Skocz do zawartości

Krzysztof z Bagien

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Krzysztof z Bagien

  1. Nie bardzo, bo przeszkadza wewnętrzny pas Van Allena (ok. 1000 - 6000km nad powierzchnią). Nie, żeby się nie dało, tylko koszt takiego satelity byłby wyższy, bo trzeba go lepiej ekranować przed promieniowaniem, co po pierwsze kosztuje, a po drugie swoje waży. Zresztą, na orbicie kołowej o wysokości np. 4.000km czas obiegu wychodzi koło trzech godzin, więc nie jestem pewny, czy wystarczyłoby "tylko" kilkadziesiąt satelitów, żeby zapewnić ciągłą widoczność Europy. Choć pewnie gdyby to dobrze przemyśleć, to by się jakoś dało. Gdzieś czytałem, że najnowsza generacja Meteosatów miała kosztować jakieś 3,5 miliarda Euro za w sumie sześć sztuk (łącznie z kosztem wyniesienia na orbitę, obsługą naziemną itp., ale to było z dziesięć lat temu, jak UE dogadała się co do finansowania, znając życie wyjdzie więcej) - więc koszt takiej konstelacji na niskiej orbicie byłby liczony przynajmniej w dziesiątkach (jeśli nie setkach) miliardów Euro.
  2. Sprzęt to pewnie jest, ale mechanika orbitalna nie bardzo pozwala. Meteosaty robią zdjęcia w stosunkowo długich falach (kilka-kilkanaście mikrometrów), do tego są na orbicie stacjonarnej, czyli prawie 36 tysięcy kilometrów nad równikiem - nawet gdyby miały zainstalowane metrowej średnicy obiektywy (a mają na pewno sporo mniejsze), to zdolność rozdzielcza byłaby na poziomie stu metrów. Alternatywą byłyby satelity na niskiej orbicie - ale żeby zapewnić dane w czasie rzeczywistym musiałoby ich być dużo (vide Starlink) i miałyby małe pole widzenia. A tak Europę ogarniają nam dwa satelity (jeden foci całą Ziemię co 15 minut, a drugi tylko Europę co 5).
  3. Sunny zatrudnia w sumie ponad tysiąc osób, naprawdę trudno to wpasować w definicję "malutkiej firmy". Dla porównania - Orion zatrudnia 40. Poza tym, o czym zresztą napisałem parę pięter wcześniej - sąd miał jednoznaczne dowody na to, że Synta i Sunny się zmówili; wbrew temu co Ci się wydaje, bez takich dowodów nie zapadłby taki wyrok, jaki zapadł. To nie żaden spisek przeciwko Chińczykom, tylko normalne działania zmierzające do ochrony konkurencji.
  4. Nie masz pojęcia, czym jest zmowa cenowa, co? Producent, czy w ogóle przedsiębiorca, ma pełne prawo decydować co i za ile sprzedaje (bo z tym "komu" to już tak nie do końca - u nas jest na to nawet stosowny paragraf w kodeksie wykroczeń) - ale musi to być jego suwerenna decyzja. Jeżeli natomiast tenże przedsiębiorca dogaduje się z swoim konkurentem, że od teraz sprzedają dany towar za tyle i tyle, albo że jakiemuś podmiotowi będą sprzedawać drożej lub wcale - to jest właśnie taka zmowa, której prawo zabrania, tak samo w USA, jak i w Polsce. Nie dotyczy to zresztą tylko konkurentów; np. producentowi nie wolno narzucać dystrybutorom/sprzedawcom minimalnej ceny sprzedaży. Edit: zresztą masz, poczytaj sobie: https://www.uokik.gov.pl/download.php?plik=11133
  5. Ło, nie wiedziałem, że tak można!
  6. Przecież właśnie o to chodzi, że się Sunny dogadał z Syntą, żeby Orionowi sprzedawać drożej i liczyli na to, że ten się w końcu zwinie. O to było całe to zamieszanie. A takie zmowy są nielegalne, przynajmniej we w miarę cywilizowanych krajach, bo w efekcie ograniczają konkurencję i tracą na tym obywatele; jeżeli dalej będą tak robić, to najpierw będą leciały grube kary i odszkodowania, a zapewne może i skończyć się tak, że amerykańskie władze (czy to stanowe, czy federalne), po prostu nie pozwolą im w USA niczego sprzedawać. A Stany to dla obu tych firm ważny rynek. Orion, zdaje się, już kiedyś chciał wykupić Meade'a i pewnie będzie ciągnąć w tę stronę - wcale bym się nie zdziwił, gdyby w ramach ugody próbowali dostać np. tę ichnią fabrykę w Meksyku.
  7. Jeżeli chodzi Ci o to, że chcesz na te współrzędne ustawić teleskop z GoTo, to zainstaluj sobie: http://welshdragoncomputing.ca/x/index.php/home/stellariumscope/download-stellariumscope A jeśli o coś innego - to chyba nie da się tak zrobić, ale zawsze możesz je sobie przepisać i wklepać z palca gdzie tam chcesz.
  8. Żeby było jeszcze zabawniej: https://www.cloudynights.com/topic/656211-orion-suing-meadesunny/?p=9815308 Wynika z tego, że były bezpośrednie dowody na zmowę cenową między Sunny a Syntą; ci drudzy szybciutko się dogadali z Orionem, ale ci pierwsi uznali, że jednak warto iść do sądu i liczyli nie wiem na co Wychodzi też na to, że choć sąd przyznał Orionowi "tylko" 16,8 miliona zielonych, to kwota ta powinna zostać jeszcze pomnożona przez trzy, w ramach karnego odszkodowania (coś takiego funkcjonuje w prawie amerykańskim).
  9. Przepraszam, musiałem A zupełnie poważnie - to jest niestety mechanika precyzyjna i to musi kosztować, szczególnie jak produkcja jest właściwie jednostkowa. Gdyby rozpocząć produkcję seryjną, to pewnie dało by się zjechać z ceną nawet o połowę (np. niektóre części wykonując jako odlewy; a może druk 3D pozwoliłby obniżyć koszty produkcji?) i spokojnie na tym zarobić, ale to niestety musiałyby być przynajmniej grube setki sztuk i pewnie grube setki tysięcy złotych należałoby na początek zainwestować. Generalnie bardzo podoba mi się ta inicjatywa i mam nadzieję, że projekt wypali. Sam niestety mogę wesprzeć co najwyżej dobrym słowem - ale może warto by było zainteresować się jakąś kampanią w stylu Kickstartera? Na zachodzie cena rzędu 5.000 Euro nie byłaby aż tak odstraszająca jak u nas.
  10. U nas nie widzę, ale na zachód od Odry niby mają: https://www.astroshop.eu/flatteners-correctors-reducers/skywatcher-0-85x-focal-reducer-corrector-for-evostar-80ed-ds-pro/p,22262
  11. Do Edków są dedykowane flattenery: https://www.teleskopy.pl/Reduktor-ogniskowej-0,85x-i-flattener-do-refraktora-ED80-teleskopy-3130.html Jak to się w praktyce sprawdza to nie wiem, bo nie miałem; ale nie widziałem, żeby ludzie jakoś specjalnie narzekali, przynajmniej jeśli chodzi o APS-C.
  12. Głównie z balkonu albo z dachu budynku gospodarczego. Czasem pojadę na wieś - ale ostatnio nie bardzo mam jakoś na to czas.
  13. W ogóle oferta Netflixa jakaś taka nieciekawa jest. Chyba obejrzę Wiedźmina jak już go wypuszczą i podziękuję im za współpracę. A co do takich niby naukowych - kiedyś próbowałem oglądać coś tam o locie na Marsa, ale było tam strasznie dużo taniego i niepotrzebnego dramatyzmu, a mało treści merytorycznych, więc po chyba dwóch odcinkach zrezygnowałem. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby zrobiło się z tego w końcu romansidło
  14. To może ja bym spróbował wymienić te opony, ale jednak u siebie. Letnie: - prawa przednia, - lewa przednia, - prawa tylna, - lewa tylna. Zimowe: - prawa przednia, - lewa przednia, - prawa tylna, - lewa tylna. Dodatkowo jeszcze jest opona na kole zapasowym. Dobrze wymieniłem, to o to chodziło?
  15. U mnie niestety też do oglądania były tylko chmury Trzeba było normalnie iść spać, a nie siedzieć po nocy
  16. Pobudka o tak barbarzyńskiej porze jak piąta rano to nie dla mnie. Po prostu nie będę szedł spać
  17. Okna? Jeszcze do tego otwierane? Luksusy! My nie mieliśmy okien, tylko jedną dziurę w ścianie, zatkaną gałęziami.
  18. Generalnie fajna zabawka, ale - moim zdaniem - niewarta tych pieniędzy. Czy inaczej: gdybym miał wydać na sprzęt do astrofoto/EAA taką kasę, to bym jednak pokupował coś innego (co zresztą pomału robię, tylko może kwoty trochę inne ). No ale ja, choć do najlepszych wymiataczy mi baaardzo daleko, to jednak jakieś tam pojęcie o sprzęcie, jego możliwościach itp. mam. Jak ktoś by dopiero chciał zacząć swoją przygodę i nie miał kompletnie pojęcia o tym co mu będzie potrzebne i co się w ogóle z tym wszystkim robi - to myślę, że to całkiem fajna sprawa, pod warunkiem oczywiście, że kogoś na taki wynalazek będzie stać. Nie każdy ma czas i możliwości, żeby przyswoić sporą porcję dodatkowej wiedzy niezbędnej w astrofotografii, a potem godzinami łowić fotony i je obrabiać; na pewno są ludzie, którzy chcieliby jednak móc zobaczyć to, czego normalnie zobaczyć się nie da - i myślę, że to właśnie do nich jest skierowana ta oferta. Wystawiasz sprzęt, wciskasz guzik i po chwili widzisz coś, co nawet przez większy teleskop trudno zobaczyć, komputer robi wszystko za ciebie - jestem w stanie zrozumieć takie podejście do tematu i nie widzę w tym niczego złego. Jak pisałem - cena jest moim zdaniem zbyt wysoka, ale z drugiej strony - porównując ją do zarobków na zachodzie, to już nie jest wcale taki kosmos i myślę, że znajdą się tacy, którzy za wygodę będą gotowi zapłacić ekstra. W sumie to właśnie taki sprzęt bardziej do EAA niż stricte do astrofoto.
  19. Bardzo dobra wiadomość i bardzo dobra decyzja. Teraz jeszcze tylko trzeba to wszystko zrobić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.