M42 i IC 434

mpwt · 21 Listopada 2009

Witam!

Jeee! Odkąd we wrześniu kupiłem montaż udało się 3 raz wybrać za miasto i "zebrać" co nieco materiału. Choć pod koniec około 4 w nocy, kiedy zasadziłem się na Koński Łeb przyszły już złe chmurki a w między czasie pogoda też płatała figle.

Zebrany materiał, to i czas na naukę obróbki. Na razie pierwsze podejście.

M42:

Nikon D700, Sigma APO 70-300@220 f6.3, 14×35sek ISO800, 10×100sek ISO1600, EQ3-2

Oczywiście dość "brutalny" krop. Do tego materiału muszę jeszcze raz podejść. Nie mam w tej chwili dobrej koncepcji jak złączyć stacki z różnymi czasami. Na razie wersja z łączeniem warstw. Może HDR będzie lepszy?

IC 434:

Nikon D700, Sigma APO 70-300@220, f6.3, ISO 800, 10×85 sek, EQ3-2

Heh, tu już tak przy okazji na koniec wcelowałem obiektyw (niemal) prosto na Koński Łeb. Złośliwie chmurki przysłoniły obiekt i niewiele udało się zarejestrować materiału.

No i niejako mam trochę (chyba...?) problem z montażem. Przy dłuższych czasach gwiazdy się rozjeżdżają i nie wygląda to na problem związany z ustawieniem na polarną Musze kiedyś ładną noc poświęcić na zdiagnozowanie problemu (może silnik nie nadąża?). Luzów nie widzę.

Byłbym wdzięczny za wszelkie rady i pozdrawiam.

riklaunim · 21 Listopada 2009

Montaż z napędem nie jest doskonały i do dłuższych czasów potrzebny jest dodatkowo guiding korygujący błędy napędu/montażu.

mpwt · 21 Listopada 2009

Montaż z napędem nie jest doskonały i do dłuższych czasów potrzebny jest dodatkowo guiding korygujący błędy napędu/montażu.

Ja rozumiem, że sam montaż EQ3-2 nie jest jakimś szczytem technologicznym, ale jakie czasy powinien teoretycznie udźwignąć?

mArP · 22 Listopada 2009

Załóż nań jakąś armatę i sam sprawdź kiedy zaczyna gwiazdka odjeżdżać . Swoją drogą możesz też sprawdzić czy nic nie hamuje osi w którymś miejscu.. Z różnych przyczyn czasem lubi ciężej chodzić i silnik może wtedy nie pociągnąć tak jak powinien...

mpwt · 22 Listopada 2009

Swoją drogą możesz też sprawdzić czy nic nie hamuje osi w którymś miejscu.. Z różnych przyczyn czasem lubi ciężej chodzić i silnik może wtedy nie pociągnąć tak jak powinien...

I chyba tu może być problem. Jak obracam w osi to ewidentnie czuć jak przez pół drogi idzie ciężej, a przez drugie pół lżej... heh... trzeba by rozebrać

narwik · 22 Listopada 2009

Mój EQ3-2 przy 1300mm, dawał radę maksymalnie 20s. Przy 30s ponad połowa zdjęć była już do wywalenia, a 60s to loteria. Nie znaczy to jednak że nie udawało się zrobić całkiem fajnych zdjęć. Niestety jakość wykonania przekładni w napędzie nie jest wysoka i pękła mi jedna zębatka.

Jedyne w sumie co możesz zrobić to po prostu serie zdjęć na coraz dłuższych czasach i analizowanie jak rośnie odsetek poruszonych ekspozycji w funkcji czasu naświetlania.

Edytowane 22 Listopada 2009 przez narwik

Stacho · 22 Listopada 2009

EQ3-2 to trudny montaż dla astrofotografii. Wynika to po prostu z jego tandetnego wykonania. mpwt możesz mieć jeszcze dwie przyczyny pojechania gwiazd.

1. Źle wyważony montaż, jako że mocujesz sam aparat użyj lżejszej przeciwwagi, i będzie ona praktycznie na samym początku tego gryfu.

2. Źle ustawiona lunetka biegunowa w Twoim montażu, polecam artykuł na astronocach http://www.astronoce.pl/artykuly.php?id=13 ,zwłaszcza pkt 2 "Ustawiamy lunetkę w osi montażu" , jest z tym trochę zabawy ale da się to zrobić. Ustawienie mojego montażu zaraz po zakupie było dalekie od prawidłowego.

PS. Nie wyciągaj tak agresywnie tych zdjęć, wiadomo mało materiału ale czasami lepiej zdjęcie wygląda z delikatną mgławicą niż z taką na maksa wyciskaną.

Pozdrawiam.