Skocz do zawartości

soczi

Społeczność Astropolis
  • Postów

    179
  • Dołączył

Treść opublikowana przez soczi

  1. Brawo za zdjęcie. Plejady są moją ulubioną gromadą od dziecka. Tam też najczęściej testowałem zasięgi swoich sprzętów z racji dość prostego układu do zidentyfikowania słabiutkich gwiazdeczek. (Przy okazji robię test mojej astroemotikonki, jak się prezentuje na nowoczesnym silniku - wyszła niezwykle gładko na każdym ekranie dzięki właśnie nowoczesnemu forum ).
  2. Witam po latach Choć człowiek coraz starszy to kreatywność nadal na wysokim poziomie 100% autorskie. | | | | | | | | |
  3. No i jak oceniacie z perspektywy kończącego się roku stan ASTROMANIAKA za nowej władzy? Masa wartościowych ludzi nie udziela się już aktywnie na Astromaniaku. Mnie też tam być nie musi skoro jestem PERSONA NON GRATA. Tyle w temacie!
  4. Na takie astrofajerwerki to raczej trzeba mieć autonaprowadzanie GOTO, wtedy nasze szanse na sukces drastycznie wzrastają. A jak nie to chociaż sobie EQ tarczami odpowiednio nastawić według jakiegoś punktu odniesienia o poranku i skorelować z planetarium pozycje Łysego.
  5. soczi

    księżyc

    Seeing. Jest zimno masy powietrza w atmosferze się mieszają gdy wiatry. Nad miastem ciepło też ulatuje degradując obraz. Teleskop trudniej wychłodzić teraz, gdy bliżej zera temperatura. No i jak z okna lukasz to się też nie dziw że ciepłe powietrze ulatuje i degraduje obrazy.
  6. Na nową drogę waszego forum Stworzone z braku głębszego sensu tworzenia. Przykre, że niestety "astromaniak.pl" nie chce nawet dać szansy wolnym twórcom do wykazania się w jakimś głosowaniu na najlepsze prace upiększające polskie astrofora. Pamiętajcie - atrakcyjny TYTUŁ strony świadczy o jej gospodarzu!
  7. Kable to częsta przyczyna szwankowania różnorakiego sprzętu. Często także przez marną jakość kabelka USB. Brak pozłacań styków, zbyt cienkie żyły lub ekran. Kiedyś dobre kable to były standardem za kilka złotych, dlatego polutowałem stary kabel USB bo na izolacji ma nadrukowane parametry które dziś kosztują grube pieniądze. Operacja się udała i bardzo stary kabelek hula w kompie jak ta lala. Gorzej by było gdyby to gniazdko USB padło w sprzęcie.
  8. No bez wątpienia najkorzystniejsze ustawienie jakie jest chyba tylko możliwe, ale też fakt, że Słońce, mam takie wrażenie, gwałtowniej wschodzi/zachodzi na tej pozycji Deklinacji (głęboko jest ukryte pod horyzontem, więc ciemniej jest, bo dynamika świtu/zmierzchu jest większa. Odwrotnie niż latem) oraz rankiem nie ma turbulencji takich jak po zachodzie rozgrzanym Słońcem. Do tego czyste powietrze z dobrym seeingiem i sukces gotowy. Przeanalizowałem symulacje i wychodzi mi, że o zachodzie Słońca (gdy jest korzystne nachylenie ekliptyki czyli wiosną) nie da się uzyskać aż tak dobrego ustawienia wzajemnego jak ty miałeś okazję rankiem 27.10. Tak więc WIELKIE GRATULACJE szczęściarzu
  9. Najważniejsze przy sprawdzaniu to umieszczenie zwyczajnej przesłony z dziurką dokładnie w płaszczyźnie ostrego obrazu w nieskończoności, bo tam wypada najczęściej diafragma polowa. Wtedy test można uznać za wiarygodny czy łapki widać czy też są ucinane. Bez wątpienia obsługiwana jest na styk tylko wiązka centralna, a nie tak jak w GSO także promienie skośne.
  10. Świętej Pamięci nasz Guru od sprzętu mawiał: będzie winietowanie
  11. No chyba, że weźmiemy pod uwagę niektóre Synty w których wydaje się, że jednak krawędź głównego nie pracuje przez za ciasne LW
  12. No tyle wychodzi. A nawet ciut więcej z osobistych pomiarów. Mierzyłem ówcześnie tylko odległość załamania od matówki w wyciągu ustawionej na nieskończoność. Nawet gdy faktycznie wyciąg jest ciutke krótszy (bo dokładnie wszystkiego nie pamiętam) to i tak wyjdzie sporo już z samego przybliżonego przeliczania poszczególnych części Synty. Poprostu w swoich początkowych założeniach przeoczyłeś, że Synta ma ognikową 1200 a nie 1250 (a to już troszkę inaczej schodzące się promienie. Dla 1200 gwałtowniej) oraz zapomniałeś ująć extendera. Stąd te rozbieżności obliczeń i duża różnica. ...ale po to tu jesteśmy żeby nawzajem wyprowadzać sie z błędu.
  13. Zapewniam cię że różnica wyjdzie ogromna dla zerowego LW. Tu trzeba mieć ten sprzęt poprostu przed sobą jak sie nie wierzy. Łamanie toru jest znacznie dłuższe i wyjdzie ciut ponad 58mm krążek w tym miejscu dla 100% promieni głównych. Napewno optyki do Flexa nie wsadzają innej niż do pełnej tuby 10-tki. Zawsze mała fazka na LW jest, więc mimo że producent podaje tyle a tyle to czasem fazka sporo ujmuje średnicy czynnej co jest nieuczciwe dla kupującego i wprowadza w błąd.
  14. Jaka tam znowu połowa? Wyciąg standardowy to nieźle wystająca "lufa". 8cm to sam korpus z drawtube może ma. A gdzie extendery 5cm? A gdzie środek ogniskowania w wysuwie pracy wyciągu? Wybacz, coś pokręciłeś w danych do obliczeń. Wiadomo, że się przyznajesz, że to tylko teoretyczne domniemania na podstawie danych ze sklepu, ale wybacz - doradzać jest lepiej gdy się "macało" sprzęt organoleptycznie i osobiście. Robiło pomiary i testy.
  15. Karol, wiem że się chciałeś popisać, ale niestety chyba ci nie wyszło. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Złe masz dane. Zajmij się swoim dużym sprzętem a nie tym z którym nie miałeś styczności jak widać. Doceniam dobrą wolę pomocy, ale.... O ile wiem Synta pełna ma jakieś 28,5cm średnicy tuby, odległość przełamania od ogniska sam mierzyłem. Na chłopski rozum ze zwykłego rozrysowania stożka światła wychodzi coś koło 58mm, czyli zerówka jak to nazywasz, bo Synta 10" nie ma F=1250mm
  16. U mnie jakieś 56,7mm jest. Powinno minimalnie gdzieś z 58mm być raczej. Obcina z 8mm apertury tak na oko. W źrenicy okularu natomiast (tak jak plotka głosi) te łapki raczej widać, więc według niektórych nie ma za bardzo czego sie czepiać. Pasujące LW do tego modelu raczej coś w stylu od GSO czyli 63mm. 70mm to będzie raczej zbyt dużo i tylko pod astrofoto pod lepsze krycie kadru.
  17. Mnie samodzielne rozkminianie technicznych tajemnic optyki wszelakiego rodzaju pociąga w równym stopniu jak same obserwacje.
  18. Co wy wygadujecie? Przecież pytający jak widać ma dostęp do internetu i zapewne kupował teleskop w sklepie internetowym. Odrobina własnej dedukcji "jak to powinno działać" albo zwyczajne zazdrosne spojrzenie na foto zmontowanego telepa w każdym niemalże sklepie w Necie i wszystko jest jasne. Mało rozgarnięci są ci pytający albo poprostu zalatani i brak czasu aby pomyśleć na spokojnie. Przyznam, że mnie tak zawsze zżera ciekawość nowego sprzętu, że wszelkie możliwe fotki tego sprzetu w Necie oglądam przed zakupem oraz czytam jak działa, jakie może sprawić problemy itd. Czysta satysfakcja z "gonienia króliczka"
  19. Jak się testuje na bardzo bliskich obiektach to taki natłok przedłużek ma sens Kto wie czy niejeden zielony pytający na tym się nie złapał. Czyli kupuję, testuję, stwierdzam, że działa. A wieczorem klapa Łysy rozmazany, a gwiazdy placki. Elementarna wiedza z zasad optyki się kłania - warto być jej świadomym. Czyli im bliżej obiekt tym wyciąg wyżej wysunięty. Dlatego warto eksperymentować by się uczyć doświadczalnie. Byle niezbyt inwazyjnie.
  20. Newton sam w sobie jest najdłuższym z dostępnych odrośnikiem dla LG Owszem spocił mi się nieraz spód LG z zewnątrz, ale żeby w środku? Jemu bardziej chyba chodzi o skropliny po powrocie z obserwacji albo po wpakowaniu Newtona do auta. Trza mieć dwa zamienne szukacze. ...i jedziesz dalej. He he.
  21. To są specjalne adaptery. Jeśli dany teleskop je posiada tzn. że prawie napewno umożliwiać będzie bezproblemowe ostrzenie z aparatem foto. Wtedy zdejmujesz ten adapter by wiązka światła mogła z łatwością zagłębić się w korpusie aparatu i dosięgnąć ogniskiem matrycy. Gdy natomiast używasz okularów "ostrzą one jakby w innym miejscu wyciągu" ze względu na inną budowę, więc wymagają przedłużki. Ognisko w teleskopie zarówno dla okularów jak i aparatów oczywiście umiejscowione jest w tym samym miejscu
  22. Panowie, ale po co wogóle te dywagacje? Jak są dylematy to absolutnie wybij se z głowy Mariuszu kupowanie na gorąco, zwłaszcza jeśli nowe w sklepie, a pomyśl raczej o oszczędnościach jakie nastąpią gdy jakiś kolega z okolicy użyczy ci swych akcesorii do twego sprzętu abyś mógł "obmacać" sprawę tej dyskusyjnej dla ciebie jakości Po twoich wypowiedziach widać, że wogóle nie kojarzysz jako świeżak o co biega w optyce teleskopowej. Trzeba być świadomym faktu, że im większe powiększenie tym spada kontrast i jakość obrazu. A także, że im dłuższa ogniskowa okularu tym wady brzegowe będą lawinowo narastać pod każdym względem. Jeśli cię przeraża 14mm to co dopiero 24 lub 30mm ultra lub extremal szerokokątne?
  23. Synty łapią bez problemu ognisko z barlowem 1,6x dedykowanym do nasadek, pod warunkiem użycia niskiej redukcji 2/1,25. W Syncie mamy extendery kitowe o długości około 5cm, w GSO 35mm stąd pewno zabraknie zakresu dla barlowka 1,6x w GSO, bo nasadka w Syncie łapie ostrość bardzo nisko. Pewno ta odległość ostrzenia w sporej części zależy od typu użytych okularów w bino.
  24. Niekoniecznie. Można przecież po kilku latach takiego niemytego Newtona pozbyć się na giełdzie i to bez rys, z dopiskiem "lustra nietykane od nowości". Niejeden tak robi żeby nie brać odpowiedzialności za uszkodzenia gdyby coś poszło nie tak w kąpieli ...i tak mi się wydaje, że sporo osób ma lęki czy aby warstwy na lustrach już nieprzeterminowane się zrobiły po kilku latach od zakupu w sklepie, więc lepiej się pozbyć puki jeszcze nie widać na pierwszy rzut oka i kupić coś zupełnie nowego na kolejne lata. Niestety przy rosnących cenach napyleń i niekiedy wątpliwej jakości krajowych powłok nie dziwię się im.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.