Jeżeli mogę coś doradzić, to przemyśl czy do pieszej turystyki, czy w ogóle do turystyki chcesz kupować porządną (=drogą) lornetkę.
Ja mam do tego celu dachówkę Levenhuka Karma Pro 8x42, 3 lata temu ją kupiłem, ogólnie sporo lepsza od porro Nikona 7x35ex, ale mniejsza o to. Po tych kilku latach spacerów do lasu i wożenia na wszystkie wyjazdy wygląda jakby wróciła z Afganistanu. Porysowane co się da, łącznie ze szkłami, a jakoś szczególnie źle jej nie traktowałem, po prostu używałem ją często w spartańskich warunkach. Ciekawe, że jedyne co przetrwało to mostek i co za tym idzie kolimacja, ale co z tego skoro od rys na obiektywie widać odblaski.