Skocz do zawartości

Wspaniała książka M.Hellera


Lysy

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem na świeżo po przeczytaniu książki "Początek jest wszędzie" Michała Hellera. Gorąco polecam jeśli interesujecie się nieco kosmologią. Książka w zasadzie porusza nową koncepcję jaką jest problem ustalenia warunków brzegowych dla początku Wszechświata, ale również wnika w opis stanów SPRZED tej chwili. Jeśli ktoś się tym interesuje to na pewno wie, że w tej chwili takie sławy jak chociażby S.Hawking czy Penrose dostały porządny łomot, ponieważ to co do tej pory było poza dociekaniami tzw. fizyki zaczyna być coraz mocniej potrząsane przez takich teoretyków jak chociażby M.Heller. Koncepcja oparta na geometrii nieprzemiennej wyjaśnia takie problemy jak paradoksy EPR. Niesamowita chociaż trudna pozycja. Polecam, osobiści po przeczytaniu książki mam wrażenie zupełnie innego spojrzenia na kosmologię i podstawowe problemy tej gałęzi nauki. Ogólnie rzecz biorąc ma się wrażenie (jeśli się trochę uruchomi myślenie koncepcyjne i filozofię ale bez futurologii), że człowiek nie za bardzo pasuje do Wszechświata...

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Krótka historia prawie wszystkiego" Bill Brysona.

 

Może czytaliście te pozycje?

 

 

 

Czytałam, bardzo fajna książka dla tych co lubią wiedzieć. Świetne wizualizacje i porównania w kosmologii... polecam. Uważam, ze to pozycja dla każdego, dla rodzica i dziecka. Jest bardzo łatwa w zrozumieniu, wręcz intuicyjna. Z resztą napisana jak dla Amerykanów, wiec gdzie niegdzie łopatologia, ale właśnie dlatego można dać do poczytania dziecku i nawet swojej Babci...

 

 

 

Ori

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż się dziwię, że jeszcze nie zaczęła się wielka akademicka dyskusja. Heller bywa uważany za postać nieco kontrowersyjną.

 

To prawda. Michał Heller jest ... duchownym (ale spokojnie do ojca dyrektora odległość taka jaka między ziemią a najbliższym kwazarem), a jednocześnie chyba najtęższym umysłem matematycznym od czasów Banacha w Polsce. Wspomniałem o tej książce, ponieważ jest to zupełny przewrót w tym co do tej pory działo się w fizyce i kosmologii. Sam temat geometrii nieprzemiennej jest w miarę nowy i wielu fizyków

nei przyswoiło sobie pojęć i maszynerii matematycznej stąd "cisza" w eterze. W zasadzie tak jak pisał S.Lem trzeba uważać na wpadanie w euforię po czytaniu publikacji "kosmologicznych", tak naprawdę jest cała kupa bzdurnych popularnonaukowych książek na rynku w których autorzy przyjmują teorie za pewniki. Są

problemy szczególnie w fizyce kwantowej które są przez bardzo wąską grupę naukowców wyczuwane niemal intuicyjnie a wielu autorów pseudofizycznych opracowań wali uproszczenia od których głowa boli. Efektowność zamiast rzetelności. Heller na pewno do tych autorów nie należy. Zresztą w matematyce nie ma jak oszukiwać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Czytałam, bardzo fajna książka dla tych co lubią wiedzieć. Świetne wizualizacje i porównania w kosmologii... polecam. Uważam, ze to pozycja dla każdego, dla rodzica i dziecka. Jest bardzo łatwa w zrozumieniu, wręcz intuicyjna. Z resztą napisana jak dla Amerykanów, wiec gdzie niegdzie łopatologia, ale właśnie dlatego można dać do poczytania dziecku i nawet swojej Babci...

 

 

 

Ori

 

To prawda, ŚWIETNA książka. Jestem w trakcie jej "połykania". Łatwo przyswajalny tekst w porównaniu z np. książkami M.Hellera :Salut: . Czyta się ją tak łatwo, i przyjemnie, że czas umyka błyskawicznie. Świetna książka by się zrelaksować i zastanowić troszkę nad światem.

 

Uważam, że powinna stać się lekturą obowiązkową w liceum :)

 

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem "Krótką historię..." bardzo fajna książka nie tylko dla dzieci i Babci :D Opis poczatków Wszechświata jest bardzo fajny ale jeszcze lepsze są ciekawe anegdoty i dygresje dotyczące naukowców oraz odkrywców. No i oczywiście dala mi porcję dobrej wiedzy w z zakresu biologii i geologii.

A miałem także propozycję aby stworzyć wątek, w którm zamieszczalibyśmy recenzje ciekawych ksiażek nie tylko na tematy astronomiczne. Może ten.....?

 

Pozdrawiam i oczywiście polecam "krótką historię...."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa... Pozycje autorstwa ks. Hellera są rzeczywiśćie godne uwagi. Tej jeszcze nie miałem przyjemności zaliczyć, ale widziałem w księgarni. Do tej pory jego ksążki były wydawane przez krakowski ZNAK, a teraz widzę, że przez Prószyńskiego... trochę szkoda :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zamówiłam.

I jeszcze: "Struktura kosmosu" Brian Greena

Może czytaliście te pozycje?

Nie czytałem tego ale Green jest niesamowity ;).Miałem jego książkę Piękno Wszechświata... i byłem zachwycony tą pozycją.Ta na pewno też będzie bardzo dobra :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś czytal "Wstęp do ogólnej teorii względności" Schutza Bernarda? Wlasnie na nia poluje i w wielu sklepach jest pozycja, ale nie mają aktualnie w magazynie... I niewiem czy walczyć dalej, czy zdecydować się na coś innego.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość saywiehu

Sporo kupowałem na Allegro. Zawsze sprawdzam komentarze- one mówią sporo o sprzedawcy. Nigdy nie miałem żadnych problemów, a kupowałem najprzeróżniejsze artykuły. Raz sprzedawca dosyłał mi coś, co zapomniał dołożyć do paczki - ale i przeprosił, i zachował się jak na Człowieka przystało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś czytal "Wstęp do ogólnej teorii względności" Schutza Bernarda? Wlasnie na nia poluje i w wielu sklepach jest pozycja, ale nie mają aktualnie w magazynie... I niewiem czy walczyć dalej, czy zdecydować się na coś innego.

Przegladalem ta ksiazke. Raczej nie jest to pozycja popularnonaukowa, choc przy odpowiednim poziomie samozaparcia da sie przejsc. A to samozaparcie jest chocby potrzebne, zeby przebic sie przez pierwsza polowe tej, ksiazki, gdzie opisane sa zagadnienia z geometrii rozniczkowej. Dalej nie jest latwiej, ale przynajmniej do tej matematyki zaczyna dochodzic fizyka, wraz z niektorymi bardziej "medialnymi" wnioskami z Ogolnej Teorii Wzglednosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrcze boje sie troche z allegro kupowac ;). W ostatecznosci... W jednej ksiegarni juz mi powiedzieli, ze postaraja sie sprowadzic. Chcialbym jednak znac Wasza opinie na temat tej ksiazki.

 

Pozdrawiam.

 

Tak jak napiał saywiehu.

 

Ostatnio kupiłem Astronomie Ogolna Rybki na Allegro i jestem zadowolony.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegladalem ta ksiazke. Raczej nie jest to pozycja popularnonaukowa, choc przy odpowiednim poziomie samozaparcia da sie przejsc. A to samozaparcie jest chocby potrzebne, zeby przebic sie przez pierwsza polowe tej, ksiazki, gdzie opisane sa zagadnienia z geometrii rozniczkowej. Dalej nie jest latwiej, ale przynajmniej do tej matematyki zaczyna dochodzic fizyka, wraz z niektorymi bardziej "medialnymi" wnioskami z Ogolnej Teorii Wzglednosci.

 

No wlasnie ja szukam czegos "surowego" :). Ostatnio meczylem sporo "Feynmana wykladow z fizyki" i chyba szukalbym czegos w tym guscie. A caleczki mi nie straszne :szczerbaty:.

 

PS. Niedawno moj dziadek wygrzebal skads ksiazke "Łowcy planet" Paula Halperna. Jest calkiem ciekawa, sporo nazwisk i historii poszukiwania planet poza ukladem slonecznym. Przystępnie opisane są techniki wykrywania tych planet. Niestety książka momentami napisana aż boleśnie prostym językiem :). Ale przeczytać musze bo... jest z dedykacja od samego Wolszczana :helo:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę, że książka Hellera doczekała się uznania. To jedna z najlepszych pozycji popularnonaukowych, jakie dane mi było czytać. Wywraca do góry nogami zwykłe wyobrażenia o naturze Wszechświata i nawet jeśli nie odwzorowuje poprawnie rzeczywistości (bo tego nie wiemy), zmusza do głębokiej refleksji.

 

Książki Brysona gorąco NIE polecam. Roi się od błędów merytorycznych, sprawia wrażenie dzieła zrobionego przez sekretarkę Brysona na podstawie wyselekcjonowanych przez niego doniesień prasowych (zresztą Bryson podaje nawet w paru miejscach jako źródła informacji takie instytucje przyrodnicze jak bodaj "The Economist" czy inne gazety ekonomiczne, co jest po prostu kpiną w żywe oczy). Może laik tego nie wychwyci, ale mnie nieścisłości i błędy w zakresie fizyki czy astronomii doprowadzały do mdłości.

 

Równie gorąco co "Początek jest wszędzie" polecam niedawno wydaną książkę Rogera Penrose'a "Droga do rzeczywistości". 1100 stron wędrówki po matematyce i fizyce, po której to wędrówce człowiek inaczej patrzy na świat, matematykę i fizykę. Kupa wzorów, ale to nadal wykład pisany przystępnym dla licealisty na mat-fizie językiem. Naprawdę - lektura OBOWIĄZKOWA, na długie lata. Wydał Prószynski w niewielkim nakładzie, bodaj w grudniu. Lepiej kupić teraz niż czekać na wznowienie.

 

Nie mogę się zgodzić odnośnie wyrażonej gdzieś wcześniej opinii na temat Penrose'a. Jest podobnie krzywdząca, jak kiedyś wypowiadane tu opinie o profesorze Hellerze, któremu co poniektórzy odmówili nawet prawa bycia matematykiem i fizykiem. Zresztą panowie ze sobą współpracują. Nie dalej jak kilka miesięcy temu widziałem zaproszenie na dyskusję w Cambridge, w której uczestniczyła trójka dyskutantów - uwaga! - Roger Penrose, Michał Heller i Alain Connes. Aż serce rośnie, gdy w takim miejscu i w takim towarzystwie widzi się Polaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równie gorąco co "Początek jest wszędzie" polecam niedawno wydaną książkę Rogera Penrose'a "Droga do rzeczywistości". 1100 stron wędrówki po matematyce i fizyce, po której to wędrówce człowiek inaczej patrzy na świat, matematykę i fizykę. Kupa wzorów, ale to nadal wykład pisany przystępnym dla licealisty na mat-fizie językiem. Naprawdę - lektura OBOWIĄZKOWA, na długie lata. Wydał Prószynski w niewielkim nakładzie, bodaj w grudniu. Lepiej kupić teraz niż czekać na wznowienie.

 

Dzięki za informację, nigdy wcześniej nie słyszałem o tej pozycji.

Już jest niedostępna (w internecie, być może da się znaleźć w jakiejś księgarni). Ale może to taka polityka wydawcy, wydać w małym nakładzie i potem wznawiać.

 

Udało mi się ją pożyczyć i muszę przyznać - robi wrażenie. Nie wiem, czy jestem wystarczająco bystrym licealistą po mat-fizie, żeby ją zrozumieć - na razie jestem przy łatwych kawałkach - ale będę się starał. Dojść, nawet w tysiąs stron, od geometrii Euklidesa do supersymetrii, strun, twistorów i to w przystępnym języku matematyki a nie tylko za pomocą porównanań, metafor i machania rękami - jeśli Sir Penrose mógł pisać to przez osiem lat, ja mogę drugie osiem to czytać i starać się zrozumieć.

 

Dla zainteresowanych - spis treści po angielsku: http://www.loc.gov/catdir/enhancements/fy0...04061543-t.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem może tyle, że jeśli chodzi o książkę Penrose'a, warto zacząć odkładać pieniądze. Więcej nie powiem, bo nie mogę. Będę mógł, powiem.

 

...że tak powiem.

 

Znaczy, nie rozumiem. Pracujesz dla Prószyńskiego i planujecie wznowienie? Ale czemu to miałoby być tajemnicą? Z tego wyciągam logiczny wniosek, że jesteś hurtownikiem książek, kupisz na jakiejś wyprzedaży jako niechodliwe cegły za pół ceny i będziesz sprzedawał grupowiczom po kosztach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.