JSC

Małe dzieci to obkleją teleskop plasteliną i zrobią z niego statek kosmiczny... Dla 12... 15 latka to można kupić teleskop.

@SiMavi - wybrałes naprawdę dobre teleskopy i widze, że masz na tyle rozeznania, iz poradzisz sobie z wyborem. Levehuk to to samo co SkyWatcher - tylko pewnie drożej... Teraz jest posucha w sklepach - brak towaru, wiec jesli chcesz zdazyc na tegoroczna opzycję Marsa, to musisz brać to co jest dostępne. Szczegółowego wyboru pomiędzy konstrukcjami teleskopów i konstrukcjami montazy niestety musisz dokonać sam, bo każdy co innego preferuje. Dla jednego warto, a dla drugiego nie warto miec bezaberacyjny refraktor za trzy razy wyższą cene. Achromaty krótkie i sredniej długości cierpia na aberrację chromatyczną. Refraktory ED jej nie mają. Rozdzielczość jest moim zdanierm mocno wyolbrzymiana. Zapisz sobie jakiś obrazek Jowisza z rozdzielczościa 50 pikseli i z rozdzielczościa 60 pikseli. Różnica w detalu nie bedzie kolosalna, a zależna głównie od seeingu. Jak chcesz się dowiedziec czy aberracja achromatów jest duża czy mała to sprawdź w tej tabelce, ale naprawde różnie różne osoby ją odczuwają. Zauwaz tez aberracje sferyczną - ta niestety dolega tez EDkom, wiec planetarny refraktor (dublet) także z tej przyczyny nie moze byc zbyt krótki, nawet ED.

PS Wyszło może, ze pisze, iz Newton 150/1200 to zły teleskop... Nie! To świetny teleskop i na pewno sprawi dużo zadowolenia z obserwacji, ale inne tez. Z teleskopani to troche jak z samochodami. Nie jeżdżą same dostawcze, nie jeżdzą same sportowe, nie jeżdżą same Volkswageny i nie jeżdżą same Mercedesy. Chciałbym szybki mały samochód, łatwy do zaparkowania , w którym mógłbym przewiozic meble. Pomocy! Co mam wybrać?

Ale nie wyolbrzymiajmy - na DSach tez niewiele. Dopiero 200mm pokaze na DSach zauwazalnie wiecej. Wiem - to rzecz wzgledna ile to jest "zauważalnie" Newton jest najtańszy, ale wymaga najwięcej obsługi, jest podatny na rozkolimowanie w czasie transportu... Trzeba dokupic kolimator (niektórzy maja po trzy ), a i lepsze okulary do tych bardziej swiatłosilnych. Jest mniej trwały. Nie ma nic za darmo , wszystko ma obliczona cene odpowiednią do swoich zalet.

Ale dobry refraktor 100/120mm wygra na planetach konkurencje z makiem 127mm

Powiem tak - rozwalasz moje wszelkie wyobrazenia o fotografii DS. Z przyjemnościa sie na to patrzy. Prosze nie zmieniaj teleskopu, montazu, kamery - chce jeszcze troche popatrzec na tego typu obrazki.

Tutaj jest pokazane jak ktoś mocniej dociska zebatki napedu, ale tak jak pisałem, nie naduzywałbym siły w tym wypadku, bo chyba nawet gdzies w instrukcji czytałem, ze tam musi byc pewien luz. Zresztą na luzy montażu to ustawienie nie ma wpływu.

Aaaa.... Są dedykowane smary i oleje do teleskopów i montaży: https://teleskopy.pl/Smary-do-montaży-(2-rodzaje,-2x-80ml,-Geoptik-30B400)-teleskopy-2172.html https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=2273&lunety=Olej do element w mechanicznych Geoptik 30B405

Generalnie to EXOS2 jest dość dobrym montażem, bo ma po dwa łozyska w kazdej osi i po dwa łozyska w osiach ślimaka. Można go dopracować tak, ze luzów nie będzie, ale lepiej jesli to zrobi osoba, która juz wie jak to działa.

Obstawiam, ze ten luz raczej nie wynika z tych zębatek napedu, tylko z przełozenia ślimaka na ślimacznicę. Myslę, ze nie zaszkodzi nieco smaru lub oleju na te zębatki napędu (chyba lepiej lepkiego smaru), ale to raczej nie pomoże. Nie radziłbym też mocno dociskać zębatek przełozenia napedu (silniczka), bo mają mimośrody i musi byc pewien luz. Aby wyregulowac ślimaka musiałbyś zdjąć silnik napędu.

Jak masz dobry sprzęt, to możesz sobie powiększać, powiekszać i powiększać, a obraz jest ciagle ostry, a robi sie jedynie ciemniejszy

Luz mozesz skasowac ustawieniem slimaka, ale uprzedzam, ze to żmudna zabawa. Tam jest 5 śrubeczek. Generalnie ustwawiasz dwiema, ale i tak pozostałe maja dość spory wpływ na ustawienie. Luz moze tez wynikać z przesuwania się ślimaka w osi, ale tu radzę uważać z dociaganiem nakretki (i przeciwnakretki), bo łatwo popsuć ten gwint. Oś DEC jest zaciskana jedna nakretką, która znajduje sie pod pierścieniem z podziałką (tam gdzie mocuje sie pret przeciwwagi), uwaga - nakretka ma dwie śrubeczki robaczkowe, ale obstawiam, ze luz nie pochodzi raczej z tego miejsca. Więc luzy to albo os ślimaka, albo ustawienie ślimaka/docisku slimaka. No i w ogóle pytanie czy to jest luz na przekładni, czy moze luz wynikajacy z ugięć/ sprzezystości materiałów? Jak luz z przekładni to łatwo wyczuc delikatne obijanie się. Masz rację, ze lepiej sam tego luzu nie kasuj - lepiej żeby ktos Ci to zrobił lub pokazł w czym rzecz, bo można po prostu zepsuć.

@marsjanin Jeśli Mars jest już dość wysoko na niebie (powyżej 10...15 stopni), to po prostu kropnij mu większe powiększenie. Akurat wczoraj o 1.00 były widoczne najbardziej ciemne struktury powierzchni Syrtis Major Planum/Tyrrhena Terra (taki charakterystyczny bumerang). To chyba jest w zasięgu tego teleskopu, bo ja to widziałem w 80mm refraktorze. Dzisiaj tez te obszary będą widoczne. Zwróć uwagę na biegun - tam powinna mocno błyszczeć czapa polarna - mały biały punkcik. Na Calsky sprawdzasz co kiedy będzie/jest widoczne. PS Nie obserwuj np. przez otwarte okno, albo tuz ponad dachami budynków.

Tauturiali i postów masz w necie bez liku, ale najważniejsze jest, aby zrozumiec co sie robi i po co sie to robi. Rozrysuj sobie w przekroju bieg promieni świetlnych, wtedy wszystko będzie łatwiejsze do ogarnięcia. To samo z kolimatorem, najpierw musisz sie sam zastanowic nad tym, a potem poszukać w intrenecie lub na forach podpowiedzi. Przed chwila właśnie czytałem posty na Astromaniaku... https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=1&t=58555&start=25 Pełno tego jest. Podobnie jak i różnych sposobów.

Chyba od skolimowania kolimatora

Moze to byc wada polerowania. Moze tak miał juz od początku?

Moim zdaniem jest troche niepokojące, ze rysa biegnie przez całość - od krawędzi do krawędzi. Ale na pewno warto spróbować jeszcze raz umyć.

Może lustro jest niedomyte? Widać na nim pełno matowych śladów.

Jak chcesz zobaczyć w tym roku opozycje Marsa to na pewno warto, bo następna jest za dwa lata

To chyba mielismy te same "czasy" ;). Ja próbowałem zrobic Newtona z lustrem ze szkiełka od budzika... A bratu straszliwie zazdrościłem "prawdziwego" teleskopu MTO1000 :D

Wszystko zależy od uwarunkowań i upodobań. Zawsze najważniejsza jest dobra zabawa. :)

Mówisz o takiej astrofotografi... z ręki przez obiektyw... Obecnie nie robi sie pojedynczych klatek tylko filmik, kamerka w ognisku teleskopu. Następnie program stackujący przetwarza wszystkie klatki filmiku w jedno zdjecie...

Jesli mówisz o fotkach planet - to przeliczasz wielkość piksela - dobierając go do swiatłosiły.

Mówisz o astrofotografii? Bo jesli o wizualu, to naprawdę nie ma znaczenia. Dasz okular w f/10 40mm i masz źrenice 4mm. Dasz okular 20mm w f/5 i masz ta sama źrenice. Jesli masz obie apertury te same, to masz nawet te same powiekszenia z tym, ze obraz obiektu w f/10 bedzie lepszej jakości i przez to nawet jasniejszy!

Jak chcesz astrofoto DS - to zupełnie inna sprawa niz obserwacje wizualne.