Obserwacje a wada wzroku...

[lewyy]

Witam wsszystkich serdecznie, jest to mój pierwszy watek na Waszym forum wiec z góry przepraszam jesli nieswiadomie ujałem czci któremus z pkt regulaminu . Tytuł Tematu ma dla mnie fundamentalne znaczenie i od Waszych rad oraz sugesti bedzie zależec dalcze moje zainteresowanie Astronomia... Wiem, że sprawa była juz poruszana ale w istniejacych wątkach nie odnalazłem odp na zasadnicze pytanie: jak głęboki defekt wzroku eliminuje potencjalnemu miłosnikowi astronomii możliwosc obserwacji nocnego nieba????? Zapoznalem sie mniej wiecej z sugestiami dotyczacymi poczatkowych obserwacji i postanowilem zamiast taniego teleskopu zaczac od lornetki 11x40 zbierajac jednoczesnie pieniazki na Synte 8 , która wedle opinii forumowiczów jest juz sprzetem przyzwoitym.... Niestety z przykroscia zauwazylem ze obraz sie rozmazuje pomimo regulacji ostrosci...i to tylko mi . Bez rozwodzenia sie : czy przy krótkowzrocznosci (4 i 4,5 cylinder) i astygmatyzmie jest sens budowac w sobie pasje i chec obserwacji?? czy lepiej z żalem sobie odpuscic?? aha dodam, że przy lunecie tj gdy uzywam jednego oka nie jest tak zle z tym ze okulary ograniczają pole widzenia...

[Gość inż.konstruktor]

czy przy krótkowzrocznosci (4 i 4,5 cylinder) i astygmatyzmie jest sens budowac w sobie pasje i chec obserwacji??

 

Hmm ciekawa sprawa. Może nie mam takiej wady wzroku jak Ty bo tylko 3,5 i 3,5 ale nie spotkałem sie jeszcze z żadnym przyrządem optycznym w którym nie mógłbym ustawić ostrości. Bez względu czy był to teleskop, lornetka, mikroskop, dalmierz etc. Oczywiście zawsze obserwuję bez okularów.

jesteś pewien, że z Twoja lornetka jest wszystko ok? Bo naprawdę nie sądzę by Twoja wada wzroku stanowiła przeszkodę.

 

Pozdrawiam Konrad

 

 

PS. spróbuj obserwować bez okularów?

[Ori2711]

czy przy krótkowzrocznosci (4 i 4,5 cylinder) i astygmatyzmie jest sens budowac w sobie pasje i chec obserwacji?? czy lepiej z żalem sobie odpuscic?? aha dodam, że przy lunecie tj gdy uzywam jednego oka nie jest tak zle z tym ze okulary ograniczają pole widzenia...

 

Sama krótkowzrocznośćraczej nie przeszkadza, szczególnie przy podanych wielkościach około 5 dioptrii, po prostu obserwujesz z okularami albo lepiej bez i sobie regulujesz ostrość pokrętłem przy wyciągu. Niestety jeśli chodzi o zniekształcenie pola widzenia, czyli astygmatyzm, to tutaj możliwe są obserwacje tylko w okularach bądź soczewkach, które tę wadę korygują.

 

Astygmatyzm - wada wzroku (soczewki lub rogówki oka) cechująca się zaburzoną sferycznością (kulistością) oka. Elementy optyczne zdrowego narządu wzroku zawsze są wycinkiem sfery. Jeżeli oko ma większą szerokość niż wysokość, to soczewka i rogówka zamiast skupiać światło w okrągłym obszarze siatkówki, będzie tworzyć obraz rozmazany w jednym z kierunków. Pacjent z astygmatyzmem będzie np. widział obraz nieostro w pewnych obszarach pola widzenia. Nawet dobre szkła nie są w stanie w pełni skorygować asferyczności i dlatego osoba z astygmatyzmem ma problemy z wykorzystaniem przyrządów optycznych. Jeżeli ktoś ma problemy z ostrością, może sobie np. w mikroskopie wyregulować odpowiednio układ, aby korygował jego wadę. Osoba z astygmatyzmem nigdy nie osiągnie tego efektu, bo soczewki każdego przyrządu optycznego są sferyczne.

 

Wyróżnia się dwa rodzaje astygmatyzmu:

 

• regularny - oku można przypisać dwie osie optyczne, wadę można skorygować okularami ze szkłami cylindrycznymi, które są wyraźnie droższe od soczewek wykorzystywanych w innych wadach wzroku lub soczewkami kontaktowymi,
  
• nieregularny - rogówka jest uszkodzona na skutek np. wypadku, osi optycznych jest wiele, wadę można skorygować żelami nakładanymi na rogówkę lub soczewkami kontaktowymi.
  

Test oka, wszystkie linie powinny być proste, patrzymy na środkowe koło, a zerkaniem badamy stan linii:

1 - Jeśli używasz soczewek kontaktowych lub okularów, załóż je

2 - Usiądź w odległości ok. 14 cali, czyli 35 cm od ekranu komputera

3 - Zakryj jedno oko

4 - Zwróć uwagę, jak wyglądają linie (np. są falujące lub zamazane)

5 - Zbadaj drugie oko w ten sam sposób

 

 

Źródło - wikipedia

 

pozdrawiam

Ori

Edytowane 8 Maja 2009 przez Ori2711

[lewyy]

Hmm ciekawa sprawa. Może nie mam takiej wady wzroku jak Ty bo tylko 3,5 i 3,5 ale nie spotkałem sie jeszcze z żadnym przyrządem optycznym w którym nie mógłbym ustawić ostrości. Bez względu czy był to teleskop, lornetka, mikroskop, dalmierz etc. Oczywiście zawsze obserwuję bez okularów.

jesteś pewien, że z Twoja lornetka jest wszystko ok? Bo naprawdę nie sądzę by Twoja wada wzroku stanowiła przeszkodę.

 

Pozdrawiam Konrad

 

 

PS. spróbuj obserwować bez okularów?

sama krótkowzrocznośc nie stanowi ponoc problemu, bardziej rozchodzi mi sie o astygmatyzm.... czy przy obsrwacji bez okularów może miec on wpływ na np rozmazywanie sie obrazu?? a w okularach wiadomo-pole widzenia w niewygodny sposób sie zmniejsza do tego nie mozna uniknac rysowania soczewek...

[lewyy]

((( czyli powinienem sobie darowac??? co ciekawe z mikroskopem nie mialem raczej problemów aczkolwiek niegdy nie prowadzilem jakis bardziej intensywnych obserwacji a po za tym obraz jest stabilny.... (((

[Ori2711]

((( czyli powinienem sobie darowac??? co ciekawe z mikroskopem nie mialem raczej problemów aczkolwiek niegdy nie prowadzilem jakis bardziej intensywnych obserwacji a po za tym obraz jest stabilny.... (((

 

Nie, nie powinienes sobie darować, po prostu idź do dobrego okulisty i musisz mieć zrobione specjalne szkła kontaktowe na zamówienie pod Twoje oczy i wtedy zobaczysz piękny świat, nie tylko przez teleskop czy lornetkę !!!

 

pozdrawiam

Ori

Edytowane 8 Maja 2009 przez Ori2711

[kanarkusmaximus]

Nie, nie powinienes sobie darować, po prostu idź do dobrego okulisty i musisz mieć zrobione specjalne szkła kontaktowe na zamówienie pod Twoje oczy i wtedy zobaczysz piękny świat, nie tylko przez teleskop czy lornetkę !!!

 

Ajajaj! Szkła kontaktowe z korekcją astygmatyzmu mogą być naprawdę drogie! Oczywiście, wszystko zależy od tego jak duży jest to astygmatyzm.

 

Jako ekstremalny krótkowidz (minus 4 to pikuś dla mnie ) z małym astygmatyzmem pozwolę sobie napisać - nie jest tak źle! Da się obserwować i to całkiem nieźle! Szkła kontaktowe naprawdę pomagają w obserwacjach, szczególnie jak bryle zaczynają być grubsiejsze. Astygmatyzm mi za bardzo nie przeszkadza, choć oczywiście oznacza, że nie jestem ekspertem w sprawach optyki.

[Ori2711]

Ajajaj! Szkła kontaktowe z korekcją astygmatyzmu mogą być naprawdę drogie! Oczywiście, wszystko zależy od tego jak duży jest to astygmatyzm.

 

a bo Ty Kanarku, to tylko w książkach i na kompie siedzisz i sobie wzrok psujesz , zamiast na powietrzu w okular sie pogapić

Na poważnie, to oczywiście że szkła kontaktowe są droższe od okularów, ale Ja w życiu bym nie zamieniła moich kontaktów na żadne okulary... dobre kontakty są warte każdej ceny, dobry wzrok to potęga.

W ostateczności pozostają jeszcze dobre okulary z korekcja pola, ale czasem jednak są niewygodne przy teleskopie... chociaz jak to mówią: "Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma"

 

pozdrawiam

Ori

[wimmer]

Lewyy, nie poddawaj się. Nawet jeżeli nie uda Ci się załatwić odpowiednich szkieł korekcyjnych, albo okaże się to nie możliwe, to nie znaczy, ze astronomia nie jest dla Ciebie... Możesz spróbować astrofoto. Podejrzewam, że z pracą na laptopie dajesz radę.

Znam człowieka, który także ma poważną wadę wzroku wykluczającą obserwacje astronomiczne, ale zajmuje się astrofotografią, i robi to na prawdę dobrze.

Astro-foto to znacznie droższa dziedzina niż wizual, ale na początek z jakimś EQ-3 i tubą typu MT-800 można robić bardzo fajne fotki.

pozdrawiam

[teha]

Telewujek wymyślił jeszcze jeden bajer - nazywa się to Dioptrix. Koszt około 100$

Jest to nakładka na okular, na pewno działa z wujkowymi okularami - a te raczej to tanich nie należą.

 

http://www.televue.com/engine/page.asp?ID=259

 

Ludzie sobie chwalą takie rozwiązanie

[lewyy]

Zaczne chyba od wizyty u okulisty aby sprecyzował stopien mojego defektu...

[Gość polaris]

Nie wiem czy jest sens wizyty. Mam dość mocny astygmatyzm i od zawsze obserwuję w okularach korekcyjnych. Jestem skazany na okulary ze źrenicą wysuniętą na co najmniej 18-20mm (eye-relief, ER) i to realnie nad krawędzią obudowy okularu. Bez korekcyjnych nie wyostrzę, a z ER poniżej 18mm nie zobaczę całego pola.

 

Próbowałem wielu rozwiązań, ale jak na razie tylko jedno mi odpowiada pod względem komfortu odsunięcia źrenicy (widzę całe pole) jak i braku niebezpieczeństwa porysowania soczewek okularów korekcyjnych o obudowę okularu (gumowa obudowa) - Pentaxy XW. Ale seria LV/LVW również jest OK.

 

Nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby astygmatyzm pozbawił mnie hobby.

[ar10130]

Lewyy- powiem o sobie, mam nadzieję, że doda Ci to wiary w przyszłe obserwacje, mam krótkowzroczność- dokładnie nie pamiętam , ale na poziomie 1,5 - 2,5 oraz niewielki astygmatyzm- okulary do kompa i czytania OBOWIĄZKOWO zakładam, jednak do mojej synty 10" podchodzę bez brylek i jestem bardzo szczęśliwy z tego co i jak widzę

POZDRAWIAM

[pops]

Potwierdzam to, co napisało już kilka osób. Też mam astygmatyzm i to on głównie przeszkadza w korzystaniu z teleskopu, ale jeśli masz dobrze dobrane okulary lub soczewki, to nie stanowi to większego problemu (oczywiście obserwujemy w okularach/soczewkach). Jeśli zdecydujesz się na używanie okularów korekcyjnych, to musisz, tak jak pisał Polaris, pamiętać o okularach do teleskopu z odpowiednim ER (18-20 mm, ja używam serii LVW i jest ok). Podobna zasada dotyczy lornetek. Zanim kupisz lornetkę, sprawdź , czy nadaje się dla okularników. Ja popełniłem raz błąd, nie sprawdziłem i teraz oglądam w lornetce rozmazane gwiazdki i jajowatego Jowisza , na szczęście lornetka była tania. Podsumowując: nie ma się co martwić. Idź do okulisty, dobierz okulary/soczewki i jazda w niebo .

 

Zapomniałem, że lornetkę już kupiłeś.

Edytowane 9 Maja 2009 przez pops

[Myszka]

Ja też mam wadę wzroku i do tego trwałe uszkodzenie widzenia w oku lewym. Nie mam astygmatyzmu całe szczęście, ale właściwie będąc krótkowidzem mam i tak już bardzo słabą ostrość widzenia. Ja obserwuję bez okularów i widzę, że też na tym tracę (w okularach nie daję rady), ale nie jest tak najgorzej. Da się coś tam zawsze zobaczyć.

[lewyy]

dziekuję wszystkim za słowa otuchy i przydatne sugestie... myślę, że tak łatwo nie odpuszcze

[jointer]

ja mam krótkowzroczność -1.75 i -2.25, próbowałem obserwować w okularach, bez okularów i z soczewkami kontaktowymi i najwygodniej jest dla mnie w soczewkach bo wtedy nie muszę kombinować w stylu: lukanie na niebo w okularach, lukanie w szukacz w okularach, ściąganie okularów do okularu w teleskopie, potem okazuje się że tuba jest źle ustawiona i znowu okulary, szukacz, niebo... troche to denerwujące , a w soczewkach widzę wszystko ostro

 

wszystko byłoby idealnie jakbym nie miał "lekkich" problemów z widzeniem o zmroku :/ ale nie ma źle...

[Jarek]

Nie poddawaj się lewyy. Ja mam 7 dioptrii w jednym oku, w drugim jakies +/- 0.5 dioptrii i żyję. Z drugiej storny o ile wiem nie mam astygmatyzmu lub niewielki, więc obserwuję bez szkieł korekcyjnych. Jeśli Twój astygamtyzm jest dokuczliwy a szkła kontaktowe odpadają, zadbaj po prostu o taki sprzet, który pozwala na obserwacje w okularach na nosie. W praktyce sprowadza się to przy zakupie lornetki czy okularów do teleskopu [zwłaszcza krótkoogniskowych!!!] do patrzenia w katalogach na wartość eye relief [wysunięcie źrenicy wyjściowej] oraz na dostepność soczewki ocznej okularu [zwijane muszle oczne itp.]. Zauważ,że problemów z ustawianiem ostrości w takim wariancie nie ma z definicji. Trafiały sie one np. użytkownikom lornetek, którzy obserwowali zdejmując z nosa szkła. Np. ja ustawiam ostrość w swojej 15x70 bez problemu, choć blisko konca zakresu, zaś użytkownik cygnus [nie wiem, czy nadal tu zagląda] z identyczną lornetką tej samej marki miał już problem, przy podobnej krótkowzroczności na poziomie ponad 6 dioptrii bodajże.

Eye relief dla okularnika powinien być większy od bodajże 15-18mm.

Jedynym prawdziwym bólem dla nas okularników są szukacze. Nie pamiętam jak w tych 50-milimetrowych [bede miał okazje sie przekonac niedługo], ale małe szukacze lunetkowe często maja okular z małym eye relief co takich nieszczesników doprowadzić może do pasji, bo w okularach korekcyjnych w ogóle nie da się z nich korzystać [widać 1/3-1/4 pola widzenia...], zaś namierzanie bez okularów na nosie jest jak łapanie się za obie nogi przez ramię, bo przecież drugim okiem trzeba najpierw jakoś ten szukacz wycelować patrząc bezpośrednio na gwiazdy, prawda? No, ale ja i inni w tej sytuacji jakoś z tym żyjemy.

Pozdrawiam

-J.

[Barti]

No tak, ja nie mam problemów (jeszcze) za wzrokiem, ale jak robię pokazy dla kogoś kto nosi okulary to zaiste nie wiem wtedy czy taka osoba powinna obserwować bezpośrednio w teleskop czy przez swoje okulary. I zazwyczaj pojawiają sie trudności z odnalezieniem szczegółów. Ja widze wyraźnie wszystkie obiekty z najdrobniejszymi detalami, a osoba z wadą wzroku widzi rozmyte plamy. Zawsze wydawało mi sie że okularem z teleskopu można wyregulować ostrość niezależnie od wady wzroku. To tak jakby okular z teleskopu zastępował okulary korekcyjne właściciela.

Czuje jednak, że to tak nie działa. Czy to prawda?

Co pordzić osobie która zazwyczaj pierwszy raz patrzy w okular teleskopu i twierdzi, że obraz jest zamazany?

Tak bardzo bym chcial podzielić się pięknem nieba z innymi.

Pozdrawiam , Bartek

[Lardux]

Niestety, jesli osoba z zdrowym okiem ustawi sobie ostrosc, to dla osoby która nosi okulary - po ściągnięciu ich, obraz nie będzie ostry, musi ona sobie go sama wyregulować, nigdy nie zrobisz tego za nią...

[lewyy]

żeby dobrze Was zrozumieć musze chyba sie zaprzyjaznic z jakaś dobra lekturą w temacie OPTYKI... wczoraj i przedwczoraj w mojej okolicy było nadzwyczaj ciemne niebo i stwierdziłem, że nawet bez okularów widoki sa godne podziwu... w okularach zmniejsza mi sie pole widzenia ale przy tak małym przyblizeniu to na razie az tak nie przeszkadza.... Jak juz pisałem napaliłem sie na Synte 8, jest jakas mozliwosc stosowania powiedzmy "gumowych nakladek" aby nie rydowac okularów??? pewnie robie teraz z siebie głupka ale nie wiem jak to opisac.... mialem takie cos przy tel. sportowym.... mógłby ktos tez troche bardziej szegółowo opisac zagadnienie-problem wspomnianego ER ??? i jego wplywu na widzenie przy astygmatyzmie....

[sawes1]

Czytając ten wątek, tak się zastanawiam: tyle teorii o wadach wzroku, pomysłów jak je usunąć... A może lewyy umów się z kimś ze swojej okolicy na obserwację i organoleptycznie sprawdź czy dasz radę obserwować. Jeśli jakoś sobie poradzisz - masz gotową odpowiedź. Dopiero wtedy będziesz wiedział na 100% czy możesz zajmować się wizualem. Oczywiście wiadomo jak ktoś będzie miał w walizce kellnery z "LER = -1" to nic nie zobaczysz. Ale przy LVW już można wygodnie prowadzić obserwacje.

Pozdro i nie poddawaj się.

[lewyy]

Najprostrze rozwiązania bywaja najlepsze... tez przeszło mi przez mysl, że najpewniej byloby sprawdzic na żywo, na w miare dobrym sprzecie. Wiec gdyby znalazł sie ktos z okolic Gliwic.... ale to pytania bede juz chyba musiał zadac w osobnym temacie...

[Jarek]

w okularach zmniejsza mi sie pole widzenia

mógłby ktos tez troche bardziej szegółowo opisac zagadnienie-problem wspomnianego ER ??? i jego wplywu na widzenie przy astygmatyzmie....

Własnie zetknąłeś się z tym problemem w praktyce, więc już wiesz

A tak serio: ER [eye relief] w duużym skrócie oznacza miejsce, gdzie okular daje końcowy obraz,z widocznym polem ograniczonym przez diafragmę polową okularu. Nie jest to ścisłe, gdyż tak naprawdę nie wykorzystujemy rzeczywistego obrazu, tylko pozorny, który soczewka oka rzutuje nam na siatkówkę. W praktyce wiec możesz przyjac, że jest to odległośc od ostatniej soczewki, w której gdzie powinna się znajdować źrenica oka obserwatora, bo inaczej nie zobaczy całego pola widzenia, tylko zawężone. Mając w teleskopie okular przyrządowy z małym ER i na nosie okulary korekcyjne, często nie przysuniesz oka tak blisko, jak trzeba. To właśnie ten efekt, który zauważyłeś. Oczywiscie, jak zdejmiesz szkła, to możesz przystawic oko bliżej [ja tak robię], tylko że Ty masz astygmatyzm i nie chcesz zdejmować szkieł. Zatem po prostu używaj w teleskopie/lornetce okularów z dużym ER, powyżej 16-18mm. Tam trzymasz oko dalej od soczewki, więc Twoje własne okulary mieszczą sie między Twoja głową a teleskopem bez problemu.

Ostatnia sprawa: w okularach o prostej konstrukcji odległość źrenicy wyjsciowej jest mocno związana z ogniskowa okularu. Czyli okular długoogniskowy [ten do małych powiekszeń, np. 25-32mm] będzie dla Ciebie O.K., w razie czego wystarczy zwinąć gumową muszlę oczną. ER takiego okularu może być na poziomie przekraczajacym sporo 20mm. Ale już okular do obserwacji planet, taki poniżej 9-10 mm to będzie tragedia, bo ER bedzie też na poziomie kilku mm. Tu nawet nieokularnicy maja przechlapane. Komplikujac nieco konstrukcję okularu można wyciagnąć źrenicę wyjściową na 15-20mm nawet przy kilkumilimetrowej ogniskowej. Przejrzyj sobie stronę z okularami np. w DeltaOptical, wiekszość oferowanych okularów ma podany ER, porownaj to z ogniskową i typem konstrukcji. Trochę myląca może być tam specjalna seria Plossli Sky Watchera z odsunięta na 20mm źrenicą. To też jakaś modyfikowana konstrukcja, zwykłe Plossle mają ER na poziomie ok. 0.8 ogniskowej bodajże.

Pozdrawiam

-J.

P.S. W lornetkach masz okulary niewymienne, po prostu trzeba kupić taką z zadeklarowanym w specyfikacji dużym ER.

Edytowane 15 Maja 2009 przez Jarek