Skocz do zawartości

wimmer

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez wimmer

  1. Zgadza się. Albo w niektórych wariantach nie będzie można wydrukować wcale. Np. Wyszywane nicią logo na koszulce, albo czapce? Jak zrobić gradient? To niewykonalne.
  2. Krzychoo tu nie chodzi o "polskie narzekanie". W 400 odrzuconych przecież też było dużo polskich logo, które były znacznie lepsze. Ja osobiście narzekam na to, że odrzucono prace 400 ludzi i wzięto jedną inną pracę, która moim zdaniem nie równa się z co najmniej kilkoma tamtymi. Skoro odrzucam 400 sztuk, to ponawiam konkurs na następne 400 sztuk. Tu mnie troszkę mierzi.
  3. Ach, Catalin. Też pamiętam go z Jodłowa. Miły człowiek. Fajnie, że działa w naszej branży. Bardzo dobre podejście: Mało gadania, a zamiast tego działanie i wchodzenie na rynek ze świetnej jakości sprzętem.
  4. Bo do działu "astrofotografia" dał! A w tym dziale każdy przejaw fotomontażu i nieprawidłowości jest od razu wypunktowany. I nie jest to jedyny przykład i jedyne zdjęcie, na którym ktoś wskazuje nieprawidłowość. Trzeba było dać do "fotografii i grafiki" albo do "space-artu" i nie byłoby problemu! Zdjęcie ciekawe. Sporo pracy włożone. Po co bić pianę? Tomku, witamy na forum! Czekamy na więcej Co do słowa "nienawiść" użytego w tym wątku, a potem poprawionego (bardzo dobrze, że poprawionego): Tego słowa powinno się unikać zarówno teraz, jak i we wszystkich późniejszych latach swojego życia w stosunku do jakiejkolwiek osoby z jakiegokolwiek zakątka planety.
  5. To najpierw wypadałoby, żebyśmy jasno ustalili tok tej dyskusji: My - ludzie - tworzymy tę sztuczną inteligencję? Czy siedzimy, patrzymy i czekamy, aż sama powstanie? To dwie różne kwestie do rozpatrzenia. Ewentualnie możemy pójść na kompromis: My tworzymy sztuczną inteligencję i tym samym programujemy "czyszczarkę informacji" na podstawie naszej najlepszej wiedzy, ale sztucznie utworzonej inteligencji dajemy wolną rękę: zaprojektowaliśmy ci podstawę, ale czyść sobie, drogi androidzie, takie informacje, jakie sobie chcesz. *edit* Dobra, już sobie znalazłem odpowiedź:
  6. Ja mam. Jeśli gdzieś nie zapodziałem, to mogę Ci wysłać. Ale to pod wieczór.
  7. W każdym temacie sami sobie tworzymy cały czas tę samą betonową barierę rozpatrywania sztucznej inteligencji elektronicznego mózgu w kategoriach naszej inteligencji żywej tkanki nerwowej. Nie wiem, może dlatego, że uważamy, że jest lepsza, co jest moim zdaniem wielkim błędem. Duża ilość informacji: Jak nam ktoś strzeli w łeb i zniszczy mózg, to nasze informacje są stracone bezpowrotnie. Dostęp do Internetu jest coraz bardziej powszechny i sądzę, że w najbliższej przyszłości będzie absolutnie globalny. Android (nie cyborg! Bo to połączenie człowieka i maszyny) mógłby przechowywać część swoich informacji w chmurze. Nawet po zniszczeniu elektronicznego mózgu można by było odtworzyć jego kopię zapasową. Spanie: A po co? Uruchomiony w tle program do segregowania informacji i oczyszczania "dysku". Wychowanie: Człowiek uczy się wszystkiego. Patrzenia, mówienia, pisania, chodzenia, podejmowania decyzji itd. Gdyby do mózgu od razu zaaplikować całą tę wiedzę, to duża część "wychowania" jest z góry załatwiona. Gdyby androidowi zaaplikować wszystkie znane ludzkości uniwersalne wartości (nie zabijaj, nie rób krzywdy itd.) to większa część wychowania też byłaby załatwiona. Gubi nas moim zdaniem odnoszenie sztucznej inteligencji do dojrzewania człowieka pod względem fizycznym, jak i emocjonalnym. A jedno z drugim jest powiązane! Tworząc "sztucznego człowieka" stworzylibyśmy dorosłego, "gotowego do życia" osobnika.
  8. Poszukuję górnej zaślepki do SWANa 20mm albo zamiennika, który dobrze pasuje. Może ktoś coś zaproponować?

  9. Może w końcu gdzieś w środku kraju, co by każdy miał blisko?
  10. Cieszę się Lecz nie trenuję karate już od kilku lat. Przy okazji: Pewnie część z Was już widziała. A dla tych, którzy nie widzieli: Bardzo dziękuję Piotrowi Brychowi i całej redakcji Astronomii za reklamę!
  11. No właśnie miałem informować. Dzięki za czujność. Niebawem powinien też być na virtualo.pl, może będzie też taniej.
  12. Hej. Mam informacje: E-book został wprowadzony do sprzedaży w tym tygodniu. Potrzeba jednak kilka dni na to, żeby dystrybutorzy zweryfikowali pliki. Powinien być dostępny w ciągu kilku dni. Poinformuję, gdy się pojawi.
  13. Miała być na przełomie stycznia i lutego, i jak widać mamy już miesięczny poślizg, z czego nie jestem zadowolony. Napisałem do wydawnictwa w tej sprawie. Jak tylko dostanę odpowiedź, to poinformuję.
  14. To jest moim zdaniem za daleko idący wniosek. Nikt nigdy żadnego kosmity nie widział, a już pojawia się wysuwanie wniosków, że są do nas podobni. P.S: Można wydzielić offtop
  15. Ewolucyjnie trywialny: Rozmnażać się i stać się gatunkiem dominującym na owej planecie. Celu w życiu, czy światopoglądu natura im nie ustali
  16. Ty wyobrażasz sobie świadomy ocean z Solaris, to już wiem. Ja natomiast napisałem, że to zbiór ameb pływających w oceanie. Mogą mieć one prymitywne odnóża. Poza tym uważam, że nie trzeba się zobaczyć, żeby mieć świadomość swojego istnienia. Można się przecież dotknąć. *edit* A propos przewodzenia wody. Ok. Nie idę w stronę fantastyki i nie będę wymyślał jak to "moje ameby" mogą sobie jej używać do przesyłania impulsów elektrycznych. Jednakże wolniejsze przesyłanie tych impulsów, mimo iż nie czyni "moich ameb" mistrzami szybkiej reakcji, to nie skreśla możliwości myślenia.
  17. Poproszę o dyskusję i argumenty, a nie upór Ameba też może się czułkami dotknąć (z zewnątrz). Poza tym już wcześniej uznaliśmy, że istota stworzona w innych warunkach może dysponować innym zestawem zmysłów i nie ma potrzeby sprowadzać tego znów do naszych własnych zmysłów. Chciałbym też zaznaczyć, że "ameba" pojawiła się jako przykład. Nie trzymajmy się kształtu ziemskich ameb. Jak dla mnie ten prymitywny organizm może mieć kształt amebo-ośmiornico-węgorza
  18. To nie jest bzdura. 1. Człowiek niewidomy od urodzenia też nigdy się nie zobaczy. Odmawiasz mu posiadania świadomości? 2. Centralna część zbioru ameb myśli na bieżąco, a części na obrzeżach zajmują się czymś innym. np. przechowywaniem minionych myśli czyli wspomnień. Nasza świadomość zbiorowa ameb potrzebuje po prostu więcej czasu, żeby coś sobie przypomnieć. Człowiek też czasem potrzebuje trochę czasu, żeby coś sobie przypomnieć. Amebowy mózg może być mniej sprawny od naszego, ale nadal go to nie przekreśla. 3. Już wcześniej napisałem: Neuron nie jest ani nośnikiem bitów, ani przekaźnikiem informacji. Dopiero zbiór neuronów posiada takie cechy. Ameba nie musi być ani tym ani tym, ale zbiór ameb może. 4. Mamy falowanie, które przeszkadza, ale mamy też przewodność wody, która to ułatwia. Mózg ludzki też nie wymaga stałej pewnej łączności. Wystarczy stracić przytomność. Po powrocie do przytomności nie wiemy, co działo się w tym czasie, ale nadal dysponujemy zasobem naszej wiedzy. Istnieją też choroby, które powodują niekontrolowane wyłączenie się. Np. narkolepsja. Tak więc nie jest to kompletna bzdura!
  19. Nauka nie odmawia powstawania bytu rozumnego z pojedynczych jednostek bezrozumnych. Emergencja. Już o tym kiedyś napisałem. Można to wyjaśnić na zasadzie ludzkiego mózgu: Za proces myślowy odpowiadają neurony, choć żaden z nich nie posiada zdolności myślenia. Proces pojawia się dopiero, gdy działają one wspólnie. W odniesieniu do naszych ameb: Każda jedna może być głupia i bezrozumna, ale nauka dopuszcza taką możliwość, że gdy połączą się w jeden duży zbiór, to może pojawić się zupełnie nowe zjawisko, które jest nową cechą i nie było w ogóle cechą pojedynczych ameb. Jeśli "system" ameb przejdzie na wyższy poziom zorganizowania, z formy rozproszonej w wyższą formę. np: połączoną wspólnym celem, jak najbardziej może dojść do wykształcenia się nowych, wyższych cech. Na tym również polega emergencja i jest to poparte naukowo, że nie da rady opisać własności takiego systemu posługując się własnościami jednostek. Więc każda jedna głupia ameba nie świadczy o głupocie całego hipotetycznego oceanu ameb, które łączy wspólny cel. Psychologia to też nauka Lloyd Morgan: „…układy materialne na różnych poziomach organizacji wykazują nowe i nieoczekiwane fenomeny, wśród nich zaś najbardziej zadziwiające zestawy mechanizmów dostosowawczych…” Nauka nie odmawia naszemu oceanowi ameb możliwości myślenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.