-
Postów
1 207 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Kapitan Cook
-
-
@Przemek Majewski Ja ci wierzę ! Mało tego, z miłą chęcią popatrzyłbym jak na żywo wygląda takie grzebanie
-
@Charon_X Oczywiście że Samyang 135 nigdy nie był projektowany pod astro. To po prostu wariacja na temat bardzo popularnej ogniskowej 135 w wydaniu Samyanga. Samyang po prostu skorzystał na tym że i w Nikonie i w Canonie konstrukcje ich 135-ek nie były w ogóle projektowane pod cyfrę. Nikonowska 135 2.0 wyszła w 1990 i do dziś bez zmian w optyce, Canonowska 2.0 jest z 1996 i tak samo nie jest zmieniona po dziś dzień. Pomijam jeśli coś wyszło na bezlusterkowce bo to na pewno nie odstaje jakością od Samyanga. Na plus Samyanga jest niska cena.
-
@Przemek Majewski A masz jakieś zdjęcie astro tego sprzętu przed Twoją kolimacją? Nie obraź się, ale ja jako amator nie wiem czy to co zrobiłeś wpłynie jakoś zauważalnie na gwiazdy ? Kolejna sprawa, że tak to mozna kolimować teleskopy, a nie 15-elementowe obiektywy z poklejonymi soczewkami ...
-
@lagata1 Ciemne niebo - to jest najważniejszy element. Dużo materiału, to druga. A aparat może być nawet od babci
-
1
-
-
9 minut temu, lagata1 napisał:
jak wyciagasz ciemne pyły na tak krótkim czasie? puszka modowana?
Do pyłów nie trzeba modować aparatu.
Pierwsze koty za płoty. Pomińmy samą obróbkę. Wszyscy widzimy to co widzimy. Na pewno popsuły ci zdjęcie te chmury, przez to gwiazdy mocno popuchły. Tego Nikkora przykręć do F4, gwiazdy poprawią się znacząco a sygnał nadrobisz robiąc więcej klatek. Zadbaj o jak najlepsze ustawienie na polarną. Stosujesz opaskę grzewczą na obiektyw ? Bo może ci zaparował i to tak popsuło zdjęcie.
-
6 minut temu, Lysy napisał:
W niczym to nie zmienia mojego poglądu o braku powtarzalnej jakości, a w dobie cmosów widać to wyjątkowo boleśnie.
Najważniejsze co trzeba powiedzieć że tej powtarzalności nie było nigdy. To jest mit ,że kiedyś obiektywy były lepiej kontrolowane. Po prostu klient był kiedyś mniej wymagający, żeby nie powiedzieć był bardziej ludzki co do wymagań. Teraz KAŻDY chce mieć perfekt sztukę. I ja się wcale nie dziwię. Tak być powinno zawsze, wszak zabawki tanie nie są.
Kolejna sprawa, że to o czym dyskutujemy czyli rozważania nt jakości sprzętu optycznego w ogóle dotyczną tak małej garstki ludności wysoko rozwiniętej części świata ,że dla producentów jest to w ogóle temat pomijalny. 99% osób używa najprostszych lustrzanek z kitem (ba, teraz nikt nie używa aparatów - przecież od tego są komórki) i dopóki nie wyrwie się w takim sprzęcie plastikowy bagnet dopóty sprzęt jest wystarczający dobry. I w sumie to jest najbardziej zdrowe podejście.
-
1 godzinę temu, Lysy napisał:
W USA była niezła wojenka z producentami szkieł profesjonalnych (teleobiektywów), których współpraca z wypasionymi kamerami astro była delikatnie pisząc - daleka
od poprawnej.
Tylko to jest problem całkiem od czapy. Żaden firmowy obiektyw fotograficzny nigdy nie był projektowany pod astrofoto. To jak oczekiwać że pizza z Biedronki będzie tak samo dobra jak od Geslerowej
Tzn. nikt nie zabroni używać tego do astro, ale to nigdy nie było projektowane do takich celów, tylko do fotografii dziennej gdzie są wcale nie mniejsze wymagania co do optyki. Więc to jest typowe robienie problemu gdzie go nie ma. Zasadniczo od zawsze była loteria z zakupem jakiejkolwiek optyki. Tylko kiedyś te braki zasłaniał brak AF i ziarno na filmie, potem kiedy weszła cyfra i każdy
dewiantfotograf mógł na ekranie ślęczeć nocami rozmyslając czy zdjęcie jest ostre czy nie jest wtedy się zaczęło. Ale nie można co do jakości optyki dziennej nie powiedzieć jak wielkiej uległa poprawie. To co jest teraz produkowane to jest jakiś kosmos w stosunku do lat 90 choćby. Choć tak naprawdę do normalnych zdjęć bardzo dobra jakość to jest już z 15 lat i nie wiem jakim cudem ciągle udaje się sprzedawać tak duże ilości sprzętu foto na świecie.Co do clue tego tematu rozwiązanie jest tylko jedno - testować.
-
Ten obiektyw to pod canona ? Czy podpinasz za pomocą przejściówki ? EXIF nie rozpoznaje ani ogniskowej ani przysłony. Obstawiam ,że podpinasz po przejściówce i to ona jest problemem.
-
Więc powiem tak. Wygląda to bardzo dobrze. Gwiazdki już w ogóle rewelacja. Aż nie do uwierzenia że taki wydawałoby się złom, a gwiazdkami mógłby zawstydzić nie jednego
napletaquintupleta. Taka jakość za taką cenę to aż ciężko w to uwierzyć. Pewnie niedługo w Biedronce albo Lidlu będzie do kupienia ... :P. Do tego widać ,że Starszyzny ani się nie słuchasz ani tym bardziej boisz ( ISO 100). Bój się Boga ! Tak trzymać. Jedynie o co bym się pokusił to mniej ale dłużej palonych klatek. Wszak to nie przystoi na HEQ5 takie SWSA-owe długości klatek palić. Ja poszedł bym o krok dalej drogą potępionych i palił 10-minutowe klatki na ISO 100. Jest tutaj nawet jeden jegomość @MaciejW który robi takie rzeczy po ciemku jak nikt nie patrzy, ale jemu podobno pani w sklepiku osiedlowym Dzień Dobry nie odpowiada jak kupuje mleko i bułki...-
3
-
2
-
-
Ok, to zaraz będzie potrzebna konstrukcja definicji "mgła"
Jak tam mam taką lekką mgłę-mżawkę widać jak zapali się czołówkę miliony drobin wody. Ale nie jest to taka mgła-siekiera że widoczność na 1 m.
-
Hmm, spodziewałem się takich odpowiedzi. Ale tak próbując jakoś obronić swoją miejscówkę, czy ci którzy mieli problem z mgłą robili zdjęcia na totalnym zadupiu bez żadnych świateł w pobliżu ?
-
Wczorajsza noc skłoniła mnie do założenia posta. Jakie macie przemyślenia związane z mgłami ?
Mam swoją stałą miejscówkę, ale to jest łąka i to taka fest. Bardzo często jest tam lekka mgła. Jak włączyć latarkę to ściana. Bez żadnych świateł niby jest w porządku.
Co Waszym zdaniem robić ? Szukać innego miejsca czy taka lekka mgła jest pomijalna jeśli jest ciemno?
-
Jak w temacie
-
@bartolini a platformy o których piszesz były ze śrubą ? Bo to co mam do kupienia to jedna z pierwszych wersji właśnie na śrubę. Potem design został zmieniony na jakieś inne rozwiązanie.
-
@OnlyAfc Bądź spokojny o ten ekranik. Jak go celowo nie wyrwiesz to sam się raczej nie połamie. a z winietą bardzo dziwna sprawa. Tak różnica wielkości matryc jest kompletnie pomijalna i nie ma mowy aby powodowała taką różnicę, przecież to wygląda jak APSC do FF. Sam podłączam i canona i nikona i nie ma żadnych różnic w winiecie na sprzęcie 2.8 a co dopiero mówić f6.
-
Mam do kupienia coś takiego. Produkcja Leszka Jędrzejewskiego. Silnik krokowy ciągnie po śrubie bodajże m6. Poprzedni właściciel obawia się tylko że mogą być drgania, bo on używał tego tylko pod wizual. Ktoś miał doświadczenia z takim modelem ? Jak w ogóle wygląda regulacja ze względu na szerokość ?
-
Zapomniałem dodać, szukam ekonomicznego rozwiązania
-
Może ktoś się jeszcze wypowie na temat sensu i wykonalności posadzenia 16 calowego Dobsona na platformie. Docelowo setup wyglądałby 16tka plus Barlow 2x plus QHY 178.
Cel: księżyc i gwiazdy
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
25.10.2021 Lunt 35 + QHY178MM
-
11
-
Próbowałeś coś avikować na księżycu z dużymi powiększeniami ? Jak wypada sztywność całości ? Czy ta wersja którą masz dałaby rade pociągnąć Taurusa 16 ?
-
Te przykłady są z kalibracją w miejscu guidingu ?
-
Czy istnieją jakieś gotowe rozwiązania ? Wszędzie widzę dostępne tylko z prędkość gwiazdową.
Może ktoś z forum robi samodzielnie takie platformy ?
-
Pozamiatane...
-
1
-
-
55 minut temu, tex88 napisał:
Prawdopodobnie złożę zestaw z ASI071MC
Aż mnie coś w sercu ukuło (chodzi o cenę 071) ... Proszę spróbuj chociaż raz podejść z Nikonem 3300 do tematu. Moim zdaniem osiągniesz 95% efektu oszczędzając 6000 zł.
Kaskada Kemble'a - mój pierwszy "narrowband" LRGB
w Głęboki Kosmos (DS)
Opublikowano
Ja mam tylko jeden zarzut
Ta kaskada dużo lepiej wyszła by w szerszym kadrze. Jeśli tak jak tu wypełnia cały kadr to mało się wybija poza mrowie gwiazd.