Szymoff

Nie dopisałem że mam obiektywy serii G a obiektywy te nie posiadają pierścienia przysłony. Te obiektywy, po zdjęciu z korpusu Nikon, mają maksymalnie przymkniętą przysłonę. W tego typu obiektywach adapter powinien być wyposażony w dźwignię do regulacji otwarcia przysłony.

Ja mam prosty adapter Nikon-EOS (Pixco) z potwierdzeniem AF i zauważyłem, że w przypadku obiektywu Samyang 14mm na Canonie nie da się ustawić ostrości, w przypadku Tamrona 70-300 jak i kitowca Nikkor 18-55 nie ma z tym problemu. Z Samyangiem 135mm nie miałem styczności więc nie pomogę. Z tym adapterem jest problem z ustawieniem przysłony więc warto zwrócić uwagę na to żeby adapter dawał taką możliwość.

Ja miałem kiedyś wersje czarną i jest to montaż do wizuala. Po przeróbkach ma możliwość guidingu ale raczej efekt i tak będzie marny bo ma sporą ziarnistość. Bez guidingu dużo nie działasz bo ma bardzo duży błąd okresowy. Można do niego dokupić upgrade kit (kiedyś widziałem w cenie około 1500zł) i wtedy masz to co w wersji białej. Moim zdaniem jak myślisz o astrofoto to od razu kupuj wersję białą.

Druga wersja lepsza pod względem obróbki ale kolorystycznie chyba troszeczkę ucieka w zielony.

Jakiś czas temu doczytałem się, że w kamerce ASI 071 zastosowana jest matryca IMX071 czyli taka sama jaką mam w swoim Nikonie D5100. Troszkę byłem zaskoczony ponieważ aparat ten miał swoją premierę w 2011r a ASI 071 to nowość i rewolucja wśród kamer astro. W związku z tym, że w ASI jest zastosowany sensor sprzed kilku lat, to zastanawiam się jakby wyglądało porównanie tej kamerki z nową lustrzanką (Canon 80d, canon 800d)? Oczywiście lustrzanką chłodzoną z wymienionym filtrem przed matrycą. Wiadomo, że kamera to nie tylko matryca i ASI 071 w całości jest zaprojektowana do astrofotografii a aparat przewidziany jest głównie do zastosowań dziennych. Chętnie poznałbym opinię osób bardziej zorientowanych w tej tematyce.

Cała noc w aucie ale przynajmniej nie w towarzystwie dzików (co najwyżej z Dzikim) a to już duży komfort. Wiem co mówię bo mnie kilka razy z miejscówki wypłoszyły.

Fajne zdjęcie ale moim zdaniem M31 odwrócona dużo lepiej się prezentuje.

Jak dla mnie zbyt wyraźna jest granica między kolorami.

Materiał nie był łatwy w obróbce bo to moja pierwsza mozaika i miałem trochę problemów z gradientami. Walka z nimi przełożyła się też na kolor. Wróciłem kilka kroków do tyłu i jednak udało się coś w tej materii poprawić. Pojawił się on w miejscach, w których faktycznie go brakowało. Mam nadzieję że teraz jest lepiej? Bardziej nie chcę podbijać koloru bo będzie zbyt cukierkowo.

W połowie października trafiły się dwie pogodne noce więc stwierdziłem, że to czas żeby spróbować swoich sił z M31. Skala jak na tak obszerny obiekt wyszła dość duża i podczas obróbki moją uwagę poza szczegółami samej M31 przykuły też mniejsze drobinki, które się zarejestrowały. O samej Galaktyce Andromedy nie ma się co tu rozpisywać bo to obiekt bardzo znany. Gdy przyjrzałem się zdjęciu to zaintrygowała mnie malutka galaktyczka przy M110. Chciałem znaleźć jakieś informacje na jej temat ale niestety niewiele tego jest. Wiem że nosi ona wdzięczną nazwę USNOA2 1275-00405751. Później popatrzyłem jakie jeszcze kłaczki są na zdjęciu i natrafiłem na PGC 90494, która (jeżeli wierzyć źródłu, które znalazłem) jest oddalona o 681miliona lat świetlnych od nas. Zarejestrowane fotony z tej galaktyki pochodzą więc mniej więcej z czasów kiedy na Ziemi wyewoluowały pierwsze organizmy tkankowe. Chciałbym zobaczyć jak wygląda ona obecnie ale żeby tego dokonać musiałbym powtórzyć sesję za 681mln lat a wtedy mam akurat termin do kardiologa na NFZ. Orion Optics VX8 - NEQ-6 - CANON 450D MOD - 42x240s x 3

Sprawdziłem przed odszumianiem i raczej to nie zaszkodziło detalowi. Być może to kwestia obróbki albo po prostu ograniczenia wynikające z użytego sprzętu. Aparat Canon 450D mod + teleskop Orion Optics VX8 - 200/900 na montażu Neq-6

Przy ostatnich pogodnych nocach kiedy Księżyc zaczął już troszkę przeszkadzać postanowiłem sprawdzić jak poradzi sobie poczciwy CANON-ik z założonymi okularami przeciwsłonecznymi w postaci filtru Ha 7nm. Zdrowy rozsądek podpowiadał, że przy takim zestawieniu to sobie można strzelać darki a nie naświetlać normalny materiał. No ale skoro pogoda dopisywała to można było spróbować. Przy ISO 1600 potrzebowałem aż 20minut żeby histogram oderwał się od lewej strony. W sumie zebrałem 21x1200s z filtrem Ha i dołożyłem zebrane wcześniej 47x420s z IDAS-em. Złożyłem całość w HaRGB no i w sumie coś tam majaczy.

Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi do porównania dorzucę packmana z Canona 450D Mod + Ha7nm , Orion Optics VX8 - 21x1200s. Przekonwertowane do skali szarości. Matryca schłodzona do +10C°

Czy tak będzie lepiej? Na szybko troszkę mocniej podciągnąłem słabe partie mgławicy. Teraz przejście jest chyba łagodniejsze.

Ładny kadr ale nad gwiazdkami jeszcze bym popracował jakieś "puchate" wyszły. Czy to nie powstało po ich zmniejszaniu?

Z CMOSa czyli w moim przypadku oczywiście z Canona 450D . Przygląda się biedactwo tej całej rewolucji CMOS-owej i boi się, że pójdzie w odstawkę. Dlatego stara się jak może. Trochę późno już na tę mgławicę i tyle odsłon tego obiektu było na forum, że co niektórych pewnie już zemdli na jej widok no ale podejmę to ryzyko. Materiał zbierałem podczas sierpniowych nocy i w sumie uzbierałem 57x420s.

A nie zmieściłaby się na raz? Czy chciałeś tak w szerszym ujęciu?

Za taki odważnik w sklepie z Astro sprzętem trzeba by dać z 500zł

W czym składałeś panoramę? Ja ostatnio stawiałem swoje pierwsze kroki w tym temacie i niestety efekt był niezadowalający. Poza gradientami problematyczne było też łączenie panoramy. Pomimo zakładu około 30% Photoshop jak i ICE czasem nie chciał dołączyć jakiejś części a innym razem wystarczył zakład 20% i wszystko śmigało.

Jest też fajny, darmowy programik Astrotortilla dedykowany do tego celu. Współpracuje on z APT i EQmod. Jest bardzo intuicyjny i łatwy w obsłudze. Możesz w nim zapisać aktualną pozycję żeby do niej wrócić przy następnej sesji lub wrzucić zdjęcie, do którego chcesz powrócić. Solva robi przeważnie poniżej minuty.

W APT masz też taką funkcje jak framing mask po zrobieniu meridian flipa możesz zmienić sobie sposób wyświetlania zdjęcia żeby mieć je tak jak przed meridian flipem i za pomocą framing mask ustawić dokładnie taki sam kadr. Jest też możliwość wykorzystania wcześniejszej klatki do ustawienia kadru: 5. Use an old image Load an old image with the Image browser - Img Tab (if it is FITS with stored coordinates Approx Ra/Dec will be populated) Solve the image (Solve button needs Approx Ra/Dec) Click on Solved button Click on GoTo++ button or on GoTo button in Gear tab

Super. Bardzo się cieszę i dziękuję. Jak dotąd tylko sporadycznie używałem PixInsight LE. Prezent będzie dla mnie motywacją żeby wreszcie zagłębić się w ten program.

A może wszystko pójdzie tak do przodu, że za kilka lat będziemy AVI-kowali IFNa

Popuścili wodze fantazji z cenami tych rotatorów. Jak koś potrafi majsterkować to za ułamek tej ceny by to ogarnął. Niestety w astrofoto trzeba przywyknąć do kosmicznych cen.