Behlur_Olderys

Eeeerm... Może jakiś rysunek żeby rozjaśnić temat?

Co do ankiety: nie było takiej opcji, ale jakby był kubek to biorę na 100%.

No to jak już wszystko będzie odkryte to zacznę robić słit focie M42

Update: Tak wyglądają wykresy (dolny, prawy róg, niebieskie kropki) po 5s z ostrzenia: wg średniego promienia gwiazdy: wg parametru "quality" wg DSS: Oba pewnie liczone dość podobnie przed DSS, ale zastanawiam się, czy czasem taka mała górka w środku dołka (lub na odwrót) to czasem nie miejsce właśnie idealnego focusa, a gorszy wynik spowodowany może być przez jakieś efekty dyfrakcyjne na najjaśniejszych gwiazdach? Czy u Was te wykresy wyglądają podobnie?

Niestety zdjęcie się nie ładuje...

Guzik do znajdywania nowych mgławic zostawiam sobie na koniec, jeszcze długa droga

Tak podejrzewałem 60s to przegięcie na pewno. Z Waszych wypowiedzi wnioskuję, że 8-10s to już zdecydowanie maks. Problem, jaki napotykam to że większość gwiazd w kadrze - przy skali 13"/px - będzie miała obraz mieszczący się na 1 (najczęściej też przepalonym) pikselu nawet jeśli są nieco rozogniskowane. Zdecydowanie likwiduje to problem seeingu czy błędów prowadzania, ale za to ostrzenie jest mniej miarodajne na takich pikselkach. Jest też problem w ogóle w orientacji w kadrze: różnica między gwiazdą 5mag a 10mag wcale nie jest taka oczywista, jak w skali powiedzmy 3"/px, przez co "na oko" nie jest tak łatwo zlokalizować kadr, nawet jeśli w środku jest jasna i znana gwiazda - po prostu nie wybija się tak z tłumu. Może dziś w nocy jeszcze popróbuję z tym ogniskowaniem. Dzięki za odzew!

Cześć, mam proste pytanie: Ile naświetlacie klatki przy ostrzeniu? Szczególnie chodzi mi o narrowband. Jak wygląda procedura - czy trzeba wcześniej skalibrować fotkę? Chciałbym szybko ustalić optymalne ustawienie focusera, ale wygląda na to, że mój algorytm daje dość losowe wyniki Gdy kiedy ostrzę "na oko" to ustawiam krótkie czasy i obserwuję rozmiar gwiazd. Ale jakbym chciał robić to automatem, to musiałbym pewnie po 60s naświetlać pojedynczą klatkę, żeby wyniki pomiaru FWHM były jako takie. Może ktoś wesprzeć mnie teorią/praktyką?

Rezultat dzisiejszych prób: Focusowanie z poziomu aplikacji - zrobione. Pomiar gwiazd z poziomu aplikacji - zrobione Wykres wielkości gwiazd od pozycji focusera - zrobione Niestety, naiwne stosowanie DSS do oceny gwiazd jest dobre dla zdjęć naświetlanych długo, tym bardziej z wąskimi filtrami. Przy ciemnych zdjęciach i małym thresholdzie wyniki są w dużej mierze losowe Zatem rysowanie krzywej ostrości wymaga sporo cierpliwości Zadanie: zrobić automat, który sam będzie np. inkrementował focus co 10, robił zdjęcie 60s i je oceniał od strony jakości. Jeśli to też nie da zadowalających rezultatów to jednak może będę zmuszony napisać swój soft... again

Coś ostatnio nie słychać Ja bym pojechał gdzieś ale po pierwsze muszę z żoną wpierw ustalić takie wyjazdy, a po drugie już nie mogę się łudzić że znajdę zasilanie w polu, i muszę się ograniczyć do miejscówek z siecią 230V.

Ogólnie algorytm jest niezbyt skomplikowany, nie ma tu żadnej magii. Zaznaczasz gwiazdkę na obrazie z guidera a program rusza montażem tak, żeby gwiazdka pozostała w miejscu. Pamiętaj, że jak się ma skalę 13"/px to guiding nie musi być jakiś super Najważniejsze że nie ma już dryfu DEC i kadr się w miarę trzyma całą noc. @astrokarol obiektywy są tak, jak udało mi się wywiercić dziury w płycie alu Mogłbym to poprawić ale mi się nie chce. To jest i tak ultrasztywne. Może tego nie widać tak na zdjęciu. Zresztą dovetail usztywnia to na maksa. Kiedyś zrobię to elegancko, ściśnięte jak się da Ale to najmniejszy problem, serio.

Kolejny update: Uff, jak gorąco! Zestaw przez kilka dni pracował zbierając testowe dane z balkonu. Niestety żadnego Ha za bardzo ode mnie nie widać aż do sierpnia. Co nowego: Guiding działa w takim sensie, że mogę sobie robić 5min, 10min fotki i nic nie jest ruszone. Tyle mnie zadowala na razie. Pewnie godzinę też by pociągnął, bo okres ślimaka w RA dla EQ3-2 to jakieś 10min właśnie. Focusery działają zdalnie - dodałem czwarty NanoPi obsługujący ruchy montażem w RA/DEC oraz focusery. Jedyny kabel jaki muszę podłączać bezpośrednio do laptopa to kabel USB kamery guidera. Reszta przez WiFi->Ethernet Niedługo skończą mi się porty Eth w routerze Ale nie myślę teraz o tym Zamiast wynajdywać koło raz jeszcze - napisałem krótki skrypcik, który liczy rozmiary gwiazd na zdjęciu korzystając z DSS przez CLI. Działa to szybko i fajnie, nic lepszego nie napiszę. Kable trochę poukładałem żeby się aż tak nie plątały. Na razie prowizorycznie, ale już widać większy porządek. Automat do ostrzenia już lada chwila: mam już wszystkie kawałki, trzeba je tylko poskładać To będzie super wygoda. W głowie kiełkuje mi pomysł na "głowicę" alt-az do ustawiania wzajemnej pozycji każdego obiektywu. Na razie potrafię je dobrze ustawić, ale to trochę trwa i łatwo się psuje. Potrzebuję czegoś solidnego, metalowego, na śrubki... Ogólnie powinno się udać z jakiegoś ceownika aluminiowego coś tam powiercić, porzeźbić ale to dłuższy temat, nie obędzie się bez druku 3D znając życie. No i na koniec aktualne zdjęcie całości Pozdrawiam!

Do powietrza się nie nadaje. Mam coś podobnego, burczy znacznie gorzej niż akwarium. Ech, wiem wiem - hipokryzja. Ale chciałem się skupić na robieniu ciekawych rzeczy, a ten temat akurat zupełnie mnie nie interesuje - ma działać BTW: panowie, trochę się zawiodłem Ja też przegooglowałem internety, i to przed zadaniem tego pytania - jak przykładny forumowicz Oczywiście dziękuję bardzo za odzew, po prawdzie biorę pod uwagę któreś z podanych tutaj rozwiązań, bo jak nic lepszego nie znajdę.... Ale szczerze mówiąc liczyłem na to, że ktoś mnie zastrzeli jakąś niszową, egzotyczną pompą o której nie słyszałem Na razie to co zapostował @szuu najlepiej pasuje do specyfikacji, ale jeszcze żeby ktoś to opakował w ładne pudełko, dał proste sterowanie i sprzedał mi z wysyłką do paczkomatu.... Ale może ktoś jeszcze coś słyszał? Chodzi mi o to, że na pewno jest jeszcze jakieś zastosowanie pompy o takiej specyfikacj, jak ja bym chciał... chyba I tylko muszę wpaść na to, co to za zastosowanie, znaleźć taki sklep, zobaczyć jak to wygląda i takiego samego obrazka poszukać na aliexp

@szuuwłaśnie tego chciałem uniknąć;)

Bo musi Powietrze w obiegu ma stopniowo dochodzić do jak najmniejszej wilgotności. Dostarczanie co chwila świeżego jest tu absolutnie bezsensowne.

Przepływ mały nie powiem Ci konkretnie, pewnie 1l na godzinę będzie ok.. ciśnienie musi być duże bo powinno "przedmuchać" kilka metrów rurki fi 5mm Ciśnieniomierz jest absurdalnie głośny, nie wchodzi w grę. Ogólnie te które wymieniłeś bazują chyba na podobnej zasadzie. Wolałbym mniejszy przepływ kosztem cichej pracy. Zabudowywanie dla wytłumienia dźwięków jest jakąś opcją, ale wolałbym jeszcze poszukać czegoś bardziej dopasowanego i gotowego. Parametry fajne, ale czy można zrobić zamknięty obieg? Chodzi o to żeby była rurka wejściowa i wyjściowa. Chyba że jakoś to też zabudować, ale to wtedy wracamy do tematu dodatkowej pracy. Nie wykluczam, ale może jeszcze coś bardziej dopasowanego? (Ale jestem strasznie wybredny)

Cześć, mam pytanie: Czy jest takie urządzenie, które spełniałoby poniższe warunki: * Wymusza przepływ powietrza w zamkniętym obiegu * Jest bardzo ciche (max buczenie jak pompka do akwarium, ale najlepiej w ogóle ciche, albo sporadyczne syczenie) * Przepływ nie musi być szybki, ale mocny (dużo amperów mało woltów) * Zasilane 12V * Kosztuje mniej niż 500zł Myślałem o podłączeniu dwustronnej pompki do silnika krokowego ale może jest jakieś solidne, gotowe rozwiązanie?

Chodzi mi o to, że oprócz tego, że ciała przyspieszają spadając do CD to mają też jakieś niezerowe prędkości początkowe. O których nie możemy wnioskować w jakikolwiek sposób, bo były ustalone przed horyzontem zdarzeń I teraz może być tak, że najpierw wpadł przedmiot który próbował uciec z CD, a potem wpadł przedmiot który miał wprost przeciwną prędkość. Doppler będzie tutaj niebieski, a nie czerwony, i całkowity blueshift wyjdzie jeszcze większy, niż z samej grawitacji. To miałem na myśli, że wpływ efektu Dopplera na redshift/blueshift może być zarówno dodatni, jak i ujemny, a w wydumanym akademickim przypadku nawet zerowy

Światło zawsze porusza się z c a Ty nigdy nie poruszasz się z c. Nie ma szans. Co nie zmienia faktu, że Policz sobie i udowodnij! Efekt Dopplera zależy od prędkości, a nie przyspieszenia. Tymczasem grawitacyjny redshift zależy od gradientu potencjału grawitacyjnego. Ciała mogą mieć bardzo różne prędkości początkowe, a w kierunku w którym możemy patrzeć ("na zewnątrz") gradient zawsze maleje. Podobnie mamy w przypadku prawa Hubble'a: blisko nas galaktyki mogą mieć blueshift, ale im dalej tym mniejszy ma to wpływ na dominujący kosmologiczny redshift. Spadanie na CD wcale nie musi się odbywać z jakąś wielką prędkością. Przestrzennie może to być wręcz prędkość zero bo wewnątrz HZ, jak to zauważył @stratoglider to czas ciągnie Cię do środka, a nie przestrzeń. Więc efekt Dopplera w ogóle nie musi zachodzić lub być marginalny. Jest natomiast znacznie poważniejsza kwestia: nukleosyntezy i promieniowania tła. Nawet gdyby łutem szczęścia efekt Dopplera powodowałby redshift, to temperatura wszechświata malałaby wraz z odległością od nas, i nie byłaby możliwa detekcja promieniowania tła, bo skąd by ono wynikało? W metryce FLRW odległy i dawny Wszechświat był gorący. Dlatego w jego przeszłości widzimy CMB. A w Twoim przykładzie odległy i dawny Wszechświat jest coraz zimniejszy. Patrząc wstecz powinniśmy zobaczyć coś, co może być źródłem materii, tak jak gorący Wielki Wybuch i zachodząca wtedy nukleosynteza. Pod tym względem Twoja hipoteza całkowicie leży.

A jeśli patrzymy na źródło fotonów w słabszym polu niż my, to fotony są przesunięte ku niebieskiej części widma, a nie czerwonej, jak to jest w naszym Wszechświecie Co więcej: będąc we wnętrzu CD wszystkie linie świata kończą się opadnięciem na osobliwość. W naszym wszechświecie jest wprost na odwrót: każda linia świata musi zaczynać się w początkowej osobliwości... Już lepiej pasowałaby biała dziura Można to łatwo policzyć. Ten pomysł jest weryfikowalny. Weryfikacja przebiegła niepomyślnie

Wiem, bo oboje siedzimy w tym temacie od wielu lat (Ty z pewnością dłużej). Dlatego Mateusz pojawił się na forum, żeby mieć większe szanse. Osobiście cieszę się, że ludzie szukają pomocy właśnie tu. Dla mnie w ogóle batalie z guidingiem jakie widziałem już na forum były mocną motywacją by napisać własny guiding Jestem natomiast pewien, że społeczność forum może pomóc w tym temacie nawet jeśli kolega Mateusz nie ma 100% wiedzy. Na pewno za kilka miesięcy to ogarnie, ale nie dziwię się, że chciałby uzyskać pomoc nieco wcześniej Ja sam z chęcią bym pomógł, gdyby nie to, że świadomie zrezygnowałem z zabawy w PHD2, EQMody itp.

Astrofoto na pewno jest łatwiejsza gdy ma się dużo czasu, cierpliwości itp. ale tak od razu bym nikogo nie wykluczał. Do tłumaczenia i pomagania ludziom z problemami z guidingiem to dopiero trzeba mieć cierpliwość To zabawne, czy jak by do mnie przyszedł dzieciak i poprosił o pomoc z wiązaniem butów, to bym mu prawił kazania o cierpliwości wymaganej przy wiązaniu butów, albo że nie zna teorii robienia węzłów, albo że mówi się "sznurówki" zamiast "snulówki"? @Mateusz8799 spróbuj zrobić normalnie zdjęcie np. 3min i zobacz, czy będzie OK. Jak będzie, to się nie przejmuj wykresami.

Ja bym trzyletniemu dziecku kupił klocki jakieś fajne którymi będzie się bawić może jest teleskop z Duplo? Teleskop to nie zabawka z definicji, a z własnego doświadczenia wiem, że dzieci lubią się bawić, budować, niszczyć, używać przedmiotów zupełnie niezgodnie z ich przeznaczeniem. Takim teleskopem to albo by się zaraz moi chłopcy zaczęli okładać, albo zasypać w piasku, albo wziąć do kąpieli. Rzeczy z którymi nie można bezpiecznie zrobić tych czynności nie nadają się moim zdaniem dla trzyletnich dzieci. Zmuszony kupiłbym pół plastikowej lornetki z targu. Nie wyobrażam sobie ślęczeć nad dzieckiem i tłumaczyć mu że to tak, że to śmak, że tego nie ruszaj itp. szlag by mnie trafił po 3minutach. Oczywiście z drugiej strony nic mi do tego co ludzie chcą robić ze swoimi pieniędzmi, odzywam się nieproszony itp. itd. jeśli tak to proszę zignorować całą wypowiedź. Jednak jako ojciec i uważny obserwator wiem, że dzieci w naszych czasach nie potrzebują żadnych rzeczy, tylko uwagi, cierpliwości i wysiłku w kierunku ich zrozumienia. Dobrze że nie zażyczyła sobie konia. Dzieciom trzeba umieć odmawiać.

Oh, yeah. Efekt był do przewidzenia: to jest to! Dzięki!