count.neverest

Dorzucam zdjęcie obrazujące miejsce, rozkład budynków mieszkalnych i ważniejsze obiekty strategiczne.

Spróbuj ręcznie ustawić parametry, żebyś mogła wykorzystać dłuższy czas naświetlania, bez ingerencji algorytmów. Jak wybierzesz tryb timelapse i np. bedziesz robić zdjęcie z czasem 2 sek i interwałem jak najmniejszym, to potem możesz spróbować zrobić stack kilkudziesięciu zdjęć w Sequatorze. Oprogramowanie degraduje fotkę:

Wrzuć stacka, zobaczym co tam masz.

Edit -> Color settings ->

Canon Ra to zdaje się zmodyfikowany R z QE ~51%. Analogiczny ruch, jak Nikon zrobił z D810 i D810A. Realny przeskok jakościowy obecnie to coś z IMX410 albo IMX455. Tylko pytanie jak z szumem termicznym w bezlusterkowcach przy długiej ekspozycji.

Dużo softu wykorzystałeś, a spróbuj to w całości obrobić jeszcze raz w samym Sirilu. Na pewno wystarczy. Część gwiazd ma morskie artefakty w centrum, inne mają czerwone aureole. Ciemne obszary świecą dookoła, niektóre są przepalone. Za duży kontrast i w podanej rozdzielczości faktycznie robi się mydlanie.

Nie wiem co ZWO napisało w instrukcji odnośnie wyważania, ale lepiej nie nadwyrężać elastycznego elementu przekładni harmonicznej i zadbać o rozsądne rozłożenie masy. Oczywiście, że waga setupu mieści się w tym, co jest na papierze. Lunetkę dałbym na front, pod RCka. RC z przodu nic nie waży, a z tyłu wisi z 10 kg (złączki, fokuser, kamera, lustro, koło). Przeciwwaga nic nie da, bo w montażach tego typu służy tylko do tego, żeby zestaw się nie wywalił razem ze statywem, kiedy wszystko znajdzie się po jednej stronie. Osią obrotu jest i tak śruba od DEC. Niedawno jakiś śmiałek zawiesił na RST-135 Celestrona 14" i uzyskał nawet RMS na poziomie 0,8". Producent napisał mu, żeby tego więcej nie próbował, bo uszkodzi mechanikę. Teraz jest fajny guiding, ale za rok będzie kiepski a "nic nie ruszałem".

Kamery takie jak ASI1600, 183 czy 294 wymagają darków, bo mają w matryce wbudowane diody: Zapewne nawet gęsty dithering nie poradzi sobie z redukcją i należy robić darki. Nowsze matryce APSC i FF oraz BSI na pewno nie wymagają darków i wystarczy dithering.

Nie ma znaczenia, materiał musi się skalibrować. Co innego wady optyczne. Wrzucisz trochę rawów? Pewnie kilka lightów, 10 flatów i ze 3 biasy wystarczą.

Wygląda na flata, który nie jest skalibrowany biasem. Zrób biasy. Przy czasie 1/40 nie ma żadnej potrzeby, abyś zastosował darkflaty, bo i tak nie pojawi się żaden szum terminczny. darkflaty mają sens, jakbys miał ciemne filtry + ciemny teleskop i naświetlał kilkanaście sekund flata .

na serwerze na pewno leży zwrotka dlaczego Gmail nie przyjął wiadomości, a tam jest opisana przyczyna.

Program musi po gwiazdach rozpoznać gdzie dokładnie jest i jakie w polu widzenia się znajdują. Po obrocie osi RA (im więcej obrócisz, tym lepiej) program ponownie rozpoznaje gwiazdy, oś niebieską i wie w którym dokładnie miejscu ma znaleźć się Polarna.

Zdaje się, że Sharpcap w wersji 2.9 miał bezpłatną funkcję ustawienia montażu. Używałem przez jakiś czas i właśnie dla pewności wracałem do pozycji "home" i sprawdzałem co będzie za 2 i 3 razem. Wynik ten sam ~10" błędu. Może masz gdzieś luz, albo niestabilność czy ugięcie.

https://astromaniak.pl/viewtopic.php?p=161434#p161434

Ja bym jednak setup przeprojektował i cały ciężar dał jak najbliżej osi obrotu.

Mam Nikona D810 i nigdy nie interesowało mnie, jaką temperaturę mają darki a jaką lighty. Zresztą, po pierwszej sesji z 9h lightów, napaliłem ~300x10 min darków i okazało się, że dark nic nie wnosi, więc przestałem sobie nimi zawracać głowę. Biasami także. Natomiast wszystkie opisy jak kalibrować materiał w sposób "ortodoksyjny", mówią o jednakowej temperaturze. Czasem znajdziesz poradę, żeby nie zjeżdżać z chłodzoną kamerą na 100%, bo może się okazać w drugiej części nocy temp. otoczenia znacznie się podniesie i nie zejdziesz tak bardzo poniżej zera.

Nikon. większa studnia, mniejszy szum odczytu, wyższe QE.

Ten obiektyw waży <1.6kg. Masz dodatkowa podporę do niego, albo pierścień podtrzymujący? Porównywanie wyników z matrycy apcs vs ff nie ma sensu. Jak nie masz podpory, strzel klatkę na niskiej wysokości, a potem dla porównania dokładnie w zenicie.

Jak masz guidowanie wieloma gwiazdami, to spróbuj "dla higieny" czasu 0,1-0,2 sek.

O proszę, taki dobrychemik, a jednym poprawi nastrój innym zepsuje

To co zaznaczyłeś na dole- dokładnie tak miałem z oagiem, ale tylko na krawędzi matrycy, kiedy jasna gwiazda znalazła się zaraz za polem widzenia.

W materiał z telefonu następuje tak duża ingerencja programowa, że nic tam nie jest poprawnie. Nawet na klatce masz napisane "AI". Włącz tryb manualny i jeśli telefon pozwala, zapisuj RAW.

FWC - studnia potencjału. Parametr mówi o tym ile ładunku jest w stanie zgromadzić piksel zanim, zostanie całkowicie nasycony, co skutkuje przepaleniem piksela. Im większy piksel, tym większa wartość. Kamery planetarne mają zwykle max kilkanaście tys. Atik TE-77 i pikselu 24um ma 300000e- jak podzielisz to przez szum odczytu, czyli 8e-, zostaje 37500. Ta wartość "mieści się" w przetworniku 16 bitowym, ale w 14 bitowym już nie (2^16 i 2^14). W praktyce możesz palić dłuższe klatki, zanim gwiazdy zrobią się białe. Player One ma w ofercie kamerę ze studnią 100000, co pozwala zarejestrować jednocześnie detal protuberancji i detal tarczy słonecznej. Zwykle składa się 2 ekspozycje, bo protki świecą słabo, potrzeba dla nich większego wzmocnienia lub/i dłuższego czasu, co spowoduje przepalenie tarczy i otrzymasz na zdjęciach białe koło. Nikonem o studni ~75k rejestrowałem detal na "nowym" Księżycu i światło popielate. Sierp nie był przepalony. *** Szum odczytu to szum własny pikseli i elektroniki, np. wzmacniacza. Pojawia się, gdy sprzęt jest podłączony do zasilania i nie zależy od długości klatek, ma wartość stałą, dla konkretnych ustawień. Ile klatek zbierzesz, tyle razy również zbierzesz szum odczytu. Z powyższych dwóch parametrów wynika zakres dynamiczny sensora, czyli ile przejść tonalnych będzie w stanie zarejestrować. Zwykle podaje się wzór studnia/szum odczytu = zakres dynamiczny, ale dobrze policzyć to jako X=20*log(studnia/szum odczytu). Dostajesz wynik w dB. Żeby zmienić go na "kroki", jakie widać w tabelkach kamer, dzielisz wynik przez 6. Przykład: Atik 383L ma studnię 25500 i szum 7. Wychodzi w zaokrągleniu 12. Jeśli miałbyś przetwornik 2 bitowy, rozpozna on tylko 4 stany. Zakładamy, że nie ma szumu odczytu i studnia wynosi 10000. Przetworniki odczytują wartości pikseli: 5013, 5500, 6000, 7000, 2500, itd. Mimo, że analogowo rozdzielczość tych wartości będzie duża, cyfrowo zostaną pogrupowane jako 1 wartość, a maksymalnie otrzymasz 4 odcienie szarości. ***Od razu może pojawić się wątpliwość, skoro szum odczytu zbieramy z sygnałem przy każdej klatce, to po co stackować 250 z 1000 klatek Księżyca? Żeby podnieść zakres dynamiczny. ASI290 ma studnię 14600, przy szumie ~3,2, max. 12 bitów. Modyfikujemy poprzedni wzór: X=20*log(studnia/(szum odczytu/SQRT ilość klatek ))/6 -> 20*log (14600/(3,2/SQRT 250)/6 =16,19. to jest teoretyczna , maksymalna wartość. Jeśli podstawisz pod wzór studnię z kamery do DS, np. 100000, szum 3 i 100 subów, to okaże się, że lepiej będzie zachować stack w 32 bitach niż 16. Po coś te grube tysiące się w końcu wydało (:

Te pomiary Sharpcapem można też wykonać lustrzanką, ale naklepie trochę klatek.

Mnie ciekawi sam sposób mierzenia QE. Bo np. dla kamer ASI6200 zarówno mono jak i OSC podane QE to 80%. Dlaczego są równe, skoro jeden model ma maskę RGGB? Dla OSC wykonane są 3 pomiary, dla każdego kanału?