Skocz do zawartości

APO czy jest warte ceny?


Chojrak

Rekomendowane odpowiedzi

tak tylko ze

-za 2000 e masz tube 150mm acho + chromacor (teoretycznie prawie APO) + montarz i okulary jakies

-za 2000 e szukasz okazji na jakis second hand APO 100mm ;) sama tuba . bez szukacza i złaczki kątowej ;)

 

róznica 56% powierzchni zbierajacej swiatło

 

pozdr

DaVe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm 1000 E za apo korektor II?  Za 2000 E można mieć dobrą tubę APO. Oto jest pytanie.

Oskar, jaką ? 100mm? :lol:http://www.teleskop-service.de/ - u tego gościa chromacor 2 jest w cenie 890€, jedynka za 790€. Z tym co ma DaVe (150mm) i chromacorem 1 lub 2 ma refraktor klasy ED, a nawet lepszy, a średnica robi swoje. Za 2000€ z "groszami" to ja kupiłem TMB152/1200 na EQ6+złączkę kątową Intesa 96-98%. Dolicz nawet 1000€ za chromacor i kup sobie apo np. 130mm :roll: powodzenia :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wierzyć opisom z netu, a jest tego dużo, recenzjom na http://www.cloudynights.com/accessories/chromacor2.htm lub innym danym - http://www.teleskop-service.de/AstroTS/Zub...orr/apokorr.htm można sądzić, że jest to alternatywa dla drogich apo. Miałem już go mieć, ale nieprzewidziane wydatki nie pozwoliły na jego zakup. Następnie brak chromacora u Ludesa i tak się to ciągnie. Obecnie koresponduję z Ludesem na temat apokorektora i może na najbliższe Kudłacze już go przywiozę 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam Panowie!

 

Długo gryzłem się z myślą czy kupić apochromat czy może jakiś klasowy zwierciadlak. Wybrałem TECa 140 i powiem jedno. Jestem najszczęśliwszym astromaniakiem na swiecie! Sprzęt totalnie uniwersalny, genialna jakosć obrazów, mechanicznie i optycznie po prostu wypas! Całość kompaktowa jak na swoją aperturę i naprawdę ma ogromny potencjał wizualny i fotograficzny. W Niedzwiadach Ksiezyc przy 450 x był ostry jak żyletka, Jowisz i Saturn w Pucku przy 400X powalał na kolana, Deep Sky pod ciemnym niebem to poezja!

 

Fakt, że przez rok żarłem ryż i kaszę gryczaną ale warto było!!!

 

Pozdro!!!

 

Przemas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemas - to jasne jak slonce, ze jestes najszczesliwszym astromaniakiem. Nikt na tym forum nigdy nie podwazal mozliwosci APOchromatu takich srednic. Jedyne dyskusje jakie pamietam, to ew. porownanie dobrego jakosciowo lustra 8" z 4" APO. I tu mozna dyskutowac. Wtedy przyjelismy zalozenie (chyba sluszne) ze APO od 130 w gore nie pozostawia juz cienia watpliwosci. Twoje to juz prawie 140 wiec efekty musze byc swietne. Do tego jeszcze jest krotkie, a wiec mobilne. Moj refraktor 150/1200 to juz byla masakra i nigdy w to nie wejde - no chyba, ze do domowego obserwatorium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To może i ja dodam coś od siebie jako że nowo zakupiony sprzęt - FS102 użytkuje już około 2 miesięcy i mam jako takie porównanie do dwuch posiadanych wcześniej 8-calowych teleskopów zwierciadlanych (tal 200k, U13). Jeśli chodzi o planety i księżyc, nie ma cienia wątpliwości, obrazy w 4'' fluorycie są lepsze. Księżyc przy powerze 200x ( na razie niestety większego nie moge zastosować przy posiadanych okularach) jest po prostu fenomenalny, pamiętam obraz apeninów sprzed około dwuch tygodni, ostrość była wspniała a o szczegółach jakie tam widziałem przy 2 x wiekszym lustrze mogłem tylko pomażyć. Wczoraj (a właściwie to dziś) o 3:30 zasadziłem sie na saturna , a potem również przy okazji na wenus. Saturn był na wysokości 26 stopni (sprawdziłem w programie) ale obraz jaki miałem był bezsprzecznie lepszy od najlepszych jakie uzyskiwałem przez poprzednio posiadane teleskopy. Jeśli chodzi o pozostałe typy obiektów to mogę z całą pewnością powiedzieć że 4'' apo jest lepsze w rozdzielaniu układów podwójnych, epsilonki rozdzielam przy 60x niezależnie od warunków i wysokości, moimi poprzednimi instrumentami udawało sie to tylko przy sprzyjających warunkach i większym powerze.

Jeśli chodzi o obserwacji obiektów mgławicowych, wydaje sie że 8'' katadioptryk dawał podobne rezultaty choć znacznie trudniej mi tu porównać z pamięci niż w przypadku planet. Do obserwacji gromad kulistych myśle że nieco lepszy był tal 200k, gwiazdki w centrum m13 widoczne były chyba nieco lepiej, przy stosowaniu dużych pawerów w fs102 obraz bardzo ciemnieje, przy 8'' nie miałem tego problemu. Jednak gromady otwarte to znów przewaga 4'' apo gdyz punktowość gwiazd jest rewelacyjna , jedynie zasięg gwiazdowy wydaje sie być nieco mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+/- wszystko sie zgadza. Planety w APO beda lepsze chociazby ze wzgledu na lepsza transmisje koloru i kontrast. W 90% przypadkow, ale czasami trafia sie warunki, gdzie wieksza aperatura pokaze power (>300,350x). Obraz w takiej skali powali wszystko. Faktem jest, ze rzadko trafiaja sie takie warunki.

 

Tak samo, jezeli kogos kreca gwiazdki, podwojne itp - to nie ma tu dyskusji - APO kazdej wielkosci :) Zasieg bedzie mniejszy niz w dobrym 8" lustrze - nie minimalnie, a znacznie. Pamietam, jak robilismy testy otwarte APO 4", ACHRO 6" i Newton 8". Badalismy M44 i mamy tam taka mikrusia gwiazdke (nie pamietam jasnosci). W malym apo gwiazdka praktycznie nie byla widoczna, w refraktorze 6" widoczna byla zerkaniem, czasami na wprost, a w 8" lustrze swiecila bez zadnych watpliwosci. To samo dotyczylo np. gromad kulistych - nawet achromat 150/1200 nie dawal takich widokow M13 jak z 8" synty. Roznica nie byla mala - byla naprawde duza. O mglawicowych nie wspomne, bo tu juz byla przepasc.

 

Gdybym po latach staral sie podsumowac, napisalebym cos takiego:

- tam gdzie potrzebna jest rozdzielczosc, kontrast, barwa, punktowosc - to APO bedzie bezkonkurencyjne

- tam gdzie potrzeba jasnosci, zasiegu itp - tylko APERATURA - czyli np. newton.

 

Oczywiscie mozna te punkty ze soba polaczyc i wyjdzie nam np. APO 8" - czemu nie... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby mój fs miał o te 2-3cm większe szkiełko byłby dla mnie sprzętem marzeń :roll: Ale przynajmniej kupowanie drogiego, nie tracącego specjalnie na wartości sprzętu ma tą zalete że za pare lat łatwiej sie będzie z niego upgreydować o te pare centymetrów w góre :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby mój fs miał o te 2-3cm większe szkiełko byłby dla mnie sprzętem marzeń Ale przynajmniej kupowanie drogiego, nie tracącego specjalnie na wartości sprzętu ma tą zalete że za pare lat łatwiej sie będzie z niego upgreydować o te pare centymetrów w góre

 

Masz racje. Dla mnie APO 130-140 to sprzet idealny. Do tego dokladasz jakiegos duzego newtona z wielka aperatura i masz w zasadzie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealny APO to jest AP130 EDFS f/6 - krotki, lekki i potezny ;-)

 

Jak ktos ma taki montaz jak Domek to mozna myslec o AP155 albo FS152 ew FCT150 - podobno obrazy nie do pobicia...

 

Ja sie jednak przywiazalem do Taka i jezeli bede kiedys kupowal cos wiekszego to chyba TOA130, chociaz slyszalem ze w planie jest juz TOA150 i TOA170. TOA ma obecnie najlepsza korekcje barwna (od UV do IR) wiec nie wymaga zadnych filtrow "cut-off" do CCD, a "spot size" jest okolo 1um.

 

Pozdrawiam,

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealny APO to jest AP130 EDFS f/6 - krotki, lekki i potezny ;-)

 

Jak ktos ma taki montaz jak Domek to mozna myslec o AP155 albo FS152 ew FCT150 - podobno obrazy nie do pobicia...

 

Pawel

 

No to są już duże refraktory. Do obserwacji wizualnych nie do pobicia ale kto zmierza w kierunku astrofotografii to tutaj jest tylko jeden słuszny wybór i nie jest nim APO :wink:

 

Nieduży refraktorek APO jest jednak bardzo potrzebny chociażby do szerokiego planu z krótką ogniskową (do astrofoto tym bardziej) co sam udowodniłeś Pawle pokazując zdjęcia z FS60 z reduktorem.

 

W sumie zgadzam się, że taka 130 a nawet 140 APO ( :wink: ) to sprzęt jeszcze przenośny a już mocarny.

 

Pozdrawiam,

Dominik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PTL o ponad 400% przeceniasz możliwości korekcji AP-130, przy światłosile 1/6 średnica plamki dyfrakcyjnej wynosi 4,309 mikrona i "spot size" raczej nie będzie od niej mniejszy, no chyba że wyznajesz już nową, reklamową fizykę :wink: :roll: :lol:

Teoretycznie gdyby nie dyfrakcja to może by to i było 1 mikron ale falowej natury światła chyba nie przeskoczysz nawet z AP-130 :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misza napisał:

 

Do obserwacji gromad kulistych myśle że nieco lepszy był tal 200k, gwiazdki w centrum m13 widoczne były chyba nieco lepiej, przy stosowaniu dużych pawerów w fs102 obraz bardzo ciemnieje, przy 8'' nie miałem tego problemu.

 

Ja rozumiem że apo to apo ale:

miałem okazję porównać na żywca obraz M13 przez 100mm apo (vixen) i stojacego przy nim Intesa. Różnica jest kolosalna na korzyść większej apertury. W vixenie widać było zasadzie gwiadki na obrzeżach i można się "dopatrywać" kilku jasniejszych nieco bliżej środka. W Intesie (menisk 15cm) i F/12 (!) widać było o WIELE więcej. W 200K widać powinno być już bardzo dużo. Cała reszta: rozdzielczość, punktowość, oddanie barwy, plastyczność obrazu-to już przemawia na korzyść takiego apochromatu. Również obrazy planet są w nich wspaniałe. Jednak do DS (obiektów rozciągłych, gromad kulistych) to jest pewien substytut. Po prostu brakuje światła. Takie teleskopy w naszych warunkach jednak sprawdzają się świetnie, tym bardziej że obserwacje miejskie koncentrują się na planetach i jaśniejszych M-kach. Także Misza: gratuluję zakupu.

Moim marzeniam jest takie działo jakie nabył Przemas, w zasadzie sprzęt rzeczywiście do wszystkiego z astrofoto włącznie ale cena (%&$@) i czas oczekiwania (@%^$)...

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS Do mojego postu powyzej (nie zebym ignorowal Andzeja ale nie dalo mi to spokoju).

 

Janusz rzeczywiscie ma racje.

 

Faktycznie dysk Airego dla apertury 130mm przy f/6 i dlugosci fali 550nm powinien miec okolo 5,3um. Tak wiec publikowane musza byc wartosci teoretyczne, czyli wyliczone dla parametrow nominalnych obiektywu. Do realizacji praktycznej dochodzi oczywiscie tolerancja wykonania elementow, wiec krazki rozproszenia (teoretyczne) beda nieco wieksze.

 

Jednak i tak wertosci podane przez Taka sa doskonale - dla kazdej z plamek rozproszenie barw w zakresie UV - IR jest mniejsze niz dysk Airego. Tak nazwal to ortoAPOchromat, chyba dlatego ze jako SuperAPO przyjmuje sie konstrukcje zapewniajace zogniskowanie 4 barw w jednym punkcie. Niemniej lepszej korekcji chyba sie zrobic nie da - w sensie praktycznym.

 

Szkoda ze AP nie publikuje podobnych informacji.

 

Pozdrawiam,

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze AP nie publikuje podobnych informacji.

 

Pozdrawiam,

 

Pawel

 

AP też jakies tam informacje publikuje ale nie musi sobie pewnie robić reklamy z tymi terminami oczekiwania na sprzęt.

 

Na tej stronie można przeczytać kilka interesujacych artykułów (zdjęcia też mozna poogladać):

 

http://voltaire.csun.edu/roland/

 

Pozdrawiam,

Dominik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.