Skocz do zawartości

wimmer

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez wimmer

  1. Sam tego chciałeś! Filary mostu Golden Gate mają 230 metrów wysokości, więc mój Księżyc ma około 140 metrów! "Handluj z tym"
  2. Księżyc i helikopter. Nie wiem ile długości ma ten helikopter, ale z 10 metrów chyba. Więc ten Księżyc ma ok. 8-9m. Dobrze? (mam większe już, ale chcę się pobawić )
  3. Ze względu na swą barwę i temperaturę Y CVn emituje większość swego światła w pasmie podczerwieni, a w świetle widzialnym bardzo niewiele. Zatem ciężko ją będzie dostrzec gołym okiem. Tak mi podpowiedział Internet *edit* Aczkolwiek przez lornetkę nie powinno być problemu. Być może potrzeba lepszych warunków, czystszego nieba?
  4. Masz rację. Też nie chciałbym, żeby ewentualne wpłaty w jakikolwiek sposób zależały od "statusu" na forum. Zagłosowałem na "reklamę". I szczerze, to nie obraziłbym się, gdyby reklama na forum była bardziej inwazyjna, czy nawet ciut nachalna. Załóżmy, że co dziesięć postów pojawia się popup, który musiałbym najpierw kliknąć, a potem dopiero móc dodać post. Nie obraziłbym się też, gdyby przychodził mailing reklamowy na mojego maila raz w tygodniu, albo nawet wyskakiwał w formie popupa tu na forum. To chyba dobrze, gdybym sobie przy okazji rzucił okiem jakie to nowości ma dany sklep astro, albo jakie ma promocje. Fajnie by też było, gdybym sobie mógł określić, jaką reklamę mam dostać, np: interesują mnie nowinki na rynku komputerowym, to mi wyskakuje reklama z kartami graficznymi itp.
  5. A ja myślę, że nowych użytkowników powinno się przede wszystkim przyciągać, a nie odstraszać opłatami.
  6. O działa! Co się stało się?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  6 więcej
    2. Darek_B

      Darek_B

      widzę w Twoim zdaniu optymistyczne stwierdzenie : mamy sumienie :)

    3. szuu

      szuu

      nic się nie stało, polacy, nic się nie stało! :-P

    4. MarcinSn

      MarcinSn

      Nie wiem czy założyłem. WsumieNie!

  7. Drodzy! Tak! Dziś jest ten dzień! Dziś skończyła się ta opowieść, ale jak to w opowieściach bywa - koniec jednej może być początkiem drugiej. Skończyła się historia wydawania książki, a od dziś "Nieistotne" stało się nowością wydawniczą. Od dziś jest w sprzedaży. Teraz będę walczył o miejsce na półkach. Od ostatniego czasu przybyło księgarń internetowych, w których można kupić moją książkę. I jeszcze przybywać będzie. Nie będę wklejał wszystkich linków, bo jest ich sporo. Zaproponuję po prostu. Tu: http://zaczytani.pl/ksiazka/nieistotne,druk (promocja przedmikołajkowa -30% trwa tylko do jutra i tu do wyboru: http://www.ceneo.pl/41764267 Jeszcze raz gorąco zachęcam do oceniania i recenzowania. Np. tu: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/287315/nieistotne Jeszcze nie. Różne wydawnictwa mają różne obyczaje. Niektóre wypuszczają e-booki równo z papierową wersją, inne nie. Nie rozmawiałem o tym z moim Wydawcą, ale z tego co widzę ich e-booki pojawiają się jakiś czas po premierze, zatem trzeba będzie poczekać :/
  8. Panie, ja już to "czciłem" kilka razy na różnych etapach wydawania Ale jutro uczczę raz jeszcze chyba Chyba będzie. Trzeba będzie powalczyć.
  9. Cześć! Dziś dotarły do mnie w końcu egzemplarze autorskie. Od razu wysłałem priorytetem do tych, którzy już na nie czekają. Zmiana w stosunku do "wersji beta", którą otrzymałem jakiś czas temu: Błyszczące powlekanie okładki zostało zastąpione matowym. Jest bardziej kontrastowa, a tytuł jeszcze czerwieńszy
  10. No właśnie. Mogłem od razu zrobić też format mobi. Ok. Jak ktoś z osób posiadających wersję autorską "Nieistotnego" chciałby w 'mobi' lub innym formacie e-bookowym, to proszę o informację na PW. Przeformatuję i prześlę mailem.
  11. Prócz pdf-a masz tam jeszcze format ePub Ale jak najbardziej rozumiem, że wolisz czytać na papierze. Sam wolę czytać na papierze.
  12. O, mam pierwszego czytelnika! :D Dostał dziś e-booka, i już przeczytał!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. Paether

      Paether

      Nieistotne kto był pierwszy...

    3. szuu

      szuu

      no ba, i w dodatku czasem jak skończysz pierwszy to mają do człowieka pretensje

    4. ekolog

      ekolog

      :D Jak to leciało w Seksmisji?

       

      Maks: Nie krępuj się, Albercik, usta-usta!

      Albert: Ja tylko niosę pomoc.

      Maks: Dobra, dobra, nie poznaję kolegi? He he? Cicha woda.

  13. Mam trochę nowych informacji: Mimo, że do premiery książki pozostało jeszcze 8 dni, "Nieistotne" z każdym dniem rozprzestrzenia się po Internecie. Na dzień dzisiejszy już 11 księgarń internetowych ma książkę w swojej ofercie. http://zaczytani.pl/ksiazka/nieistotne,druk http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/302056/nieistotne.html https://www.inbook.pl/p/s/831310/ksiazki/science-fiction/nieistotne http://www.taniaksiazka.pl/nieistotne-ciesla-aleksander-p-607815.html http://www.ravelo.pl/nieistotne-aleksander-ciesla,p100393597.html https://madbooks.pl/nieistotne https://aksiazka.pl/produkt-265571,nieistotne http://www.korob.pl/nieistotne.html http://www.albertus.pl/ksiazka-nieistotne-ciesla-aleksander-7257809/ https://www.poczytaj.pl/ksiazka/nieistotne-ciesla-aleksander,339422 http://www.lideria.pl/nieistotne_p100393597.html Jest już również widoczna w portalach dla czytelników. Np: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/287315/nieistotne Jak widać ceny są dość zróżnicowane i będzie można kupić ją o wiele taniej niż po cenie okładkowej. Niektóre z tych księgarń oferują przedsprzedaż i wysyłkę w dniu premiery, ale spokojnie, na pewno nie braknie Wszystkich, którzy już przeczytają zachęcam do napisania recenzji lub kliknięcia oceny. pozdrawiam
  14. Cześć! Dziękuję Wam za stały support! Chciałbym poinformować, że przesyłki z podarunkami dla moich darczyńców są już gotowe i jutro ruszą w drogę. Tak wygląda specjalna wersja e-booka Co jest w niej właściwie takiego specjalnego? Na tym etapie wydawniczym oryginalny tekst już nie istnieje. Został skorygowany kilkukrotnie, "wygładzony". Jedynie ja dysponuję oryginalnym tekstem. A teraz i Wy będziecie go mieć, gdyż jest to manuskrypt! Wada może być taka, że z pewnością znajdzie się kilka błędów, ale jest też zaleta: To jest to właśnie, co wyszło spod mojej ręki, jeszcze nie zredagowane. Takie dokładnie, jak zostało spisane. No i oczywiście jest tam dedykacja. Tak, odcisk palca, to mój odcisk To sprawia, że każda sztuka jest inna. Mimo, że linie papilarne te same, to jednak za każdym razem inaczej się nacisnęło To moja tożsamość. Podpisuję się pod tym. No i stale nawiązuję do motywu odcisku palca z okładki. I jeszcze chciałbym wyjaśnić coś, nad czym być może niektórzy z Was się zastanawiali: Wimmer, dlaczego dopiero teraz? Przecież mogliśmy to czytać dwa miesiące temu! Wyjaśniam: Czekałem na odpowiedni czas. Mimo, iż nadal dysponuję prawami autorskimi, i mogę zaproponować moją książkę nawet innemu wydawnictwu, to uznałem, że pewna etyka obowiązuje. Wydawnictwo, które właśnie wydaje moją książkę proponuje ją również recenzentom. Powoli zaczną pojawiać się w Internecie opisy i recenzje. Trochę dziwnie by wyszło, gdyby słowa o książce pojawiły się w sieci (zapewne troszkę byśmy podyskutowali o treści) zanim wydawnictwo w ogóle zapowiedziało, że ją wydaje. Dlatego też wysyłam ją Wam tak wcześnie jak tylko czuję, że mogę. Nadal przedpremierowo Książki w wersji papierowej wyślę z następną turą, jak tylko dostanę z wydawnictwa "swoją działkę" Pozdrawiam!
  15. Pod zdjęciem mam tylko: obróć w prawo, w lewo, dodaj notatkę. Na górze po prawej mam: dodaj grafikę, a w rozwijalnym menu przycisku opcje: wszystkie rozmiary, pokaz dane EXIF, ustaw jako okładkę, ustaw jako zdjęcie, udostępnij. Usuwać nie mogę.
  16. Dajże odpocząć Poza tym w następnej kolejności do napisania jest komedia sci-fi
  17. Aaaaaa a propos. Ostatnio odnalazłem też galerię. Dodałem nawet nowe prace do mojego albumu. Brakuje mi tylko przycisku "usuń obraz". Bym to sobie uporządkował, pozmieniał itp. Da się zrobić?
  18. Niestety nie. Skończyło się na zebraniu materiału od Tiamata. Potem przez chwilę były tradycyjne już chyba dla mnie perypetia: ktoś tam znów nazwał to lansem, krytyczne słowa pojawiły się zanim jeszcze powstała rama książki, pojawiły się sugestie odnośnie faworyzacji naszego forum, więc zamknąłem ten temat i obiecałem nie poruszać do czasu, aż wszyscy do tego dorosną. Może kiedyś jeszcze uda się to zrealizować w inny sposób. Może przyjdzie na to czas.
  19. Tak myślę... a może bym tak... jakiś mały konkurs zaproponował. Astronomiczno-artystyczny.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  5 więcej
    2. dziki

      dziki

      ekolog najpierw stwierdziłeś że się Paether zapętlił, a potem napisałeś to samo, tylko innymi słowami. Gratulacje :P

    3. wimmer

      wimmer

      Szuu ma nieco racji, ponieważ konkurs miałby być "nieistotny" :) Do wygrania książka, plakat, specjalna wersja e-booka. Tylko nie jestem pewien, czy znajdzie się wystarczająco dużo chętnych do wzięcia udziału!

    4. Pav1007

      Pav1007

      Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz :-)

  20. Dzięki Panowie! Sens nie jest ściśle naukowy, a raczej z pogranicza nauki i metafizyki, ale główną "niewiadomą" można jak najbardziej nazwać, określić za pomocą teorii naukowej lub raczej naukowej hipotezy Tak z resztą chciałem to napisać. Natomiast ktoś, kto woli widzieć wyjaśnienie w uduchowiony sposób, również znajdzie dla siebie coś dobrego.
  21. Nawet jeśli dziecko odstawi teleskop po miesiącu, to w głowie coś mu tam zostanie. I kto wie, czy za dziesięć lat nie przerodzi się to w piękne hobby. Czy za piętnaście lat z sentymentem nie zdmuchnie kurzu z teleskopu i nie wyniesie go ze strychu na dwór. Moim zdaniem lepiej zaryzykować te kilkaset złotych i pokazać malcowi choć ułamek kosmosu, niż uznać, że się nie opłaca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.