Gajowy

Inna mapka - jak widać położenie pasa zakrycia jest obarczone dużą niepewnością. Pzdr, Gajowy

Tylko, że o drugiej będzie trzecia!

To brzmi jak żart, ale żartem nie jest :-D Link do telegramu: http://www.astronomerstelegram.org/?read=11448

Powinno iść na Giełdę, ale mam nadzieję, że admin wybaczy ten spam tutaj ;-). Zamówienia na: https://www.oreillyauto.com/flux-capacitor?q=121g Pzdr, Gajowy

Hmm... Badacze określili tylko tyle, że prawdopodobieństwo wyrzucenia obiektu z systemu podwójnego jest większe niż z systemu samotnej gwiazdy. Chyba niczego w tym odkrywczego nie ma :)? A podpięcie pod to 'Oumuamua to zwykły klikbait. Przecież w artykule nie ma żadnej przesłanki wskazującej, że ten konkretnie obiekt pochodzi z systemu podwójnego. Pzdr, Gajowy

Zakrycie nie będzie łatwe do obserwacji - gwiazda ma 14.5 magnitudo (planetoida 19.5). Jest jednak o tyle interesujące, że zakrywającą planetoidą będzie centaur, obiekt poruszający się pomiędzy Saturnem a Uranem. Niektóre z tych obiektów są bardzo ciekawe - posiadają komę, być może pierścienie. Zakrycie to doskonała okazja, by spróbować to zaobserwować. Przy czym nie jest tu wymagana aż taka precyzja czasu jak przy zakryciach obiektów Pasa Głównego. W Polsce zakrycie rozpocznie się o godz. 19:50 UT (=21:50 czasu letniego). Pas zakrycia przebiega centralnie przez Polskę, a pas 1-sigma obejmuje cały nasz kraj: W Poznaniu zakrycie nastąpi(?) na wysokości 23 stopni nad horyzontem. Oto link do zakrywanej gwiazdy: http://aladin.u-strasbg.fr/AladinLite/?target=45.21590633297 37.366510073436&fov=0.4&survey=null A oto jej współrzędne J2000: RA: 03 00 51.8175 DEC: +37 21 59.436 Pzdr, Gajowy

I tyle z Bandusi...

Już za 11 dni dojdzie do ciekawego zjawiska zakryciowego. Planetoida (597) Bandusia zakryje gwiazdę 11.4 mag, a pas zakrycia będzie przebiegał przez Polskę na wskroś: Zjawisko będzie miało miejsc 16 marca ok. godz. 19:25 urzędowego czasu polskiego. Gwiazda TYC 2418-00889-1 zniknie na maks. 2.4 sek. Planetoida będzie miała jasność 14.5 mag, a więc zauważany spadek jasności wyniesie 3.2 mag. Warunki obserwacji będą dobre - Księżyc blisko nowiu, a zakrywana gwiazda będzie wysoko nad horyzontem (w Poznaniu 69 stopni). Obserwacje warto podjąć także poza pasem zaznaczonym na mapce. Powodzenia! Pzdr, Gajowy

A jaki wpływ na błąd standardowy będzie miała jasność gwiazdy? Pzdr, Gajowy

W zasadzie trudno nie zgodzić się z postem Adama. Choć wolałbym, że prasa pisała równie chętnie o innych osiągnięciach np. poznańskich astronomów niż: http://www.gloswielkopolski.pl/…/uam-poznanscy-astronomowi…/ http://www.poznan.pl/…/obserwatorium-uam-sledzi-tesle,11541… http://www.space24.pl/tanie-oc-wisniowej-tesli-starman-i-je… http://naukawpolsce.pap.pl/…/news%2C28308%2Cobserwatorium-a… http://radiopoznan.fm/…/z-poznania-widac-tesle-lecaca-na-ma… https://www.alphagalileo.org/ViewItem.aspx… ale rozumiem, że jeszcze Kepler (Johaness) stawiał horoskopy by móc prowadzić swoje badania. Taki suweren :-|. Pzdr, Gajowy

Całe nieporozumienie w tej dyskusji wynika z antropocentrycznego podejścia do czasu. Dla ludzi jednostajnie upływający czas to aksjomat. Upływa on sobie niezależnie i umożliwia opisywanie zmian w przyrodzie jako funkcji czasu. Tymczasem (sic!) tak rozumiany czas nie istnienie. Czas w ogóle nie istnieje. Istnieją oddziaływania. Czas jest po prostu ilościową miarą zachodzących oddziaływań. Chyba tak jedynie można rozumieć pierwszą sekundę i wymienione wyżej przedziały czasowe. Pzdr, Gajowy

Na pewno to nie pyli? Mam (kiepsko, bo kiepsko wykonaną) formę z takiej grubej folii z pęcherzykami powietrza - klejonej warstwami. Wydaje się lepszym materiałem od pianek/styropianu, który może się łuszczyć i wchodzić czy to na płytę korekcyjną czy do wnętrza tuby. Wrzucę fotkę wieczorem. Pzdr, Gajowy

Dzięki za tego posta, Krzychoo! Właśnie takiego pudła szukałem. Chciałbym tylko mieć bardziej dopasowane wypełnienie wnętrza, jakimś sztywnym, niepylącym (niekruszącym się) materiałem, najlepiej w jednej - dwóch częściach (na spód i do przykrycia). Ma ktoś pomysł z czego to wykonać? Pzdr, Gajowy

Nowe zdjęcie, opublikowane dziś przez Petera Jana Dekelvera, zrobione 1m teleskopem gdzieś w Afryce Pd...

Z tego co czytam, zespół przyjął (raczej nieprawdziwe) założenie o "silnie wrzecionowatym" kształcie obiektu (cyt. "highly elongated body") i z tego wysuwa dalsze wnioski. Odnoszę wrażenie, że to już trochę wróżenie z fusów. Jak by ktoś miał dostęp do artykułu: https://www.nature.com/articles/s41550-017-0361-4 to byłbym wdzieczny za podzielenie się w ramach dozwolonego użytku. Pzdr, Gajowy

A okej, to mój błąd. Pzdr, Gajowy

Zauważyłem, stąd "BTW", czyli tzw. dygresja ;-). To co pzred BTW dotyczy klatek kalibracyjnych.

Stakowanie raczej nie wprowadza szumu, a go usuwa :). Gdy brak jest obserwacji odstających, najlepszą metodą jest średnia. Mediana jest najlepsza gdy liczba klatek jest niewielka i występują przypadkowe artefakty. O dwóch pozostałych metodach się nie wypowiem. BTW, stakując lighty zwykle używam... wartości maksymalnej pixela. Nie daje to ładnych obrazków do konkursu APOD ale za to nie eliminuje np. poruszajacych się planetoid, które uśrednienie lub mediana zabijają. Pzdr, Gajowy

Ale nie w tym sensie jak puszka coli. Odbija światło jak standardowy obiekt z Pasa Kuipera. Podsumujmy co wiemy: 1. Pochodzi spoza Układu Słonecznego, ale nie wiadomo skąd (badania m.in. prof. Dybczyńskiego z UAM nie wskazały żadnej pobliskiej gwiazdy, z układu której mógłby przybyć z akceptowalnym prawdopodobieństwem). 2. Bardzo dziwnie rotuje, koziołkując (badania m.in. Piotrka Guzika) - co może być dowodem jego katastroficznej przeszłości, ale wg astronomów taki ruch "dość szybko" ulega uspokojeniu i obiekt powinien zacząć obracać się wokół jednej osi. "Dość szybko" zależy od budowy i składu obiektu i w skrajnych wypadkach (ale naprawdę skrajnych - ciała sztywne o kształcie zbliżonym do kuli) może oznaczać i miliardy lat. 3. Wrzecionowaty kształt, który podbił internety i pochodzi z (nieopublikowanego jeszcze) artykułu w Nature jest... najprawdopodobniej błędny. Naukowcy, w wyścigu do "pierwszej publikacji" popełnili taką masę błędów, że wyciągnięte wnioski są, delikatnie mówiąc, pochopne. Najuczciwsza odpowiedź na dziś jest taka, że o kształcie nic nie wiemy. Czy wahania jasności wynikają z nieregularnego kształtu czy z nierównego albedo - tego prawdopodobnie nigdy się już nie dowiemy. 4. Pomimo przejścia 0.25 AU od Słońca nie zaobserwowano śladów komy. W Układzie Słonecznym ciała znajdujące się dalej od Słońca zawieraja substancje, które uwalniaja się w pobliżu Słońca, natomiast "suche" są obiekty uprzednio przez Słońce wyprażone i wdmuchane przy wcześniejszych zbliżeniach. Przez analogię można sądzić, że obiekt nie pochodzi, przynajmiej bezpośredniego, z odległych rejonów jakiegoś innego układu planetarnego. Może być np. pozostałością po rozpadzie jakiegoś większego obiektu, np. odłamkiem jądra planety lub planetoidy (coś ala nasza (16) Psyche). [Ten punkt to moje, nie poparte niczym dywagacje :P]. Pzdr, Gajowy

30" ? To dużo! Ciekawe co tam teraz się dzieje :). Pzdr, Gajowy

Tu artykuł o tym po angielsku: https://asteroidday.org/12-12-2017-astronomers-to-check-interstellar-body-for-signs-of-alien-technology/ Pzdr, Gajowy

Podobno kiedyś Trynidad i Tobago miało jakieś związki z nami. Może tam jest mniej pochmurnie? Pzdr, Gajowy

I liknk do kolejnej fotki, na której widać komę: http://arksky.org/calendar/alerts/787-comet-174p-in-outburst Pzdr, Gajowy

Pisałem "mały" w tym sensie, że trudno sobie wyobrazić w nim np. płynne jądro i aktywnosć wulkaniczną :-). Czy znasz jakieś hipotezy tłumaczące dziwne (bo nie związane z peryhelium) zachowanie obiektu? BTW, pojawił się dziś - nie wiem na ile wiarygodny - tekst na blogu analizujący w przeszłość orbitę Echeclusa: http://odassoastro.blogspot.com/ Autor sugeruje kometarne pochodzenie obiektu (a>100 AU). Pzdr, Gajowy

A teraz ciekawostka: Obiekt odkryty w 2000 roku. Dziwne zjawiska (pojaśnienia, koma) zaobserwowano w grudniu 2005, lipcu 2011, sierpniu 2016 i teraz. Tam niewątpliwie coś się dzieje, chociaż sam obiekt jest mały - ok. 84km średenicy. Pzdr, Gajowy