Skocz do zawartości

SW EVOSTAR ED80/600 jako astrograf, czyli jak przygotować ED80 do robienia zdjęć


wechciu

Rekomendowane odpowiedzi

Można też zamówić złączki np w www.serwisastro.pl tak jak ja to uczyniłem idąc drogą numer 3. Czyli mam ed80, flattener, złączka, koło filtrowe, kamera. Odległość id flattenera do matrycy dobrana idealnie przez Tomka :)

Artykuł bardzo fajny, przeczytalem z przyjemnością! 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, isset napisał:

Czyli mam ed80, flattener, złączka, koło filtrowe, kamera.

Bardziej skupiłem się na lustrzance niż kamerze. Jeżeli kamera ma mały BF to można wygospodarować miejsce na koło filtrowe za korektorem. Trzeba bardzo starannie wszystko pomierzyć, żeby korekcja pola była jak trzeba, Wtedy ze złączkami problemu nie ma, bo po stronie kamery korektor ma już gwint standardowy. tylko długość. dla lustrzanek, a tak najczęściej się zaczyna sprawa za korektorem jest zamknieta przez BF aparatu i grubość adaptera. O tyle lepiej, że powinno być plug&play.  Przeszukałem aliexpres, popularne sklepy z teleskopami i googleowałem. Znaleźć złączkę redukcyjną M56x1mm graniczy z cudem. Ja go nie doświadczyłem.

Edytowane przez wechciu
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, isset napisał:

Można też zamówić złączki np w www.serwisastro.pl tak jak ja to uczyniłem idąc drogą numer 3.

To cenna wskazówka dla poszukiwaczy.

W najbliższym czasie zweryfikuję jak to działa. Przy okazji sprawdzę jakie gwinty siedzą w pozostałych moich teleskopach i coś podomawiam, po czym ogłoszę bankructwo ;) .

 

Szkoda, że rodzime astrosklepy, gdzie najczęściej zaopatrują się początkujący, nie dysponują taką złączką w ilości chociaż 1-2 sztuki zapasu magazynowego. Przebijanie się przez zamówienia dorabianych części u niektórych wywołuje stany lękowe i niepokoje. To ich zniechęca. Zmusza do poznania swojego sprzętu lepiej niż by sobie tego życzyli. Rozmiary gwintów i ich rodzaje, mierzenie, szukanie. W sklepie masz kawa na ławę: taki adapter do takiego sprzętu czy zastosowania. Chociaż i z tym bywa różnie, bo jak kupowałem cokolwiek, to okazywało się , że opis nie zawierał wszystkich informacji  do zorientowania się, że potrzebne będzie coś jeszcze. I zazwyczaj tego "coś jeszcze" przez pół roku nigdzie nie mogłem nabyć, a jak zdecydowałem się zamówić u "kowala", to następne pół roku to trwało, bo to taka pierdoła, a na kuźni poważniejsze tematy się kują. A sklepy trochę traktują mnie (bo to moje subiektywne spostrzeżenia) jak specjalistę, który ma wiedzieć od A do Z czego potrzebuje do tego co robię. Co innego gdybym wiedział co robię, ale wtedy już dawno przesiadłbym się na warcaby, taniej i mniej stresowo.  :)

Edytowane przez wechciu
pisownia
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

W tym momencie chciałbym wrócić do tematu i uzupełnić kilka informacji.

 

W serwisastro.pl zamówiłem złączki. Napisałem o co mi chodzi, otrzymałem projekty, uzgodniłem moje poprawki i otrzymałem to czego chciałem. Wszystko poszło dość sprawnie. Ze swojej strony mogę polecić.

 

Dotąd w przypadku edka używałem konfiguracji nr 2. Ale ostatnimi czasy zostałem posiadaczem kamery ZWO ASI 1600 MM cool. Postaram się dokładnie opisać moją nową konfigurację.

 

edek -> korektor -> adapter M48-M42 (5mm) -> przedłużka T2 (17mm) -> koło filtrowe manualne 5x1.25 -> kamera ASI 1600

 

Pomiędzy korektorem a adapterem użyłem pierścienia kontrującego. Dzięki niemu można dość precyzyjnie, przy pomocy suwmiarki ustawić dystans pomiędzy korektorem a kamerą.

 

Zmontowanie kamery z kołem filtrowym bez żadnych przejściówek pozwala na stosowanie tańszych filtrów 1,25 zamiast 2". 

Do korygowania montażu używam zewnętrznego guidera, ale jest możliwość zastosowania nisko profilowego OAG'a (np TSOAG9T2)

Całość jest zmontowana na gwintach, jest stabilna i gwarantuje poprawną osiowość. Jeśli nie używa się OAG, jest miejsce na tilter.

 

W przypadku innych kamer, należy zwrócić uwagę na ich BF. Moja kamera ma 6.5mmBF co daje spore możliwości. Przy większych BF i matrycach kamer (rozmiar matrycy też jest tu ważny) stosowanie filtrów 1.25 spowoduje winietowanie. Należy wtedy rozważyć użycie filtrów 2". 

 

Konfiguracja ta jest zmodyfikowaną opcją opisanej jako nr3. Różnica polega na umieszczeniu akcesoriów za korektorem z wykorzystaniem 55mm przestrzeni (a dokładniej 48,5mm - po odjęciu BF kamery) na akcesoria. 

Niestety nie mogę w ten sposób wykorzystać mojego OAG bo jest "trochę przerośnięty". Myślę również, że dla początkującego amatora,  jakim sam jestem, komplikowanie sobie spraw nadmiarem akcesoriów prowadzi do katastrofy. Zbierając doświadczenia polecam początkującym upraszczanie konfiguracji przy jednoczesnym stosowaniu dobrej jakości elementów. Ostatnie kilka nocy pod gwiazdami przekonało mnie do zainwestowania w kilka drobiazgów, przez których to brak z sesji nic nie wyszło. A pamiętać trzeba, że w naszych polskich warunkach pogodne ciemne niebo nie jest codziennością i trzeba je wykorzystywać na maksa. Otóż w pewnym momencie sesji zauważyłem że po sprzęcie płynie wręcz woda. To kondensacja spowodowana zmianami temperatury. Optyka cała zaparowana. Nawet kamera. Postanowiłem, że zakupię grzałki na edka, guider i kamerę. Dla czego o tym wspominam pod tym artykułem? Otóż wprowadzi to dystans pomiędzy kamerę a koło filtrowe. Mam nadzieję, że dzięki regulacji pierścieniem na łączeniu korektora z adapterem M48-M42 uda się zachować prawidłową długość toru optycznego dla korektora i nie będą potrzebne dodatkowe inwestycje. Możliwe również jest pojawienie się winietowania z powodu odsunięcia od matrycy koła filtrowego poprzez podkładki. Wspomnę o swoich doświadczeniach następnym razem.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.10.2021 o 21:28, wechciu napisał:

W przypadku dedykowanego korektora i lustrzanki np. CANON, NIKON, SONY sprawa wygląda prosto (plug&play).

Tyczy się to lustrzanek niemodowanych, lub modowanych w taki sposób, że hot mirror zastąpimy filtrem uv-ir cut o takiej samej grubości. Jeżeli użyjemy standardowej złączki do modyfikowanego aparatu to okaże się, że matryca jest ciut dalej w torze optycznym i backfocus nie jest zachowany.

Serwis Astro ( @Tom-cio ) był już polecany wcześniej, ja u Tomka dorabiałem złączki, które zastępowały clamping ring w wyciągu, dzięki temu całe połaczenie wyciąg/korektor/lustrzanka mam na gwintach. 

 

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zlew napisał:

Tyczy się to lustrzanek niemodowanych, lub modowanych w taki sposób, że hot mirror zastąpimy filtrem uv-ir cut o takiej samej grubości. Jeżeli użyjemy standardowej złączki do modyfikowanego aparatu to okaże się, że matryca jest ciut dalej w torze optycznym i backfocus nie jest zachowany.

Złączka do canon eos ma 10,8mm. czyli teoretycznie zostawia nam 0.2mm zapasu. W drugą stronę można sobie radzić podkładkami. 

Przeglądając w internecie różne instrukcje dotyczące kamer i proponowanych rozwiązań niektóre konfiguracje (polecane np. przez ZWO) zakładają tor 56mm. Korektor jest tak zaprojektowany, aby dawać w odległości 55mm najlepszą korektę wad układu optycznego. Podejrzewam, że w zależności od egzemplarza może być jakaś ułamkowa różnica. Podejrzewam również, że przesunięcie się +/- 1mm nie spowoduje drastycznej utraty jakości.

 

Najlepsze rozwiązanie tylnej ogniskowej 55 mm | ZWO ASI (astronomy-imaging-camera.com)

 

Niemniej dziękuję serdecznie użytkownikowi  @Zlew za zwrócenie uwagi na szczegół dotyczący aparatów modyfikowanych. Pisząc swój artykuł starałem się skupić na podstawowych zagadnieniach dotyczących jednego z najpopularniejszych zestawów astrofotograficznych DS. Ale jest prawdą, że każdy amator, który chwyci bakcyla, będzie starał się wyciągnąć ze swojego sprzęu więcej i więcej. A niewątpliwie EDEK plus CANON to całkiem przyzwoita para w naszym hobby. Stąd modyfikacje aparatów pozwalające uchwycić inne długości fali, szczególnie obszary wodorowe czy nawet podczerwień. Tak jak w przypadku dedykowanych kamer ich konstruktorzy przewidują kompletność setupu i tak je projektują, żeby użytkownik miał jak najmniej problemów, tak z przerabianiem "cywilnych" lustrzanek sprawa siłą rzeczy się komplikuje i wymaga stosowania niestandardowych dystansów. Pomimo posiadania Canona z full modem  nie przykładałem większej uwagi do tego zagadnienia. Może z powodu rzadkiego fotografowania, a może z powodu zadowalających mnie wyników, które poddane ocenie bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek wcale tak dobre już by się nie wydawały. Uważam osobiście że nie należy popadać w szaleństwo i na początek dobrze się bawić zbierając materiał i ucząc się go obrabiać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.