Skocz do zawartości

Przyroda w fotografii


Tomaszek

Rekomendowane odpowiedzi

21 godzin temu, B3zimienny napisał(a):

DSC_1023.JPG

 

 

     @B3zimienny fajne psisko. Szkoda, że pozbawiłeś go dolnej części ciała! ;)  Umieszczenie głównego obiektu statycznego w osi kadru to poważny błąd kompozycyjny, zwłaszcza jeśli nie ma nic więcej do oglądania na fotce. Wystarczyło psa przesunąć w kadrze lekko w prawo, żeby zaakcentować jego spojrzenie w tym właśnie kierunku, a tak jak się patrzy na taką fotkę, to oczy jak głupie latają poprzez cztery mocne punkty kadru! Nic tam nie znajdując ciekawego popadamy w niekontrolowany oczopląs, zanim psina nie przyciągnie na dobre naszej uwagi i jest to męczące. :icon_rolleyes: Popatrz na fotkę fizyka5 (trzy posty wcześniej) i wyobraź sobie dzięcioła w centrum kadru?? Warto przeczytać np. to (krótko i zwięźle opisane):

 

Kompozycja obrazu – 5 zasad kompozycyjnych, które warto znać!

 

... zresztą w necie jest całe mnóstwo materiałów opisujących zasady kompozycji, które dobrze jest stosować choćby w szczątkowej skali, jeśli chcemy przedstawiać swoje materiały ogółowi odbiorców. Zaznaczam, że sam nie jestem zawodowcem, tylko fotoamatorem, ciągle eksperymentującym (od wieeeeelu lat) i nieustannie dokształcającym się w temacie fotografii, szczególnie cyfrowej (obecnie).

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

PS Dla zachęty dałem "rączkę". :thmbup:

 

 

Edytowane przez suchyy
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza połowa lipca 2023. Miejskie pustułki cz.1.

 

     TUTAJ (tj. 22 kwietnia) pisałem o pustułkach w Lublinie. Jak się okazało zrobiły sobie gniazdo na tym samym budynku w "miejskiej dziupli", czyli zdewastowanym otworze wentylacyjnym, pod dachem 10-cio piętrowego wieżowca! :) Ze sporej odległości zebrałem trochę foto oraz klipów video (użyłem obiektywy: 300mm i manualny 600mm). Materiał marny jakościowo, ale traktuję to wyłącznie jako ciekawy dokument. Dzisiaj pokażę kilka fotek. Filmów nie mogłem zmontować, bo czekam na nowy dysk SSD, który muszę wymienić w moim blaszaku w miejsce padniętego HDD. :huh:

 

     Młode pustułki: rodzeństwo w "miejskiej dziupli". Rodzice wyrwali za tynkiem trochę styropianu (ocieplenie), żeby powiększyć M1, więc jak podrostki siedziały wewnątrz to widać było tylko dwie głowy. No cóż, my niszczymy ich habitaty, to one teraz za to nam się odwdzięczają ;) :

 

pustulki01.thumb.jpg.d0c7d5e80f51c89d956a2bc16a441d79.jpg

 

pustulki02.thumb.jpg.b539f31e026d0a8ed58f183f975b84bc.jpg

 

pustulki03.thumb.jpg.2e461ce826274fc2fd10219ff20a3d26.jpg

 

 

 

Dostawa jedzonka. :D Ciężko było ustrzelić ten moment, bo rodzic tylko przekazywał co miał i zaraz odlatywał - pustułka nie właziła już do ciasnej dziupli jak to było wcześniej (po 10 lipca potomstwo były już na tyle duże, że nie wymagało osobistego karmienia przez rodziców).

 

pustulki04.thumb.jpg.3fb97a2f5e0a0da0fbbe76ca693beb76.jpg

 

pustulki05.thumb.jpg.6c8979467c657d3509674f285f410c87.jpg

 

 

 

Młodziaki ciekawe świata, co chwilę wychylały się na zmianę z "dziupli". Niczym "Wańka wstańka" - jak jeden się chował, to na jego miejsce wyskakiwał momentalnie drugi ciekawski. :brawo: Wysadziwszy tors potrafiły tak całymi minutami delektować się widokami przelatujących jerzyków (na marginesie: otwór po lewej to jedno z gniazd jerzyków na tym wieżowcu: ciekawe sąsiedztwo :D ). Otwór dziupli okazał się stanowczo za mały, żeby obie, młode pustułki mogły siedzieć na wylocie tuż przy sobie. Przez to trening skrzydeł był już prawdziwym horrorem. Może napiszę o tym i pokażę na filmie następnym razem. Ciekawie też wyglądało załatwianie wiadomych potrzeb, ;) nie zawsze trafiały, co widać na ścianie, choć były wyjątkowo celne! :rofl:

 

pustulki06.thumb.jpg.92cbc80ca6090114ccf60a23b2e45bba.jpg

 

pustulki07.thumb.jpg.faf07157be3c89253a6c500601867932.jpg

 

pustulki08.thumb.jpg.301c5b1537f498766ea41e8d1f01d89c.jpg

 

 

 

pozdrawiam,

Jurek.

 

 

Edytowane przez suchyy
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14-07-2023. Miejskie pustułki cz.2.

 

     Fotki, które przedstawiłem powyżej pochodzą z 11 lipca. Wczoraj, tj. 13 lipca jeden z podlotków (pewnie starszy, co widać po "wzroście") opuścił gniazdo późnym popołudniem, tuż przed deszczem i później mókł na dachu. Dzisiaj rano ustrzeliłem oba młodziaki: jednego na dachu (już podsuszonego w słońcu), drugiego jeszcze w "dziupli" (zapewne niegotowego do wylotu). Fotki robiłem prawie prosto pod słońce (obiektyw 300mm), dopiero po południu mam lepsze warunki oświetleniowe tej miejscówki.

 

pustulki09.thumb.jpg.f43ac06c6a49cbdf53e593ae946e1879.jpg

 

 

 

Młody, wolny ptak zrobił w locie dwa nieporadne kółka nisko nad wieżowcem. Kiedy młodziaki się dostrzegły, oba zaczęły głośno popiskiwać (pewnie z nostalgii za niemowlęctwem :icon_rolleyes: ), co usłyszałem bardzo wyraźnie. Uciekinier zdecydował się chyba na powrót, ale po deszczowej nocy spędzonej na pierwszym dopiero gigancie z nawigacją nie było jeszcze OK. ;) Krótko mówiąc: dokowanie nieudane! :D Uchwyciłem ten moment całkowicie przypadkiem! Widząc z odległości jakieś wygibasy nad dziuplą, czym prędzej strzeliłem serię fotek (zamiast nacisnąć video - taki nawyk).

 

pustulki10.thumb.jpg.63aab83bd25ddfc4e7ba954792f850e7.jpg

 

pustulki11.thumb.jpg.8e556d9f5ccda263277253bb6bfddb62.jpg

 

pustulki12.thumb.jpg.99656a837c4907d946a8fba10f6be631.jpg

 

pustulki13.thumb.jpg.d92b402d2bfbac19db9179e4f877bf26.jpg

 

pustulki14.thumb.jpg.55bc8783a49dca4625e05df1d374269e.jpg

 

 

 

     A tak wyglądał trening skrzydeł, a właściwie tylko lewego, bo prawego nie mogły rozkładać bez specjalnych wygibasów, a wszystko przez ciasnotę otworu "dziupli". Niżej trening najmłodszego marudera.

 

pustulki15.thumb.jpg.aa68ffd88bf656daa08dcbdb8978070a.jpg

 

 

 

     ... i jeszcze widok miejscówki z obiektywu 100mm (widać siedzącego na zewnątrz otworu "dziupli" marudera).

 

pustulki16.thumb.jpg.f3c41f47acbdf5c44f1f395535074656.jpg

 

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

Edytowane przez suchyy
  • Lubię 4
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza połowa Lipca 2023. Miejskie pustułki cz.3.  W linkach znajdziecie: cz.1 i cz.2.

 

     Nareszcie dotarły do mnie nowe dyski SSD do reanimacji "blaszaka" w miejsce padniętego HDD!  Mogłem w końcu przegrać z karty SD (kamera) klipy wideo z pustułkami i przyjrzeć się im dokładniej. Popatrzcie co rodzice nosili w dziobach do jedzenia swoim pociechom. Nie byle jakieś tam robale, ale konkretne jedzonko, czyli małe gryzonie! :D

Niżej cztery klatki z filmu (09-07-2023).

 

02-06a_P7092157.thumb.jpg.ac0ea796613452fe7b59bdfc2ed50c1d.jpg

 

02-06b_P7092157.thumb.jpg.cd55b9f59ed6809ea8cafcc492ebc689.jpg

 

02-07_P7092157.thumb.jpg.f7e90f9bdfd6043998a1b102092fed42.jpg

 

02-16_P7092157.thumb.jpg.c2da110ef937affe5493c70f62587ace.jpg

 

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

Edytowane przez suchyy
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipiec 2023. Miejskie pustułki cz.4 W linkach znajdziecie: cz.1, cz.2, cz.3

 

     Chyba stałem się pustułkomaniakiem! ;) Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że bardzo mi się opatrzyły zwykłe widoki gawronów, kawek, srok, a szczególnie w nadmiarze osiedlowych zasrańców, czyli miejskich gołębi (flying rat), nie wspominając już o całej drobnicy, która się w mieście pałęta. A tu nagle: drapieżniki sokołowate w city, nie w budkach lęgowych pod ciągłą kontrolą (kamer), tylko na autentycznej wolności! Dla mnie bomba, zwłaszcza, że mogę im się przyjrzeć, choć z pewnej odległości, ale bez większych problemów z odszukiwaniem ich w niewiadomych ostojach.

     Dzisiaj tylko jedna fotka. Sporo materiału czeka jeszcze na obróbkę (zapewne niebawem jakąś wrzutkę zrobię). Popatrzcie na te trzy "słodziaki" (czwarty chował się za kominkami pionów wentylacyjnych: wszystkie cztery mam na filmie). Czyż nie są urocze? Zapewne dla myszy i norników nie za bardzo (niech tylko pustułki podrosną). :D Fotka (21-07-2023) robiona wczesnym wieczorem z odległości 58 m kitowym obiektywem 300mm (z 10-tego piętra sąsiedniego wieżowca, czyli z innej miejscówki, niż dotychczas),

 

lubelskie_pustulki_2023.thumb.jpg.a8bb94a8a8730ff6ab6950e7eeed7905.jpg

 

 

... jak widać młodziaki opuszczają gniazdo na dzień i lecą na dach, który jest dla nich (póki co) "całym światem" w porównaniu do ciasnej, miejskiej dziupli - tam uczą się życia i nadal latania! Robią krótkie okrążenia nad osiedlowymi wieżowcami, ale szybko wracają na znany dach. Najciekawsze są ich powroty na noc do gniazda-dziupli. :D Jedno takie wydarzenie udało mi się przypadkiem utrwalić no fotach, a drugie obserwowałem przez lornetkę. Zapewne pokażę i opiszę co się działo w następnym poście (boki można zrywać)!

 

[edit] Poprawka. Dzisiaj tj. 23 lipca udało mi się (tym razem na video 4K) utrwalić powrót czterech pustułek do gniazdo. Ostatnia trafiła do gniazda ok. 20:15, dokładnie tak samo jak wczoraj w czasie obserwacji lornetkowych (dzisiaj lepiej się przygotowałem ;) - szkoda, że wczoraj nie miałem aparatu, bo film byłby obłędny)! Zastanowiło mnie skąd ta regularność (może to przypadek - zbyt mała ilość obserwacji), ale być może kierują się wysokością słońca nad horyzontem (na 15 min. przed zachodem), sprawdzę jeszcze jutro. :icon_rolleyes:

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

PS 23-07-2023, 22:00 CEST. Właśnie zdobyliśmy złoto w VNL 2023. Chłopaki rozegrali piękny mecz siatkówki z drużyną USA w finale Ligi Narodów. BRAWO!!!

Edytowane przez suchyy
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27-07-2023. Miejskie pustułki cz.5 W linkach poprzednie odcinki: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4

 

     Obserwowane przeze mnie miejskie pustułki z Lublina podrosły i zmężniały. Robią coraz dłuższe wypady w teren. Na razie jednak ciągle wracają na stare pielesze (na noc), czyli dobrze sobie znaną "koronę drzewa" (czytaj: dach ;) ) z rodzinną, bezpieczną dziuplą. Zobaczcie jak pięknie wyglądają latające pustułki w promieniach popołudniowego słońca. To zupełnie inna estetyka oglądania ptasiej elity tych małych sokołów - prawdziwych drapieżców na tle budynków i w pobliżu okien mieszkań, w odróżnieniu od powszechnych widoków, ptasiego pospólstwa, oglądanego na co dzień w mieście! Fotki to zrzuty z filmu 4K, kręconego z odległości 58m (obiektyw kitowy 300 mm).

 

27-02-2023_1.thumb.jpg.8f9cb413c8f399b1570cdd94de1d0708.jpg

 

 

27-02-2023_2.thumb.jpg.16cd15152cc513ad975236edf259f957.jpg

 

27-02-2023_3.thumb.jpg.64e61cf27adcf288f43462fdcf166e4d.jpg

 

 

 

       Kiedy młode pustułki wracają wieczorem po dłuższym pobycie na gigancie, zapominają (dosłownie) gdzie się urodziły. ;)  Fakt, mają tych dziur (wywietrzników w murze) całkiem sporo do zapamiętania. Wygląda to prześmiesznie, kiedy od dziury do dziury latają skonfundowane w poszukiwaniu tej właściwej i jedynej (mam to na filmie, jak obrobię to dam linka). W końcu znajdują i wszystkie (naliczyłem cztery) pakują się do środka (zastanawia mnie jak one tam się mieszczą? :icon_rolleyes: ). Przy okazji wyczyniają "różne cuda" (pewnie dla rekreacji i treningu), jak linoskoczek poniżej. Zobaczcie tego, o przepraszam: tę artystkę. ;):):D

 

27-02-2023_4.thumb.jpg.76895578fdcf7158345befb370b0cc3a.jpg

 

27-02-2023_5.thumb.jpg.08e11f237771bc6250c5027654a9a992.jpg

 

27-02-2023_6.thumb.jpg.15f4d75a81fe89d762c451ceb3cc9240.jpg

 

27-02-2023_7.thumb.jpg.ae854d67b65c673128e915bfde703b97.jpg

 

27-02-2023_8.thumb.jpg.a02050a9c189aa584fd1095178604ce8.jpg

 

27-02-2023_9.thumb.jpg.a00b6a1dca0adb5c524d34f1543750da.jpg

:brawo:

 

 

     Myślę, że już niebawem odlecą na dobre. Będzie mi ich brakowało, ale może w przyszłym roku ponownie założą gniazdo, o ile lokatorzy piętro niżej na to pozwolą.

 

 

Pozdrawiam,

Jurek.

Edytowane przez suchyy
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     2023-07-30. Małe co nieco. Krzyżak cz.1,

 

krzyzak01.thumb.jpg.96dba8e77b13d2df7fd516b73a55ee8e.jpg

 

... mam nadzieję na kolejne odcinki, bo młody pająk stał się stałym rezydentem mojego balkonu, znajdując sobie siedlisko pomiędzy kwitnącymi w skrzynkach pelargoniami. :) Jedno co mnie martwi to sroki, penetrujące co rano każdy zakamarek balkonu w poszukiwaniu wszystkiego co nadaje się do zjedzenia. Póki co młodzian jest mały i nie rzuca się za bardzo w oczy. :icon_rolleyes:

 

Pozdrawiam,

Jurek.

Edytowane przez suchyy
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.