Zwykle obserwuję z paracorrem także mam ogniskową 2400mm. Najczęściej obserwuję naglerem 26mm, bo na niego przeskakuję z szukacza. Na początku obserwacji, zanim lustro się schłodzi i ułoży w celi, przeglądam klasyki i wtedy przeskakuję na Naglera 17T4. Wiadomo na kulkowych Mkach czy dużych galaktykach M31/33/82 Delos 10mm ładnie wyciąga struktury. Potem zwykle lecę jakieś listy obserwacyjne i na galaktykach/planetarkach przeskakuję z 26T5 od razu na Delosa 10mm i ES LER 6.5mm. ESa zamienię pewnie w tym roku na Delite 7mm lub XW7mm.
Panoptic 40mm ratuje mnie przy starhoppingu w rzadkich polach gwiazdowych. Dodatkowo daje frajdę "latania" po Kasjopei, Lisku czy gromadach w Woźnicy, bez odrywania oka od okularu.