Skocz do zawartości

Ponowne wypełnienie okularu argonem


Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Przypuśćmy, że kupiłem okular, który nosi oznaki rozkręcania. Fabrycznie powinien być wypełniony argonem ale z racji śladów ingerencji nie jest to takie pewne. Praktykował ktoś ponowne uzupełnienie okularu argonem? Czy wystarczy np w komorze argonowej odkręcić tuleje i odczekać chwilę aż okular się wypełni gazem czy to jednak zadanie "nieco bardziej" skomplikowane np. argon jest w okularze pod zwiększonym ciśnieniem?

 

Pozdrawiam :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie warto się szarpać. Czy to argon czy powietrze, różnica jest praktycznie żadna. A jeśli się upierasz, to można podpytać w zakładach wulkanizacyjnych. W niektórych mają wytwornice azotu. Azot jest cięższy od powietrza. Wystarczy więc "wlać" go do wnętrza okularu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, wfifiak napisał(a):

Moim zdaniem nie warto się szarpać. Czy to argon czy powietrze, różnica jest praktycznie żadna. A jeśli się upierasz, to można podpytać w zakładach wulkanizacyjnych. W niektórych mają wytwornice azotu. Azot jest cięższy od powietrza. Wystarczy więc "wlać" go do wnętrza okularu.

 

Pozdrawiam.

Istotą wypełniania okularu argonem jest to, żeby mieć czysty gaz, pozbyć się pary wodnej, dzięki czemu okular nie zaparuje od środka. Azot to też dobry gaz do tego celu. Pytanie, czy taki gaz u wulkanizatora będzie czysty, pozbawiony jakiś lotnych smarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, wfifiak napisał(a):

Azot jest cięższy od powietrza. Wystarczy więc "wlać" go do wnętrza okularu.

 

Nic z tego. Przy zadanym ciśnieniu azot ma mniejszą gęstość od powietrza. Po drugie, różnica gęstości obu gazów jest bardzo mała, bo w końcu niemal 80% powietrza to azot, a drugi składnik - tlen - ma gęstość tylko nieco ponad 10% większą. Chyba pomyliło Ci się z argonem, który rzeczywiście ma już zauważalnie większą gęstość (o ponad 35%).

 

A propos już samego napełniania argonem. Robi się to pod normalnym ciśnieniem przepuszczając strumień argonu przez naczynie, którym jest okular, wewnątrz większego naczynia typu wysoka zlewka. Wielokrotnie w pracy laboratoryjnej musiałem to robić. W razie czego mogę pomóc. Jednak praktycznie ten sam efekt uzyskasz zakręcając go szczelnie w zwykłym powietrzu przy ujemnej temperaturze - powietrze jest już wtedy wystarczająco suche. A o to w końcu w tym chodzi: by zminimalizować ilość wody wewnątrz okularu.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam łatwy dostęp do argonu a także do szczelnej komory, którą mogę wypełnić tym gazem. W sumie moje pytanie wynikało z czystej ciekawości. Bardziej bałbym się chyba tego by potem wszystko dobrze złożyć aby nie została żadna śrubka :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dobrychemik napisał(a):

 

Nic z tego. Przy zadanym ciśnieniu azot ma mniejszą gęstość od powietrza.

To prawda. Kurcze wyczytałem w necie jakąś bzdurę......... . Sprawdziłem pierwsze co się pokazało. Przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.