Wrocław zaćmienie 04.01.2011

[sand_man]

super

będę miał towarzystwo

 

No to czekam tylko na cynk gdzie i o której godzinie dokładnie

 

Pozdrawiam.

[Kuba J.]

Melduję się na pokładzie

 

Są tylko dwie kwestie:

1. Pogoda musi dopisać!

2. Zbyszku, znalazłoby się miejsce w samochodzie może? Byłbym wdzięczny, a na planetki też przy okazji bym sobie popatrzył.

 

Pozdrawiam.

[ZbyT]

nie ma sprawy

oby tylko pogoda dopisała

 

pozdrawiam

[Kuba J.]

Na chwilę obecną pogoda zapowiada się nieciekawie. Prognozy mówią o całkowitym zachmurzeniu.

 

Ktoś kiedyś wspominał, że posiada wyrzutnię antymaterii. Ile kosztuje godzina użytkowania?

[ZbyT]

nie ma się czym przejmować

na dzisiaj zapowiadali pełne zachmurzenie, a szykuje się piękna nocka

 

pozdrawiam

[Kuba J.]

Zbyszku, w razie czego mam załatwiony "odchmurzacz" :

 

A tak poważnie już mówiąc - zakładając, że pogoda jest OK, o której planujesz znaleźć się na miejscu?

[Stalker]

Szkoła to nie wszystko. Sprawdziany też.

Zrób sobie wagary choć raz i bądź szczęśliwszym człowiekiem w tym dniu, obserwując piękne zaćmienie.

 

Do końca szkoły będziesz miał pewnie szansę napisać na 6+ ze czterysta sprawdzianów. A drugiego takiego zaćmienia nie będzie

 

Wimmer dobrze mówi!

 

Ja będę obserwował zaćmienie z pracy. Jeśli ktoś jest chętny na wspólne obserwacje z Sępolna, to zapraszam: wał przeciwpowodziowy na ul. Kanałowej (51°06'57"N, 17°06'15"E), łatwy dojazd tramwajami i autobusami (3 minuty od pętli na Sępolnie: 9, 12, 17, 115, 116, 145). Samochodem można wjechać na teren Akademii Wychowania Fizycznego (kosztuje to bodajże 3 zł na dowolny czas) i zatrzymać się na parkingu przy bibliotece. Stamtąd do wału jest 30 sekund spacerem

[Kuba J.]

Czy ktoś z Was wie, co mówią głosy z nieba na temat jutrzejszej pogody? Wg moich źródeł ma być nieciekawie, ale już ostatnio one się nieźle walnęły, więc nie wiem - nastawiać się czy raczej odpuścić.

 

Pozdrawiam.

[ZbyT]

zrobiłem dzisiaj rekonesans i mam niewesołe informacje

droga na Mokry Dwór jest zasypana śniegiem, a dalej jest jeszcze gorzej

nie odważyłem się tam wjechać w dzień więc o świcie tym bardziej

przy okazji pojechałem na Groblę w okolicy Instytutu Niskich Temperatur. Horyzont przysłonięty przez drzewa, a do tego sporo drzew blisko i trzeba szukać dziur między nimi. Można rozstawić się na kładce ale jest tam wąsko, a ruch spory więc może nas przegonić Straż Miejska

pojechałem też na ul. Kanałową i tam też sporo drzew po drugiej stronie kanału zasłaniających horyzont do wysokości około 5^o czyli początek zaćmienia odpada

wybrałem się też w okolice Smolca i tam warunki są doskonałe. Można się rozłożyć na niewielkim wzniesieniu (51^o05'29" i 16^o55'21") gdzie jedynym problemem jest zalegająca warstwa śniegu. Plusem jest dobry dojazd i dużo miejsca do zaparkowania samochodu. Można wjechać tam autem bo są ślady kół ale ja nie próbowałem

dobrym miejscem jest też ul. Przybyły przy skrzyżowaniu z ul. Graniczną (kierunek lotnisko). Otwarty widok na wschód i południe ale wąska droga uniemożliwia zaparkowanie kilku samochodów

 

jak będzie z pogodą nie wiadomo ale prognozy mówią o słonecznym dniu i wysokim ciśnieniu. Może się okazać, że będziemy obserwować przez dziury w chmurach ale to nie tragedia w obserwacji zaćmienia za to może zniweczyć próby obserwacji planet

 

pozdrawiam

 

EDIT

 

fotki proponowanej miejscówki zrobione komórką

 

 

zachód Słońca

 

 

wjazd na górkę

 

Edytowane 3 Stycznia 2011 przez ZbyT

[exec]

Wygląda na to, że ja jutro nie dam rady - nie wyrobiliśmy się dziś z inwentaryzacją i jutro muszę być w pracy... :/

[ZbyT]

tak na szybko zrobiona panorama z górki pod Smolcem

 

 

pozdrawiam

[Kuba J.]

Ok, dla mnie te miejscówki są w porządku, ze śniegiem damy radę (jak coś to będziemy kopać - przynajmniej się rozgrzejemy ).

 

Także jaki jest plan na jutro? O której startujemy?

[Iro]

Calsky dla Wrocka pokazuje zacną prognozę, ICM UM juz nie do końca ;/

 

Za to ICM pokazuje znacznie lepsze warunki dla Opola, czy w ogóle na południe od Wrocławia... z sumie autostradą to 40 minut... może jakaś miejscówka wersja B ??

 

O której godzinie Zbyszku bedziesz sprawdzał pogodę rano ?? może się zdzwonimy i jak bedzie klapa, jeżeli sat24 nie da nadzieji na poprawę pogody, a wykaże, że jest sens spróbowac na południu ??

 

Pozdrawiam

 

Iro

[ZbyT]

nie zapowiada się by pogoda była idealna więc raczej odpuszczę sobie obserwacje chmur przez 2 godziny na mrozie -5^oC

 

będę sprawdzał prognozy pogody do północy

jeśli będzie szansa na czyste niebo wyruszę około 6 rano, a jeśli nie to godzinę później

 

żeby zdążyć z rozstawieniem sprzętu i niespodziewanymi wypadkami planuję być na miejscu przynajmniej 45 minut wcześniej czyli najpóźniej o 7:15. Jeśli pogoda będzie łaskawa da to możliwość obserwacji planet przez lornetkę, a w razie czego podjęcie decyzji o wyruszeniu w kierunku Opola

 

mogę kogoś zabrać bo sprzętu będę miał mało: tylko EQ3-2, komputer, stolik turystyczny, statyw foto i lornetka

 

pozdrawiam

[Kuba J.]

Byłbym wdzięczny za miejscówkę w aucie. Jedyny sprzęt jaki zabieram to torba z aparatem i statyw .

[ZbyT]

ICM wreszcie zaktualizował prognozę i wygląda o wiele lepiej niż poprzednia

prognoza dla Sobótki jest jeszcze lepsza więc od biedy możemy uciec ze 30 km na południe

świetne tereny są w okolicach Pustkowa Żurawskiego. To między Gniechowicami i Wierzbicami

 

pozdrawiam

 

PS

 

oczywiście bez nawet jednej chmurki będzie ... dzień później

Edytowane 3 Stycznia 2011 przez ZbyT

[Pepin Krootki]

Wybrałem się skoro świt nad Odrę i muszę powiedzieć spektakularne chmury. Warto było, bo następnym razem takie chmury to, powiadają, dopiero za 15 lat... Poza tym obserwowałem przez lornetkę Wenus, Merkurego i Saturna. Szczególnie Saturn świetnie aportował patyk. Potem Wenus wzięła oba pieski na smycz i poszła do domu.

[sand_man]

Byłem na Opatowickiej, zaraz przy śluzie. Faza maksymalna przez chmury a około 10 słoneczko całkiem wyjrzało

[ZbyT]

początek zaćmienia był widoczny, a później nadeszły chmury, które rozwiały się w momencie fazy maksymalnej

druga część zaćmienia widoczna była doskonale

zrobiliśmy masę fotek, a dodatkową atrakcją były przelatujące nad naszymi głowami samoloty

 

 

 

pełniejsza relacja później

 

pozdrawiam

[Pepin Krootki]

Gratulacje !!!

[Kuba J.]

Ja powiem jedno - za takie zaćmienie można !

 

A tutaj dwa zdjęcia ode mnie:

 

Nikoś D60 + 70-300mm (kadr)

 

D60 + Synta 8"

 

Dziękuję Irku za możliwość skorzystania z teleskopu i przejściówki .

 

Pozdrawiam!

Edytowane 4 Stycznia 2011 przez Kuba J.

[ZbyT]

obserwowaliśmy we trzech: Iro, Kuba i ja na niewielkim pagórku na ul. Żwirki i Wigury

wyjazd i stanie w korkach nie zapowiadało udanych obserwacji tym bardziej, że po drodze padał śnieg

po dotarciu na miejsce okazało się, że na wschodzie chmur prawie wcale nie ma za to nad nami było ich sporo. Dzięki temu mogliśmy podziwiać piękny wschód Słońca oraz doskonale widoczny słup

 

 

niestety za chwilę nadeszły chmury i skryły Słońce

 

 

ale za to były inne atrakcje

 

 

tuż przed fazą maksymalną chmury zaczęły się rozwiewać

 

 

i mogliśmy podziwiać drugą część zaćmienia

moje fotki zamieściłem w tym wątku

na zakończenie zrobiłem fotkę kompaktem z szybką spawalniczą przed obiektywem

 

 

i jeszcze my (beze mnie) przy Syncie

 

 

pozdrawiam

[Iro]

Dziękuję Irku za możliwość skorzystania z teleskopu i przejściówki .

 

Do usług

 

A teraz może ogólna relacja z wyjazdu... Dziś było wszystko...

 

Jak wyjeżdżałem spod domu, leciutko drobił śnieg... jak się wszyscy domyślają wpływało to rewelacyjnie na moje morale jak i wiarę w udane obserwacje...

Ok. 7:10 byłem na miejscówce zaproponowanej przez Zbyszka... Sam Zbyszek z Kubą pojawili się dziesięc minut później... na wschodzie 1 do 2 stopni czystego nieba nad horyzontem i chmury... chmury... chmury...

 

Wschód Słońca wyglądał obiecująco... chwilę później, gdy tylko Księżyc liznął tarczę słoneczną (co udało się jeszcze uchwycic Zbyszkowi) słońce znikło za chmurami...

 

Zaczęły się modły i zaklinanie chmur (zaklęcia składały się z powszechnie znanych wyrazów, rzadko cytowanych w głównym wydaniu "Wiadomości" - każdy je po cichu mielił pod nosem). Czynnośc tą kilka razy przerwał nam przelatujący nad głową samolot (byliśmy ulokowani tuż przed ogrodzeniem lotniska na podejściu do pasa).

 

Gdy już zwątpiłem we wszystko, na 3 minuty przed maksimum, tarcza przebiła się przez chmury, po chwili pojawiła się w większej dziurze w chmurach (pewnie zasługa zaklęc, bo pewnie o tej porze dużo ludzi w Europie rzucało podobne zaklęcia w intencji tego zjawiska)

 

Tarcza praktycznie nie opuszczała nas już do końca zjawiska, przez większośc czasu przysłonięta chmurami, ale w sposób pozwalający robic kolejne zdjęcia i zerkac na zjawisko w wizualu.

 

Wyglądałoby to na koniec opowieści, gdyby nie to, że po spakowaniu naszych maneli okazało się, że na miejscówkę łatwiej było dojechac, niż się z niej wydostac. Kolejnych kilkanaście minut spędziliśmy na zajęciach sportowych (machanie łopatą od śniegu, oraz przepychanie pojazdów) oraz łamigłówkach (jak tu ruszyc )

 

Generalnie czas minął wesoło i przyjemnie, a i wrażenia niezapomniane były.

 

WARTO BYŁO!!!

 

(widzę, że relacje pisaliśmy niemal równocześnie, jako załącznik dorzucam, Twoje zdjęcie

 

Edytowane 4 Stycznia 2011 przez Iro

[Rodan]

U mnie było podobnie do 7 40 piękna pogoda chmurki gdzieniegdzie, później zwał gęstych chmur, a od 9 40 śnieg. W lukach między chmurami udało się jednak zrobić kilka zdjęć (a aparatura robiła zdjęcie co 1minuta). Bezchmurna pogoda nastała ponownie po 11 na całe 3 godziny.

[Gość Kuba J.]

Jedyne, co mogę dodać do tej relacji - cieplej się ubrać!!

 

Tak mnie przewiało, że cały dzień chodziłem zmarznięty . Ale ciepła herbata z maliną i gorący obiad szybko mnie rozgrzały.