Niedrogi teleskop dla dziecka

[tomasir]

Witam

 

Znajoma chce kupić 7-letniemu dziecku teleskopik. Sprzęt musi być nowy i oczywiście nie liczy na żaden profesjonalny sprzęt - ale taki który po prostu może dziecku troszkę frajdy sprawić. Czy jest szansa kupić coś w miarę sensownego w kwocie do ok 200 zł?

 

Oto kilka linków jakie wynalazła:

 

 

http://www.tarcza.pl/index.php?p21,telesko...s-mod-f700-76-m

http://www.tarcza.pl/index.php?p81,telesko...wi-kszenie-600x

http://www.tarcza.pl/index.php?p152,luneta...e-zoom-20-60x60

http://www.tarcza.pl/index.php?p171,telesk...alny-na-prezent

http://fotozakupy.pl/teleskop/celestron-powerseeker-60,3455s

 

Proszę mieć na uwadze, że to dla całkowicie zielonej osoby z astronomii. Wskazana by również była w miarę prosta obsługa.

Interesuje ją sprzęt dostępny jedynie w Polsce, z uwagi na chęć zakupu w przeciągu najbliższych kilku dni.

 

ps. Przejrzałem kilka starszych tematów i zdaję sobie sprawę, iż większość parametrów podanych powyżej (szczególnie powiększenie), może mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością

 

pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc

tomasir

[fiorina01]

Jesli juz to

http://www.tarcza.pl/index.php?p152,luneta...e-zoom-20-60x60

Najprostsza obsługa, dzieciak niczego nie zgubi, a i dorosłemu się nada :-)

 

Pozdr. Artur

Edytowane 22 Października 2008 przez fiorina01

[JS 53]

Siedmiolatkowi przeciętnie starczy zapału na trzy dni i w tym czasie zdąży zmasakrować sprzęt.Lepiej żeby ojciec kupił sobie lornetkę sredniej klasy a młodemu dał popatrzeć kilka razy przez szkło .Oczywiście pod nadzorem.I wilk syty i owca cała.Chyba że młodzian jest wybitny.

[gregohr]

np. http://deltaoptical.pl/lornetki/lornetka-d...10x50,d934.html

 

ale to tylko "np."

[Gość polaris]

Powiem szczerze, że chciałem rano odpisać, że lepszym rozwiązaniem będzie lornetka.

Jakaś przyzwoita 8x40/7x50/10x50.

 

Ale zaciąłem się i nie opublikowałem posta - wydało mi się, że taka lornetka 50mm będzie dla 7-latka za ciężka...

[skymacho2]

Nikon Action VII 8 x 40 byłby w sam raz:

http://www.sklepfotograficzny.pl/lornetki-...ion-VII-8x40-CF

[gregohr]

dla takiego dziecka kazda lornetka bedzie za ciezka, wiedc albo tatus musi trzymac, albo statyw fotograficzny...

[JS 53]

Raczej trudno sobie wyobrazić by siedmiolatek samodzielnie zajmował się astronomią.W tym wieku ma jeszcze kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem trudniejszych tekstów,chociaż zaczynają się pokazywać wspaniale ilustrowane książki astronomiczne dla dzieci.Z drugiej jednak strony taki junior ma w nocy spać a nie przebywać na dworze bo może mu jakiś łobuz zrobić kuku

[Bemko]

Moim zdaniem lornetka ani trochę nie zachęci dziecka do oglądania nieba. Co on przez nią zobaczy? M31 w postaci mgiełki? Trochę większy Księżyc? Z obiektów które mogłyby na prawdę zachwycić mogę wymienić chyba tylko Plejady i M42... Poza tym lornetką obserwuje się trudniej niż teleskopem, dziecko będzie miało spore problemy z utrzymaniem jej i jednoczesnym skupieniem się na tym co widzi. Teleskop można nakierować na jakiś obiekt i zawołać: "Tato! Chodź zobacz jaka fajna mgławica, o tu, tylko się schyl do okularu", a lornetką? "Tato, tam patrz. No tam, wyżej! Nie widzisz? No przecież ja widziałem. Na pewno tam jest... Może trochę w lewo"

 

Powiedzmy sobie szczerze, głównym celem 7-mio latka będzie Księżyc (oby nie Słońce ) i jasne planety, a nie niewyraźne mgławice. Wiem to po sobie, że jak pokazywałem 10-cio letniemu bratu czy to Księżyc, czy Saturna w teleskopie to zawsze było "wow! Ale fajne" i ciężko było go odgonić od okularu. Kiedyś spojrzał na M42, reakcja: "Noo, fajne... ale co tam tak właściwie widać?"

 

Niestety, Księżyc w lornetce wygląda żałośnie w porównaniu do widoku nawet z wymienionego Celestrona PowerSeekera 60/700. A taki teleskop i fajnie wygląda w pokoju (to też się liczy!) i daje całkiem spore możliwości.

[Iro]

Niestety, Księżyc w lornetce wygląda żałośnie w porównaniu do widoku nawet z wymienionego Celestrona PowerSeekera 60/700. A taki teleskop i fajnie wygląda w pokoju (to też się liczy!) i daje całkiem spore możliwości.

 

albo:

http://deltaoptical.pl/teleskopy/teleskop-...-az2,d1286.html

 

ma okulary dopasowane do rzeczywistości... przy szkle 60/700mm okulary 10 i 20 mm wydają mi się bardziej dopasowane do możliwości teleskopu niż np. 4mm - to dziecko nic przez ten okular ostro nie zobaczy... moim zdaniem będzie idealny na księżyc, a nawet do tego, by dostrzec pierscienie saturna, 2 równikowe pasy na jowiszu, fazy wenus, oraz to, że Mars jest tarczką a nie kropką, a czasami przy opozycji nawet dojrzy się na jego tle maleńką białą kropkę - czapę polarną... co zapewne będzie wielką frajdą dla dziecka, które otrzyma ten teleskop.

 

Dla kupującego:

 

powiększenie jako parametr teleskopu, a zwłaszcza śrubowanie wartości na max'a nie jest żadną miarą jakości obrazu, który się ujrzy... przy aperturze 60mm jak w tym przypadku daje ok 120x maksymalnego powiększenia i wszystko powyżej będzie dawało obraz sprawiający wrażenie "nieostrego". Powiększenie to ogniskowa teleskopu / ogniskowa okularu. Ten teleskop ma 700mm ogniskowej... okulary: 20mm - 35x, 10mm - 70x , w połączeniu z soczewką prostującą 1.5x : 20mm - 52,5 x, 10mm - 105x. Co będzie wystarczające dla tego teleskopu i powinno dać zadowalające obrazy...

Dla porównania, ja sam posiadając teleskop o średnicy 20cm najczęściej przeglądam niebo z powiększeniami 50x i 120x z naciskiem na pierwszą wartość

 

Pozdrawiam

 

Iro

[Pepin Krootki]

Moim zdaniem najsensowniejsza będzie luneta, taka, w której nie ma wymiennych okularów (malec może pogubić, upadną mu etc.). W pełni zgadzam się z przedmówcą, że tak naprawdę dziecko nie będzie w stanie obserwować z satysfakcją przez okular o ogniskowej mniejszej niż 10 mm (to tak maks). Pomyślmy - w zadanym przedziale cenowym - jaki to mógłby być okular? Semi-plastykowy Kellner z mikroskopijnym LER?

[Gość NigntDay]

Myślę że ten sprzęcik który polecił fiorina01 jest jak najbardziej dobry dla dziecka,jeśli średnio liczy się Pan z kasą to polecam dla malca skywatcher ED 80 na montażu AZ3,sam bym chciał mieć coś takiego:)pzdr

[Gość NigntDay]

Ach ,zapędziłem się,200zł?lunetka fioriny będzie naprawde na miejscu dla dzieciaka,pozdrawiam

[grzybek80]

albo:

http://deltaoptical.pl/teleskopy/teleskop-...-az2,d1286.html

 

ma okulary dopasowane do rzeczywistości... przy szkle 60/700mm okulary 10 i 20 mm wydają mi się bardziej dopasowane do możliwości teleskopu niż np. 4mm - to dziecko nic przez ten okular ostro nie zobaczy... moim zdaniem będzie idealny na księżyc, a nawet do tego, by dostrzec pierscienie saturna, 2 równikowe pasy na jowiszu, fazy wenus, oraz to, że Mars jest tarczką a nie kropką, a czasami przy opozycji nawet dojrzy się na jego tle maleńką białą kropkę - czapę polarną... co zapewne będzie wielką frajdą dla dziecka, które otrzyma ten teleskop.

 

Dla kupującego:

 

powiększenie jako parametr teleskopu, a zwłaszcza śrubowanie wartości na max'a nie jest żadną miarą jakości obrazu, który się ujrzy... przy aperturze 60mm jak w tym przypadku daje ok 120x maksymalnego powiększenia i wszystko powyżej będzie dawało obraz sprawiający wrażenie "nieostrego". Powiększenie to ogniskowa teleskopu / ogniskowa okularu. Ten teleskop ma 700mm ogniskowej... okulary: 20mm - 35x, 10mm - 70x , w połączeniu z soczewką prostującą 1.5x : 20mm - 52,5 x, 10mm - 105x. Co będzie wystarczające dla tego teleskopu i powinno dać zadowalające obrazy...

Dla porównania, ja sam posiadając teleskop o średnicy 20cm najczęściej przeglądam niebo z powiększeniami 50x i 120x z naciskiem na pierwszą wartość

 

Pozdrawiam

 

Iro

 

Nic dodać nic ująć

 

http://deltaoptical.pl/teleskopy/teleskop-...-az2,d1286.html

[JS 53]

Coś dalej podejrzewam za siedmiolatek ma raczej mało sprecyzowane poglądy na hobby a tym bardziej na astronomie i teleskop posłuży mu jako zabawka kilka dni.Ponad czterdzieści lat temu jak chciałem popatrzeć na Księzyc sprzedawało się butelki ,kupowało u optyka soczewkę +1D .Okular był z totalnie przypadkowych soczewek.I przez tak własnoręcznie zbudowany teleskop to dopiero była frajda patrzeć.Wady optyki były jak diabli ale kratery można było pooglądać.No ale też nie miałem siedmiu lat ale jedenascie lub dwanascie.Potem wszystko leciało w kąt bo zaczęły się modele samolotów ,potem rakiet.I tak do dziś wspominamy z kumplami tamte lata.Było może i biedniej ale chyba ciekawiej.No i oczywiście zawsze na wyposażeniu osobistym miał człowiek procę(teraz zresztą też }

[Pepin Krootki]

Szanowne Koleżanki i Koledzy.

 

Ja rozumiem, że "społeczna moderacja" ostatnio jest u nas w modzie, że system ten ma rozliczne zalety i świeży cytrynowy zapach... ale może któryś z moderatorów mógłby przenieść ten wątek do "mój pierwszy teleskop"?

 

Tak mi przynajmniej podpowiada zdrowy rozsądek...

Edytowane 23 Października 2008 przez Pepin Krootki