Skocz do zawartości

Nature's Window


MateuszW

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Castro napisał(a):

To są chyba jakieś żarty, chcesz ludzi do zawału doprowadzić ;)

Oczywiście to ilość kadrów x czas jednego, czyli każdy kadr to pojedyncza klatka :) Kluczem do sukcesu jest przysłona - używałem f/1.4 lub f/1.6.

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z pewnością niezwykłe doświadczenie być na takim odludziu pośród dzikiej przyrody w ciemności. Trudności równie duże jak benefity. Ja na swoim podwórku czasem czuję dyskomfort wobec nocnej drobnej fauny :D. Podziwiam samozaparcie do takich inicjatyw egzotycznych eskapad.

W tym tempie sekundowych ekspozycji, to można przez jedną noc okazałej kolekcji zdjęć się dorobić 🙂. Ciekawe jaki seeing w takich warunkach. Bez prądu to i tak problem dla większej apertury.

Edytowane przez Imien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, gleb.siz napisał(a):

jedna wada chyba możno spotkać pająka rozmiarom z psa :)

No, jadowite bestie to niefajna sprawa :) Na szczęście nie spotkaliśmy żadnego dużego pająka, ale na pustyni w nocy tych drobnych łazi całe mnóstwo i tylko pozostawało mieć nadzieję, że nie ma wśród nich tych jadowitych... Na szczęście po podejściu na kilka metrów same uciekają. Widzieliśmy też jednego skorpiona, ale miniaturowego, raczej jakiś młody. Ale tak na prawdę największe zagrożenie w nocy to kangury wyskakujące na drogę, a w dzień... muchy. Tj muchy nie stanowią zagrożenia, ale są nie do zniesienia - zlatuje się takich setka i ciągle obija o głowę :) Muchy opanowały większość terenu, który zwiedziliśmy. Przykładowo w tytułowym Nature's Window było bardzo przyjemnie w nocy, ale w dzień, gdy muchy ruszyły do szturmu, to obeszliśmy skały tak szybko, jak to było możliwe i wynosiliśmy się stamtąd...

9 godzin temu, Imien napisał(a):

To z pewnością niezwykłe doświadczenie być na takim odludziu pośród dzikiej przyrody w ciemności. Trudności równie duże jak benefity. Ja na swoim podwórku czasem czuję dyskomfort wobec nocnej drobnej fauny :D. Podziwiam samozaparcie do takich inicjatyw egzotycznych eskapad.

W tym tempie sekundowych ekspozycji, to można przez jedną noc okazałej kolekcji zdjęć się dorobić 🙂. Ciekawe jaki seeing w takich warunkach. Bez prądu to i tak problem dla większej apertury.

Zero cywilizacji po horyzont, kładziesz się pod montażem na ciepłym piaseczku i nie wiesz, czy coś się nie użre, zanim wstaniesz :P Nie no, tak źle nie ma, ale lepiej się mieć na baczności.

Jednoklatkowce idą szybko, ale na timelapsy, czy obiekty z dłuższej ogniskowej jednak schodzi. Ale udało mi się zrealizować prawie cały plan fotograficzny. Co do seeingu, to trudno powiedzieć, bo nie fociłem z bardzo dużej skali. Na pewno podczas zaćmienia słońca, na fazie częściowej było raczej średnio, ale zbliżając się do całkowitej, seeing się bardzo popraił, zapewne z powodu spadku temperatury (a może i szczęścia).

Co do zasilania, to podłączamy wszystko pod samochód - w czasie jazdy do ładowania z gniazda zapalniczki, albo kablami bezpośrednio z akumulatora w nocy. Zużycie prądu jest umiarkowane, więc akumulator nie padnie. Największym sprzętem, jaki używałem w nocy był TS65/420 na AM5. W sumie wrzucę tutaj od razu zdjęcia, jak to wyglądało podczas przygotowań do nocy.

P_20230418_083527_vHDR_Auto.thumb.jpg.f9c7cf0f768f60e6597b989c44dcbed0.jpg

P_20230418_083540_vHDR_Auto.thumb.jpg.d455c0509260487077239a154d5b7944.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz, fajnie to wyszło!

Czekam na foty z kolejnych miejscówek :)

Ja na razie nie mam czasu zabrać się za swój materiał, ale po tym co widzę chyba muszę na żywca znaleźć chwilkę i coś podłubać :D

 

Co do tego skorpiona o którym wspomniałeś to miałeś ogromne szczęście że Cię nie ukąsił gdy ustawiałeś montaż, bo te najmniejsze są wbrew pozorom najbardziej niebezpieczne dla człowieka. 

A co do much to tragedia była, one gryzły wręcz. Bez siatki ochronnej nie dało się wytrzymać. Wyglądaliśmy jak pszczelarze ;)

 

OLV_0374.JPG

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.06.2023 o 20:33, Matheo_89 napisał(a):

Czy dobrze mi się wydaje, że duża aktywność słoneczna w ostatnich miesiącach dość wyraźnie skutkuje mocnym airglow na wielu fotkach, również z Polski.

Intuicyjnie tak by się wydawało, ale to chyba skomplikowany temat, bo airglow to złożenie kilku procesów fizycznych. Nie umiem znaleźć jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, są jakieś prace naukowe o wpływie aktywności na poszczególne składowe, ale brakuje bardziej ogólnego spojrzenia na temat. Jeśli ktoś ma lepsze informacje, piszcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2023 o 21:38, MateuszW napisał(a):

kangury chcą koniecznie rozpłaszczyć się o maskę - co kilka minut jakiś szturmuje :) 

I tak wygląda cała Australia. Absolutna odwrotność tego, co mamy w Polsce...

Racja, w Polsce kangury są bardziej cywilizowane i czekają na pasach żeby przejść. 😉

Południowe niebo - moje marzenie od lat, może się kiedyś ziści. Absolutnie zazdraszczam pozytywną zazdrością a jakości zdjęć nawet nie ma co komentować, jak zwykle górna półka. Brawo.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.