Prośba o pomoc dla Stowarzyszenia Pomocy Królikom.

[Xal]

Jako sympatyk Stowarzyszenia Pomocy Królikom i posiadacz parki tych uroczych zwierzątek zwracam się z gorącą prośbą do astrobraci o pomoc.

 

"Stowarzyszenie Pomocy Królikom (w skrócie: SPK) jest jedynym stowarzyszeniem w Polsce, które na szeroką i ogólnokrajową skalę pomaga królikom.

 

Aktualnie pod naszą opieką znajduje się 135 królików z całego kraju. Niestety, spora część z nich to zwierzęta chore, zaniedbane, wymagające pomocy weterynaryjnej, i nierzadko bardzo kosztownych operacji. Stowarzyszenie kładzie szczególny nacisk na ograniczanie bezdomności, staramy się, aby każdy królik wydawany do adopcji był wykastrowany lub wysterylizowany. A zabiegi te u królików nie są tanie - sam koszt sterylizacji to w Warszawie ok. 250-300zł, leczenie ropni czy złamań jest jeszcze droższe. Wynika to między innymi z małej liczby specjalistów znających się na królikach i faktu, że do uśpienia królika potrzeba narkozy, która wystarczyłaby do uśpienia dużego psa.

 

Koszty utrzymania tylu podopiecznych są bardzo wysokie. Przecież każdy z tych królików musi jeść - potrzeba odpowiednich karm, siana, warzyw, zimą suszonych ziół. Bardzo potrzebny jest również drewniany żwirek.

Bardzo prosimy o pomoc i głosowanie na nas w ankiecie Krakvet’u. Gdyby udało nam się wygrać konkurs, bardzo by nas to odciążyło. Nie musielibyśmy już się martwić o to, że brak środków na karmę dla kolejnych 10 czy 20 królików powstrzyma nas przed przeprowadzeniem kolejnej interwencji.

Pod naszą opieką są uszaki po usunięciu nowotworów, łap, ropni czy zębów. Są króliki z wadami serca, chorobami neurologicznymi. Sytuacja SPK jest bardzo trudna, bo zainteresowanie problemami zwierząt mniejszych od kotów jest bardzo niskie.

 

W imieniu naszych podopiecznych prosimy o pomoc w wygraniu konkursu na forum Krakvet’u. Nie tylko psy czy koty cierpią i potrzebują naszej pomocy!

 

 

 

Jak głosować w Krakvecie? To proste!

Jeżeli nie masz konta w serwisie:

1. Musisz wejść na stronę: http://www.krakvet.pl/forum/'>http://www.krakvet.pl/forum/

2. Teraz klikasz napis „Zarejestruj się”

3. Pojawia się Regulamin forum - kliknij „Akceptuję”

4. Wypełniasz formularz rejestracji: nazwę użytkownika, adres e-mail, hasło, wpisujesz kod zabezpieczający i naciskasz „wyślij”.

5. Na podany w formularzu e-mail przychodzi link aktywujący. Klikasz go. Jeżeli nie znajdujesz wiadomości - sprawdź „spam”, czasami trafiają tam wiadomości automatyczne.

6. Logujesz się na forum http://www.krakvet.pl/forum za pomocą swojego loginu i hasła

7. Wybierasz pierwszy dział - „Pomoc dla schronisk”

8. Wchodzisz w temat „Głosowanie na schronisko które otrzyma pomoc - listopad 2011”

9. W ankiecie, która się pojawi wybierasz pozycję drugą: Stowarzyszenie Pomocy Królikom i klikasz „wyślij”.

 

Gotowe!

 

Jeżeli posiadasz konto w Krakvecie - zacznij od punktu nr „6”.

Bardzo dziękujemy za pomoc!"

[sumas]

przyznam, że ciężko mi się zgodzić z filozofią Waszej działalności, choć nie chciałbym być podejrzany o Makiawelizm, to jednak takie działanie, w postaci:

 

..staramy się, aby każdy królik wydawany do adopcji był wykastrowany lub wysterylizowany..

 

a jednocześnie piszesz:

 

..spora część z nich to zwierzęta chore, zaniedbane, wymagające pomocy weterynaryjnej, i nierzadko bardzo kosztownych operacji...

 

mówiąc brutalnie: nie przyszło Wam do głowy, że działacie wbrew Naturze?

 

albo może delikatniej:

 

?

[krzychb]

Kurcze króliki mają lepiej z Wami niż my z NFZ ... Przepraszam za nic nie wnoszącą wypowiedź ale aż przecieram oczy ze zdumienia. Pozdrawiam

[Mariusz88]

Zamiast przeznaczać te pięniądze na sterylizacje królików proponuję przelać te pieniądze na dożywianie dzieci w szkołach, a króliki przeznaczyć na pasztet lub podrawki, chociaż osobiście przy całej sympatii do królików nie smakuje mi ich mięso. Jestem tolerancyjny i w ogóle ale ludzie nie przesadzajmy, jest kryzys ludzie wiążą koniec z końcem wy wychodzicie z takimi inicjatywami, to juz nawet śmieszne nie jest. A jak ktoś ma za dużo kasy to proponuję naprawdę wspomoc te dzieciaki. Pozdrawiam z całym szacunkiem

[szuu]

hmmm, to ciekawe, nie sądziłem że istnieje takie stowarzyszenie, co innego schroniska dla psów, o których każdy słyszał i każdy wie że trzeba im pomagać "bo tak wypada".

króliki... kojarzy się to z czymś dziwacznym i pewnie dlatego taka reakcja. a przecież królik to prawie pies tylko z innymi uszami

 

co do kryzysu i biednych dzieci to niestety, ciągnąc dalej tę myśl, dopóki na świecie istnieje chociaż jedno głodne dziecko, kupowanie teleskopów i w ogóle przeznaczanie swojego wolnego czasu na cokolwiek poza karmieniem dzieci - jest złem!

bądźmy konsekwentni. wszyscy mamy "króliki", nawet o tym nie wiedząc

[Adam_Jesion]

króliki... kojarzy się to z czymś dziwacznym i pewnie dlatego taka reakcja. a przecież królik to prawie pies tylko z innymi uszami

Nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Króliki nie szczekają (dzięki Bogu).

 

A mówiąc zupełnie poważnie - ciekawa riposta, choć pewnie nie każdy ją zrozumie. Ja, szczerze mówiąc, nie widzę szczególnej różnicy między królikami, psami, czy ludźmi. Ot taka moja fanaberia peregrynacyjna

 

Gdyby nie naturalne potrzeby fizjologiczne, to nie tknął bym żadnego mięsa, a nawet rośliny

[Mariusz88]

Nie wiem czemu, ale mi króliki kojarzą się z czymś co można zjeść co w w sztuce kulinarnej jest normalne. Może dlatego, że wychowałem się na wsi...i to by wszystko tłumaczyło. Ale chodzi mi o to, że ten problem można w miarę zdrowego rozsądku rozwiązać i to z pożytkiem bez generowania dodatkowych kosztów. Pies czy kot to już inna sprawa przynajmniej w naszym kraju (chodzi o spożycie a nie rozstrzeliwanie czy usypianie bo to znowu nie humanitarne cokolwiek to znaczy w dzisiejszych czasach). Wiem, wszystko to strasznie przyziemnie i egoistycznie brzmi, ale tak to widzę. Co do naszego hobby to już w ogóle marnowanie pieniędzy bez większego pożytku i sensu... . Tylko tych dzieciaków szkoda...(a emerytury też znikąd się nie biorą, tak mówi dzisiejsza ekonomia)

[Krzysztof_K]

A zabiegi te u królików nie są tanie - sam koszt sterylizacji to w Warszawie ok. 250-300zł, leczenie ropni czy złamań jest jeszcze droższe.

 

Sorki, ale te sumy to wyglądają jak jakiś żart. Sam mam małą hodowlę (na dzień dzisiejszy około 12 sztuk) i wiem, że cena zdrowego młodego rasowego zwierzęcia to koszt rzędu od 20-25 zł. 200-300 zł to płaci się za dorosłe championy. Mam tu na myśli rasy użytkowe, czyli takie, które zwykle trafiają na nasze stoły. Ale przeciez to takie same zwierzęta jak te hodowane w mieszkaniach jako milusińscy.

 

KK

[Adamo]

Panowie, trochę szacunku dla pasji kolegi.

Zobaczcie ile Wy wydajecie na szkiełka! i co z tego macie?

Nie przespane noce, częste frustracje jak coś nie wychodzi itp.

Reasumując kupa kasy idzie w tą astronomię i nic z tego nie ma.

A tu można pomóc żywej istocie.

Skoro z psem idziesz i płacisz za sterylizacje czy inny zabieg, bo myślisz sobie no szkoda psiny! choć k...wa szczeka i drapie, to co? Królikowi się nie należy? On jest inny?

Wiem, wiem, dobry jest królik, też lubię....

Chińczycy twierdza że mięso z psa jest bardzo dobre i królik może się schować.

[Xal]

W sumie nie dziwię się Waszej reakcji. Zawsze, w różnych miejscach jest podobna. Przywykłem już do tego. Niemniej astronomia i króliki miniaturki to moje dwie pasje i raczej nic się w tym zakresie nie zmieni. Nikomu nie każe głosować na SPK. Każdy ma wolną wolę. Tym, którzy zagłosują bardzo dziękuję w imieniu potrzebujących królików. Również dziękuję tym, którzy mnie rozumieją i szanuje poglądy opozycji.

[Yossarian]

Głos na króliki oddany!

 

Króliki to wspaniałe zwierzęta, mieszkam z jednym w domu od ponad 4 lat i szczerze popieram inicjatywę!

 

Pozdrawiam, Yossarian

[GuMoWy]

ja też oddałem głos, choć nie lubię królików

[sawes1]

Ja również mam dziewięcioletniego uchala. Biedaczek ma problemy z biodrami i niestety już nie kica. Gdyby jednak ktoś chciał mieć królika, to życzyłbym mu takiego jak my mamy. Nigdy niczego nie zniszczył (kable, tapicerka itp.), na wyjazdach to nie MY!!! go pilnowaliśmy, aby się nie zgubił. To ON!!! pilnował się nas. Bawił się z nami do upadłego ganiając za skarpetką lub grając w piłkę. Dlatego rozumiem Xala, tak jak rozumiem właścicieli psów czy kotów kochających swych pupili. Czasami bardziej niż własne dzieci (znam taki przypadek).

PS1. Mariusz88: W Korei (podobno) pies również kojarzy się z potrawami, więc...

PS2. Głodu i biedy nie da się zlikwidować.

 

Już po głosowaniu.

Edytowane 18 Listopada 2011 przez sawes1

[Robert Bodzoń]

Są tacy co pomagają chorym lub biednym dzieciom.

 

Są tacy co pomagają zwierzętom.

 

Są tacy co pomagają innym.

 

Są tacy co nie pomagają nikomu, bo nie widzą takiej potrzeby lub są po prostu zbyt leniwi.

 

Chyba najważniejsze aby nie należeć do tej ostatniej grupy.

[Radek P]

W sumie nie dziwię się Waszej reakcji. Zawsze, w różnych miejscach jest podobna. Przywykłem już do tego.

 

Współczuję.

 

Koledze, który chciałby jeść pasztet z chorych królików ("spora część z nich to zwierzęta chore, zaniedbane, wymagające pomocy weterynaryjnej") proponuję przemyśleć, czy śnięte ryby też chętnie by spożywał. Gdy była epidemia choroby "szalonych krów" to jakoś nie spotkałem się z ruchem nawołującym do spożywania ich mięsa. Pewnie można byłoby je tanio kupić, gdyby tylko było to legalne.

 

Kolega, który porównuje cenę rasowego królika do kosztu sterylizacji, chyba nie chciał wprost napisać o co mu chodzi. Jak dla mnie to jest to sugestia byście uśpili te króliki i kupili sobie nowe. Ciekawe, czy jeśli ma iść do weterynarza ze swoimi zwierzętami, to też robi takie porównanie i wybiera tańszą opcję.

 

Kiedyś widziałem porównanie liczby stowarzyszeń działających w Polsce na rzecz pomocy osobom ubogim oraz na rzecz zwierząt. Stosunek tych liczb wynosił chyba kilka. Można mniemać, że w porównanie liczby wolontariusz, pracowników, zbieranych kwot itp. byłoby jeszcze mniej korzystne dla organizacji pomagających zwierzętom. Wśród tych pomagających ubogim są takie jak PCK, Caritas i WOŚP. Ciężko mi podać organizację pomagającą zwierzętom, która miałaby podobne możliwości.

[Xal]

Kolega, który porównuje cenę rasowego królika do kosztu sterylizacji, chyba nie chciał wprost napisać o co mu chodzi. Jak dla mnie to jest to sugestia byście uśpili te króliki i kupili sobie nowe. Ciekawe, czy jeśli ma iść do weterynarza ze swoimi zwierzętami, to też robi takie porównanie i wybiera tańszą opcję.

 

Zgadzam się w 100%. Nie można w żaden sposób porównywać tych dwóch sytuacji. Dla mnie zwierzę, nawet jeżeli jest to "tylko" królik, jest członkiem rodziny. Biorąc je do domu deklaruję jednocześnie opiekę nad nim i pomoc w razie choroby. A że to kosztuje. Cóż nic nie jest za darmo. Ja przykładowo swojego zwierzaka kupiłem za 1zł na Allegro, a ponieważ okazał się chorowity na weterynarzy wydałem już równowartość co najmniej MAK 127 OTA i tego nie żałuje. Co do porównania instytucji to jest jeszcze gorzej jeżeli porówna się "siłę przebicia" instytucji psich czy kocich w stosunku do króliczych, świnkowych itp. W zasadzie stąd mój apel na naszym forum.

[Sabazios]

Najchętniej to bym oddał głos na każde schronisko. Lecz oddałem na SPK.

 

Pozdrawiam.

[Krzysztof_K]

Kolega, który porównuje cenę rasowego królika do kosztu sterylizacji, chyba nie chciał wprost napisać o co mu chodzi. Jak dla mnie to jest to sugestia byście uśpili te króliki i kupili sobie nowe. Ciekawe, czy jeśli ma iść do weterynarza ze swoimi zwierzętami, to też robi takie porównanie i wybiera tańszą opcję.

 

Proponuję czytać posty ze zrozumieniem.

Jak wcześniej wspomniałem sam mam hodowlę kilkunastu królików (jak i kilku innych gatunków zwierząt) pod pełnym nadzorem weterynaryjnym i nie mam nic przeciwko tym jak i innym zwierzętom. Wyraziłem jedynie swoje zdanie na temat warszawskich cen usług weterynaryjnych. Aczkolwiek jestem jednocześnie zdania, że sterylizacja zwierząt jest wbrew naturze i jej nie popieram. O ile nie wymusiłyby tego względy czysto zdrowotne to nigdy nie okaleczyłbym w ten sposób zwierzęcia. Ale to jest już oddzielny temat i nie będę go tu rozwijał.

 

KK

[kulsama]

Wyraziłem jedynie swoje zdanie na temat warszawskich cen usług weterynaryjnych. Aczkolwiek jestem jednocześnie zdania, że sterylizacja zwierząt jest wbrew naturze i jej nie popieram. O ile nie wymusiłyby tego względy czysto zdrowotne to nigdy nie okaleczyłbym w ten sposób zwierzęcia. Ale to jest już oddzielny temat i nie będę go tu rozwijał.

 

 

Niestety takie ceny sterylizacji królików w Warszawie są. Owszem jest to zabieg wbrew naturze zwierzęcia. Ale ja to w pełni popieram, szczególnie jesli chodzi o samiczki królika.

Praktycznie każda ma problemy z ukł. rozrodczym (guzy, ropomacicza, do tego rujki które temu sprzyjają). Wcześniej czy później króliczka na to umiera. To jest fakt i powód- by sterylizować króliki.

[mirhon]

W imieniu swojego futrzaka też oddałem głos :-)

 

Edytowane 21 Listopada 2011 przez mirhon

[Xal]

Serdecznie dziękuję za głosy. Przekazuje jednoczesne podziękowania za wsparcie dla "Gwiezdnych Panów" z forum SPK.

 

Przy okazji - to mój pupil:

 

 

PS: mirhon: super królik

Edytowane 21 Listopada 2011 przez Xal

[Xal]

Dzisiaj o 23:59 kończy się głosowanie! Króliczki są na drugim miejscu. Różnica jest niewielka. Jak możecie to pomóżcie. To nic nie kosztuje. Bardzo prosimy.

 

EDIT: Niestety tym razem nie udało się. Uszy przegrały stosunkiem 1582 vs 1641 koniec głosowania. Wszystkim którzy odpowiedzieli na mój apel serdecznie dziękuję.

Edytowane 30 Listopada 2011 przez Xal