Skocz do zawartości

Piątkowe obserwacje z Hansem


tomekL

Rekomendowane odpowiedzi

Korzystając z faktu, że z Hansem i tak musiałem się spotkać, aby przekazać mu zapomniany w Zakopanem kolimator oraz z faktu, że pogoda ostatnio dopisuje, umówiliśmy się w piątkowy wieczór w jego posesji położonej na południe od Warszawy. Z pracy „wydostałem” się niestety późno tak więc na miejsce dojechałem około 21:30 kiedy niebo było już całkowicie ciemne. To co mnie zaskoczyło to bardzo ładny widok Drogi Mlecznej. Jak dla mnie Hans ma wymarzone miejsce do mieszkania, blisko miasta ale z pięknym widokiem na południowe niebo. Hans już obserwował swoim Newtonem więc ja szybko zabrałem się do rozstawiania sprzętu. I tu pierwsza niespodzianka, bo zapomniałem zasilacza do montażu a ponieważ nastawiłem się na astrofoto więc totalna skucha. I tutaj wyratował mnie Hans pożyczając swój zasilacza. Jednak tego wieczorem jakoś wszystko szło pod górę bo przy podłączaniu Canona 300D do lapitoka zwarłem końcówki w USB (niestety w moim starym laptopie mogę włożyć kabel USB na obydwie strony). W efekcie niestety wygląda, że lapitok pożegnał się z portem USB. Tak więc zrezygnowałem z komputera i wziąłem się za focenie, szczęśliwie miałem ze sobą cudowny pilot made by Michał Witkowski. Na pierwszy rzut poszły chichotki i one z tej sesji wyszły najlepiej. Tradycyjnie wszystkie zdjęcie robione Celestronem 80ED.

 

hihotki_2005-09-02_23-27-00_s.jpg

 

Zdjęcie powstało ze złożenia 8 klatek po 180s, do każdego zdjęcia został zaaplikowany uśredniony dark z 2 zdjęć po 180s, obróbka w ImagesPlus, przycięcie, zmniejszenie i zapis do JPG w Photoshopie

 

Tak naprawdę miała to być rozgrzewka bo głównym obiektem tego wieczoru miała być galaktyka w Trójkącie. Korzystając jednak z okazji skierowałem jeszcze teleskop na piękną gromadę otwartą w gwiazdozbiorze Tarczy jaką jest m11 czyli potocznie zwana Kaczka. I tutaj popełniłem pierwszy błąd bo nie sprawdziłem ponownie ustawienia ostrości. Wykonałem w sumie 5 zdjęć i odpuściłem sobie ten obiekt, gdyż zacząłem mieć stracha, że nie starczy mi czasu na m33. W efekcie powstało coś takiego:

kaczka_2005-09-03_00-15-00_s.jpg

Zdjęcie postało ze złożenia 3 zdjęć po 180s, do każdego zdjęcia został zaaplikowany uśredniony dark z 2 zdjęć po 180s, obróbka w ImagesPlus, przycięcie, zmniejszenie i zapis do JPG w Photoshopie.

No i na koniec poszła m33, wspólnie z Hansem udało mi się już idealnie ustawić w środku pola mojego Canona i zacząłem focić. No i znowu nie skorygowałem ostrości, to nawyk, jaki nabrałem fotografując z laptopem, na którym na bieżąco zawsze mogłem sprawdzać wyniki. Poza tym zaczął mi wyłazić, nie wiadomo skąd ;), dryft. W efekcie pstryknąłem 16 zdjęć, ale kiedy w domu zabrałem się za obróbkę i zacząłem kasować te, które mi nie podeszły, okazało się, że nie mam materiału. Finalnie zdecydowałem się więc wykorzystać wszystko co mam, a niedoskonałości częściowo zostały zamaskowane resizem i cropem.

m33_2005-09-03_01-05-00_s.jpg

Zdjęcie postało ze złożenia 14 zdjęć po 180s, do każdego zdjęcia został zaaplikowany uśredniony dark z 2 zdjęć po 180s, plus 2x240s z zaplikowanym uśrednionym Darkiem z 2 zdjęć 240s, obróbka w ImagesPlus, przycięcie, zmniejszenie i zapis do JPG w Photoshopie.

 

Sesję kończyliśmy grubo po 2giej, i tutaj chciałbym podziękować Hansowi za poświęcenie i cierpliwość, gdyż w sobotę rano czekała go poranna pobudka. Muszę też jeszcze napisać o tym co działo się w trakcie kiedy mój sprzęt fotografował niebo. Mianowicie Hans szalał przy swoim Newtonie i śmigaliśmy przeróżne obiekty na niebie, postaram się wymienić to pamiętam a resztę może Hans dopisze: m2, m13, m27, m38, m36, m37, m38, m56, m57, m92, chichoty, plejady (m45), veil nebula ale tylko chyba część zachodnia, do tego było jeszcze parę ngc ale te niech już Hans wymieni. Dodatkowo pod koniec naszych obserwacji Hans zamienił Newtona na refraktor 100/1000 tak, aby mieć małe porównanie możliwości tych dwóch sprzętów. Kiedy zmęczenie dało się naprawdę we znaki a temperatura spadała do 7stopni zwinęliśmy sprzęty. Podsumowując bardzo udana nocka obserwacyjna no dla mnie małe rozczarowanie związane z m33. Poza tym widać zdecydowanie, że ciągle jestem jednak początkujący, bo nie potrafię się skupić na jednym obiekcie a staram się focić ich kilka podczas jednej sesji, no i wbrew pozorom to nie taka prosta zabawa. Jednak, mimo pewnego niezadowolenia, wrzucam ten materiał, bo w sumei może on też nieść pewne walory edukacyjne dla innych, początkujkących maniaków fotografujących niebo.

 

A na koniec piątkowch obserwacji przeżyłem p prostu horror, kiedy wsiadłem do samochodu i ruszyłem do domu wyszło całe, tygodniowe niedospanie i momentalnie zacząłem zasypiać nad kierownicą. Normalnie na dłuższych trasach robię drzemki na stacjach benzynowych, ale tutaj chciałem dojechać jak najszybciej do domu. Musiałem zrobić kilka przystanków orzeźwiających, ale i tak mordęga była potworna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurka, dobrze, ze dojechales w jednym kawalku. Fotki jak dla mnie bomba. Wyglada na to, ze musimy wprowadzic kilka kategorii pojecia "poczatkujacy astrofotoamator" :szczerbaty: W porownaniu z moimi wypocinami te fotki sa doskonale. Tak jak napisal Tomek, w miedzyczasie focenia, ganialismy po eMkach 6'cio calowym newtonikiem. Z notatniczka:

 

02/03.09.2005 , 22.00 - 02.00 , 150/620 & 100/1000, BDB,

M31&M32&M110 / M33 / M34 / M103 / M52 / M76 / M11 / M57 / M56 / M71 / M27 / M29 / M39 / M15 / M2 / M92 / M13 / M81&M82 / M45 / M36 / M37 / NGC884&NGC869 / NGC457 / NGC436 / NGC663 / NGC654 / NGC6992 / MARS

 

Ale sie tego nazbieralo przez 4 godziny :blink:

 

Ja rowniez dziekuje za astronocke. Zawsze to mozna popodgladac astrofotografa przy warsztacie i pomeczyc pytaniami. B) (Pentaksiki tez nie zawsze w lapki wpadna :szczerbaty: )

 

Jakby co, to noc z 7.09 na 8.09 tez moze byc niezla. Jak ktos ma ochote, mozemy rozstawic sprzety do focenia na moim podworku (jest prad, dostep do toalety i czajnika, jest tez jedna chromolona latarnia na zachodzie (ok. 40m)) lub wypasc na pole obok (miejscowka nr.2). Tam nie ma pradu, nie ma ubikacji, nie ma czajnika i NIE MA tej cholernej latarni. Mam atomowa minielektrownie z Lidla wiec jak focic z wezyka, to jestem w stanie zasilic komus naped na 3-4h.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetne fotki Tomku, coby nie pisać tego samego co na sąsiednim forum :rolleyes:

ale i tak powtórzę:

Hans, z Ciebie to prawdziwy express polarny :banan: , zaliczyć tyle emek i engiecek w jedną noc obserwacyjną :notworthy:

pozdrowienia

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetne fotki Tomku, coby nie pisać tego samego co na sąsiednim forum  :rolleyes:

ale i tak powtórzę:

Hans, z Ciebie to prawdziwy express polarny  :banan: , zaliczyć tyle emek i engiecek w jedną noc obserwacyjną  :notworthy:

pozdrowienia

 

No co ty... B) Kierujesz telep na Kasjopeje z okularem >2*. Zataczasz maly krag na jakies 5-10* wokol srodka gwiazdozbioru i wlasnie zaliczyles z 5 NGCow :szczerbaty: Ja robisz 2-3 minutowe przystanki na kazdej gromadce ktora wejdzie w oko to zajmie Ci to jakis kwadransik :szczerbaty:

 

Np. na rejonie dolu Labedzia (Strzala - Labadz - Lutnia) wpadaja tak M27, M71, M56, M57, Wieszak i jakis maly NGC. Nawet jak wpatrujesz sie po 5min. w kazdy obiekcik to zajmuje to ok. 30min. Jak ktorys Ci podpasi i przy nim popasasz, to czas sie wydluza. Noce coraz dluzsze wiec i spieszyc sie nie trzeba :)

 

Podsumowujac: BIADA BEZ TELRADA! :rolleyes:

 

Kolimator łączy ludzi. 

Hans kiedy robisz jakiś zlot koło domu?

 

Hee... :Boink: Toc co tydzien mniej wiecej, daje info na forum. Baza hotelowa w Piasecznie spora :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby co, to noc z 7.09 na 8.09 tez moze byc niezla. Jak ktos ma ochote, mozemy rozstawic sprzety do focenia na moim podworku (jest prad, dostep do toalety i czajnika, jest tez jedna chromolona latarnia na zachodzie (ok. 40m)) lub wypasc na pole obok (miejscowka nr.2). Tam nie ma pradu, nie ma ubikacji, nie ma czajnika i NIE MA tej cholernej latarni. Mam atomowa minielektrownie z Lidla wiec jak focic z wezyka, to jestem w stanie zasilic komus naped na 3-4h.

 

Jakby co to i jakby gospodarz nie miał nic przeciwko to może jak natura pozwoli ja bym znowu podjechał, tym razem już z zasilaczem :) Co do miejsca to z jednej prostej przyczyny preferowałbym jednak Twoje podwórko. Mianowicie w chwili obecnej nie mam możliwości odroszenia sprzętu w polu a niestety to jest spory problemik. A ta latarnia nie jest znowu taka straszna. Z lapitoka i tak chwilowo nie mogę korzystać, bo najwyraźniej ten USB zdechł na dobre, patrzyłem na allegro i szczęśliwie są w rozsądnych cenach na pcimciach. Tak więc poleciałbym dalej z astrofoto ale bez lapitopa.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.