Skocz do zawartości

Mariusz Psut

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 742
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mariusz Psut

  1. Ważne że tradycja forum podtrzymana. Jest lornetka i Dobson 8" .
  2. Wspaniały połów. Ostatnio ja też nabrałem apetytu na galaktyki. Wspaniałe patrzeć na te odległe światy... Zastanawiają mnie duże powiększenia jakie stosujesz. U mnie najlepiej było widać w ES 14mm. Przy 138× w 9mm już trudniej było wyłowić halo z tła. Tylko że ja mam 10" i podmiejskie niebo z tym że to "pod" jest troszkę optymistyczne. Ciekawe czy gdybym miał więcej lustra (16") to z moim niebem i dobrymi szkłami choć zbliżyłbym się do takich widoków...
  3. Tak! Zawsze te dwie godziny czarne są. A ja jako stworzenie ciepłolubne nie cierpię marznąć więc te długie noce jakoś mnie nie cieszą
  4. Nie żebym narzekał. "Jak się niema co się lubi...
  5. Zdaje się że jest ten sam achromacik na Az w Delcie.
  6. Czy faktycznie taki montaż wprowadza tak duże drgania że nie da się oglądać??? Przecież nawet Newtony są na paralaktykach i ktoś ich używa a ten achromacik jest dużo lżejszy. Można też, co wg. mnie jest najlepszym sposobem oglądać metodą tranzytu.
  7. Według mnie na Księżyc i planety jak znalazł.Wszystkie akcesoria masz w zestawie a powiększenia jakie da się uzyskać już zapewnią fajne widoki.Okulary i barlow to co prawda podstawowe szkiełka ale sprzęt niewymagających pod tym względem. Ja takimi kilka miesięcy Obserwowałem. Z montażem paralaktycznym nie miałem co prawda do czynienia ale raczej czarów w tym nie ma.
  8. Ja filtrów nie używam. Wyglądają na kolorowe, planetarne. Chyba wystarczy sprawdzić czy powłoki nie po rysowane np. pod światło.
  9. Kolimator robi się z pudełka po kliszy fotograficznej. Wpisz sobie w wyszukiwarkę "Kolimacja wg. Hamala". Warto by było sprawdzić na miejscu czy jest ok. Sprawdź działanie wyciągu. Czy się nie ślizga i nie zacina. Najlepiej z ciężkim okularem. Czy śruby kolimacyjne i kontrujące nie są uszkodzone. No i oczywiście stan luster.
  10. Gratuluję nowego nabytku. Wygląda świetnie. Mam jeszcze kilka zadań dla Ciebie, jeżeli oczywiście nie będzie to kłopotem. Księżyc. Czy ton światła jest neutralny, zimny tzn. czy okular nie ociepla obrazu Księżyca (ton kawy, ceglasty) ? Czy nie ma aberracji, fałszywych kolorów (cienie w kraterach nabierają kolorowej przeważnie fioletowej grzywki) zwłaszcza przy krawędzi pola widzenia? Czy pole widzenia jest płaskie? Jeżeli nie to przy brzegu obrazu terminator ulegnie wygięciu a kratery wydłużają się. Czy okular fasolkuje? Jeżeli wędrujesz okiem po obrazie to czy pojawiają się miejscowe zaciemnienia, zaniki obrazu? (patrzysz w górę to obraz zanika na dole). Pozdrawiam.
  11. Cyt. "W każdym razie myślałam bardziej o planetach". Doczytaj bo nic nie wymyśliłem. Po drugie uzasadniłem swoją propozycję-bezobsługowość. Zero certolenia z kolimacją, wychładzaniem. Sprzęt w stylu wystaw i patrz. Nie neguję twojego doświadczenia ale czytaj dokładnie zanim mi coś zarzucisz.
  12. Chłopie! To ma być pierwszy teleskop dla dwóch nieobeznanych jeszcze z tematem kobiet do obserwacji planet i Księżyca. Proponujesz lornetkę albo lustro minimum 8"! Czy dostrzegasz różnicę?
  13. Z tego co patrzę to Newton na paralaktyku. Co prawda nie miałem z takowym do czynienia ale chyba nie trzeba jakiś szczególnych przygotowań oprócz wystawienia i wychłodzenia.Może wymagać kolimacji ale na odległość trudno to stwierdzić. Jedynie trzeba się nauczyć celowania w pożądany obszar nieba i obsługi pokręteł mikroruchów.
  14. Myślę że mały refraktor będzie dla was idealny na początek. To praktycznie bezobsługowy sprzęt. Przejrzyj oferty sklepów pod tym kątem, poczytaj trochę w temacie obserwacji i teleskopów i pytaj, pytaj, pytaj. Nie śpiesz się. Sezon dopiero się zaczyna.
  15. Powiedz jeszcze czy masz jakąś wiedzę odnośnie nocnego nieba i na czym chciałbyście się skupić? Planety i Księżyc czy bardziej głębokie niebo?
  16. Idealnie. Zamień się koniecznie ze mną
  17. Teleskop, który podlinkowałaś będzie trochę upierdliwy w obsłudze. To Newton więc będzie wymagał co jakiś czas kolimacji (regulacji luster). Po drugie wg. mnie na tym montażu obserwacja, wyszukiwanie obiektów i prowadzenie za nimi będzie utrudnione. Myślę że do takiego umilania wieczorów dwóm kobietkom najlepszy będzie refraktor. Nie trzeba go go kolimować, ani studzić przed obserwacją. Okular jest zawsze w jednej pozycji. I tu masz dwie opcje. Krótkie refraktory najlepsze są do szerokich gwiezdnych pól i DSO. Te o długiej ogniskowej najlepiej sprawdzą się na Księżycu i planetach.
  18. Witaj Emilio. Powiedz skąd będziecie obserwowały. Czy to będzie wieś i własne podwórze, czy miasto a może balkon w bloku?
  19. Choć nie porównywałem to wg. mnie warto. GSO ma łożysko w Dobsonie, lepszy wyciąg i regulację łożysk wyważenia tuby. Fajna sprawa przy ciężkich akcesoriach.
  20. Witajcie Moi Drodzy. Niedawna "rozmowa" z Jankiem spowodowała u mnie nieodparte swędzenie obserwacji. Chyba ostatnio się rozleniwiłem. Może to zimno a może wymówka? Jak na zamówienie pogoda wspaniała. Ledwo Słońce zniknęło za domami zameldowałem się w ogrodzie. Wenus. Jej jasny punkt wisiał już na niebie. Dzięki Ci przyrody. Seeing idealny. Planeta doskonale nieruchoma. Ostrość wspaniała. Jakby nie było szkła między mną a niebem. Odcięta w połowie raz za razem płynie przez okular. Jest śnieżnobiała? Nie. W tej bieli jest jakaś skaza. Delikatne włókna szarości... I jej krawędź. Cień wkrada się powoli, stopniowo przejmuje panowanie. Robię sobie przerwę. Gdy wracam noc już panuje i niebo jest królestwem gwiazd. Na wschodzie płonie Lew. W jego tylnej łapie leży mój cel. Na początku są tylko dwie. Delikatne mgiełki z wyraźnie zaznaczonym jądrem. Jest i trzecia! Blada smużka na granicy percepcji. Drugi połów to M95 i M96 oraz troszkę w bok od nich M105. Wymagają dłuższej obserwacji by oprócz jądra pokazać mgiełkę, która je otula. Teraz wędruję do wiszącej nad domem Niedźwiedzicy. Tuż obok ostatniej gwiazdy dyszla odnajduję gwóźdź programu. Są! Widzę je doskonale. Z początku to jedynie rozmyte gwiazdki ale z czasem jądra zyskują delikatną otoczkę mgły. Dwoje odległych światów... Wpatruję się w nie zachwycony a one we mnie. Dwoje oczu utkanych z gwiezdnej mgły, gdzieś tam w niezmierzonej przestrzeni... Pomostu nie było.
  21. Witaj na Astropolis. Czytam twój post i czytam... Mam GSO 10" i kilka okularów. Obserwuję od kilku miesięcy i był czas gdy też miałem gorączkę astrofoto. W moim wypadku był to jednak tylko Księżyc a on da się uwiecznić nawet najprostszym sprzętem. Zrezygnowałem z dwóch powodów.po pierwsze uwielbiam obserwacje i jeżeli te zdjęcia miałyby być tylko takie żeby były to już wolę je oglądać u innych. Dużo lepsze. Po drugie to dość droga zabawa i chyba wolę kupować dobre okulary i mieć te widoki w najlepszej jakości na żywo. Doradzę Ci więc jedynie pod kątem wizuala.piszesz że masz wiejskie niebo więc duże lustro będzie tu jak znalazł. Z teleskopów, które podlinkowałeś brałbym jeden z dwóch ostatnich. 10" pod dobrym niebem gwarantuje opad szczęki. Ja obserwuję z miasta i nie raz zbierałem ją z trawy . Poszukaj jednak jeszcze trochę i znajdź GSO. Druga sprawa to okulary. Te zestawowe to jedynie "kiepskie imitacje". Ten teleskop pokaże swój potencjał z naprawdę dobrymi szkłami i nie jest to mała różnica. To przepaść. Tylko że jeden taki okular przekroczy wartość teleskopu. Można oczywiście taniej ale chyba szkoda by było marnować potencjał takiego lustra. Moja rada jest taka. Kup największe lustro na jakie Cię stać. Dokup jeden lub dwa naprawdę dobre okulary i zasmakuj wizuala.
  22. Nie rozumiem co Wy macie z tą jasnością planet??? Od samego początku obserwuję bez jakichkolwiek filtrów i nie mam z tym problemu. Nawet filtr księżycowy piznąłem w kąt. Filtr czy siak czy owak zmieni obraz. Przyciemni, zafałszuje kolor, popsuje ostrość. Uniemożliwi wydobycie tego "ostatniego włosa" a przecież o to właśnie chodzi. O detal. Przekonałem się o tym nie raz na Księżycu. Filtr zabierał mi widok Rille, na które polowałem. Rozszerzona źrenica przyzwyczai się po jakimś czasie do blasku i te pożądane szczegóły staną się widoczne. Spróbujcie wspomagać się naświetleniem oczu. Weź ze sobą białą kartkę, poświęć na nią latarką i wpatruj się przez chwilę. Pomaga
  23. Ja Ją obserwuję o zmierzchu gdy słońce jest tuż za horyzontem. Wtedy jest wspaniała gra światła na tarczy planety.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.