uran

[Gość ignisdei]

Witajcie!

Ostnimi czasy myśle poważnie nad obserwcją Urana, wiadomo że wiąże się to z nocnym wstawaniem 2.00 - 3.00. Ale chciałbym najpierw zapytać bo wielu z was napewno patrzyło, fociło tą planetkę o wymogi sprzętowe do obserwacji tego obiektu o jasności od 5,4 do 6,0. Ja mam syntę 130/650, czy przy moim lustrze i aparaturze jest możliwe uchwycenie Urana w ogóle oraz czy jest możliwe uchwycenie naturalnych kolorków Urana ? Herschel w 1781 r. rozpoznał go jako planetę więc musiał dysponować niezbyt wyrafinowanym sprzętem. Może i mnie się uda?

[Gość saywiehu]

W piątek w Poznaniu pogadamy!

[Muchozol]

Uran jest na granicy widoczności gołym okiem

 

z kolorem niepowinno być problemu.

[antyqjon]

Z kolorem nie ma problemu. Jak dobrze pamiętam to w Czermnej kiedyś oglądaliśmy Urana sprzętami od 70mm do 10" I spokojnie było widać kolor a czasem i tarczkę przy większych powerach

[Robert Bodzoń]

Obecnie najlepiej obserwować Urana około 2:30-3:00. Ale warunki widoczności są jeszcze słabe. Przed 2:30 planeta jest bardzo nisko nad horyzontem, a po 3:00 robi się już jasno. Myślę, że najlepiej poczekać jeszcze z miesiąc i wtedy będzie znacznie lepiej.

 

Oczywiście już teraz można go dojrzeć i to nawet przez lornetkę 10x50, pod warunkiem, że obserwuje się w dobrych warunkach. Tarcza planety ma ok. 3,5", czyli jest pięć razy mniejsza od tarczy Saturna.

[Radek Grochowski]

Widziałem tarczę Urana makiem 90mm, trudno powiedzieć czy synta 130mm da radę, myślę że z dobrym okularem planetarnym tak. Z kolorkiem na pewno nie będzie problemu.

[KOPER]

a ja nie widzialem Urana ale z tego co chlopaki pisza to jest to mozliwe chyba sprobuje

[Lampka]

Herschel obserwował Urana prawdopodobnie czymś takim:

To "7-stopowy" teleskop z około 1776.

A to 40-stopowe działo powstało około 1788:

A więc szanse na pewno masz. W końcu 7 stóp to trochę ponad 2 metry i zapewne chodzi o ogniskową. Apertura, sądząc po proporcjach, nie większa niż 12-15 cm.

[KOPER]

Ciekawe jak z optyka w tamtych czasach bylo

[Radek Grochowski]

Ciekawe jak z optyka w tamtych czasach bylo

Nienajlepiej, lustra nie były aluminizowane, tylko polerowane i sprawność była ułamkiem tego co mamy teraz.

[Gość saywiehu]

Z tego co mi wiadomo, Herschel odkrył Urana teleskopem o średnicy 19 cali. Biorąc poprawkę na postęp technologiczny -to pewno coś w rodzaju mojej Synty . Tyle, że nie wiem, w jakim systemie był ten telep zbudowany. W sumie chyba wchodzą w grę tylko: refraktor lub Newton.

 

Z kolei to 40-stopowe działo to pierwszy na Ziemi naprawdę wielki teleskop, zbudowany właśnie przez Herschla, a sfinansowany przez króla angielskiego. Niestety, dawane przez niego obrazy nie były zbyt dobre, prawdopodobnie wskutek wypaczenia się lustra pod swoim ciężarem. Jednocześnie system kierowania przy użyciu lin i bloków byl na tyle niewygodny, że Herschel rzadko z niego korzystał.

 

A odpowiadając napytanie w sprawie optyki: absolutnie wszystko było wykonywane ręcznie, dla jednostkowych wykonań. Z reguły astronomowie sami szlifowali swoje lustra. Do tego ogromna różnica dotyczy rodzajów stosowanego szkła. No nie mieli też wyciągów, Barlowów, APO i GOTO

Edytowane 7 Czerwca 2006 przez saywiehu

[Pawel_Maksym]

(...) Do tego ogromna różnica dotyczy rodzajów stosowanego szkła. No nie mieli też wyciągów, Barlowów, APO i GOTO

 

Heweliusz miał GOTO - kilkudziesieciu pracowników browaru, którzy sterowali kilkudziesieciometrowym, największym na owe czasy, teleskopem świata.

[Gość saywiehu]

Może napisz Pawle coś więcej na temat tego teleskopu Heweliusza - interesuje mnie historia astronomii. A informacje mam na pewno niepełne. Wynika z nich, że Heweliusz posługiwał się "klasycznymi" przyrządami w rodzaju przeziernic, czyli takich rur bez optyki. Nawet wdał się w spór z grupą astronomów angielskich,którzy uważali, że dokładność obserwacji jest zależna od rodzaju stosowanych przyrządów. Chodziło o katalogowanie gwiazd. Heweliusz udowodnił (niejakiemu Halley'owi zresztą), że jego obserwacje przy użyciu przeziernic są równie dokladne jak teleskopowe. No, w tamtych czasach optyka astro była oczywiście zupełnie w powijakach - epoka Herschla to jednak ponad wiek później.

Edytowane 7 Czerwca 2006 przez saywiehu

[Gość ignisdei]

Dzieki za rady wypada mi tylko wyjść i zobaczyć go na własne oczy, pewnie poczekam do soboty i ustawie budzik na 3.00. Przyznam się ze planety zewnętrzne w aspekcie dostępności zawsze kończyły się dla mnie na Jupku i Saturku Uran to dla mnie wielkie wyzwanie - czyli coś ekstra. Pozdr Robert

Ps. Na piątkowym astroognisku pewnie nic nie zobaczymy bo chmury się kłebią na mapach synoptycznych choć może piwo wypijemy i zjemy kiełbache.

[Pawel_Maksym]

WIem o tym Heweliuszowym tyle, co można wyczytać w popularnej literaturze.

Wiem, że miał 47 metrów. Zaczęli go budować poza murami Gdańska, potem został przeniesiony do obserwatorium, które zbudowano na dachu kilku kamienic w Gdańsku. Początkowo tubus był za ciężki i system lin i kołowrotów nie dawał rady. Przebudowano więc tubus na system kratowniocowy. Jedynie cela obiektywu i gniazdo okularu było zabudowane.

Obserwował jak wiadomo, zaćmienia, zakrycia, komety, Ksieżyc i planety.

To tyle. Oczywiście są w necie różne obrazki warto sobie "oblookać".

 

Pozdrawiam

Paweł Maksym

[Gość saywiehu]

Dzięki!

47 metruff.... niezłe

[Adamo]

Średnica Urana to około 3,5", więc na cuda nie licz nawet sprzętem 250mm wszak to 20AU od nas.

Dodatkowo wysokość planetki jest niezbyt imponująca.

Napewno możesz liczyć na tarczę i jej barwę ale to raczej bez Księżyca.

[Maciej Klupieć]

Warto mieć też przyzwoity seeing. Przy marnym, w Tale Uran przedstawiał się jak malutka plamka, zidentyfikowaliśmy go w Jeziorach bardziej po kolorze niż po wyraźnej tarczce.

[Marek B.]

...planety zewnętrzne w aspekcie dostępności zawsze kończyły się dla mnie na Jupku i Saturku Uran to dla mnie wielkie wyzwanie - czyli coś ekstra. Ps. Na piątkowym astroognisku pewnie nic nie zobaczymy bo chmury się kłebią na mapach synoptycznych choć może piwo wypijemy i zjemy kiełbache.

Przyznam, że ja też nigdy nie miałem okazji popatrzeć na Urana, choć kilka razy się do niego przymierzałem. Z tą pogodą w piątek na astroognisku to może być różnie. Wczoraj w Poznaniu pogoda była całkiem niezła, więc siedziałem na balkonie i przez mojego Kronosa 26x70 oglądałem piękne widoki /np. bez problemu było widać M27/.

Do zobaczenia jutro

[adamsz12]

Wizualnie krotko obserwowałem Urana bo zaraz przykręcałem kamerkę ale nie powinieneś mieć problemow z jego namierzeniem, wykorzystaj aktualną mapkę z jakiegoś programu np z CdC a dojdziesz do niego po gwiazdach.

[Lampka]

... Oczywiście są w necie różne obrazki warto sobie "oblookać".

 

Pozdrawiam

Paweł Maksym

 

Obrazki można zobaczyć m. in. tu:

http://www.astrosurf.com/re/history_telescope.html

[M*C+H]

A ja dodam tylko, że kolorek Urana widzałem(choć wymagało to duuużo wysiłku ) w sierpniu ubiegłego roku rubinkową lornetką 50 mm...

A może to była radziecka 8x30?... hmm już nie pamiętam bo porównywałem obydwie... w każdym razie

jeśli takim sprzętem da się zobaczyć to każdym można

[Gość ignisdei]

To co teraz się dzieje na niebie pzechodzi ludzkie pojęcie , w sobote specjalnie wstałem przed trzecią zaraz po zachodzie księżyca, jednak było tak praszywie jasno że ani Urana ani niczego innego zobaczyć nie szło, teraz kiedy jest taka ładna pogoda akurat trafiło w pełnię , nic tylko siąść i płakać I jeszcze nie ma nocy astronomicznj. Tylko jupek ok.

Edytowane 12 Czerwca 2006 przez ignisdei

[Rammstein5]

Niestety czeba przeczekać ten trudny okres, jeszce troche i już będzie się stopniowo polepszać. Ale na dobre warunki do obserwacji planet przyjdzie nam jeszce troche poczekąc .

Pozdrawiam pogodnego i ciemnego nieba;)

Edytowane 12 Czerwca 2006 przez Rammstein5