Zaćmienie Słońca w Chinach 2009

Darek_B · 13 Kwietnia 2006

To ja proszę o dwójkę z Alą

Niestety spóżniłeś się. :ha:

Już zarezerwowane.

ps.

Miejmy nadzieję że ceny lotów spadną a nasze zarobki wzrosną.

I tak ze sto osób się zbierze. Będzie masakra jak w Side :Beer:

Robert Bodzoń · 14 Kwietnia 2006

Wcześniej trzeba będzie przede wszystkim znaleźć jak najlepsze miejsce do obserwacji, biorąc pod uwagę zachmurzenie. Obawiam się, że latem w tym rejonie nie jest tak dobrze, jak choćby w Turcji, nie wspominając o Egipcie. Tak, aby rozmawiając z organizatorem podać mu tą lokalizację.

Nie znalazłem jeszcze danych dotyczących zachmurzenia, ale przykładowo w Szanghaju (klimat podzwrotnikowy-monsunowy) w lipcu średnia temperatura wynosi 27° (to tyle co w strefie równikowej!), a opady 145 mm (dwa razy więcej niż w Polsce). Niestety w innych rejonach jest podobnie. Przemieszczając się na zachód opady są nawet nieco większe, a temperatury zależą przede wszystkim od wysokości nad poziomem morza (pas zaćmienia przebiega mniej więcej równoleżnikowo).

Jeżeli ma pojechać dużo osób, to trzeba ograniczyć koszty. Czyli maksimum zwiedzania w minimum czasu Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, aby nie biegać z językami na brodzie.

Niestety, wygląda na to, że pas zaćmienia przebiega z dala od Wielkiego Muru Chińskiego

http://www.top-wetter.de/klimadiagramme/asien/58367.htm

Czy ktoś wie, gdzie znaleźć dane dotyczące zachmurzenia?

A przy okazji znalazłem coś o Chinach:

http://www.blizejslonca.pl/przewodnik/informacje/chiny.html

http://www.travel4u.pl/kraje/chiny-opis.html#klimat

Skąd dowiedziałem się:

"Wszystkim podróżnym przybywającym do Chin mierzona jest przy użyciu elektronicznych skanerów temperatura ciała".

Edytowane 14 Kwietnia 2006 przez Robert Bodzoń

Tadeopulous · 14 Kwietnia 2006

Mirek Przyjacielu

czy kasę mam ci przelać na to samo konto jak w przypadku SIDE ?? :blink:

Na Kiedy pierwsza wpłata ... :ha: ?? 2008 ??

2 osoby kolejne już są chętne :Salut:

Robert Bodzoń · 14 Kwietnia 2006

Orientacyjna mapka zachmurzenia dla lipca:

http://home.cc.umanitoba.ca/%7Ejander/clouds/july.png

Nie wygląda to za dobrze, ale cóż zrobić. Okazuje się, że jednak najlepsze warunki są w okolicach wybrzeża. Im bliżej w kierunku Indii (O. Indyjskiego) tym gorzej. Może gdzieś jest tam miejsce, gdzie lokalnie występuje mniejsze zachmurzenie i to dobrze byłoby ustalić.

Możliwe, że zachmurzenie wzrasta tam w godzinach popołudniowych. Zaćmienie jest ok. 1:30UT + różnica czasu 8h, czyli zaćmienie ok. 9:30 czasu lokalnego.

Edytowane 14 Kwietnia 2006 przez Robert Bodzoń

Radek Grochowski · 14 Kwietnia 2006

Myślę, że warto poczekać spokojnie dwa lata. Mniej więcej na 10 miesięcy przed każdym zaćmieniem na stronie NASA prowadzonej przez Freda Espenaka pojawia się całe zatrzęsienie informacji dotyczących danego zaćmienia włącznie ze szczegółową analizą pogodową. Na tej podstawie dopiero można poważnie planować, a prawie rok czasu to aż za dużo na zaplanowanie wyprawy w najdrobniejszych szczegółach.

Ja pewnie zwyczajowo wybiorę wersję plecakową w stylu "sam sobie sterem żeglarzem okrętem", bo Chiny to jednak zbyt wielki i ciekawy kraj, żeby się ograniczać do tygodnia lub dwóch, poza tym moim zdaniem tylko taki sposób podróżowania, w samotności albo małej grupie, pozwala na poznanie kraju takim jaki jest naprawdę, od podszewki. Aczkolwiek wyjazdy organizowane też mają swoje niezaprzeczalne zalety, zwłaszcza jeśli ktoś ceni wygodę i bezpieczeństwo.

pozdrawiam

Mirek Krasnowski · 14 Kwietnia 2006

Tak jak już gdzieś pisałem. Z mojego doświadczenia wynika ze przy grupie ponad 4 osobowej zaczyna odgrywac ogromną rolę logistyka przedsięwzięcia. Przy grupie kilkudziesięciu lub kilkunastu osób nie da się zrobić takiego wyjazdu inaczej niż w sposób od początku do końca zorganizowany. Tak jak napisałeś jeden woli jechać w spsób zorganizowany inny nie i tak zapewne będzie w tym przypadku.

przemas · 14 Kwietnia 2006

Gdybym był studentem i liczył każdy grosz, to pewnie bym kombinował jak tu zminimalizować koszty i brałbym pod uwagę wersję survivelową (oj jeździło się na takie wypady kiedyś...). Latka już jednak nie te (hi hi), a i ostatni wyjazd do Turcji przekonał mnie, że jak odpoczywać i mieć w nosie zbędne kłopoty, to tylko z wycieczką organizowaną. Chcę spać w normalnym hotelu, jeść normalne żarcie, mieć własny kibel i prysznic. Taki to już wygodnicki jestem :)

Przemas :)

piotrusb · 14 Kwietnia 2006

Ja wolałbym jechać tylko na zaćmienie, bez żadnych wycieczek, jak najmniejszym kosztem. Wyjazd, zaćmienei, przyjazd. I koszta powinny się zmniejszyć (chyba). Ale i tak zaczynam składać kasiorkę Panowie i Panie, niezależnie od tego, czy będą te wycieczki czy też nie :szczerbaty:

Edytowane 14 Kwietnia 2006 przez piotrusb

tomekL · 14 Kwietnia 2006

Ja w sumie mógłby się udać na taką hardkorową wycieczkę, z plecakiem czy coś w tym stylu, ale jednak bez małżonki. Obawiam się, że narzekania na wygody, brak ciepłej wody, etc. po 2 tygodniach osiągnęły by poziom bliski stanu krytycznego :blink: co mogłoby zdecydowanie zmącić taki wyjazd. Tak więc, nie pozostaje mi nic innego, jak wersja dla wygodnych

Pawel_Maksym · 14 Kwietnia 2006

Gdybym był studentem i liczył każdy grosz, to pewnie bym kombinował jak tu zminimalizować koszty i brałbym pod uwagę wersję survivelową (oj jeździło się na takie wypady kiedyś...). Latka już jednak nie te (hi hi), a i ostatni wyjazd do Turcji przekonał mnie, że jak odpoczywać i mieć w nosie zbędne kłopoty, to tylko z wycieczką organizowaną. Chcę spać w normalnym hotelu, jeść normalne żarcie, mieć własny kibel i prysznic. Taki to już wygodnicki jestem :)

Przemas :)

Jeszcze barek i lodówka w pokoju musi być no Przemas...

Kordian · 14 Kwietnia 2006

No i jest jeszcze jedna istotna sprawa do zbadania.

Czy nasi żółci bracia wymagają od nas wiz i ewentualnie jakiś szczepień.

Trzeba to koniecznie sprawdzić aby potem się nie okazało że czasu nie starczy i pieniędzy (bo to w sumie może być drogie).

Ja się tam mimo wszystko zastanawiam nad rozwiązaniem troszkę wydłużającym wycieczkę (około 20 dni), lecz nie zwiękaszającym kosztów.

Koleją Transsyberyjską. Po drodze zwiedza się przecież też piękne tereny i co ważne!!! Ląduje się bardziej na północ od strefy monsumowej!!! Pewniejsza pogoda. Choć tu mogę się mylić.

I tu konkretna propozycja-

Rosyjskie biura podruży organizują takie wypady. Wyjazd z Moskwy, 14 dni (z przerwami) w pociągu, 2 dni we Władywostoku (hotel- ****) i powrót samolotem do Moskwy. Koszt- 1100$ + dojazd do Moswy i z powrotem- 600 zł z Wawy) i chyba koszt rosyjskiej wizy.

Tiamat · 14 Kwietnia 2006

Czy nasi żółci bracia wymagają od nas wiz i ewentualnie jakiś szczepień.
Trzeba to koniecznie sprawdzić aby potem się nie okazało że czasu nie starczy i pieniędzy (bo to w sumie może być drogie).

Wiza standardowa wydawana jest w ciągu trzech dni roboczych. Nie kosztuje nic. Ekspresowa z dnia na dzień. Koszt 150 pln. Nie sa wymagane żadne szczepienia. W związku z zagrożeniem ptasią grypą oraz SARS wypełnia się deklarację na lotnisku na temat ewentualnych objawów chorobowych.

Uwaga na ciężkie walizy z ekwipunkiem. Większość biur lotniczych sprzedając standardowy bilet pozwala na 20 kg bagażu głównego. Dopłata w KLM za dodatkowe 10kg to 178 euro, a za 27kg to już... 660 euro :Boink:

Dołączam zrobione tydzień temu zdjęcia z zaćmienia Słońca przez Szanghaj oraz Księżyca przez szanghajskie druty.

Przemek, możesz sobie wypożyczyć na miejscu taki automobil!

Pozdrawiam

Tiamat

Edytowane 14 Kwietnia 2006 przez Tiamat

14 Kwietnia 2006

Ja się tam mimo wszystko zastanawiam nad rozwiązaniem troszkę wydłużającym wycieczkę (około 20 dni), lecz nie zwiękaszającym kosztów.
Koleją Transsyberyjską. Po drodze zwiedza się przecież też piękne tereny i co ważne!!! Ląduje się bardziej na północ od strefy monsumowej!!! Pewniejsza pogoda. Choć tu mogę się mylić.

Absolutnie popieram!!! Choć znając życie - może być problem z czasem... Ale myśląc o tym 2 lata wcześniej...

Syberia...

Panie i Panowie!!! Poczytajcie o tej krainie. Może ktoś porzuci Chiny dla naprawdę WIELKIEJ przygody ?!

Radek Grochowski · 15 Kwietnia 2006

Spoko, Syberia to rok wcześniej, nie trzeba wybierać albo-albo

Robert Bodzoń · 15 Kwietnia 2006

Ja się tam mimo wszystko zastanawiam nad rozwiązaniem troszkę wydłużającym wycieczkę (około 20 dni), lecz nie zwiękaszającym kosztów.
Koleją Transsyberyjską. Po drodze zwiedza się przecież też piękne tereny i co ważne!!! Ląduje się bardziej na północ od strefy monsumowej!!! Pewniejsza pogoda. Choć tu mogę się mylić.

Lądujesz bardziej na północ od strefy monsunowej i ... bardziej na północ od pasa całkowitego zaćmienia. Niestety pas przebiega równoleżnikowo i warunki wszędzie są podobne.

Tak jak pisze Radek, nie trzeba wybierać.

2008 - zaćmienie Rosja - Kolej Transsyberyjska (i możesz wyskoczyć nad Bajkał lub pod Ałtaj )

2009 - Chiny - samolot (+ wycieczka dla chętnych )

Edytowane 15 Kwietnia 2006 przez Robert Bodzoń

Mirek Krasnowski · 15 Kwietnia 2006

Przemek, możesz sobie wypożyczyć na miejscu taki automobil!

Ale niestety z kierowcą. W linku podanym gdzieś przez Roberta wyczytałem, że w Chinach nie obowiązuje międzynarodowe prawo jazdy więc nie da się wypożyczyć samochodu i samemu pojeździć. Ale być może samochód z kierowcą jest tańszy niż np. w Turcji bez kierowcy.

Robert Bodzoń · 15 Kwietnia 2006

Ale niestety z kierowcą. W linku podanym gdzieś przez Roberta wyczytałem, że w Chinach nie obowiązuje międzynarodowe prawo jazdy więc nie da się wypożyczyć samochodu i samemu pojeździć. Ale być może samochód z kierowcą jest tańszy niż np. w Turcji bez kierowcy.

Niestety , ale ...

"PRAWO JAZDY:

Międzynarodowe prawo jazdy nie jest honorowane. Cudzoziemiec nie mający chińskiego prawa jazdy nie może w Chinach wynająć samochodu i podróżować nim samodzielnie. Chińskie prawo jazdy może być wydane (na dwa lata) przez policję drogową na podstawie dokumentu polskiego. Ważność chińskiego prawa jazdy wznawia się po przeprowadzeniu badań lekarskich."

A tak przy okazji dowiemy się co nieco o Chinach. Ja na przykład przeczytałem, że w ciepłej porze roku nad Chinami tworzą się ośrodki niżowe przynoszące "deszcze śliwowe" .

Tiamat · 15 Kwietnia 2006

Przed chwilą wróciliśmy ze święcenia koszyków w Kościele Mariackim w Krakowie. Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że kościół jest właśnie zwiedzany przez.... wicepremiera Chin.

Próbowałem zrobić aparatczykowi zdjęcia aparatem w telefonie. Niestety jakość beznadziejna. Ciemno i mnóstwo ochroniarzy. Pewnie przyjechał rozeznać, czy jest zainteresowanie zaćmieniem 2009:)

http://www.kprm.gov.pl/402_16328.htm

http://english.gov.cn/2006-04/12/content_252082.htm

Pozdrawiam

PS Niestety nie wyobrażam sobie samodzielnej jazdy w Chinach. To co widziałem przyprawia o zawał. W porównaniu z Chinczykami Arabowie jeżdzą jak instruktorzy jazdy:). Jeżdżąc taksówką nieraz przymykałem odruchowo oczy i zastanawiałem się, czy moja żona bedzie miało dużo kłopotu ze sprowadzeniem moich zwłok do Polski:) Bardzo duzo jeżdżę autem, ale w Chinach chyba bym się nie odważył przejechać kilku przecznic. Totalny koszmar. 20 punktów karnych to by w Polsce dostali zanim włączyliby się do ruchu:)

Robert Bodzoń · 15 Kwietnia 2006

Przed chwilą wróciliśmy ze święcenia koszyków w Kościele Mariackim w Krakowie. Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że kościół jest właśnie zwiedzany przez.... wicepremiera Chin.

Oj, Tiamat. Trzeba było załatwić jakieś zniżki na wyjazd na zaćmienie. Co prawda rozmowy polsko-chińskie dotyczyły rolnictwa, ale przy okazji ... W końcu kupujemy tyle "chińszczyzny", więc w ramach rewanżu mogliby zasponsorować wycieczkę. Nie wiem jakiej produkcji były koszulki przygotowane na zaćmienie w Turcji, ale w zamian za sponsoring, na zaćmienie w Chinach można by pojechać w chińskich

sumas · 15 Kwietnia 2006

oj Robercie, a jakbyś dostał jakąś z Kim Ir Senem, albo z Mao Tse Tungiem?

a Tiamat wrzucaj zdjęcia nieustannie,

są takie klimatyczne, zupełnie jak z filmu "Blade Runner"

pozdrowienia

zielak · 15 Kwietnia 2006

2000 euro, niezle, a ja myslalem ze Egipt (1000 $) byl drogi. Robi sie z tego niestety ogromna kwota. Co prawda mozna zaczac oszczedzac juz teraz, ale wydanie 8k pln na wycieczke moze sprawiac duze opory

Mnie osobiscie interesowala by raczej opcja minimum, czyli wylot, 1-2 dni na miejscu na zacmienie, i wracamy.

No ale to jeszcze kupa czasu. Mysle ze teraz nalezalo by sie skupic na zacmieniu w sierpniu 2008, czyli nowosybirsk, przejazd koleja transsyberyjska itp.

Czesc osob juz sie zadeklarowala na to zacmienie, a jak pozostali?

Ktos sie orientuje w kosztach i czasie trwania takiej wycieczki? I jak z pogoda na syberi?

Radek Grochowski · 15 Kwietnia 2006

Chyba trzeba będzie zaklepywać bilety na pociąg transsyberyjski na rok przed czasem, bo coś mi się widzi, że nie tylko my tu na forum wpadliśmy na ten pomysł. Tak samo pomyślą całe tłumy z Europy Zachodniej, że to może jedyna szansa zrealizować swoje marzenie z młodości (a kto nie marzył o podróży tym pociągiem?) i przy okazji zobaczyć zaćmienie. Zwłaszcza teraz, kiedy tysiące ludzi nawet nieobeznanych w astronomii zobaczyły zaćmienie i napaliły się na następne. Tylko spośród moich bliskich znajomych cztery osoby już zaczęły pakować graty

Kordian · 15 Kwietnia 2006

A ja jeszcze pomarudzę.

W Chinach będzie zaraz po IO,więc ceny polecą do góry na to co nas najbardziej interesuje.

Przeloty, hotele, jedzenie w restauracjach.

Więc jak ktoś zaczyna już odkładać niech odkłada więcej niż 2000 Euro

Robert Bodzoń · 15 Kwietnia 2006

No ale to jeszcze kupa czasu. Mysle ze teraz nalezalo by sie skupic na zacmieniu w sierpniu 2008, czyli nowosybirsk, przejazd koleja transsyberyjska itp.
Czesc osob juz sie zadeklarowala na to zacmienie, a jak pozostali?

Ktos sie orientuje w kosztach i czasie trwania takiej wycieczki? I jak z pogoda na syberi?

Nie wiem, czy zapoznałeś się z tym wątkiem. Tam jest już trochę informacji.

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=11819