Wczoraj planowałem krótką sesję, a że teraz na niebie królują galaktyki to musiałem wybrać jedną i wybór padł na igłę (NGC 4565) . Wydawała mi się odpowiednia do setupu. Zauważyłem też na zdjęciu chyba podwójną gwiazdę, ale nie widziałem jej na innych zdjęciach tego obiektu. Ogólnie jestem zdziwiony, że poza igłą na tak krótkich czasach zarejestrowały się inne galaktyki.
Zdjęcie to połączenie luminacji z kamery Asi1600 ~mniej niż godzina w klatkach 10s
i koloru z canona 600d ~20 minut
Teleskop SCT 11 z korektorem na montażu azymutalnym.
Wiem, że materiału o wiele za mało, ale na tyle miałem czas i przez to że koloru było za mało zdjęcie jest praktycznie monochromatyczne, kolor jest znikomy.