Skocz do zawartości

Do posiadaczy EQ3-2 i EQ5


Jarek

Rekomendowane odpowiedzi

Ciężkie jest życie mieszczucha-blokowca... Od roku rozważam upgrade sprzętowy, ale z racji warunków lokalowo-obserwacyjno-transportowych mój problem jest nieco skomplikowany. Z montażami para nie mam praktycznego doświadczenia, na zlotach nie bywam, stąd prośba do kolegów, mających wymienione w temacie wątku montaże oraz domowa wagę :ha: : czy moglibyscie sprawdzić i podać masy poszczególnych elementów montażu:

-statyw

-głowica paralaktyczna

-przeciwwagi

U dystrybutrów ciężko zdobyć te dane, poza całkowitą masą montażu, która w dodatku może sie róznić w róznych wersjach [przeciwwagi chociażby] dlatego prosiłbym też o podanie, z jakiego źródla [dystrybutor] i z jakim teleskopem dany montaż był zakupiony.

Moje dość ekscentryczne pytanie wynika z konieczności obadania, z czego złożyć 'miejski' zestaw do planet. Z racji ograniczeń balkonowych musi być przenośny na kilkusetmetrowe odległości i montowany w polu przez jedną osobę, a wisieć ma na tym sprzet o aperturze zasadniczo nie mniejszej niż moje dotychczasowe 130mm, czyli albo refraktor 120-127mm, Mak 127mm, Newton 150mm albo co... Dlatego istotna jest waga poszczególnych elementów w transporcie.

Pozdrawiam

-Jarosław

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

moja waga ma rozrzut plus minus 3 kg :ha: więc pomiar nie bedzie rzetelny.

Skoro chcesz przenosić samodzielnie cały montaż to uważam, że waga poszczególnych elementów nic ci nie da. Musisz się z tym wszystkim zabrać za jednym razem. Jak zostawisz w polu część rzeczy to po powrocie możesz ich już nie zastać. :szczerbaty: Pamiętaj, że tuba i montaż to nie wszystko. Dolicz do tego: okulary, zasilanie do prowadzenia, prowadzenie, czy co tam masz.... Waga w okolicach 20 kg i dość nieprzyjemne gabaryty nawet zdrowemu i silnemu męźczyznie mogą dać we znaki... A obserwacje mają być przecież przyjemnością....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dość ekscentryczne pytanie wynika z konieczności obadania, z czego złożyć 'miejski' zestaw do planet. 130mm, czyli albo refraktor 120-127mm, Mak 127mm, Newton 150mm albo co... Dlatego istotna jest waga

A na pole udasz się piechotą czy autem? (rowerem z plecakiem?). Jak na piechotę, to liczy się każdy kg, jak autem, liczy się stabilość, nie ty nosisz, zasilanie może iść z auta. Ja czasem jeżdżę z 8" SCT plus wedge i statyw, razem ponad 60 kg (autem). Rowerem używałem refraktora 70/800 plus drewniany statyw azymutalny i było nielekko. Grzel ma rację o pozostawianiu rzeczy. Kiedy jest b. ciemno, będąc zmęczonym mozna pogubić elementy, a ciężko coś odnaleźć w wysokiej trawie na leśnej polanie. Lepiej nosić wszystko "na raz", jeśli to dalej niż kilkanaście metrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość polaris

Ze sprzetow ktore podales w pierwszym poscie tylko Mak 127 jest "balkonowcem" i swietnie sobie radzi na EQ3-2.

Mak z akcesoriami w walizeczce to ok. 9kg + EQ3-2 na stalowych nogach i przeciwwaga.

Mam to i uwazam to za sprzet bardzo mobilny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli ścisłości: chodzi mi o przenoszenie tego na piechote w warunkach miejskich, po osiedlu. Na wyjazdy za miasto to sobie Dobsona [ale nie Syntę]mam zamiar sprawić, którego tylko do auta pod blokiem usże załadowac, a nie targac piechota Bóg wie gdzie. Oczywiscie nie ma mowy o targaniu na raty i zostawianie sprzetu bez opieki, to chyba oczywiste! Chodzi o to, że można nosić a nosić. Pies jest pogrzebany wyłącznie w tym, jak. W przypadku paralaktyka cały system możemy rozdzielić na 3, a nie 2 czesci i niektóre z nich wsadzić do plecaka [głowca para] czy nosić przez bark na pasie nośnym [tubus]. W ten sposób można przenieśc na sporą odległość naprawdę spory ciężar -25 kg na pewno. Ma to sens w przypadku niebyt znacznych gabarytów i wagi poszczególnych elementów stąd ten wątek.

Notabene, z tych właśnie powodów wykluczyłem sławną Syntę 200/1200 -byłaby uniwersalnym i ekonomicznym rozwiazaniem, ale zrobiłem szybki test w postaci 2 podróżnych toreb doładowanych książkami do 10kg każda i była to porażka, jesli się uwględni gabaryty tuby tej Synty i koniecznosc forsowania wielu drzwi. Pewnie, można to robić, ale nie jako codzienna rutynę. "Najlepszy jest nie największy teleskop, ale ten, którego najczęściej używasz". Z kolei zakup 150mm do DS to jako przesiadka ze 130mm zamiana siekierki na kijek. Natomiast miasto i planety to inna bajka, tu wystarczy mi apertura nawet taka jak obecnie, byle z lepszą do tych zadań optyką [a nie newton F/5] i na paralaktyku. Myślałem o EQ3-2 i Maku 127mm - to dość oczywista opcja, zwłaszcza, że mozliwy jest upgrade na Mak150mm na tym montażu. Pytanie tylko, czy na pewno wpakowanie sie w montaż o -jednak- ograniczonej nośności nie jest pułapką, np. refraktora 127/1200 już [chyba?] na nim nie posadzę do wizuala, choć taka 120/1000 jeszcze ujdzie. Dlatego chcę obadać, czy jednak dam rade się nosić z EQ5. Zatem, zważcie swe montaże w kawałkach, o astrobracia!

Pozdrawiam

-Jarosław

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam SVP oriona. jest troche bardziej nalany żeliwem niż typowy EQ5. Jak dla mnie to targanie tego złomu dalej niż pokoju na balkon (trasa przez próg drzwi około 1,5m :szczerbaty: ) to fikcja życiowa. znoszenie tego po schodach czy pakowanie do windy? śmiech!!! mont był tylko raz poza domem pakowany prosto do samochodu.

Jeśli chodzi o montażyk AltAZ to jak najbardziej. Składa sie nogi i jest idealnie do ręki. Działa z Makiem 127/1500 ale to dla tego montazyku Vixena to troche za duzo ale niemam nic innego to musi dawać sobie rade. Jeżeli chodzi o wygode to między tym SVP i AltAz jestprzepaść która spowoduje ze nigdynie wyjde na dwór z SVP.

 

ps. A potem pakowanie tego wszystkiego po ciemku A IĆ ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hihi... Wszystko zależy od tego gdzie kto sobie postawi barierę mobilności. Ja na przykład latam wszędzie z HEQ5 - a to sporo wieksze i masywniejsze od standardowego EQ5. I wygląda to tak:

 

W torbie na ramieniu przeciwwagi (15KG)

Na drugim ramieniu PowerCube (nie pamiętam, coś ze 2-3KG)

W ładownicy na pasie kątówki, kularki, filterki, latarenki i inne pierdoły (trochę ponad kilogram)

W lewej łapce tuba 270/1200 (ok. 16,5kg)

W prawej łapce HEQ5 ze statywem (nie wiem ile, duuzo , na pewno ponad 15kg.)

 

W takiej konfiguracji daje się przejść maksymalnie kilkaset (200-300) metrów, ale na pewno nie po klatkach schodowych i windach. Tak się nosi sprzęt między zaparkowanym na leśnej drodze samochodem, a upatrzonym na polu miejscem. Jeżeli masz to nosić po klatkach schodowych, to generalnie tuba 10kg (jakieś 8") bedzie maximum. Bo inaczej nie bedziesz mógł manewrować sprawnie jedną ręką. W torbie na ramieniu (wygodniej i lepiej w plecaczku) przeciwwagi i duperele (dobrze zapakowane i powieszone nie powinno się obijać i przeszkadzać), a pod pachą montażyk. Tylko, no właśnie, wypadało by minimum EQ5. Ale weź tu i otwórz sobie drzwi tak obładowany... w sumie całkiem wykonalne, choć na pewno nie komfortowe.

 

Pozdrawiam.

 

PS. 8" F4? Dalej bedziesz potrzebował minimum EQ3-2, ale to już bedzie tylko 80 cm tuby, każde 10-20cm przy manewrach ma spore znaczenie, a tu zyskasz 40 cm w stosunku do Synty. Z drugiej strony nie licz na powalające planety z Soligora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc sami rozumiecie, w czym mój ból... Ale parę szczegółow dla wyjasnienia jeszcze: w życiu nie upadłem na głowe, by wieszać sobie na paralaktyku 8 calowa rure, która ma być do DS -to bedzie krótki Dobson, ale nie o tym wątek. Ten miejski zestaw to ma być Mak127 ew. docelowo 150 bądź jakiś refraktor do 120-127mm Refraktory mają wprawdzie długie tuby, ale stosunkowa wąskie i wbrew pozorom da sie tym manewrować. Pozostaje problem nośnosci i wagi montażu. To niestety musi byc paralaktyk, bo przy małym teleskopie tylko w ten sposób wyciagnę planetarne powiekszenia. Idąc po najmniejszej linii oporu, to ideałem byłby EQ3-2 plus ten Mak127 -to na pewno da się nosić w kawałkach. Na tym samym montażu ujdzie jeszcze Mak150 [ale te koszta...] i na pewno refraktor 120mm, bo ten waży tylko 5kg tuba. Ale już ten 127/1200 to 8kg i straszny moment bezwładności. Zapytam wprost: czy EQ3-2 udźwignie coś takiego? przede wszystkim głowica, bo statyw zawsze można dac mocniejszy, choć to kilogramy ekstra Dlatego pytałem o te 5-tkę... Zakup paralaktyka tylko na balkon, to dla mnie porażka -2/3 tego, co mozna obserwowac z miasta jest poza moim balkonowym polem widzenia, a bedzie jeszcze gorzej, bo z tego kastanowca koło balkonu niedługo bedę mógl kasztany rwać. Moze szrotówek go załatwi?

Mc Arti, Ty mi pomożesz... Zważ proszę [jesli masz w domu wagę] statyw i głowicę od swojego monta, przeciwwagi ew. też. W ten sposób bede miał konkret i dane do podjecia racjonalnej decyzji.

Jeszcze jedno: jak wygląda podłączanie głowicy do statywu, czy jest to jedna śruba z pokretłem, czy inaczej? Czy da się bez wywrotki założyć tube na mont, a potem przeciwwagi?

Pozdrawiam

-Jarosław

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Jeszcze jedno: jak wygląda podłączanie głowicy do statywu, czy jest to jedna śruba z pokretłem, czy inaczej? Czy da się bez wywrotki założyć tube na mont, a potem przeciwwagi?

Pozdrawiam

-Jarosław

 

Da sie założyć. Najpierw przeciwwagi (pręt przeciwwag skierowany w tę sama strone co jedna z nóg statywu), a potem dopiero tube.

 

Jak połączyc TST z głowicą jest tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=7236

 

Wiekszość głowic paralaktycznych zdemontujesz ze statywu po odkręceniu 1 śruby.

 

EQ3-2 na TST jest moim zdaniem mniej mobilne niż EQ5 na oryginalnym statywie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EQ3-2 na TST jest moim zdaniem mniej mobilne niż EQ5 na oryginalnym statywie.

 

Dzięki Hans, to b. istotna informacja, bo mam zachomikowany TST. Kupiłem go na zapas i okazało się,że jest o 2kg cięższy niż podawano to na forum, a te 2kg robią kolosalna różnicę [dla mnie jest upiornie ciężki], podobnie jak [trochę z innego tematu] te 15-20cm długosci tuby w Syncie [ten mój Dobs do DS bedzie na bazie Messiera 203mm -ciut mniej swiatłosilny od MT800, a nadal z szukaczem 50mm i b. krótki]. Właśnie przy tamtej okazji i teraz przy próbach na sucho przekonałem sie, jak bardzo te pojedyncze kg i cm robią kolosalną różnicę. Dlatego please, Mc Arti, please! :rolleyes:

Pozdrawiam raz jeszcze

-Jarosław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze primo mam jakaś dziadowską wagę to cośtam zaważe

 

Po drugie primo SVP to najcięzsze EQ5 jakie istnieje więc odpada.

 

Po trzecie sekundo refraktory odpadają bo potrzebują wysokich statywów które jak sa stabilne to sa ciężkie

 

Po czwarte primo dobre Alt Az nadaje sie do powiekszen planetarnych i jedyną wada jest to, że trzeba często gonić czyli pilnowac planete (zalecam szukacz z kątówką , niemam ale kiedyś napewno) a z drganiami i makiem na AltAz mozna naprawde wyżyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to poważyłem tyle, że sprężynową wagą łazienkową.

 

SVP

 

głowica z silnikami 5kg (z prętem 5,5kg)

 

stalowy statyw 1,75" z pilotem i bateriami (4xR20) - 5kg

 

przeciwwaga 3kg

 

wszystko razem ... 12kg :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tja, trzeba bedzie te łazienkę zmotoryzować :ha:

Dzięki stukrotne Mc Arti za Twój trud. To mi się przyda, choć dylemat na razie wciąż nie mały. Mam też porównawcze dane od Bemka, który ma Messiera 127/1200 na MON-2 [to też EQ-5]. Swoje graty też wagą łazienkowa ważę, bo w tym zakresie mas to nic innego w domowych warunkach się nie da. Zawsze coś. Jakby się jakiś uzytkownik EQ3-2 jeszcze poświęcił, bedę bardzo wdzięczny.

Tak nawiasem mówiąc, przekonałem sie, że [skądinad i tak skąpe] dane nt. całkowitych mas montaży podawane przez producentów często odbiegaja mocno od rzeczywistosci -myślę, że to kwestia różnych przeciwwag stosowanych w zestawach, bo np. z DO podawali mi masy EQ3-2 i EQ 5 na poziomie 12.5 i 17kg mniej więcej, Orionowe Astroview ma mieć wg. strony Astrokraka 12.4kg,a tu twoje SVP pod Maka takie leciutkie... Do podobnych wniosków prowadzi poównanie kompletów teleskop+mont jeśli w ofercie jest też sama OTA.

Pozdrawiam

-Jarosław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orion Astroview na EQ3-2 z AK:

 

- pręt przeciwwagi z ciężarkami - 6,5 kg

- same ciężarki - 1,5kg i 4,5 kg

- montaż z silniczkami - 4 kg

- statyw aluminiowy - 2-2,5 kg

- tuba telepa z wyciągiem, lunetką celowniczą i obejmami - 5,5 kg

Edytowane przez grzel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.