Skocz do zawartości

EQ6 SynScan


ciwe

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

pisalem juz w innym watku ale nie bylo odpowiedzi wiec zapytam tutaj. Uwaznie sledze informacje dotyczace montazy heq 5 pro, eq 6 i svp. Zastanawiam sie nad wyborem optymalnego do Maka 150 - mysle o orionie. Docelowo sprzet bedzi raczej stacjonarny ale czasami bede go zabieral poza miasto wiec chodzi o to, aby byl na tyle masywny na ile do 150 jest konieczne ale nie bardziej. Musi posiadac system GoTo do guidowania. Glownie chce obserwowac planety i czasami zrobic jakies fotki ale bez aspiracji. Qubanos pisal, ze eq to klony vixena, czy zatem nie lepszy bylby dla mnie wlasnie jakis vixen?

pozdrawiam

jaro

 

GoTo i guiding to dwie różne sprawy. Jedna może istnieć bez drugiej :) Takiego Maka to HEQ5 Pro spokojnie uniesie, ma GoTo. Gdybyś chciał Vixena to niestety zapłacisz dużo drożej zarówno za głowice jak i GoTo w postaci SkySensora albo zamienników.

 

SkySensor został opisany tutaj:

 

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...mp;hl=skysensor

 

Zamiast tego mozna dać sterownik Powerflex'a:

 

http://www.teleskop-service.com/Boxdoerfer...er.html#GoToSDI

 

Vixen to firma, montaże dobrze wykończone, dość dokładne. Skywatchery to masówka, gorsze wykończenie i funkcjonowanie ale za to taniej :D

Jeśli zalezy Ci na dobrej marce to Vixen, jesli nie i w dodatku chcesz zaosczędzić to chińszczyzna.

Edytowane przez qbanos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vixen to firma, montaże dobrze wykończone, dość dokładne. Skywatchery to masówka, gorsze wykończenie i funkcjonowanie ale za to taniej :D

Jeśli zalezy Ci na dobrej marce to Vixen, jesli nie i w dodatku chcesz zaosczędzić to chińszczyzna.

 

Dzieki za odpowiedz. Mysle, jesli chodzi o Vixena to do 150 powinien to byc Vixen

GP-D2, ale jak pokazaly testy na astronocach to ma on spore PE w stosunku np do eq6. jesli bede kozystal tylko z GoTo jako "zgrubnego" guidingu do fotek planet z krotkim czasem naswietlania, to czy jest to dobre rozwiazanie?

A co sadzicie o Vixen Sphinks? Udzwig tylko niecale 10 kilo jest drogi i trzeba jeszcze dokupic SkySensor, ale moze to bylby juz sprzet docelowy.

jaro

Edytowane przez jaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W celu rozwiania wątpliwości czy SynTrek i SynScan to te same montaże, zrobiłem zdjęcia elektroniki i silników w swoim EQ6 PRO SkyScan czyli wersja z pilotem SynScan. Proponuję żeby Qbanos zrobił to samo ze swoim SynTrekiem i będziemy wiedzieli prawie wszystko :)

 

4.jpg

 

Swoją drogą to SkyWatcher przesadził trochę z tą ilością nazw: SynTrek, SynScan, SkyScan.. można się zgubić :)

 

Pozdrawiam

Robert

 

Hehehe, chwilę mi zajęło swego czasu, zanim doszedłem ładu z nazwami. Wszystkie nowe modele nazywają się SynTrek. Jeżeli SynTrek ma GOTO, to będzie się zwał SynScan (od skanowania nieba zapewne).

 

Natomiast stary, czarny z nową elektroniką i pilotem - to już SkyScan :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz. Mysle, jesli chodzi o Vixena to do 150 powinien to byc Vixen

GP-D2, ale jak pokazaly testy na astronocach to ma on spore PE w stosunku np do eq6. jesli bede kozystal tylko z GoTo jako "zgrubnego" guidingu do fotek planet z krotkim czasem naswietlania, to czy jest to dobre rozwiazanie?

A co sadzicie o Vixen Sphinks? Udzwig tylko niecale 10 kilo jest drogi i trzeba jeszcze dokupic SkySensor, ale moze to bylby juz sprzet docelowy.

jaro

 

Pomieszałeś wszystko. Vixen GPD2 nominalne PE będzie miał zawsze mniejsze od EQ6 (czytaj - lepsze). Do tego mylisz guiding z trackingiem :) Każdy montaż posiadający chociaż silnik w jednej osi będzie ci kompensował ruch ziemi, a więc np. planeta będzie ci "stała" w polu widzenia (to jest tracking). Natomiast 'guiding" to korekta optyczna błędów tegoż prowadzenia realizowana na co najmniej kilka sposobów (np. kamera ccd + druga optyka, lub druga optyka i twoje oko).

 

Vixen Sphinks nie wymaga żadnego SkySensora. GOTO ma wbudowane, włącznie z elektroniczną mapą nieba :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany Adam, dzieki za prostownie sciezek czlowieczenstwa ;) jestem a bsolutnym amatorem, ktory lubi gapic sie na ksiezyc. Czyli generalnie Sphinks jest znakomitym rozwiazaniem dla mnie bo za ok 1500 S bede mial wszystkomajacy montaz :D z lekkim nadmiarem udzwigu do Oriona 150.

jaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany Adam, dzieki za prostownie sciezek czlowieczenstwa ;) jestem a bsolutnym amatorem, ktory lubi gapic sie na ksiezyc. Czyli generalnie Sphinks jest znakomitym rozwiazaniem dla mnie bo za ok 1500 S bede mial wszystkomajacy montaz :D z lekkim nadmiarem udzwigu do Oriona 150.

jaro

 

Myślę, że może to być niegłupie rozwiązanie w twoim wypadku. GPD2 + SS2000PC odradzam na początku drogi. Sporo elementów, sporo kabli, sporo możliwości popełnienia błedu. To zestaw lepszy do astrofoto, ale też więcej wymagający od usera. No i 2x droższy.

 

Sphinx jest zgrabny, kompaktowy, no i "zamknięty" - co ma swoje zalety. Będzisz zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychylając się do powyższej opinii mogę uzupełnić, iż mój pilot SynScan również zamarzł wczoraj na tarasie, w temperaturze -12 st. Wszelkie informacje pojawiały się na wyświetlaczu nieznośnie wolno i po jakimś czasie, gdy się wprawiłem, to raczej domyślałem się wcześniej co pilot chce mi wyświetlić.

 

Mam również GoTo Autostar 497, z prostym montażem azymutalnym i w tym pilocie takiego objawu nie było.

 

Tak to jest jak producent w ramach oszczędności stosuje wyświetlacze standardowe a nie o rozszerzonej temperaturze. Czasem aż trudno uwierzyć że 10zł różnicy w cenie (w detalu) tak kusi projektantów że potrafią przez to spier.. całe urządzenie. :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam HEQ5Pro i płytka w tym montażu zawiera takie same układy jak w EQ6, są one jednak inaczej rozmieszczone na laminacie. Prawdopodobnie jest to wynikiem tego że wnętrze HEQ5Pro jest mniejsze od EQ6 ale jestem w 100% przekonany że funkcjonalnie to ta sama płytka. Płytka jest taka sama jak na zdjęciu sumasa

 

Czy ktoś jest w posiadaniu, albo wie gdzie znaleźć, bardziej szczegółową dokumentację montaży EQ Syntrek / SynScan. Chodzi mi głównie o ich elektronikę. Hitem oczywiście byłby schemat elektryczny.

Intersuje mnie również szczegółowa dokumentacja do guiderów typu ST4.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze zdjecia widac że schemat nie jest skomplikowany więc trochę czasu i schemat narysujesz sobie sam, bo na serwisówkę do tego typu rzeczy to nie masz co liczyć tego się nie naprawia.

Dokumentacje ma najprawdpodobniej tylko fabryka która to produkuje.

I tak najważniejszym elementem w całej elektronice jest program zapisany w procesorach jak tu coś padnie to pozamiatane.

Z ST4 jest podobnie sercem jest oprogramowanie a sama elektronika to w 60-70% standardowe aplikacje poszczególnych układów.

Gdybyś dostał pełne programy do procesorów to resztę sam byś sobie wydziergał bo jak widać nie jest to zaawansowana technologia.

Z prostych udoskonaleń polecam dobre zabezpieczenie wejścia zasilającego przed przypadkowym podłączeniem zbyt wysokiego napięcia lub odwrotnego podłaczenia zasilania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze zdjecia widac że schemat nie jest skomplikowany więc trochę czasu i schemat narysujesz sobie sam, bo na serwisówkę do tego typu rzeczy to nie masz co liczyć tego się nie naprawia.

Dokumentacje ma najprawdpodobniej tylko fabryka która to produkuje.

I tak najważniejszym elementem w całej elektronice jest program zapisany w procesorach jak tu coś padnie to pozamiatane.

Z ST4 jest podobnie sercem jest oprogramowanie a sama elektronika to w 60-70% standardowe aplikacje poszczególnych układów.

Gdybyś dostał pełne programy do procesorów to resztę sam byś sobie wydziergał bo jak widać nie jest to zaawansowana technologia.

Z prostych udoskonaleń polecam dobre zabezpieczenie wejścia zasilającego przed przypadkowym podłączeniem zbyt wysokiego napięcia lub odwrotnego podłaczenia zasilania.

 

Przerysowanie tego z płytki nic mi nie da, bo nie chcę rozpocząć produkcji podrobionych układów sterowania EQ6 PRO.

Interesuje mnie działanie takiego sterownika i jego budowa, a do tego najlepszy jest schemat ideowy lub blokowy:)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jakaś dioda + bezpiecznik?

 

Odwrotne podłączenie zasilania:

Wystarczy szeregowo podłączona dioda prostownicza (2A).

 

Zbyt wysokie napięcie:

Równolegle do układu podłączona dioda Zenera, na maksymalne napięcie zasilania, która obciąży zasilacz lub przepali się pierwsza.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerysowanie tego z płytki nic mi nie da, bo nie chcę rozpocząć produkcji podrobionych układów sterowania EQ6 PRO.

Interesuje mnie działanie takiego sterownika i jego budowa, a do tego najlepszy jest schemat ideowy lub blokowy:)

 

Pozdrawiam

 

Jeśli chodzi o sterownik eq6.

Schemat ideowy tak jak pisałem możesz sobie sam przerysować z płytki. Blokowy nie jest tu potrzebny bo ideowy jest bardzo prosty.

Ciekawszy byłby dokładny algorytm programu zapisanego w procesorach ale z tym będzie wielki problem.

Zresztą ogólna zasada działania jest zawsze taka sama i zapewnie można ją znaleźć w sieci.

 

W ST4 algorytm będzie bardziej rozbudowany i zapewnie znacznie ciekawszy, sam chętnie bym go zobaczył ale nie sądzę aby to było możliwe. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do posiadaczy nowych HEQ5 albo EQ6:

Sprawdźcie jak u was jest z dociskiem ślimaka do ślimacznicy. U mnie np. było bardzo mocno dokręcone wskutek czego silnik nie dawał rady obrócić osią (bardzo zwalniał) a przy okazji zacierał się ślimak. Taka regulacja chińskiego montażu to chyba podstawa po zakupie, tylko co na to gwarancja. :rolleyes:

Edytowane przez qbanos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ten sam problem po kupnie swojego egzemplarza. Konieczne jest pozostawienie minimalnego wyczuwalnego luzu, ponieważ podczas zimowych obserwacji całość się kurczy i może to prowadzić do zatarcia się ślimaka. Najlepiej jest całoś wyrególować na mrozie, a w czasie sezonu letniego skorygować luzy :). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do posiadaczy nowych HEQ5 albo EQ6:

Sprawdźcie jak u was jest z dociskiem ślimaka do ślimacznicy. U mnie np. było bardzo mocno dokręcone wskutek czego silnik nie dawał rady obrócić osią (bardzo zwalniał) a przy okazji zacierał się ślimak. Taka regulacja chińskiego montażu to chyba podstawa po zakupie, tylko co na to gwarancja. :rolleyes:

 

Mam prośbę. Mógłbyś zrobić jakąś poglądową fotkę i opisać dokładniej jak zrobiłeś tą regulację.

Mój nowo zakupiony EQ6 SynScan ma wyrażnie wyczuwalny luz w osi godzinowej, także pewnie mam sytuację wręcz odwotną.

 

Pozdrawiam

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ten sam problem po kupnie swojego egzemplarza. Konieczne jest pozostawienie minimalnego wyczuwalnego luzu, ponieważ podczas zimowych obserwacji całość się kurczy i może to prowadzić do zatarcia się ślimaka. Najlepiej jest całoś wyrególować na mrozie, a w czasie sezonu letniego skorygować luzy :). Pozdrawiam.

 

Chyba czegoś nie zrozumiałem :)

Jeżeli na mrozie wszystko sie kurczy, czyli zmniejsza swoje wymiary, to luzy powinny się robić większe.

 

Próba regulacji na mrozie moim zdaniem może się skończyć uszkodzeniem montażu.

 

Pozdrawiam

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prośbę. Mógłbyś zrobić jakąś poglądową fotkę i opisać dokładniej jak zrobiłeś tą regulację.

Mój nowo zakupiony EQ6 SynScan ma wyrażnie wyczuwalny luz w osi godzinowej, także pewnie mam sytuację wręcz odwotną.

 

Pozdrawiam

Robert

 

 

Tu nie chodzi o luz w samej osi tylko między ślimakiem a ślimacznicą. Regulację wykonuje się małą imbusową śrubką na zewnętrznej obudowie w miejscu gdzie znajduje się oś slimaka.

W moim egzemlarzu nie ma absolutnie żadnych wyczuwalnych luzów w samych osiach. :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy aby na pewno robi się to tą śrubką? Do czego służy taka sama śrubka po przeciwnej stronie, w każdej osi zresztą? Ślimak da się regulować tylko w zdłuż jego osi luzy wzdłużne(gniazda są pod tymi czarnymi kapslami z plastiku), poprzecznych już nie, jak mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ustawianie przekładni w eq6 to coś takiego jest:

http://www.deepsky.de/modules.php?name=New...cle&sid=262

 

Co prawda jest to stare eq6 ale oprócz silników mechanika pewnie się nie zmieniła (nie rozkręcałem jeszcze? :szczerbaty: )

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozkrecalem tego bo trzebaby zdjąć całą oś ale podobnie było w moim starym montażu EQ3 (pseudo). U mnie nie ma śrubki po przeciwnej stronie osi RA. Wg mnie mała czarna imbusowa śrubka służy do odsuwania ślimaka od ślimacznicy a duże srebrne imbusowe do kontrowania. Jutro jak zdobęde odpowiedni klucz sprawdzę jak to jest. :D

 

 

http://astro.mpi.int.pl/files/DSC00837.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, te małe srubki są do kasowania luzu, po poluzowaniu tych M6 niklowanych. Myślałem ze skoro są w jednej obudowie, to rozwiązali to inaczej, ale okazuje się że koło ślimakowe osi godzinnej musi tkwić w obudowie elektroniki żeby można było je dosuwać wzglem ślimaka. Przy okazji zerwalem sobie gwint wewnętrzny pod jedną ze śrub i trzeba będzie go przerobić na M8. Otwór z gwintem ma grubość tylko ok. 5 mm. więc trzeba uważać przy dokręcaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, te małe srubki są do kasowania luzu, po poluzowaniu tych M6 niklowanych. Myślałem ze skoro są w jednej obudowie, to rozwiązali to inaczej, ale okazuje się że koło ślimakowe osi godzinnej musi tkwić w obudowie elektroniki żeby można było je dosuwać wzglem ślimaka. Przy okazji zerwalem sobie gwint wewnętrzny pod jedną ze śrub i trzeba będzie go przerobić na M8. Otwór z gwintem ma grubość tylko ok. 5 mm. więc trzeba uważać przy dokręcaniu.

 

Z gwintami trzeba bardzo uważać zwłaszcza tak jak tutaj chyba w duraluminimum. Ja już na dzien dobry musiałem nagwintować jeden otwór a dzisiaj z kolei drugi. Trzeba te gwinty koniecznie przesmarować i uważac na aluminiowe opiłki - gratisy od Chińczyków.

 

Jeśli będziecie kiedyś chcieli odkręcić środkową zębatkę przenoszącą napęd z silnika na oś ślimaka to najpierw zdejmijcie cały siwy element gdyż ta śruba jest z boku kontrowana imbusową o czym się dowiedziałem już po normalnym odkręceniu, niezbędne było poprawienie gwintu :)

 

P.S. Poza tym ja mam chyba talent do psucia gwintów...

Edytowane przez qbanos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.