Niekoniecznie z daleka od miejscowości,ale niebo boskie! Nawet sobie nie wyobrażam, jkaby wyglądało z daleka od świateł małej alpejskiej wioski np. z jakiejś doliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.