M 27

franz · 3 Czerwca 2007

Zapomniałem, że próbowałem zrobić zdjęcie tubą 114/500 bez korekcji, zupełnie na ślepo. Odrzut był 50 %, ale wydaje mi się, że platforma nie była jeszcze najlepiej ustawiona.

lemarc · 3 Czerwca 2007

Dziękuję wszystkim za uwagi. Starałem się poprawić zdjęcia i mam nadzieję, że mi się to udało. Platforma po raz pierwszy stała w nowym miejscu i pewnie nie była jeszcze zbyt dokładnie ustawiona, stąd prowadzenie może być nie najlepsze. Mam też kłopoty z idealną kolimacją newtona. Lustro główne ma w środku otwór 50 mm i zwyczajne metody zawodzą. Może to być powodem nie do końca dobrych obrazów. Zdjęcia te to był tylko test i mam nadzieję, że zdołam jeszcze coś poprawić. Wstawiam poprawione moim zdaniem M27 i dodatkowo M101. M101 złożone jest z 5 klatek na ISO 1600.
pozdrawiam

Teraz jest ok. i dobrze widać barwy gwiazd.

Arkadiusz · 4 Czerwca 2007

Niema to jak dworura. Dokładnie widać że większość gwiazd znajduje się na pierwszym planie, a mgławica na drugim planie.

Gatulacje dla autora :notworthy: :Salut:

Kuba · 4 Czerwca 2007

Niema to jak dworura. Dokładnie widać że większość gwiazd znajduje się na pierwszym planie, a mgławica na drugim planie.

:blink:

Chyba coś ci się pomyliło

franz · 4 Czerwca 2007

Kolega po prostu jest początkujący i myślał pewnie, że zrobiłem zdjęcie tym binem widocznym z lewej.

Nic takiego się nie stało.

pozdrawiam

zysix · 4 Czerwca 2007

Ta druga fotka M27 jak to młodsi ode mnie mówią "miażdży suty". Jest świetna.

pozdrowienia!

lopez · 4 Czerwca 2007

jak to młodsi ode mnie mówią "miażdży suty".

lol... tego jeszcze nie słyszałem :ha: :ha: :ha:

edit#

kurczę - dopiero teraz obejrzałem tą najnowszą wersję M27 :blink:

co tu dużo mówić - rzeczywiście poczułem nacisk na suty :szczerbaty:

kolosalna róznica... składam pokłony :notworthy:

Edytowane 4 Czerwca 2007 przez lopez

zysix · 4 Czerwca 2007

Różnica jest ogromna na plus oczywiście. Ja Ci powiem, że mam 20 lat a już powoli nie znam najnowszych powiedzonek :szczerbaty:

franz · 5 Czerwca 2007

Dzięki ! Może w sierpniu da się ją lepiej zrobić ? Zobaczymy.

pozdrawiam

qbanos · 5 Czerwca 2007

Dzięki ! Może w sierpniu da się ją lepiej zrobić ? Zobaczymy.
pozdrawiam

Na pewno da się zrobić lepiej. Wg mnie powinienieś sie jeszcze przyłożyć z ostrością żeby klatki pokazywać bez zmniejszania. Czym ustawiasz ostrość? Masz motofocus?

p.s. przy metrze ogniskowej to trzeba chyba czekac na dobry seeing niestety...

Edytowane 5 Czerwca 2007 przez qbanos

franz · 5 Czerwca 2007

Ostrosć sprawdzam robiąc krótkie zdjęcia aparatem. Niestety seeing musi być dobry. Poza tym zwykły newton to nie jest APO za 10kPLN.

pozdrawiam

qbanos · 5 Czerwca 2007

Ostrosć sprawdzam robiąc krótkie zdjęcia aparatem. Niestety seeing musi być dobry. Poza tym zwykły newton to nie jest APO za 10kPLN.
pozdrawiam

Jasne że nie, Newton ma nad takim APO przewagę w jasności 3 rzeczy muszą zagrać - seeing, ostrość i dokładna kolimacja a na pewno będzie jeszcze lepiej. Niestety, podgląd na LCD aparatu chyba nie jest zbyt dokładny?

pozdrawiam i życze udanych prób! :Salut:

franz · 5 Czerwca 2007

Tu jest wycinek w skali 1:1 idealnie naświetlonej surowej klatki tubą newtona 114/500 z korektorem komy Baader Planetarium. W odległości 1/4 stopnia od centrum na jasnych gwiazdach widać już sporą komę pomimo korektora. Poza tym wokół jasnych gwiazd widać łunę światła. Newton nie skupia idealnie całego światła w jednym punkcie. Co najmniej 40% jest rozproszone w krążkach dyfrakcyjnych. Korektor komy Baadera wprowadza też nieznaczną aberrację chromatyczną. Jest to sprzęt za ok 700 zł. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Za dobre zdjęcie trzeba zapłacić grubą kasę. Myślę, że można by kupić za to niezły samochód.

Pokazanie zdjęcia z Canona w skali 1:1 wymaga nie lada sprzętu. Jak myślisz, ile może kosztować obiektyw Canona, z którego można by pokazywać takie zdjęcia ?

pozdrawiam

franz · 5 Czerwca 2007

Zapomniałem jeszcze o winietowaniu. Obie moje tuby mają spore winietowanie spowodowane tym, że rury są za wąskie do astrofotografii. Do obserwacji wizualnych wystarczą. Nikt nie ogląda wizualnie tubą 114/500 pola o rozmiarach 2,5 stopnia. A gdyby nawet to założę się, że nie zauważy winietowania ponieważ skupi się na oglądaniu środka pola, poza tym trudno jest zauważyć winietowanie wizualnie. Canon wyłapie to bezdusznie. Nie najlepiej obrabia się takie "zwinietowane" klatki. To jest dodatkowa wada newtonów nieprzystosowanych specjalnie do astrofotografii. Dobre obiektywy tego nie mają.

Pozdrawiam

qbanos · 5 Czerwca 2007

Tu jest wycinek w skali 1:1 idealnie naświetlonej surowej klatki tubą newtona 114/500 z korektorem komy Baader Planetarium. W odległości 1/4 stopnia od centrum na jasnych gwiazdach widać już sporą komę pomimo korektora. Poza tym wokół jasnych gwiazd widać łunę światła. Newton nie skupia idealnie całego światła w jednym punkcie. Co najmniej 40% jest rozproszone w krążkach dyfrakcyjnych. Korektor komy Baadera wprowadza też nieznaczną aberrację chromatyczną. Jest to sprzęt za ok 700 zł. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Za dobre zdjęcie trzeba zapłacić grubą kasę. Myślę, że można by kupić za to niezły samochód.
Pokazanie zdjęcia z Canona w skali 1:1 wymaga nie lada sprzętu. Jak myślisz, ile może kosztować obiektyw Canona, z którego można by pokazywać takie zdjęcia ?

pozdrawiam

Wiadomo że Newton daje wieksze krążki niż np. refraktor. Ale nie jest powiedziane że z Newtona nie można uzyskać ładnych gwiazdek, wystarczy popatrzeć na fotki Heńka albo TUR'a. Wiem że np Heniek swoich niektórych fotek nie zmniejsza - pokazuje je w skali 1:1 a gwiazdki są nadal ładne! (Newton 200/800)

Dajmy spoój z ekstremami w stylu 114/500 ale 250/1000 powinien ładnie wszystko pokazać. Canon ma ten plus że fotke jest z czego zmniejszyć, a jak sobie radzą właściciele kamer CCD o małych rozdzielczościach rzędu 3MpiX? Dokładnie kolimują i ustawiają ostrość...

qbanos · 5 Czerwca 2007

Zapomniałem jeszcze o winietowaniu. Obie moje tuby mają spore winietowanie spowodowane tym, że rury są za wąskie do astrofotografii. Do obserwacji wizualnych wystarczą. Nikt nie ogląda wizualnie tubą 114/500 pola o rozmiarach 2,5 stopnia. A gdyby nawet to założę się, że nie zauważy winietowania ponieważ skupi się na oglądaniu środka pola, poza tym trudno jest zauważyć winietowanie wizualnie. Canon wyłapie to bezdusznie. Nie najlepiej obrabia się takie "zwinietowane" klatki. To jest dodatkowa wada newtonów nieprzystosowanych specjalnie do astrofotografii. Dobre obiektywy tego nie mają.
Pozdrawiam

A jakby dać większe lusterko wtórne? Myślę że sprawa byłaby załatwiona :rolleyes:

franz · 5 Czerwca 2007

Winietowanie jest z powodu zbyt wąskiej rury. Przeważnie rurę liczy się na pole 1 stopnia do wizuala, bo dalej jest już spora koma w newtonie. Lusterko też może być przyczyną winietowania i pewnie jest w pewnym stopniu w rurze 114/500, ale rura 250/1000 ma lusterko z nadwyżką, tylko jest za wąska, a ma aż 300 mm średnicy. Najlepiej z Canonem spisują się oryginalne obiektywy Canona za 30kPLN.

pozdrawiam

Adamo · 5 Czerwca 2007

Astrodziadku, zapodam Ci radę pewnego gościa który już nie może czytać tego co pisze....

"musisz skolimować newtona w punkt"

a tak poważnie to jeśli masz dobroa optykę i dobrze skolimowaną to płowa sukcesu.

Ale dobry newton powinien dać Ci ładne gwiazdki, myślę ze przyczyną może być brak diafragm w tubusie i średnie wyczernienie.

Zawsze zadziwiał mnie obraz w fajnych newtonach produkcji Janusza Wilanda.

Jak lookałem na Saturna czy Jowisza przez newtona (15cm) Janusza W. to miałem nieodparte wrażenie ze patrzę przez ED, zero aberacji chrom. i kontrastowy ostry obraz czego nie dawał inny newton stojący obok. :szczerbaty:

franz · 5 Czerwca 2007

Newton 114/500 jest idealnie skolimowany, a jednak koma jest, aberracja chromatyczna od korektora komy

jest, poświata wokół gwiazdek z powodu obstrukcji jest, igły świetlne od pająka są i winietowanie jest - patrz załączone wyżej zdjęcie w skali 1:1 pokazujące niektóre z wymienionych wady. Rada, którą sam sobie daję. Kup sobie obiektyw Canona za 30kPLN to tego nie będzie .....

pozdrawiam