Skocz do zawartości

Księżyc wielki jak nigdy


Radek Grochowski

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś mógłby mnie oświecić...

 

Kiedy poprzednio robiłem łysego w pełni przez kompaktowego Kodaka DX6490 i C8-N wychodziło coś takiego:

100_0974.JPG

A kiedy próbowałem dzisiaj to w centrum obrazu pojawiał się zawsze taki syf:

100_1065.JPG

W okularze obraz był ostry, piękny i nie zakłócony tym czymś, ale fakt że po oddaleniu oka na dużą odległość od okularu syf ten był też widoczny. 

Jest to jakby powtórzony wzorek z centrum lustra... ale dlaczego go poprzednio nie było?  :blink:

albo miałeś zooma inaczej ustwionego albo inny okular albo za blisko przystawiłeś aparat do okularu. albo też miałeś aparat lekko w bok okularu i robiłeś zdjęcie tylko brzegiem źrenicy wyjściowej. ale również prawdopodobne, że aparat ustawił zbyt małą przesłonę. :rolleyes:

Edytowane przez McArti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ależ to wygląda, już myśłałem, że coś w łysolka przyrżnęło  :Boink:  :ha:

ale to chyba gigantyczna obstrukcja centralna, ale żeby aż tak wylazła?

chyba masz za daleko układ okularu i aparatu od lustra, spróbuj zmniejszyć tę odległość może, a może odwrotnie?

pozdrowienia

 

Dobre sobie, jak? Mam przepiłowac i skrócić tubus?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre sobie, jak? Mam przepiłowac i skrócić tubus?

merak! dzieje się to dokładnie wtedy gdy aparat ma mniejszy rzeczywisty obiektyw od źrenicy wyjściwej z okularu.

 

średnica rzeczywista obiektywu aparatu to ogniskowa rzeczywista(te małe milimetry np 5,8mm-58mm) zależna od zooma dzielona przez aktualnie ustawioną przesłone.

 

jeżeli średnica rz. aparatu jest mniejsza od wymiaru obstrukcji (tej czarnej plamki)w źrenicy wyjściowej z okularu to masz kropke na środku. mozna temu zaradzić przez przesuniecie lekko aparatu w bok lub zwiekszenie przesłony albo podzoomowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo miałeś zooma inaczej ustwionego albo inny okular albo za blisko przystawiłeś aparat do okularu. albo też miałeś aparat lekko w bok okularu i robiłeś zdjęcie tylko brzegiem źrenicy wyjściowej. ale również prawdopodobne, że aparat ustawił zbyt małą przesłonę.  :rolleyes:

 

Też tak kombinowałem - co się zmieniło w stosunku do poprzednich prób.

1. Teraz ustawiłem przysłonę na maxa (bo to mogę zrobić a łysek oślepiał) ???

2. Ćwiczyłem dwa okulary możliwie szerokokątne (budżetowe: Celestron E-Lux 32 mm 2" oraz Vixen Plossl 32 mm 1,25") aby uniknąć winietowania. Na obu był ten sam efekt. Poprzednio używałem tego samego Vixena i nie było obstrukcji.

3. Możliwe że osie optyczne okularu i obiektywu nie były idealnie zgrane ale zrobiłem kilka prób starając się za każdym razem zgrać je jak najlepiej - zawsze z tym samym efektem.

4. Jest jeszcze jedna różnica od poprzedniego razu. W międzyczasie Leszek zmotoryzował mój wyciąg... ale co z tego. Porusza się nadal w tym samym zakresie (tylko b. precyzyjnie). Nie widać też żeby jakieś częśći wchodziły w pole widzenia.

 

A może ktoś wie dlaczego w centrum lustra jest namalowane takie czerne kółko jakby: O? Zdaje mi się że to własnie to widać na zdjęciu (oraz w okularze jesli znacznie oddalić oko)! Ale zawze to było a nie przeszkadzało. Czego się nie dotknąć - opór materii.

 

Any suggestions? :help::lame:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

merak! dzieje się to dokładnie wtedy gdy aparat ma mniejszy rzeczywisty obiektyw od źrenicy wyjściwej z okularu.

[...]

 

Yo, chyba tu trzeba szukać. Przysłona była max (nigdy przedtem takiej nie ustawiałem!) więc iloraz ogniskowa/przysłona (dla aparatu) był mniejszy niż zwykle. A okulary były dość szerokokątne więc źrenica duża. Spróbuję z mniejszą przysłoną (i krótszym czasem). Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Rybniku widoczność na niebie była zmienna.Widoki były piękne od bezchmurnego nieba poprzez delikatne chmurki a chwilowo Księżyc krył się za grubszymi pierzynkami.Poprostu dla każdegoi coś miłego.Cwiczyłem zdjęcia Olimpusem c220 "do krwi ostatniej" i rezultaty jakieś tam są.Fotografująć przez okular mojego patrzydła można Łysego usidlić.Musze jeszcze pokombinować jak fotki umieścić na forum ale to już było gdzieś wałkowane, a po wczorajszym amatorskim spawaniu i częściowo nieprzespanej nocy w oczach trochę piachu i trzeba monitor wyłaczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A okulary były dość szerokokątne więc źrenica duża. Spróbuję z mniejszą przysłoną (i krótszym czasem). Dzięki!

 

Szerokokątność niema tu absolutnie nic do rzeczy!

 

źrenica to jasność! zależy od powiększenia i średnicy obiektywu

 

1000/32=31x powiększenie.

 

200/31=6,5mm <- źrenica

 

średnica lusterka wtórnego powiedzmy 55mm

 

55/31=1,77mm <- czarna kropka na środku źrenicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre sobie, jak? Mam przepiłowac i skrócić tubus?

 

:szczerbaty::ha:

no jest przecież łagodniejszy sposób, tę odległość regulujesz wyciągiem oczywiście :Boink:

a mógłbyś zrobić zdjęcie tego układu i mocowania? wyciąg-okular-aparat?

dx6490 ma tylko AF, bez możliwości ręczego ustawiania, zmontowałes jakiś układ, a aparat sam dojechał z ostrością, ale ten układ masz teraz taki, że aparat łapie ostrość akurat w miejscu, gdzie występuje takie zaciemnienie pola, spróbuj zmienić odległości, pomiędzy okularem a lusterem (ale bez piłowania, po prostu wyciągiem :rolleyes: ) i wtedy zobacz co wychodzi, masz przeciesz jeszcze zooma, jak nie złapie ostrości w żadnym przypadku, to musisz wtedy zmienić odległość między okularem a aparatem, może jest za blisko, może za daleko? może będziesz musiał wstawić jakąś tulejkę?

najelepiej zrób zdjęcie mocowania, może wtedy będzie jaśniej

pozdrowienia

 

a "namalowane" kółko na środku lustra głównego, ma Ci ułatwić kolimację, ale nie wpływa na obraz bo i tak jest zasłaniane przez mocowanie lusterka bocznego i to ono właśnie powoduje to zaciemnienie, nazywane obstrukcją centralną

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że 5+* i to 6.68 jednak są dwie rózne wielkości vide

http://solarsystem.nasa.gov/planets/compch...fm?Object1=Moon

co to jest Equatorial Inclination to Orbit - 6.68deg? Czy to nachylenie osi obrotu samego Księzyca? Czy to, że parametr ten jest niezerowy, stanowi o libracji Księzyca? Czy libracja wynika może z eliptyczności orbity?

 

Wróciłem z pracy, zjadłem obiad więc mogę pisać dalej. :D

 

Orbital Inclination to Ecliptic to nachylenie (płaszczyzny) orbity Księżyca do ekliptyki (czyli do płaszczyzny orbity Ziemi) i równe jest 5*09' (zakres zmian od 5*00' do 5*18'). Dla Ziemi to nachylenie jest zerowe ponieważ płaszczyzna orbity ziemskiej tworzy ekliptykę.

 

Equatorial Inclination to Orbit to nachylenie (płaszczyzny) równika Księżyca do płaszczyzny orbity i równe jest 6*41'. To dzięki temu nachyleniu mamy librację Księżyca w szerokości, czyli jego "kiwanie się" z północy na południe (i odwrotnie) i pokazywanie północnych lub południowych obszarów okołobiegunowych naszego satelity.

Odpowiednikiem tego nachylenia jest nachylenie płaszczyzny równika ziemskiego do orbity równe 23*27'. Na Ziemi dzięki temu mamy pory roku.

 

Oprócz tego mamy librację w długości, czyli "kiwanie się" ze wschodu na zachód (i odwrotnie), dzięki czemu widzimy obszary Księżyca położone na wschodnich lub zachodnich krańcach tarczy. Libracja w długości wynosi 7*53' i powstaje na skutek różnic pomiędzy niejednostajną prędkością kątową obiegu Księżyca wokół Ziemi (wynikającą z eliptyczności orbity) i prędkością kątową jego obrotu wokół osi. W perygeum prędkość orbitalna przewyższa prędkość rotacji, a w apogeum odwrotnie.

 

A oprócz tego mamy librację dzienną, której wartość jest równa paralaksie dziennej Księżyca i wynosi prawie 1*. Wynika ona z ruchu obrotowego Ziemi i przemieszczania się obserwatora znajdującego się na jej powierzchni.

 

Za chwilę o apsydach.

Edytowane przez Robert_Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apsydy to punkty orbity w których planeta osiąga największą i najmniejszą odległość od Słońca. Czyli w przypadku Księżyca i Ziemi (astronomii geocentrycznej) możemy to odnieść jako największa odległość od Ziemi (apogeum) i najmniejsza odległość od Ziemi (perygeum).

 

Linia apsyd łączy te dwa punkty orbity eliptycznej, czyli apogeum i perygeum. Położenie linii apsyd ulega zmianie.

 

Na przykład w styczniu perygeum wypadło, gdy Księżyc przebywał w Strzelcu, w lutym w Koziorożcu, a we wrześniu wypadnie na tle gwiazdozbioru Wodnika. Odpowiednio apogeum w styczniu wypadło w Bliźniętach a we wrześniu w Raku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest jak się zadaje nieprecyzyjne pytania. :Boink:

Oczywiście, że linia apsyd się obraca skoro jest dryf linii węzłów. Tylko, że mi chodziło raczej o obrót w płaszczyźnie orbity, co sprowadza sie do pytania czy argument perygeum (kąt między linią apsyd a linią węzłów) jest stały czy też sobie "pełza" ?

 

Libracje już zrozumiałem :Beer:

Zawsze wydawało mi się, ze jest tylko jedna przyczyna libracji , a tu proszę aż trzy.

 

Ale :)

 

1. Podajesz wartość 6.41 ja widziałem 6.68. Z czego mogą wyniakc te różnice. Z przyjęcia różnych układów odniesienia czy może precesji/nutacji osi obrotu Księzyca?

 

Dla Ziemi to nachylenie jest zerowe ponieważ płaszczyzna orbity ziemskiej tworzy ekliptykę

2. Na podanej stronie jest Earth:Orbital Inclination to Eliptic

0.00005 degrees

Też mi się wydawało że orbita Ziemi wyznacza płaszczyznę ekliptyki, więc powinna być wartość 0. :scratchhead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Podajesz wartość 6.41 ja widziałem 6.68. Z czego mogą wyniakc te różnice. Z przyjęcia różnych układów odniesienia czy może precesji/nutacji osi obrotu Księzyca?

2. Na podanej stronie jest Earth:Orbital Inclination to Eliptic

0.00005 degrees

 

1. Powinno być 6*41' = 6,68*

 

2. Też nie wiem co to za licho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podanej stronie jest Earth:Orbital Inclination to Eliptic

0.00005 degrees

Też mi się wydawało że orbita Ziemi wyznacza płaszczyznę ekliptyki, więc powinna być wartość 0.  :scratchhead:

Prawdopodobnie położenie ekliptyki zostało uznane za jedną ze stałych astronomicznych. Nowe pomiary zapewne nieznacznie uściśliły to położenie, ale nie było sensu zmieniać stałej.

Podobnie jest z jednostką astronomiczną. Ustalono, że jej długość wynosi 149,597,870.691km i nawet jeśli późniejsze pomiary wykazały, że średnia odległość Ziemi od Słońca jest nieco inna, definicja AU pozostała. Dlatego średnia odl. Ziemi od Słońca wynosi 1AU tylko w przybliżeniu, a faktycznie jest minimalnie mniejsza lub większa.

Edytowane przez Radek Grochowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że mi chodziło raczej o obrót w płaszczyźnie orbity, co sprowadza sie do pytania czy argument perygeum (kąt między linią apsyd a linią węzłów) jest stały czy też sobie "pełza" ?

 

Według mnie jest zmienny. Tym bardziej, że węzły orbity przemieszczają się wzdłuż ekliptyki w kierunku przeciwnym do ruchu Słońca tj. węzeł przechodzi z Barana do Ryb, a z Ryb do Wodnika itd., a w przypadku apsyd wygląda na to, że przemieszczają się w pobliżu ekliptyki zgodnie z ruchem Słońca tzn. ze Strzelca do Koziorożca, potem Wodnika itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś mógłby mnie oświecić...

 

Kiedy poprzednio robiłem łysego w pełni przez kompaktowego Kodaka DX6490 i C8-N wychodziło coś takiego:

post-1767-1119394009_thumb.jpg

A kiedy próbowałem dzisiaj to w centrum obrazu pojawiał się zawsze taki syf:

post-1767-1119394103_thumb.jpg

W okularze obraz był ostry, piękny i nie zakłócony tym czymś, ale fakt że po oddaleniu oka na dużą odległość od okularu syf ten był też widoczny. 

Jest to jakby powtórzony wzorek z centrum lustra... ale dlaczego go poprzednio nie było?  :blink:

W moim nowym telepie mam tak samo z jednym okularem , na srodku widac odbicie lusterka wtórnego w lustrze - tak przynajmniej wydaje mi sie . Jest to zwiazane z danym okularem . Mam tak dla 40 mm rosyjskiego . Prawdopodobnie decyduje o tym odleglosc okularu od lusterka i konstrukcja okularu . Jak zblizam oko to cien powieksza sie , w pewnej odleglosci zaslania caly obraz , gdy dam oko nizej to znika . Wyczaj ,z ktorym okularem tak masz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem jeszcze jak to jest z tą ujemną szerokością ekliptyczną Księżyca.

 

Otóż obecnie (czerwiec) Księżyc osiąga maksymalną ujemną szerokość przy rektascensji około 19h30m. W kolejnych miesiącach to jest 19h17m, 19h05m itd.

 

Maksymalną ujemną szerokość pokrywającą się z rektascensją 18h (tu ekliptyka jest najniżej) osiąga niemal dokładnie za rok. Niestety wtedy pełnia nie wypada w pobliżu przesilenia letniego, a dziesięć dni wcześniej.

 

Tak więc w przyszłym roku Księżyc będzie "wędrował" jeszcze niżej, ale nie podczas pełni, a w jej pobliżu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.