lkosz

Do niczego nie nadaje? Wtf? Nie, MAKi nie są ograniczone tylko do wizuala, nie są wyłącznie planetarne i można nimi z powodzeniem robić zdjęcia DSów.

Poluj na przejaśnienia. Ja tak zacząłem robić i od dwóch tygodni mam codziennie przynajmniej ze 2-3h czystego nieba w polu 0.3x0.2 stopnia

Podsumowanie? Przecież sezon w pełni. A czym spektrum robiłeś? Star analyzerem 100?

weź stary karton, wymierz, sklej w rurkę i przymierz na miejscu zbrodni sięgnąć przez barierkę to nie problem, wystarczy stolik z ikei za 20zł. Kłopotem może być umiejscowienie wyciągu i uciążliwa postawa ciała. A może być akurat i nawet oparcie o barierkę, które grozi drzemką

Południowy horyzont z przyległościami od wschodu i zachodu to dobra miejscówka do planet. Aale krótki achromat do planet to nie jest dobry pomysł. A z tym dogodnym przybliżeniem, to zależy co masz na myśli... jeśli 2000zł jest nieprzekraczalne, to zostaje newton 6"-8". Jeśli możesz przekroczyć - MAK 127 z miasta widać wiele obiektów głębokiego nieba, W zasięgu są obiekty o jasności do ok. 11 magnitudo. Poczytaj o katalogu Messiera. To ile zobaczysz w okularze zależy od adaptacji wzroku do ciemności i wad wzroku. Z użyciem kamery w wyciągu granicą jest zaświetlenie nieba, pewnie gdzieś w okolicach 15-16 magnitudo. zależy... na trawie będzie dokuczać kondensacja wilgoci, mogą przeszkadzać krzaki i chłód. Na balkonie rosy nie będzie, można wejść do domu się ogrzać, ale jeśli jest mały, to będzie niewygodnie. Do tego możesz mieć pogorszenie ostrości obrazu z balkonu (unoszące się ciepłe powietrze z niższych pięter). będzie to uciążliwe i jest to dla ciebie informacja, żeby szczególnie zwracać uwagę na odległość źrenicy w okularze teleskopu, żeby móc używać okularów korekcyjnych. Alternatywą jest zakup kamerki astronomicznej i obserwacje z ekranu laptopa/tabletu, ale to już ma dodatkowe wymagania (napęd w teleskopie) wychładzasz zawsze do temperatury otoczenia, metoda dowolna. Ja teleskop trzymam non stop na balkonie (pod pokrowcem) więc nie muszę nic chłodzić. Aale wcześniej nie mając balkonu w chłodnych miesiącach chłodziłem teleskop w lodówce. Wychłodzenie wygasza prądy powietrza wewnątrz tuby, w refraktorach jest to słabiej widoczne, bo światło przez tubę przechodzi raz. W newtonach na przykład światło przechodzi dwa razy i wrażliwość się zwiększa, a w katadioptrykach i zwierciadlakach w układzie Cassegraina przechodzi już trzy razy i degradacja ostrości jest znaczna. sky safari, stellarium, skeye, mobile observatory, sky view

jeśli masz na myśli filtry kolorowe GSO za 40zł, to zostawiłbym je do kolorofonu, ostatecznie do wizuala. Z kamerami tylko filtry pasmowe z dobrym tłumieniem poza pasmem przepustowym. Zwłaszcza UV i IR.

zależy od pasma filtru, jeśli puszcza podczerwień, a kamera jest czuła, to uzyskany kolor i jasności będą zmienione. Ale to zależy co kto chce, jeśli tylko obejrzeć planetę, to może nie trzeba aż tak zwracać uwagi. Jowisz diametralnie inaczej wygląda w filtrach R i G. R i IR jest bardzo zbliżone w chmurach, ale daje większe różnice na WCP oraz księżycach.

Obrazu dyfrakcyjnego nie masz przekoszonego więc nie ma chyba powodów do obaw... ot chińska precyzja

290MM daje spoko obrazy, planety w filtrach pasmowych pokaże ładnie. Ale to zależy co kto chce, jeśli uzyskiwać kolorowe obrazy w świetle widzialnym, to kamera mono będzie kłopotliwa. Dużo łatwiej kamerą kolorową.

Jestem tego samego zdania, co @Behlur_Olderys - najpierw użyć tego, co jest w domu, a potem ewentualnie robić celowany zakup na podstawie konkretnych potrzeb. Kamery planetarne wcale nie prezentują sobą lepszej jakości od DSowych, a często jest dokładnie odwrotnie. To samo dotyczy filtrów - kupowanie palety jeszcze przed pierwszym użyciem teleskopu jest dużym ryzykiem, że skończą na półce.

@kubaman tutaj jest IR1000: https://pl.aliexpress.com/item/1702050510.html a UV to ten np. https://www.baader-planetarium.com/en/filters/baader-u-filter-(venus-and-uv---350nm).html

cel to sprawdzenie czy to na 100% prądy powietrza. Wtedy kamera w wyciągu nieruchomo, a obracasz tubę względem źródła grawitacji, ciepłe powietrze idzie wtedy w drugą stronę i sprawdzasz czy ten słupek światła się przemieścił w obrazie dyfrakcyjnym o 180 stopni. Obracanie kamery sprawdza tylko czy źródło zakłócenia jest poza samą kamerą i jej złączką, ale nie wyklucza innych czynników: jakichś paprochów na lustrze wtórnym, podłużnych obiektów w torze optycznym jak jakieś nitki, druciki, skrawki, prądów powietrza itp.

Przy 12" teleskopie powinieneś mieć ładne FPS. Nawet w UV Ja z 8" + ASI462 + IR850 mam bardzo przyzwoity klatkaż. Nawet ASI183MM daje ładne rezultaty i nie takie zaszumione jak ASI462

zadziała, w 662 od 850nm wszystkie piksele pracują w miarę równo i uzyskasz obraz fioletowo-szary, z >742nm obraz będzie fioletowo-czerwonawy, i nic poza tym. Kolor i tak jest przekłamany. Tak, to pasmo absorbcji metanu. Głównie na Jowisza, Saturnowi świecą się w tym paśmie tylko pierścienie, ale też wygląda ciekawie. Na Marsie jeszcze nie testowałem tego filtra

ALP-T przydać się może do ustawiania korekcji w ADC Poza tym używam filtrów ir-pass (742 lub 850), uv-pass, RGB (zwaszcza Jowisz w tych trzech pasmach wygląda inaczej), CH4. Przy brzydkim seeingu solar continuum lub o3 ładnie stabilizuje obraz w mieście.

trzeba odwrócić tubę na montażu, jeśli to azymutalny, to po prostu wkręcasz ją odwrotnie niż zwykle. Na paralaktyku wystarczy flipa zrobić. Bez odwracania kamerki, bo potrzebujesz sprawdzić w którą stronę idzie ciepłe powietrze. jakby co, to MAK127 mieści się w każdej lodówce, elegancko na półeczce

Żeby się przekonać czy to prąd powietrza, wystarczy obrócić tubę o 180 stopni wokół osi optycznej. Najłatwiej na paralaktyku. Wówczas na kamerze ten słupek światła powinien się przemieścić w drugą stronę. Też kojarzę ten efekt z MAKa, zniknął odkąd zacząłem teleskop trzymać w lodówce w porze chłodniejszej

ASI120 i jej klony to nie jest dobra kamera, delikatnie mówiąc ratować sytuację można stosując jakiś węższy filtr lub krótsze czasy naświetlania

@radoslawo mam prusę i bezproblemowość nie jest legendą. Konstrukcja, stół i nakładki ze stali sprężynowej pokrytej proszkiem to jej mocne strony, w ogóle nie wyobrażam sobie używania szklanego stołu. Do tego oprogramowanie dookoła, wzorowe wsparcie techniczne, części zamienne... Znajomy ma endera i on jednak więcej czasu poświęca tej drukarce. Też miewa problemy z pierwszą warstwą. Ja raz kalibruję po wymianie dyszy i działa miesiącami, resztę korekt załatwia sobie sama drukarka. Choć nie jest bezbłędna, ma drobne niedociągnięcia np. w przystawce MMU. Jeśli prusa i3 jest za duża, to jest jeszcze prusa mini

Zależy od teleskopu i posiadanej kamery. Natomiast warto zmienić w dwóch przypadkach: - czułość w IR (np. ASI462) - większa szybkość ściągania klatek Jeśli aktualna kamera pozwala na wystarczająco duże FPS z użyciem ROI i ma wystarczającą czułość w oczekiwanym paśmie, to darowałbym sobie kupowanie nowej.

No wyżej Ci napisałem - najprościej filtrem dwupasmowym bo wtedy gwiazda się rozdwaja, ewentualnie używając okularu lub w ostateczności na oko patrząc na kształt gwiazdy. Tylko ustawiasz to dla konkretnej elewacji, bo dyspersja jest zmienna. dyspersja się zmienia w miarę wspinania się obiektu po niebie, ADC też trzeba wtedy przestawiać, ale dla zrobienia fotek, czyli te 15-30 minut nie będzie problemu. Natomiast przeskok z Jowisza na Marsa wymaga już zmiany korekcji.

jak to? No przecież są protesty. Nawet niektórzy tracili czas na liczenie, że fotka wygląda na autentyczną. Pomimo że fotograf wrzucił film, na którym cykał te zdjęcia na żywo.

No tylko bierzcie pod uwagę, że rozmiary kątowe obrazu planety prześwietlonej są dużo większe, aplikacje nie do końca dokładnie podają pozycję księżyców Jowisza, przynajmniej Skysafari, odległości mierzycie niedokładnie, teleskop przy tej matrycy może dać zakrzywiony obraz, a podana ogniskowa może być niedokładna, więc robienie tu rachunków bez wyliczenia błędu względnego jest bez sensu. Nie przy tych odległościach i rozmiarach kątowych. W załączniku zdjęcie z 26.09.2022 22:48:02 UTC czyli ok 45 min przed wykonaniem tego zdjęcia, ogniskowa mierzona przez astrometry 2450mm +/-3mm, cassegrain więc może mieć lekko krzywe pole, piksel 2.9. Jest to ostatnie zdjęcie zarejestrowane przeze mnie tego dnia. Oraz jedno jak przyszły chmury, gdzie tarcza planety nie jest prześwietlona. Można sobie policzyć rozmiary kątowe i sprawdzić z aplikacją. W nazwie pliku jest unix timestamp. raw_1664232341.3951843.exp_5000.off_10.gain_115.bin_1.t_-150.color_False.filter1_pusty.filter2_pusty.tiff raw_1664232482.5579393.exp_5000.off_10.gain_115.bin_1.t_-150.color_False.filter1_pusty.filter2_pusty.tiff