Doskonale pamiętam komety Hyakutake oraz Hale Bopp, obie były dużo bardziej spektakularne od Neowise. Obecna kometa jest piękna, długo było nam dane czekać na takiego przybysza lecz to nie ta klasa komety z 1997r. Tak jak zauważył kolega wyżej w tamtych czasach w astrofoto rządził rosyjski aparat Zenit z kliszami Fuji lub Kodak o ISO 400,800 lub1600 przy czym ta ostatnia to był już rarytas.Po otwarciu migawki aparatu naświetlało się klatkę prowadząc obiektyw lub teleskop ręcznie, nieliczni posiadali montaże z napędem, zazwyczaj była to produkcja firmy Uniwersał, lub domowy ATM. To była całkiem inna epoka, obecne możliwości to lata świetlne w porównaniu do tamtych czasów dlatego fotografie komety Hale Bopp mogą być trochę mylące dla osób które nie miały okazji jej oglądać.